- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (99 opinii)
- 2 Obława w Letnicy. Nowe fakty (72 opinie)
- 3 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (164 opinie)
- 4 Promenada po remoncie hitem sezonu (112 opinii)
- 5 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (161 opinii)
- 6 Bałagan po wyborach musi sprzątać miasto (76 opinii)
Do zdarzenia doszło około godziny 10.00 rano. Świadkowie mówią, że widzieli dwóch rozmawiających mężczyzn. Prawdopodobnie kłócili się. Nagle młodszy z nich zadał starszemu kilka ciosów nożem w plecy. Następnie próbował wsadzić rannego do samochodu. Na miejscu pojawili się zaalarmowani przez przechodniów strażnicy miejscy, a zabójca uciekł. Funkcjonariusze próbowali reanimować nieprzytomnego mężczyznę, wezwali też karetkę pogotowia. Rany były jednak zbyt poważne. Zaatakowanym okazał się 58-letni Stanisław I.
Poszukiwania sprawcy zakończyły się po południu, gdy na policję zgłosił się wraz z adwokatem 37-letni Robert I., syn zabitego i oświadczył, że zabił ojca.
- Na razie nieznane są motywy zbrodni, ponieważ podejrzany nie był jeszcze przesłuchiwany - informuje Adam Atliński z zespołu prasowego gdańskiej policji.
Policja bada okoliczności tragedii.
Opinie (108) 4 zablokowane
-
2005-12-28 01:47
niby zabójstwo
Najlepiej sie pisze o czymś o czym sie nie ma zielonego pojęcia i ocenia ludzi których sie nigdy nie widzialo na oczy!!!Nie obrażając nikogo,uważam ,że kupa idiotów ocenia Roberta znając jedynie suche fakty z gazet!!!Znam Roberta kupę lat i nie raz sie spotykałam z Nim na imprezach tzw.towarzyskich.Nigdy,ale to nigdy nie zachowywał sie agresywnie!Bo On po prostu nie jest agresywny!!!Sama jestem w szoku po tym co się stało,ale jest na to napewno jakieś logiczne wytłumaczenie.A jakie to sam Robert wie najlepiej i Sąd to oceni a nie jakaś banda ludzi,która tylko cos,gdzieś przeczytała!!!!!
- 1 3
-
2005-12-12 00:46
do calej rodziny
wyrazy wspólczucia przede wszystkim
mnóswto sily i odwagi, szczególnie w najbliższych dniach, aby życie "po" nie bylo ciągiem dalszym tragedii, tylko czasem który nastąpil po niej, leczącym rany
trzymajcie sie razem- 0 0
-
2005-12-11 13:17
W imieniu Synów zmarłego śp. Stanisława Żony oraz najbliższej Rodziny chciałbym serdecznie prosić wszystkich tu zebranych o uszanowanie tak tragicznej śmierci.
Jest to dla Nas bardzi bolesna chwila, która zaważy na naszm życiu - kładąc na nim cień.
Śp. Stanisław był człowiekiem bardzo życzliwym ludziom, kochajoncym najlepiej jak potrafił synów Roberta i Marka, żonę Henrykę i żonę Urszulę z dziećmi, zawsze skromny odszedł w tak nagły sposób.
Niech jego ofiara nie pójdzie na marne, a przeoblecze się
w miłość, której tak bardzo Nam Wszystkim potrzeba.
Niech Bóg nauczy nas pokory...- 0 0
-
2005-12-10 22:24
oni wcale nie byli piani tylko jeden z nich sie na niego rzucil a drugi sie bronil wiem duzo wiecej ale nie napisze z wielu powodow np plotek jakie tu piszecie i jakie bzdury az sie w glowie nie miesci racja nie ktorzy maja racje ale nie ktorzy takie bzdury ze nie moge
- 0 0
-
2005-12-10 16:07
DZIĘKUJE
- 0 0
-
2005-12-10 15:46
ZANIM
ZANIM NAPISZECIE COŚ JESZCZE RÓWNIE BOLESNEGO NAJPIERW POMYŚLCIE O RODZINIE BO ONA MUSI ŻYĆ
- 0 0
-
2005-12-10 15:21
Nnormalka
U nas to normalka w ogóle po co te gliny jak nic nie robią:|
- 0 0
-
2005-12-09 19:48
Wyrazy współczucia dla całej rodziny, jest nam ogromnie przykro, że to się wydarzyło.Nigdy nie przypuszczalibyśmy, że Robert może coś takiego zrobić. Przecież 2 tygodnie wcześniej ratował ojcu życie wioząc go do szpitala po zapaści.
Smutek i żal, że nasz wspaniały przyjaciel Stasiu nie żyje.- 0 0
-
2005-12-09 00:02
Pan Stasiu
...tak go zapamiętam...
- 0 0
-
2005-12-08 21:43
ale go zabil. widac na zdjeciu
moze to kwestia nieudzielania sie ich na forum trojmiasto.pl
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.