• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Święta stresują prawie połowę Polaków

Marzena Klimowicz-Sikorska
20 grudnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Przedświąteczny stres nasila inne nasze problemy, jednak najwięcej osób zgłasza się do psychologów w połowie stycznia. Przedświąteczny stres nasila inne nasze problemy, jednak najwięcej osób zgłasza się do psychologów w połowie stycznia.

Według badań aż 49 proc. Polaków stresuje się przygotowaniem świąt, a 41 proc. zabiera się do ich zorganizowania dopiero na tydzień przed Wigilią, 31 proc. zostawia sobie na to jeszcze mniej czasu. Kiedy stres okołoświąteczny i noworoczny może skończyć się wizytą u psychologa?



Czy stresują cię świąteczne przygotowania?

Według sondy przeprowadzonej przez serwis prezentmarzen.com, którą przeprowadzono w ciągu ostatnich 3 miesięcy, wynika, że aż 49 proc. Polaków stresuje bardziej przygotowywanie świąt niż przedświąteczne zakupy.

Zapytano ponad tysiąc osób - zarówno w drodze ankiet online, telefonicznych jak i osobiście w wybranych galeriach handlowych - m.in. o to, kiedy zabierają się do przygotowywania świąt, gdzie i kiedy robimy świąteczne zakupy, jakie mamy największe problemy w podjęciu decyzji o zakupie prezentów.

Okazało się, że blisko 41 proc. respondentów zaczyna przygotowania na tydzień przed świętami, a 32 proc. zostawia to sobie na ostatnią chwilę. Jedynie 16 proc. zadeklarowało, że już 2 tygodnie przed Wigilią zaczyna organizację świąt, a 6 proc. - że robi to już na miesiąc przed. Na ostatnią chwilę zostawiamy też kwestię prezentów - 33 proc. ankietowanych kupuje je na tydzień przed, 21 proc. odkłada zakupy na kilka dni przed, a 12 proc. daje sobie miesiąc przed świętami na przygotowanie podarunków (zaledwie 4 proc. respondentów daje sobie na to jeszcze więcej czasu).

Z badania wynika też, że w przypadku świątecznych zakupów ograniczamy wychodzenie z domu - aż 39 proc. zapytanych o to osób twierdzi, że prezenty i świąteczne zakupy woli robić przez internet (27 proc. wybiera w tej sytuacji galerie handlowe). Lokalne sklepy wybiera zaledwie 15 proc.

W ankiecie zapytano również o obowiązki związane ze świątecznymi przygotowaniami - 42 proc. respondentów oświadczyło, że nie lubi gotowania, 36 proc. - sprzątania, a 19 proc. nie lubi przedświątecznych zakupów.

A co dajemy pod choinkę? 26 proc. odpowiedziało, że najważniejsze jest, by prezent był praktyczny i funkcjonalny, 18 proc. - że woli obdarować bliską osobę prezentem w formie przeżyć, a 13 proc. zadeklarowało, że wybiera prezenty w formie karty podarunkowej.

Jednak całe to zmieszanie wokół świąt i Nowego Roku może skończyć się wizytą u psychologa.

- Przed świętami i tuż po nich trafia do nas sporo osób, jednak nie jest to związane z samym problemem nieradzenia sobie ze stresem świątecznym, ale z tym, że stres ten nasila inne problemy, np. natury emocjonalnej czy relacyjnej - mówi Joanna Bujko, psycholog z Gabinetu Psychoterapii w Gdańsku. - Przed świętami mamy trudności z dogadaniem się między sobą, bo jest mało czasu na wszystko, a jest tyle rzeczy do zorganizowania.

Paradoksalnie jednak najwięcej pracy psycholodzy mają.... w połowie stycznia. - Najwięcej osób zgłasza się do nas właśnie w tym okresie - dodaje Joanna Bujko.

- Ma to związek z tzw. syndromem poświątecznym i ponoworocznym. Polega on na tym, że z tym okresem wiążemy duże nadzieje - podejmujemy postanowienia noworoczne, snujemy plany - a potem w połowie stycznia okazuje się, że nic w naszym życiu się nie zmienia, np. mieliśmy się mniej kłócić, a dalej się kłócimy, mąż miał iść na terapię, a nie poszedł itp. Rzeczywistość urealnia nasze oczekiwania i przychodzi rozczarowanie.

Jeśli czujemy, że nie wytrzymujemy tej okołoświątecznej presji - odpuśćmy - radzi psycholog. - I pamiętajmy, że w świętach nie chodzi o to, żeby na stole za wszelką cenę pojawiło się 12 potraw, czy żeby okna błyszczały, ale o to, żeby miło i radośnie. Także nam - dodaje Bujko.

Opinie (146) 10 zablokowanych

  • Dawno już nie czytałem tak idiotycznego artykułu

    Pisanie o syndromie poświątecznym i ponoworocznym to całkowita bzdura . Większość ludzi , którzy mieli jakikolwiek syndrom wyjechała już za granicę i tam "rzeczywistość urealnia ich oczekiwania". Teza , że 41 procent społeczeństwa stresują Święta Bożego Narodzenia to następna bzdura , gdyż jest to święto typowo rodzinne gdzie pod choinką obdarowujemy się prezentami a dzieci aż piszczą z radości .Doprawdy ,dla mnie psychologowie zawsze byli lekko szurnięci ,ale życzę im szczerze Wesołych Świąt i Do Siego Roku.

    • 0 0

  • mnie moja wypłata stresuje... (15)

    po studiach, 1500 zl w biurze...

    • 71 13

    • (3)

      witaj w klubie. po studiach, 1500zl w biurze! ;-(

      • 5 1

      • A co,myślało się,że "po studiach och ach to ile na wejście będzie? (2)

        Popracujesz parę lat, zyskasz jakieś doświadczenie godne wzmiankowania, zostaniesz cenionym specjalistą lub ekspertem - to gaża wzrośnie.

        • 5 3

        • (1)

          dokładnie. popieram w 100%. w tych czasach kończy młokos studia i myśli, że pracodawca będzie się bił o niego i oferował 10.000 zł

          • 0 0

          • wysyłanie ciemnych mas na studiach to był diabelny plan tuska aby zmniejszyć bezrobocie

            • 0 0

    • ja zaczynałem z pensją 1.200 zł. Teraz mam dużo dużo więcej. Jeśli jesteś myśląca i obrotna to tylko kwestia czasu. Jeśli nie sorry Winnetou

      • 0 0

    • A co to za biuro jeśli można wiedzieć?

      • 0 1

    • Przejdź na swoje - 5 lat po studiach 10.000 na rękę w święta (4)

      Chyba, że po ekonomii i tylko produkować liczby na ekranie komputera potrafisz...
      W słabe miesiące 6.000 /mc. Nigdy się u kogoś nie dorobisz pracą, myśleniem prędzej, ale u siebie.

      • 16 5

      • (3)

        I na co ci te zera jak i tak umrzesz?

        • 11 3

        • jak to na co (2)

          aby przed smiercia pouzywac sobie zycia
          do tego te zera sa
          oczywscie niektorzy w tym ty tego nie zrozumia bo dla ciebie pewnie szczyt marzen to wypic piwo przed telewizorem i tak dzien w dzien

          • 4 6

          • "zrozumieją"

            • 2 0

          • Poużywać życia haha Tacy jak ty kiszą zera na koncie i jedzą chleb za smalcem żeby zer. nie wydać Żonie pewnie na waciki żyłujesz. i. wyliczasz kasę na zakupy.Bogacz .

            • 3 5

    • Widocznie studiowałaś biurokrację...

      • 2 1

    • Nie załamuj się.

      Też zaczynałem po studiach w 2001 r. w biurze. Na początek było to 1032zł netto. W 2010 osiągnąłem apogeum - 5700, by zaraz potem spaść na pysk. Teraz mam 4 tys. zł na rękę; wiem, że dą tacy co mają więcej, ale wielu jest takich, co mają mniej. Ciężką pracą dojdziesz do wyższych apanaży.

      • 31 10

    • Wolała byś 1500 w magazynie i na rampie w mróz? :P

      • 27 4

    • Jaki kierunek ?

      Być może Mikołaj coś przyniesie ? :)

      • 12 8

  • Do świąt trzeba podejść (6)

    z dystansem to tylko 3 dni. Jaki jest cel tych przygotowań. Na co dzień wszystko można kupić w sklepach. Święta należy traktować jak normalny weekend. Mamy w tym czasie odpoczywać a nie stać przy garach.

    • 168 12

    • a ja nie lubie świąt (1)

      Pare dni wolnego od pracy mam położył bym się w domu i odpoczął a tak musze od rana do nocy jeżdzić jak kierowca autobusu od odwiedzin do odwiedzin bo się każdy obrazi.

      • 25 3

      • Boś głupi ;)

        Ja się naodwiedzałem ludzi w ciągu roku to teraz mam święta i odpocznę sobie w domu, a jak kto się obrazi to nie bedę go musiał więcej odwiedzać:)

        • 2 0

    • ciekawe czy steruje też ateistów, którzy na ten okres stają się wyjątkowo wierzący :D
      cała polska teraz świętuje
      a najlepsze, że spora część nie wie co to za święta, świętują bo sąsiedzi świętują
      przypomnę, że to święta Bożego Narodzenia , dla tych co myślą że to tylko są święta i tyle :)

      • 1 1

    • Mariusz (1)

      dobrą radę dajesz, ale mnie się wydaje, że w święta ochoczo zasiadasz do suto zastawionego stołu, przygotowanego przez żonę (albo mamusię).
      Wesołych Świąt!!

      • 32 14

      • masz racje

        wydaje ci sie
        ciasgle mnie zastanawia na cholere ludzie sier bawia w suto zastawione stoly
        jakis kompleks wiejski?
        trzeba przed samym soba pokazac jaki ja bogatybo mam pelno na stole?
        a potem trzeba sie jak swinia obzerac bo swieta?

        • 20 0

    • Stoczyć batalię z emerytami

      przy stoisku z portfelami z gazetki w Lidlu. To jest podróż w tamte czasy - a myślałem, że te czasy już ludziom z głowy wywietrzały.

      • 26 2

  • ANKIETA (1)

    Zauważyłem, że ankiety tutaj są dość stronnicze. Nie wiem kto je układa, ale powinien przemyśleć to jeszcze raz. Rozumiem, że nie można przewidzieć wszystkich odpowiedzi, ale gdzie jest np. odpowiedź Przygotowuje Święta, ale się tym nie stresuje, albo po prostu zwykłe 3 odpowiedzi: tak, nie, nie obchodzę, bez podawania przyczyn

    • 5 0

    • nie są stronnicze

      Są.po prostu przygłupiaste. Mam wrażenie, że układa je jedna osoba, bo wszyscy ułomni chyba nie mogą być.
      No chyba że mogą...

      • 1 0

  • ja glosoealem patriotycznie na Pis (2)

    I mam czyste sumienie, stresuja się ci którychstruk zz budyniem dymaja

    • 2 2

    • 49% to elektorat PO i SLD

      zgadza się.

      • 0 0

    • ja chodzę na Roraty

      cieszę się z Matką Bożą.
      Stres mają słoiki i lemingi, żyjący bez celu.

      • 1 0

  • mnie stresuje to, że (11)

    Muszę kupić prezent teściowej i nie jest to miotla.

    • 119 14

    • (5)

      mnie podobnie...i do tego trzeba z tesciami usiasc przy jednym stole sciemniajac, ze jest idealnie...

      • 37 10

      • to nie siadaj,po co robic cos na sile... (3)

        • 18 3

        • Ty chyba nie masz teściów. (2)

          • 6 9

          • nie mam... (1)

            "odeszli", i to bardzo szybko... grzybow sie najedli...

            • 6 0

            • dobre xxxD

              genialne!

              • 0 0

      • Tak jak w sejmie plują na siebie a pozniej łamanie opłatka

        I tak co roku !
        Gdyby to odwrocić było by w kraju za pięknie
        Cały rok mili pracowici ustępujący pomagający a jeden rok tak dla zdrowia
        wylać z siebie co na wątrobie zalega.

        • 18 2

    • Pocieszę Cię, że podobny dylemat ma Twoja żona (1)

      z zakupami dla swojej teściowej, czyli Twojej matki :-b

      • 10 2

      • Cóż za nowoczesne małżeństwo

        Agnieszka wraz z żoną kupujące prezenty dla teściowych.
        A tak wogóle to Agnieszka nie ma teściowej tylko świekrę.

        • 4 0

    • Padłam ze śmiechu;)

      • 5 0

    • Takie jest życie

      Cóż to za święta bez teściowej. Bez wypytywania kto oprócz niej jest zaproszony. Przecież to do nas a nie do niej. Bez jej dezaprobaty i niezadowolenia ze oprócz niej są inne ważne i bliskie dla nas osoby. Tylko ona spyta ile było pierogów, szybko przeliczy ile kto zjadł i ile zostało. Gdyby przyniosła swoje to przedtem obwieściłaby całemu światu jak to lepiła przez trzy dni i trzy noce z 10 kg mąki.
      Tymczasem przyniosłaby 10 sztuk na krzyż i od drzwi rozporządziła żeby połowę zamrozić na inny raz. Obejdzie się, zapraszamy ją serdecznie, niech się zasiedzi, niczego nie wyliczamy i jak co roku życzymy Wesołych Świąt.

      • 34 2

    • kup jej lot na księżyc (bilet w jedną stronę)! będzie to najdroższy dobry uczynek w twoim życiu

      • 17 5

  • Jaki głupi artykuł i debilne pytania.

    Z Świąt należy się cieszyć, więc jak można się stresować ? Stresują się osobniki , które nie obchodzą świąt.

    • 4 1

  • Mnie nie. Przygotowujemy Święta i się cieszę, że będą Goście. Pomagam żonie. (4)

    Cieszę się z Świąt Bożego Narodzenia.
    Idziemy całą rodziną na Pasterkę o północy jak zawsze.
    To Święto katolików na całym świecie.
    Dzieci już były u spowiedzi. My z żoną w przyszłym tygodniu.
    Prawie udało się być na wszystkich roratach o 0630. Nie było łatwo!
    Może dlatego mnie te Święta nie stresują. Zakupy i galerie nie są dla mnie sednem tych Świąt. Może dlatego....

    Wesołych Świąt Bożego Narodzenia dla Wszystkich Redaktorów i Czytelników.

    • 34 19

    • nie pisz ,żeś katolik,bo gdyby tak (3)

      było,to nie posyłałbyś swoich dzieci do spowiedzi...

      • 8 10

      • (2)

        I nie chodziłbyś do kościoła, w którym kapłani tak jawnie zaprzeczają istocie chrześcijaństwa poprzez swój dobrobyt i bogactwo, przynajmniej na miarę przecietnego człowieka, i w relacji do swych niezbyt wielkich obowiązkow.

        • 8 8

        • zapomniales (1)

          O tych co w1989r. za Mazowieckiego i Bieleckiego odrobili się fortun a teraz zasiadają w sejmikach. Grzelak i jego syn itd.

          • 1 3

          • ryzego nie stresuja

            Zarabia 49tys ,euro na miesiąc i ma w d.... Elektorat PO

            • 2 1

  • Odkąd odpadł mi aspekt religijny świąt to w ogóle nie widzę ich sensu. Teściowa znowu powie coś po czym przez dwa m- ce będę dochodziła do siebie. Podobnie moja mama postąpi ze swoim zięciulkiem. Tylko dzieci czekają na Mikołaja. Wesołych Świąt!

    • 9 1

  • Nie swieta stresuja Polakow (6)

    Tylko ten POpaprany ped.
    Galerie w weekend pootwierane do nocy, w wigilie do 16...

    A na Zachodzie spokojnie, maja czas.
    Bo POlacy jak te Osly wykupuja co rzuca do sklepu, jak za komuny...

    • 60 35

    • To sobie zobacz co się dzieje w "czarny piątek" w Ameryce, (2)

      albo jak ludzie na Zachodzie stoją w nocy pod sklepami Apple po nowe iPhone'y. Małolatom udziela się hype na nowe gadżety a starym dziadom na karpie w Lidlu. Nic w tym nadzwyczajnego i to jest zjawisko globalne.

      Nikt nikogo nie zmusza do POpapranego pędu konsumpcyjnego, więc przestań stękać.

      • 14 5

      • A przypomnij mi kolego ile takich piątków jest? (1)

        Bo mam wrażenie, że u nas czarny weekend występuje co tydzień.
        czemu u nas nie ma kolejek po te telefony?
        bo ludzie nie mają oszczędności- spłukali się w miniony weekend

        uczą nas tego wydawania
        a jak myślisz po co co roku w telewizji pojawia się "w tym roku polak wyda na święta 1000 zł" jak myślisz po co to?
        byś wiedział czy wydałeś za mało czy za dużo. A teraz przelicz 1000 zł x 38mln ludzi.

        na "biednym" zachodzie weekendy mają wolne, nie ma tego pędu- jak myślisz dlaczego?

        i jeszcze jedno:
        te współczucia dla polaków to próba odejścia od świąt.
        za chwile się okaże, że dla narodu kopacz likwiduje dni wolne
        reklamy już pokazują, że to krowa przynosi prezenty, na wystawach masz ubrania z fu*k christmas

        • 5 2

        • Jakie wolne weekendy na zachodzie?

          Są państwa gdzie się w weekend nie handluje (tylko dlatego, że jest odgórnie zakazany) ale są i takie gdzie handel w weekendy jest porównywalny a nawet jeszcze bardziej wyrafinowany niż ten w Polsce (arabskie sklepy spożywcze otwarte 24/7). I to, że ludzie na zachodzie nie wydają pieniędzy w weekend w sklepach nie oznacza, że nie wydają ich wogóle. Czesto wydają o wiele wiecej na kina, teatry, restauracje i przeróżne inne rozrywki.

          • 2 0

    • zabronisz komuś (2)

      kupować??? jego pieniądze i jego wybór !!!

      • 21 14

      • W w POlsce uczy się życia z dnia na dzień... (1)

        Oszczędzanie nie opłaca się bankom, marketom i innym, którzy na takim wydawaniu zarabiają.
        Mają w d Twoje zdrowie, wolne i czas wolny.

        Do 18 w pracy a po 18 wydawać to co się zarobiło

        Na Zachodzie uczy się oszczędzać

        • 1 2

        • Nie ma to jak czarno-białe postrzeganie świata

          Nie oszczędzają najczęściej Ci co nie mają czego oszczędzać i nieliczni głupcy co mają ale wolą wydać. Rozsądny człowiek oszczędzi niezależnie od tego gdzie mieszka. Na zachodzie jest po prostu więcej ludzi, których stać na odkładanie a i tak sporo z nich tego nie robi bo wciąż są kuszeni coraz to nowymi sposobami wydawania pieniędzy, o których to w Polsce jeszcze się nie słyszało.

          • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane