- 1 Napad na bank czy głupi żart? (41 opinii)
- 2 Napadał ludzi przy bankomatach. Złapali go (87 opinii)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (578 opinii)
- 4 Były wiceprezydent Gdańska skazany (169 opinii)
- 5 Znamy kandydatów PiS do Europarlamentu (191 opinii)
- 6 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (93 opinie)
Szczątki ponad stu Niemców znalezione przy Bastionie Wyskok
Szczątki z okresu II wojny światowej, należące do ponad setki Niemców, odkryli archeologowie, którzy od połowy marca pracują w obrębie Bastionu Wyskok na Dolnym Mieście. Znalezione szkielety należały zarówno do żołnierzy, jak i cywilów, z których część zmarła prawdopodobnie w 1945 roku w szpitalu na ul. Kieturakisa. Szczątki trafią teraz na jeden z niemieckich cmentarzy wojennych.
- Prace wykonywane są w obrębie Bastionu Wyskok na Dolnym Mieście. Do 29 kwietnia odkryto szczątki 107 osób narodowości niemieckiej z okresu II wojny światowej, z których część zmarła prawdopodobnie w pobliskim szpitalu na ul. Kieturakisa w 1945 r. Większość odkrytych szczątków należała do żołnierzy - znajdowane są przy nich elementy wyposażenia żołnierskiego oraz nieśmiertelniki - opowiada Maciej Stromski.
Muzea w Trójmieście
Odkrywane są także szczątki volkssturmistów - członków formacji, która miała charakter pospolitego ruszenia i którą powołano do życia w ostatniej fazie II wojny światowej. Archeologowie odnaleźli także szczątki należące do cywilów.
- Ciała osób, które zmarły w wyniku ran w pobliskim szpitalu, były wynoszone i naprędce zakopywane w transzei [element fortyfikacji obronnych i oblężniczych - dop. red.], która przebiegała przez Bastion Wyskok. Ślad transzei uchwyciła ekipa ekshumacyjna - wykopy sondażowe lokowane są w jej obrębie i praktycznie w każdym z tych wykopów odkrywane są szczątki ludzkie - tłumaczy Maciej Stromski.
Archeolog podkreśla, że znaleziska zachowane są stosunkowo dobrze. Większość szczątków znajduje się w "układzie anatomicznym".
Szczątki trafią na jeden z niemieckich cmentarzy wojennych
- Niektórzy ze zmarłych pochowani są pojedynczo, niektórzy w grupkach po kilka osób - zapewne sposób pochówku odpowiadał częstotliwości zgonów w pobliskim szpitalu na Kieturakisa - mówi Maciej Stromski.
Szczątki, które odnaleziono w Gdańsku, zostaną teraz pochowane na jednym z niemieckich cmentarzy wojennych.
Decyzję w tej sprawie podejmie Ludowy Niemiecki Związek Opieki nad Grobami Wojennymi. Prace prowadzone w tym miejscu zmierzają już ku końcowi, a ekipa archeologów w najbliższym czasie rozpocznie prace porządkowe.
Szczątki żołnierza z Letnicy ekshumowane. Film archiwalny
Opinie (327) ponad 100 zablokowanych
-
2020-05-04 17:49
Zamazujecie zdjęcia pokazujące szkielety, serio?
Bo nie ubrane? Przecież to kości, a śmierć jest elemetem życia, nie da się jej wyeliminować.
- 14 2
-
2020-05-04 18:07
W koncu trzeba to przyznac (3)
Ani czerwona cholota ze wschodu ani falsz z zachodu nie lubi Polski bo my jesteśmy panad nimi intelektualnie i pod każdym innym względem jesteśmy od nich lepsi wiecznie nas okradali mordowali A my dalej wchodzimy im w tylko
- 8 9
-
2020-05-04 18:08
No i widelec wymyslilim
- 3 2
-
2020-05-04 21:50
OMG
- 0 0
-
2020-05-04 22:32
nie pij tyle...popatrz na swojego papieża jaki "idealny" :-) pewnie tak jak Ty?
- 3 1
-
2020-05-04 18:19
powariowali (1)
Napadli i zniszczyli nasz kraj. Mordowali miasta i wsie
Palili ludzi żywcem....
A wy jeszcze chcecie upamiętniać ?? ich szczątki ??
Po takich nie powinien pozostać kamień na kamieniu
Spalić w szadółkach
Definitywnie i bez dyskusji- 15 9
-
2020-05-04 20:29
chyba
kość na kości...
- 0 0
-
2020-05-04 18:28
To pewnie szczątki tych Niemców, którzy w 1945 nie zdążyli wyjechać na wycieczkę do Argentyny i Urugwaju. (1)
- 16 6
-
2020-05-04 20:51
biedaki....
- 2 0
-
2020-05-04 18:53
Co to ja mówiłem o złym słowie
Polaka przeciwko Niemcowi? Bo już zapomniałem
- 12 4
-
2020-05-04 18:55
meejg
To Niemcy nas napadli, ale jeśli to możliwe, to dobrze by było spróbować zidentyfikować zmarłych i powiadomić Czerwony Krzyż itp. Nie każdy chciał wojny.
- 8 1
-
2020-05-04 19:19
Odesłać do Niemiec, niech się tam zajmą
ciekawe co by zrobili ...
- 9 4
-
2020-05-04 19:32
Ostrzegam nawoływanie do bezczeszczenia zwłok to przestępstwo ścigane z urzędu! (1)
IP osób nawołujących do wywozu na śmietnik części ludzkich Niemców może policja łatwo ustalić.Cmentarze i groby są w cywilizowanych krajach pod ochroną państwa.
- 7 8
-
2020-05-05 09:05
Ale to się dotyczy tylko zwłok ludzkich, nieprawdaż?
A czy Nadludzie to też Ludzie?
- 1 0
-
2020-05-04 19:41
Badania. (3)
Niezły teren z widokiem na rozległe zielone Żuławy,dawno przeznaczony pod deweloperke.Pod pretekstem odkryć wojennych pochówków,robi się badanie gruntu.Za 5 lat nowe apartamenty,tylko dle kogo?
- 9 3
-
2020-05-04 19:47
deweloper
Zbieraj kasę to będą dla ciebie.
- 1 4
-
2020-05-05 05:35
(1)
Ten kawalek miasta dla ciebie ten dla kolegi a ten damy na przetarg.A potrzeby mieszkancow? Parki?Skwery? O potrzeby dbamy my deweloperzy a oni jak szukaja zieleni niech sie wyprowadza na wies.
- 3 0
-
2020-05-05 08:46
Pomyliłeś się troszkę,najpierw dla rodziny a dopiero póżniej dla kolegów.
- 1 0
-
2020-05-04 19:53
Nigdy więcej wojny (3)
Szkoda, że dziadkowie tak mało i enigmatycznie wypowiadali się na temat wojny. Mnie najbardziej z opowieści starszego pokolenia utkwiły w pamięci stwierdzenia, że okupacja ruska była gorsza niż niemiecka, że najbardziej bali się partyzantów z lasu i że nie nic ma gorszego niż być kobietą w czasie wojny. Nigdy nie powiedzieli wprost o co chodzi. Dzisiaj już wiem.
- 17 3
-
2020-05-04 21:49
Moja Babcia to samo mi zawsze mówiła. Mojego pradziadka zabili nasi 'wyzwoliciele' :/
- 4 0
-
2020-05-04 23:09
Moja śp. babcia - przedwojenna Gdańszczanka z mieszanego Polsko - Niemieckiego małżeństwa
dopiero pod koniec życia się bardziej otworzyła na to, co zapamiętała jako 11 - letnia dziewczynka z tak zwanego ''wyzwalania'' Gdańska, a zapamiętała min. uciekanie z matką i bratem lasem z Wrzeszcza przez Oliwę do znajomych prababki w Sopocie i jak złapali ich wtedy Ruscy i chcieli rozstrzelać, całe szczęście w ostatniej chwili zjawił się oficer, który swołocz wziął pod but i ich puścił. Łunę nad płonącym Gdańskiem, którą widać było z bardzo daleka, głód, prababkę umierającą na tyfus, mówiła też, że w pierwszych powojennych latach, gdy już była nastolatką, czyli tak okolice 1950 roku, nierzadkie były jeszcze napady z bronią, szczególnie niebezpiecznie było zapuszczać się w jeszcze nieodbudowane fragmenty Gdańska, głównie wieczorem. Tam ludzie ginęli, albo wogóle znikali tak, że nawet ciał nigdy nie odnaleziono. Kojarzyła też jakąś strzelaninę w budynku Dworca Głównego, na początku lat 50, już wtedy normalnie otwartego i odbudowanego, że milicjanci ranili 2 osoby postronne, jedną zabili.
- 6 0
-
2020-05-05 09:21
Najbardziej bali się partyzantów z lasu?
Widać mieli powody. Folkdojcze, komuniści?
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.