• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szybka pomoc

Olga Krzyżyńska
25 kwietnia 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Pokaz ratownictwa medycznego na lądowisku szpitalnym podczas otwarcia szpitalnego oddziału ratunkowego w Szpitalu Marynarki Wojennej w Gdańsku.

- To nie była budowa nowego oddziału, tylko modernizacja izby przyjęć - powiedział "Głosowi" komandor Andrzej Probucki, komendant Szpitala Marynarki Wojennej w Gdańsku Oliwie.

- Koszt inwestycji sięga 260 tysięcy złotych. Otrzymaliśmy też dotację z Ministerstwa Zdrowia na wyposażenie przynajmniej części oddziału w sprzęt medyczny taki, który będzie niezbędny - 480 tysięcy złotych. W tej chwili mamy jeszcze w planach dalszą przebudowę niektórych pomieszczeń, ale to co już jest w pełni zabezpiecza podstawowe potrzeby oddziału ratunkowego.

Przebudowa izby przyjęć Szpitala Marynarki Wojennej zaczęła się jesienią zeszłego roku, zakończyła w marcu tego roku.

- W tej chwili czekamy na rejestrację oddziału przez wojewodę i podpisanie odpowiedniej umowy z nami, jako że taki oddział musi być finansowany z budżetu państwa. W momencie kiedy zostanie zarejestrowany, będziemy mogli myśleć o faktycznym uruchomieniu go i rozpoczęciu działalności na rzecz mieszkańców Gdańska. To otwarcie traktujemy jako zaprezentowanie tego co posiadamy i co będziemy mogli robić - kontynuował komendant Probucki. - Oddział nie działa jeszcze w pełni. Pozostaje do rozwiązania kwestia zapewnienia odpowiedniego personelu - w tej chwili szukamy ludzi, którzy mogliby stworzyć podstawowy trzon kadrowy.

Część z nich będziemy zatrudniać tylko na dyżurach. Oddział będzie działał 24 godziny na dobę, będzie dostępny dla wszystkich pacjentów ubezpieczonych w Narodowym Funduszu Zdrowia. Przy oddziale mamy też lądowisko dla śmigłowców sanitarnych.

Przy oddziale, wyposażonym w sprzęt do ratowania życia, uruchomiono też nowoczesny sprzęt diagnostyczny: tomograf komputerowy i rezonans magnetyczny, łącznie z możliwością wykonywania nieinwazyjnej koronarografii. Sprzęt ten, który kilka tygodni temu opisywaliśmy na łamach "Głosu", należy do niepublicznego Pomorskiego Centrum Medycznego.
Głos WybrzeżaOlga Krzyżyńska

Opinie (5)

  • no i dobrze

    • 0 0

  • Bardzo dobrze!
    Szkoda, że fundusz zdrowia nie ma ochoty płacić za tego Harleya, co jest w Gdańsku.
    Podobno ni eprzewidywano w ustawie takie środka ratunkowego :(.
    Co za syfffffff.

    Pozdrawiam

    • 0 0

  • Zawsze jest warto inwestowac w ratownictwo medyczne.

    • 0 0

  • buhahahaha

    sprzęt kupił fundusz prywatnej spółeczce - bardzo dobre
    spółeczka będzie przyjmować TYLKO ubezpieczonych - rozkoszne (ciekawe co na to konstytucja i przepis o równości wszystkich wobec prawa, o obowiązku zapewnienia podstawowej opieki medycznej przez Państwo itd.) No, niech tylko spółeczka, ustami pana komandora odmówi przyjęcia kogoś z wypadku - prokurator się tam zabawi, ale ktoś przypłacić może to życiem - ŚREDNIOMĄDRY PANIE KOMANDORZE!!!
    Jednak prawdą jest, że w wojsku służą same półgłówki.

    • 0 0

  • Podobno "dyrektor", a w rzeczywistości kat i likwidator gdańskiego Pogotowia-

    -wywalona z posady pani Dorotka-powiesiła się!!I to nie na ramieniu przystojnego ratownika,ale na sznurze od żelazka...Takie przynajmniej krążą plotki...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane