• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tajemniczy list w butelce odczytany

Ewelina Oleksy
15 września 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
  • Nietypowym znaleziskiem zajęli się pracownicy Muzeum Sopotu.
  • List znaleziony w butelce datowany jest na 1928 r.

List z 1928 roku został znaleziony w butelce po winiaku przy okazji remontu kapliczki Stella Maris w Sopocie. Muzeum Sopotu poinformowało, że udało się odczytać wiadomość z dalekiej przeszłości.



Interesujesz się historią swojego miasta?

Remontujący zabytkową kapliczkę Stella MarisMapka znaleźli w jej sklepieniu "kapsułę czasu", a dokładniej list schowany w butelce.

Znalezisko trafiło do Muzeum Sopotu, które pod okiem konserwatora papieru dokonało otwarcia butelki.

Jak informuje Muzeum Sopotu, w butelce po winiaku - trunku średniej jakości, którego producentem była fabryka likierów "Pod drzewem palmowym" Bernharda Muellera w Gdańsku - znajdował się list o treści:

"Wykonane przez (fragment uszkodzony) na Danzigerstrasse. Pracowali przy tym: Bruno Müller - sztukator Rudolf Wagner Franz Bialke Joseph Rietz Sopot, 4 sierpnia 1928. Pij, pij, braciszku, pij! (fragment znanej przyśpiewki)"

  • List w butelce został znaleziony przy remoncie kapliczki Stella Maris.
  • Był schowany w butelce po trunku średniej jakości.
  • Remont zabytkowej kapliczki w Sopocie to inwestycja realizowana z Budżetu Obywatelskiego.
Kapliczka Stella Maris jeszcze w tym roku ma odzyskać dawny blask. Koszt jej renowacji to 220 tys. zł. O jej odnowieniu zdecydowali sopocianie w Budżecie Obywatelskim. Właśnie trwa głosowanie w kolejnej edycji sopockiego BO.

Miejsca

Opinie (99) ponad 20 zablokowanych

  • A nie Adolf hitler Strasse? :0 to była by beka, ciekawe, co by napisali:P (1)

    • 1 6

    • słabo znasz historię

      W 1928 roku Hitler był jeszcze nic nie znaczącym watażką, takim Lepperem ówczesnych Niemiec. Aleję przemianowano na jego imię dopiero w drugiej połowie lat trzydziestych.

      • 7 0

  • winiak (2)

    Winiak pewnie był kiepski bo niemiecki i list też po niemiecku !!

    • 13 8

    • W jakim języku mieli pisać Niemcy? (1)

      Chyba to normalne, że rodowici Niemcy mówili i pisali po Niemiecku.

      • 8 0

      • najważniejsze, że pisiory operują rosyjskim

        • 3 0

  • (4)

    Prawdziwi budowlańcy :D

    • 93 0

    • Podobno była też krótka informacja, że Maryla Rodowicz nadal śpiewa. (3)

      • 16 0

      • (1)

        a co o jedraszewskim

        • 1 0

        • nadal pucuje

          • 0 0

      • Narodowicz!

        • 3 1

  • (2)

    Wspaniale, że poznaliśmy wykonawców kapliczki - listy warto pisać. A teraz warto przypomnieć projektanta, którym był Arthur Schultz, sopocki architekt. Inicjator budowy to ksiądz Paul Puchmuller, proboszcz parafii NMP Wniebowziętej - Gwiazdy Morza. Część swojej posesji podarowała pod budowę Luisa Base. Warto budować, projektować i być darczyńcą, ich już nie ma wśród żywych, ale dzieło i pamięć zostaje dla następnych pokoleń.

    • 98 2

    • Dziękuję za wspomnienie (1)

      Paul Puchmuller był sopockim architektem i projektantem kapliczki Stella Maris natomiast ksiądz Arthur Shultz był proboszczem parafii NMP Wniebowziętej Gwiazdy Morza i inicjatorem budowy kapliczki Potomkowie Luisy Base z domu Jankowska która w dniu 11 maja 1927 roku podarowała grunt pod budowę kapliczki mieszkają w Sopocie a Luisa żyje w sercach i pamięci .

      • 6 0

      • Paul i Arthur zamienili się funkcjami, ale tak się zdarza. Serdecznie pozdrawiam Krzysztofie.

        • 2 0

  • (2)

    Głębokie przesłanie dla ludzkości bije z tego listu...

    • 72 6

    • Dokladnie pomyslalam to samo :D

      • 1 0

    • Niby nie

      Ale ci co to pisali chyba nie sądzili ze my to teraz będziemy czytać. Kapsuła czasu pij pij pij bracie pij

      • 6 0

  • (2)

    MIło się czytało;) Ogólnie rzecz biorąc, to wg, mnie secesyjny Sopot to wręcz przepiękne miasto i przykład kapliczki to kolejny dowód na to, ze warto dbać o każdy zabytek, bowiem wiele z nich to nieszablonowe historie, a patrząc co się obecnie buduje to jestem pewny, ze na ich miejsce nie postawią nic innego jak jakieś betonowo szklane kloce. Dziwie się tylko co te słoje i wieśniaki z wawy walące tu drzwiami i oknami widzą w tych tandetnych klubach na monciaku xD?

    • 88 8

    • Sopot (1)

      Zawsze przyciągał patologię ,imprezy chlanie,ćpanie, gangsterzy dzi*ki i cinkciarze. Taka jego specyfika,upadły kurort.....

      • 2 1

      • nie zawsze, a od czasu jak nastal pozadany przez wiekszosc kapitalizm

        • 1 0

  • Nie nosimy juz maseczek? A social distancing? (3)

    • 4 0

    • Pinokio juz dawno mówił, ze nie ma czego się obawiać

      • 0 0

    • kudłaty czeka na maila z WHO (1)

      podobno maseczki jednak nie pomagaja, teraz trzeba bedzie chodzić w tył. naukowcy z brukseli dowiedli, ze dzieki temu wirus jest tak skonsternowany ze przestaje zarazac

      • 1 0

      • Zdezorientowany

        Bardziej niż skoncentrowany

        • 0 0

  • Już wtedy Sopot był pijackim miejscem.

    • 6 1

  • Cóż, wychodzi na to, że tradycja spożywania przez budowlańców napojów alkoholowych podczas pracy ma

    długą tradycję. Służby BHP powinny zatem uszanować prawie stuletnią tradycję i nie sprawdzać budowlańców alkomatem, bo zgodnie ze zwyczajem...pij, pij, pij braciszku.

    • 9 1

  • seksmisja

    Hej nasi tu byli.

    • 6 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane