Kolejna tragedia na torach tramwajowych. Na skrzyżowaniu ul. Chłopskiej i Pomorskiej 
o ok godz. 17.30 tramwaj przejechał jedną osobę.
2009-01-28 18:38
cały czas piszecie idiote itd..jakieś peszek a nie myślicie o co jego żona przezywa teraz? moze to faktycznie nie szczesliwy wypadek.. nie jestescie od oceniania tego i wstydzcie sie ze tak piszecie..
2009-01-28 18:39
popieram...
Opinia została zablokowana przez moderatora
2009-01-28 20:35
ktoś sie zastanowił co czuje motorniczy nawet jak to nie jego wina
2009-01-28 18:41
Stalowe, zgrzytające Bestie...
2009-01-28 19:45
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
2009-01-28 21:09
tak pewnie a za chwile bedziesz plakal baranie ze na piechote musisz chodzic bo autobusy w korkach stoja!!! nie woiesz o czym mowisz!!!!
2009-01-28 23:55
2009-01-28 18:42
tramwajami. Są nieprawdopodobnie zmęczeni i zestresowani.To nie przypadek lecz problem.
2009-01-28 22:33
ja pracuje w tym zakladzie ja wiem ale jak bym powiedzial to bys bal sie wsiasc do tramwaju Kondolencie dla rodziny ofiary
2009-01-28 18:43
bo lezą jak te święte krowy... naturalna selekcja idiotów
2009-01-28 18:45
Przechodze przez to przejscie prawie codziennie od przeszlo 5 lat i z nim naprawde jest wszystko w porzadku - tramwaje widac z daleka z jednej i z drugiej strony, jest duzo miejsca zeby sie zatrzymac i w ogole.
To ludzie zachowuja sie jak idioci! Nie spojrza, gonia nie wiadomo gdzie, zawsze musza byc sprytniejsi jeden od drugiego, w szczegolnosci od motorniczego w tramwaju...
Przeciez tramwaj to ok 20-tonowy POCIAG. jezeli ktos nie potrafi pomyslec i wziac tego pod uwage to jest glupi... tyle
2009-01-29 12:05
Ja też przechodze przez to przejście codziennie, i ono wcale nie jest bezpieczne! Gdy się wysiada z tramwaju jadącego z kierunku Oliwy i chce przejść na stronę ul. Wejhera to można łatwo wejśc pod ruszający nagle tramwaj z przeciwnej strony. Zwłaszcza teraz, kiedy jest ciemno. Motorniczy powinien zawsze dzwonic zanim ruszy z przystanku, a to rzadko sie zdarza.
2009-01-29 17:14
może jeszcze syrenę okrętową???
2009-01-29 19:32
A może po prostu wystarczy spojrzeć na światło? Dla przypomnienia jak jest czerwone to nie idziemy.
2009-01-28 18:46
bo nie ma informacji.
2009-01-28 20:54
Nie przeżył. Była folia i zwłoki.
2009-01-29 15:15
2009-01-28 18:46
a przejście pod operą jest okropne - nie dość ,że trza się śpieszyć bo drugie światła za chwilę się skończą i rozglądać się we wszystkie strony na tramwaje , to jak się nie zdąży , kupa ludzi stoi pod tym przejściem czekając na światła i się ledwo mieści na tym skrawku chodnika między torami a ulicą.
po prostu nie cierpię jak przejeżdża mi tramwaj tuż za plecami...
2009-01-28 20:35
masz napisane, że przejście jest DWUETAPOWE, więc nie ma co biegać tylko stać grzecznie i czekać na zielone...
2009-01-29 13:45
taa, tylko tam faktycznie wąsko i tramwaj często dzwoni na ludzi bo sie nie mieszczą ;p
2009-01-28 21:12
jezdzij taryfami :))))
2009-01-28 18:47
sam kiedyś przez nieuwagę niemal wpadłem pod tramwaj koło parku oliwskiego... był środek dnia, pełne słońce, zamyśliłem się i po prostu szedłem przed siebie chodnikiem... w ogóle nie zauważyłem przejazdu tramwajowego, który przy pętli w oliwie pojedyńczym torem przecina chodnik... fakt, że było tam czerwone swiatło, ale nawet nie zauważyłem tego sygnalizatora i przejazdu i po prostu zamyślony szedłem przed siebie.
gdyby nie ludzie obok mnie pewnie bym wpadł pod nadjeżdżający tramwaj bo motorniczy wogóle nie zaczął nawet chamować, a jedynie użył dzwonka.
stało się więc nieszczęście i być może nie miało nic wspólnego z panoszeniem się i wymuszaniem pierwszeństwa a jedynie wynikało ze zwykłego pecha, roztargnienia, pośpiechu...
2009-01-30 22:17
2009-01-30 22:18
a motorniczy jak robi p 9 i pół godziny na zmiane to nir może byc roztargniony nieuwa zny itd...
2009-01-28 18:49
też codziennie przechodzę przez to przejście i naprawdę nie ma możliwości żeby nie zauważyć tramwaju, po prostu ludzie nie zwracają uwagi na światła, przechodzą na czerwonym spiesząc się nie wiadomo po co...
2009-01-28 18:52
uważaj żebyś ty nigdy nie był na miejscu tej zony..
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
