• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sygnalizacja przy Kauflandzie w Gdyni

Przemek
29 listopada 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Od dłuższego czasu większość Gdynian zauważa wzmożoną pracę drogowców na ulicach naszego miasta. Głównie chodzi mi o odcinek ul. Morskiej.

Od ładnych kilku dni jadąc z Sopotu w kierunku Gdyni Grabówka zauważyłem, że pomimo, iż drogowcy na razie przestali znacząco utrudniać życie kierowcom, korki zaczynają sie przy Chipolbroku i ciągną się aż do nowootwartego Kauflandu.

I w tym sęk. Cały korek tworzy sie przez nową sygnalizację świetlną, która powstała na skrzyżowaniu dojazdowym do marketu na K.

Nie wiem czym kierowała się osoba ustawiająca częstotliwość zmian sygnalizacji, ale jest ona delikatnie rzecz ujmując bezsensowna. Nie jest to sygnalizacja inteligenta, a więc cyklicznie zmienia światła, aby kierowcy stojący przy wyjeździe z Kauflandu mogli spokojnie wyjechać.

Wszystko byłoby dobrze, gdyby rzeczywiście ilość samochodów opuszczających sklep była taka sama, jak ilość aut próbujących sforsować ulicę Morska. Jednak wozy wyjeżdżające spod Kauflandu można policzyć na palcach.... połowy ręki.

Wiem, że drogowcy lubią utrudniać życie innym, ale po co korkować pół Gdyni dla kilku samochodów wyjeżdżających spod sklepu na K?!
Przemek

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (28)

  • Często kursuje sopot gdynia gł i nieprawda kest ze zatrzymuje sie na kazdych swiatlach! Od wjazdu do gdyni stoi sie zawsze na swiatlach przy wjezdzie do klifu jaks sie tam nie stoi to stoi sie na nastepnych a jak nie na tych to napewno na nastepnych, ale pozniej wystarczy jechac 50-60km/h i bez uzycia hamulca mozna dojechac az do konca wladyslawa 4 niestety mowie tu tylko o godzinach nocnych bo tylko w nocy mozna jechac 50-60km/h za dnia nie da sie jechac szwolniej niz 80km/h jezeli jedziemy wolniej jestesmy utrudnieniem w ruchu a co do wspomnianych swiatel to na pewno one duzo utrudniaja bo jestem studentem akademii morskiej i codziennie to odczuwam!

    • 0 0

  • Gdynia nocą!

    I tu właśnie mimowolnie poruszyłeś problem organizacji ruchu i kultury jazdy. Przejazd jest możliwy również za dnia, ale:
    1. Za dużo jest pierdołowatych kierowców blokujących jezdne.
    2. Zielona fala wymaga jednostajnej prędkości ok 50 km/h, ale nikt nie chce jechać tak wolno, a Polak jak zwykle chciwy i głupi, wobec tego grzeje i zaraz potem syaje w korkach, zamiast powoli i spokojnie dojechać do celu, de facto szybciej niż grzejąc i hamując.

    Dlatego jest jak jest.

    • 0 0

  • tak jak we Wrzeszczu

    jadąc Grunwaldzką od skrzyżowania ze słowackiego w strone Żak-a to mysle ze niedługo osiwieję z tego widoku jak sie rozpędzają jak wariaty a potem ZAWSZE muszą chamować przy Żak-u zeby ruszac! przeciez to idiotyzm! jak mozna tak tracic benzynę, dawać kopa środowisku i na dodatek spowalniać ruch na tych światłach!!?? nie wieżę że ludzie którzy tam jeżdzą nie zauważyli że wystarczy jechać 50km/h i jedzie się aż do skrzyżowania - tam gdzie warsztat i salony samochodowe, albo nawet dalej do Kołobrzeskiej...

    Niestety mimo ze zawsze staram się być na "pole position i jechać spokojnie to jeszcze sie nie zdażyło żeby taki idiota mnie nie wyprzedził i nie zajechał mi drogi... oczywiście tylko po to zeby zachamować na tych światłach i zeby inni też musieli chamować!!!! to jest strasznie wkurzająca, poprostu wychodzę z siebie :/

    Pozdrawiam rozsądnych kierowców.

    PS. ja nie jestem żaden stary zrzędzący dziadek, tylko mam 21 lat i już od 4 lat tamtędy jeżdzę i zawsze musze się denerwować na takich kierowców, bo ich zachowanie jest najzwyczajniej w świecie głupie!

    • 0 0

  • romini

    Ot, właśnie dokładnie tak jest. Dokładnie we Wrzeszczu w obie strony. Rozwiązanie jest tuż, w zasięgu ręki. Trzeba tylko pomyśleć troszkę. Zielona Fala wymaga jednak kultury od kierowców i namiastki współpracy w ruchu, a z tymi naszymi tłukami się nie da. Gdyby policja mogłaby coś pomóc, ale też nie jest za mądra.

    • 0 0

  • Chłopaki, przestańcie filozofować na temat jazdy 50km/h żeby "się załapać" na zielone

    • 0 0

  • Chłopaki, przestańcie filozofować na temat jazdy 50km/h żeby "się załapać" na zielone - dokończenie*

    Jest tam ograniczenie do 70km/h? Jest. A w jakim celu? A po to, żeby pokonać szybciej ten odcinek. To, że jakiś kretyn dostosował czasy sygnalizacji do prędkości do 50km/h to nie powód, żebyście tu marudzili, że lepiej jechać 50. Owszem, można - jak się komuś nie spieszy.
    Moim zdaniem lepiej jechać szybciej (ale nie mówimy tu o rozpędzaniu się do 150km/h...) i ew. zwolnić w oczekiwaniu na zielone, niż wlec się 50km/h, w nadziei, że o ile dobrze wymierzyliśmy czas, i nikt nam nie zajedzie drogi (włączając w to mieszkańców bocznych uliczek), oraz liczba pojazdów na skrzyżowaniu będzie odpowiednia - uda nam się przejechać na zielonym. Za dużo niepewnych czynników :)

    Co do tematu artykułu - najwyraźniej ktoś postanowił "zaoszczędzić" parę złotych i nie zamontował czujników, albo źle oprogramował automat. W sumie - nic nowego, myślenie lokalne + brak nadzoru... Ale może już za kilkanaście lat we władzach coś się zmieni, i ktoś mądry będzie potrafił ogarnąć umysłem całość zagadnienia pt. płynność i optymalizacja ruchu w mieście...

    ----------------
    * dzięki webmasterowi, który najwyraźniej - mimo próśb - nie jest w stanie zrobić prostego zabezpieczenia na stronie, polegającego na zadaniu pytania użytkownikowi, czy aby na pewno chce wysłać sam tytuł posta.. :]

    • 0 0

  • DAreck

    50 km/h jest przykładem. W niektórych miejscach jest 50 km/h w innych 70 km/h. W każdym razie informacja nt. fali by się przydała to raz, no i żeby kierowcy dostosowywali prędkość, a nie przyspieszali i potem blokowali, tudzież się wlekli, to dwa. Chodzi o płynność ruchu.

    Co do sygnalizacji w ogóle to pełno jest takich smaczków w Trojmieście, a w Gdyni szczególnie.

    • 0 0

  • polikwidowac te swiatla

    tylko prad sie marnuje i bociany zdezorientowane jak zima probuja sie dostac do Egiptu

    • 0 0

  • 50?!

    50km/h działa tylko wtedy gdy ruszasz spod światła czerwonego na odcinku od Gdańska Głównego do Oliwy. Jak trafisz w połowie zielonego na 1 z nich, to możesz przez cały Gdańsk przelecieć prędkością 70-90 na zielonym, pozdro dla normalnych. Ps. mowa jest o jeździe poza szczytem i wielką dziurą na finiszu (czyt. błędnik )

    • 0 0

  • 50?!

    Odnośnie Gdynii, to tam wszystko odbiega od normalnosci, no poza laskami lansującymi się w Klifie :P. No ale wracając do tematu. W Gdynii nie ma żadnej synchronizacji świateł. Ruszając z pod czerwonego wlekąc się nawet 30km/h (ludzie szybciej chodzą) i tak wjedziesz na czerwone światło na następnej sygnalizacji (jakbyś jechał 100km/h to byś przeleciał na pomarańczowym :)). Więc coś jest nie tak...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane