• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tragiczny wypadek w UCK. Pacjent wypadł z okna

Ewa Palińska
10 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w niedzielę w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym. Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w niedzielę w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym.

W niedzielę, 9 sierpnia, w godzinach wieczornych pacjent Klinicznego Centrum Kardiologii UCK wypadł z okna sali chorych. Mimo wysiłków zespołu reanimacyjnego, który natychmiast podjął działania ratujące życie, pacjent zmarł. Na miejscu zdarzenia nie stwierdzono działania osób trzecich. Czynności wyjaśniające prowadzi prokuratura.



W niedzielny wieczór na nasz redakcyjny telefon alarmowy zadzwonił czytelnik, informując o tragicznym zdarzeniu, jakie miało miejsce w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym - życie stracił starszy mężczyzna, który wypadł z okna znajdującego się na trzecim piętrze.

Dopiero w poniedziałek szpital potwierdził tę informację.

- 9 sierpnia 2020 r. w godzinach wieczornych pacjent Klinicznego Centrum Kardiologii UCK wypadł z okna sali chorych z trzeciego piętra. Natychmiast podjęto działania reanimacyjne, jednak mimo wysiłków zespołu medycznego pacjent zmarł - pisze w oświadczeniu, z up. dyrektora naczelnego Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, Tomasz Stefaniak, dyrektor ds. lecznictwa UCK. - Obecnie nie znamy przyczyn ani motywów zdarzenia. Czynności wyjaśniające okoliczności wypadku bada policja i prokuratura w Gdańsku, z którymi jesteśmy w ciągłym kontakcie i pozostajemy do ich dyspozycji. Dyrekcja Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego przekazuje wyrazy współczucia rodzinie i bliskim zmarłego. Dla dobra sprawy do czasu trwania postępowania nie będą udzielane bardziej szczegółowe informacje.
Na miejscu nie stwierdzono jednak działania osób trzecich, więc najprawdopodobniej doszło do nieszczęśliwego wypadku.

- Potwierdzam, że jest prowadzone w tej sprawie postępowanie wyjaśniające. Na miejscu zdarzenia byli: policja, prokurator oraz biegły z zakresu medycyny sądowej - informuje Mariusz Duszyński z gdańskiej Prokuratury Okręgowej. - Dokonano oględzin ciała w miejscu jego ujawnienia, zabezpieczono stosowną dokumentację. Przeprowadzona zostanie też sekcja zwłok, która wykaże przyczynę śmierci, którą - jak możemy się domyślać - będzie upadek z wysokości. Nie stwierdzono działania osób trzecich, więc najprawdopodobniej doszło do nieszczęśliwego wypadku. Zostanie to zweryfikowane w toku śledztwa.

Opinie (180)

  • Przyczyna zgonu: choroby współistniejące. (8)

    • 5 3

    • (7)

      Nie choroby wspolistniejace tylko rażące zaniedbania personelu szpitala spowodowały że dziadek mojej żony nie żyje.

      • 3 1

      • Co zaniedbał szpital? (5)

        Proszę napisać, co zarzuca Pan razem z rodziną szpitalowi? Mieli 24/7 siedzieć nad tym panem i co, trzymać go za rękę, bo nóż wyskoczy z okna? Lekarze i pielęgniarki mają mnóstwo pacjentów, którzy ich potrzebują.

        • 2 1

        • (3)

          Nie. Nie trzeba było Go trzymać za rękę tylko wiedząc o tym że w pokoju są osoby w podeszłym wieku wystarczyło chociaż klamki powykrecac z okien. Trochę empatii i wyobraźni. Drugą sprawą jest to że te barierki na balkonie są bardzo niskie i chwila nieuwagi u zdrowego człowieka wystarczy żeby wypaść i stracić życie. Wiadomo. Najlepiej z góry zrzucić winę na starszego człowieka, który chciał tylko powietrza zaczerpnąć.

          • 2 1

          • Drogi Anonimie. (2)

            Proszę się pogodzić ze śmiercią, nawet jak piszesz, rzeczywiście - był to wypadek. Niestety, facet nie żyje, nie masz stuprocentowej pewności, co tam się tak naprawdę stało.

            • 0 1

            • Oby Tobie sie to przytrafiło pajacyku, obyś ty lub twoi bliscy cierpieli tak mocno jak jest to mozliwe (1)

              • 0 3

              • Jesteś żałosna, Anno.

                Naprawdę.

                • 2 0

        • To byla osoba, ktora trafila z podejrzeniem zawalu, wiec takie osoby sa monitorowane szczególnie, a w tym przypadku tego nie by

          • 1 0

      • Tak wlaśnie było.

        • 0 0

  • palenie zabija ! (4)

    • 3 4

    • (2)

      Dokładnie. Oby Tobie się to przytrafiło. Życzę Ci z całego serca. Może wtedy pomyślisz zanim ocenisz sytuację oraz czlowieka, którego nawet nie znales, pajacyku hejtowy

      • 1 1

      • Przykre... (1)

        ...jakież niezmierzone pokłady bólu i ...jadu są w Pani.Pani Aniu.Złe życzenia również wracają do autora.

        • 2 1

        • Prosze darowac sobie ten sarkazm, hejterze o ciasnych horyzontach myślowych. To co pan pisze odnosnie przyczyny smierci jest nie

          • 1 1

    • Dobrze że Ciebie palenie nie zabiło. To była osoba niepalaca. Następny znawca się znalazł. Specjalista od klawiatury.

      • 3 1

  • To oczywiście bardzo (6)

    przykre, że ktoś w ten sposób odbiera sobie życie. Jeśli już decyduje się na taki krok, powinien wybrać inne miejsce niż szpital. Taki człowiek nie zdaje sobie sprawy, jakie problemy robi jego personelowi.

    • 7 6

    • (2)

      Przykre jest to że osoba taka jak pan/pani jest niezrownowazona psychicznie i wydaje jakiekolwiek opinie nie posiadając wiedzy medycznej oraz wiedzy z prowadzonej sprawy A jedynie urojenia

      • 3 1

      • Przykre jest to, że wynosi Pani (1)

        żałobę na portal taki jak ten.

        • 0 2

        • To nie obnoszenie sie z żałobą a jedynie obrona osoby, ktora nie moze w tych smiesznych hejtowych przepychankach zabrać słowa! O

          • 2 1

    • To oczywiście bardzo..

      Pacjent nie odebrał sobie życia. Bardzo chciał żyć i kochał życie.

      • 1 2

    • To nie było samobójstwo. To był dziadek mojej żony. Jak nie wiesz o co chodzi albo jak masz zamiar pisać bzdury to lepiej nie pisz nic

      • 4 1

    • jesteś dziwny jakiś

      • 3 2

  • czy tam nie ma w salach takich balkoników z niską barierką czasem? (3)

    na google eatrh nawet widać...

    • 5 1

    • Zgadza się. Tam są bardzo niskie balkony. Dobrze tam widać je.

      • 1 0

    • (1)

      Nie ma .Okna są dosyc wysoko.

      • 0 0

      • to czemu widać balkony na google?

        3 piętro, jak nic. Wspiął się na wysokie okno znaczy się?

        • 1 0

  • Przykre (11)

    I teraz jeszcze będą ciągać personel do wyjaśnień.

    • 86 16

    • Wypadł to wypadł (2)

      Po co drążyć temat

      • 5 12

      • Mam nadzieję, że kiedyś Ciebie spotka taka sama tragedia albo gorsza i ja sobie wtedy napiszę: miał pecha

        • 0 2

      • Słuchaj Ty bezduszny, nie posiadający Empatii człowieku!
        Jak można być tak chłodnym, bez żadnych uczuć.
        To był człowiek, Mój dziadek. Jak masz tak pisać, to nie pisz WGL.

        • 9 5

    • (5)

      Muszą! Wszędzie w cywilizowanym świecie tak jest.

      • 18 6

      • W cywilizowanym świecie (4)

        w nowowybudowanym szpitalu niemożliwe jest wypadnięcie z okna.

        • 17 16

        • bo ty tak mówisz? (2)

          LOL!

          • 11 5

          • Tak, mówię i moje słowo ciałem się staje (1)

            Zresztą teraz czytam, że sprawa dotyczy starego budynku a w nowym jest właśnie tak jak opisuję. Mam nadzieję, że ten wypadek doprowadzi w końcu do adaptacji do współczesnych norm także tamtych budynków.

            • 2 6

            • Nie bluźnij!

              • 1 3

        • KCK jest jeszcze w starym budynku

          • 7 0

    • taaa (1)

      personel, który nawet Pana nie monitorował, więc nie mieli podglądu na zdrowie jego i bezpieczeństwo.

      • 7 11

      • Serio??

        A skąd wiesz że nie monitorował? Może jak tak wszystko wiesz to pojdziesz popracowac na kilka godzin do szpitala, najlepiej idz sprawdz jak fajnie jest na dyzurach

        • 17 1

  • Git (3)

    szanowna redakcjo nie z 3 piętra tylko z czwartego piętra wypadł pacjent . Bo na 3 piętrze jest tkanka łączna i geriatra .

    • 7 1

    • Aaaa (1)

      Zależy chyba z której strony i która winda....z jednej jest to 3 piętro a zdruguej strony 4...więc redakcja nie popełniła błędu!!!!

      • 0 0

      • 4 Pietro

        Popełniła. Na 4 piętrze są niskie barierki przy balkonach

        • 1 0

    • 4 Pietro

      Dokładnie

      • 0 0

  • wspulczuje oddzialowej ! .... powinny byc siatki w oknach !

    • 1 2

  • (23)

    Tak wygląda opieka w szpitalu ! Pacjent ma leżeć nie dyskutować lekarz raz na dwa trzy dni się pojawia a pielęgniarki rano i wieczorem ! Smutne że doszlo do tragedi ale nie było i niema opieki !

    • 78 131

    • Fakt (8)

      Niestety i w gdansku i na zaspie to samo.
      Jesli tez nie przezyjesz,to nie uwierzysz,ze wszyscy maja Cie w d*pie.
      Ale taka smutna prawda. Or praca,jak kazda inna.

      • 15 20

      • (1)

        A co, cały oddział ma Ciebie za rączkę trzymać?

        • 6 1

        • Nie, ale jak ktoś wzywa pomocy bo nie jest w stanie pójść sam do toalety i nikt się nie zjawia przez 2 godziny to już jest gruba przesada.

          • 3 2

      • a w szpitalu marynarki ... nie opędzisz się od pielęgniarki (4)

        • 9 2

        • Mam fobię szpitalną (3)

          ale musiałam 5 dni spędzić na neurologii. Z masą badań. W tym bolesnych i mało przyjemnych. Opieka w "Marynarce" na medal. Cudowni ludzie. Sympatyczni, empatyczni, weseli, opiekuńczy, otwarci. Na każdym szczeblu :) (najgorsze badanie powtarzał Komendant szpitala - więc mam "przekrój pracowników" od salowych do samej "góry").
          Jeśli już trzeba iść do szpitala - to tylko tam :)

          • 9 1

          • By;em tam (2)

            i co pielęgniarka w wywiadzie zauważyła "jak to pan nie chce kapłana" a operacja z sercem bywa różnie" mimo zdecydowanej mojej odmowy ten jeszcze raz się mnie pytał, zdziwieni pacjenci również, mimo tego że po oknach popalali i w czasie odwiedzin przynoszono im nalewki.
            Po operacji i intensywnej terapii skierowano mnie na sale czteroosobową a tam królowało dysco-polo nie mogąc wytrzymać na noc poszedłem przespać się na korytarz, tam mnie spotkała rzeczona pielęgniarka- jak to pan tutaj ? ja jej odpowiedziałem ostentacyjnie, ona poleciała i wszystkim pretensjonalnie z uszczypliwością w moim kierunku z epitetem zamknęła TV, a rano widać ze złości podziurawiła mi żyłę. Ja prosząc ją, że jest zdenerwowana i przyjdzie inna na zmianę, - tym ją jeszcze bardziej rozjuszyłem.... Szkoda gadać zamiast uleczyć odwołują się niczym szamani do mocy "wspomagających".

            • 5 11

            • Jestem ateistką (1)

              odmówiłam wizyty "duszpasterza". Nikt się niczemu nie dziwił.

              • 3 1

              • To moze ie ylo az takie zdziwieie

                tylko presja jednej z pielęgniarek(najstarszej) i (jak się potem okazało "patologii zdrowotnej".
                Sa tacy ludzie którzy wierzą, ze im na wszystko pomoże modlitwa, a poza tym mogą nie prowadzić zdrowego stylu życia (fizycznego, społecznego i psychicznego).
                Pozdrawiam

                • 0 1

      • UCK to luksus w porownaniu z Szpitalem na Zaspie

        • 4 0

    • Tylko prywatna służba zdrowia!

      • 0 0

    • (2)

      lekarz raz na dwa - trzy dni ? a Pan gdańszczacin to chyba z poprzedniej epoki, bo nie z obecnych czasów. Pielęgniarka rano i wieczorem - szkoda, że wypowiedź nie dotyczy obecnych czasów, ani opisywanego UCK

      • 17 1

      • Jest obchód lekarski poranny i wieczorny.

        Pielęgniarki też przychodzą.

        • 0 0

      • leżałam na kardiologii na zaspie, a tam i personel pielęgniarski, i lekarze, w kółko zaglądają do sal, można powiedzieć że duży ruch. Co chwila lekarz na słówko, co chwila jakiś obchód (takie miałam wrażenie). Współczuję im tam serdecznie tych malarycznych warunków pracy- sterty koców trzymanych pod prysznicem nie zapomnę..

        • 4 1

    • Może palił w oknie...za życia niestety jeszcze. Zwalcie wszystko na personel barany.

      • 5 0

    • Hmmm

      A jak to sobie wyobrażasz ? Wiesz ilu jest lekarzy i ile pielęgniarek w naszym kraju... 2-3 na 1000 osob. Idz do szpitala na wolontariat to pomożesz pilnować pacjentów! Wypadek może zdarzyć się wszędzie; cegła z głowy może Nam spaść jutro na głowę. Nie ma co szukać winnych...

      • 4 0

    • Pacjent

      Nie zgodzę się że pielęgniarki pojawiają się rano i wieczorem. Miałem okazję leżeć akurat na kardiologii i wszyscy latali jak mrówki. Przyjęcia przez cały dzień. Od samego rana leki jak nie u mnie to u innych pacjentów. Jeden lek konczy się u mnie za jakiś czas u sąsiada.

      • 5 0

    • treść kłamliwa; nie dawno tam leżałam i nic takiego nie zaobserwowałam; przemawia przez ciebie jakaś bliżej nieokreślona złość

      • 4 0

    • Nie ośmieszaj się gościu (1)

      Jasne, przy każdym łóżku powinna dyżurować pielęgniarka 24/h. Zapłać to będziesz miał. A może wszystkich pacjentów profilaktycznie w pasy zapinać albo przypinać kajdankami do łóżka?

      • 35 4

      • Dokladnie

        A lekarze serio mają pelne rece roboty i nie sa w stanie siedziec przy kazdym pacjencie 24h na dobe

        • 9 1

    • Aha to lekarz ma siedzieć 24h na dobę pilnować żeby pacjent nie wpadł na pomysł wyskoczenia z okna, bo dorośli ludzie nie

      potrafią sami nie wypadać z okien

      • 20 0

    • prawda niestety

      • 0 0

    • Bzdura. KCK to specyficzny oddział, gdzie tak naprawdę opieka musi być dosyć intensywna.

      • 8 5

    • załamany . bo opieki żadnej, położą i leż

      i info podadzą niekorzystne. i finały są rózne. / trochę widziałem jak to działa

      • 13 4

  • (1)

    Niestety czym poważniejsza diagnoza w uck tym większe olewanie przez personel

    • 15 13

    • Samobójstwo????

      To byla osoba która kochala życie, cieszyla się nim i bardzo chciała żyć!!!! Baranie!!!

      • 1 0

  • to ogólnie nieżle wypadł...

    • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane