- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (71 opinii)
- 2 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (23 opinie)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (290 opinii)
- 4 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (187 opinii)
- 5 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (47 opinii)
- 6 Pod prąd uciekał przed policją (271 opinii)
Problem z gdańskim ZKM-em polega na tym, że w tej firmie mało komu się chce. Przekonałem się o tym próbując wytłumaczyć motorniczemu, że pasażerowie powinni jednak mieć prawo do siadania w tramwaju.
Ale to nie znaczy, że na fajerwerki nie ma co liczyć. Ja moje zaliczyłem tuż przed weekendem. Piątkowe popołudnie to czas, gdy człowiek jest otwarty na nowe doznania i emocje. Nie sądziłem, że pierwsze przeżyję już w tramwaju, ale udało się.
Siedziałem sobie spokojnie, gdy w pewnym momencie poczułem, że poruszam się nie tylko do przodu, ale i... w bok. Gdy tramwaj wjechał w ostry zakręt zadziałała siła odśrodkowa i moje krzesełko, wraz z trzema innymi, wysunęło się z uchwytów i wyjechało niemal na środek wagonu. Gdy tramwaj skręcił w drugą stronę - wróciło na swoje miejsce.
Mini roller-coaster wywołał uśmiech na twarzach pasażerów, mnie też chciało się śmiać. Ale ludzie, którzy wraz ze mną siedzieli na ruchomych siedzeniach, wyglądali na przestraszonych.
Tramwaj to nie figurka z porcelany: na ulicach miasta spędza kilkanaście godzin dziennie, przewozi tysiące pasażerów, którzy nie zawsze obchodzą się z nim jak z jajkiem. To wszystko sprawia, że w każdym wozie coś może się popsuć. Nie mam o to żadnych pretensji.
Gdy mój bombardier dojechał na ostatni przystanek powiedziałem motorniczemu o nieprzykręconych siedzeniach. Wzruszył ramionami.
- Wiem, że to nie robota dla pana, ale proszę zwrócić na to uwagę w zajezdni. Wystarczy pewnie przykręcić dwie śrubki - zasugerowałem młodemu motorniczemu.
- Wystarczy na nich nie siadać - odparł.
Żartowniś - pomyślałem, ale on niestety nie żartował.
I na tym chyba polega problem firmy ZKM. Nie na tym, że tramwaje są brudne, a szyby porysowane, bo za to odpowiadamy my - pasażerowie. Ci, którzy je niszczą, i ci, którzy nastoletnim wandalom nie zwracają uwagi, że tramwaj to nie ich folwark, w którym mogą ciąć krzesła, pić alkohol, drapać okna.
Problemem jest to, że w gdańskim ZKM-ie jest sporo pracowników (na pewno nie wszyscy, ale przypuszczam, że atmosfera w pracy może zniechęcać), którzy są jak bohaterowie wierszyka Jana Brzechwy: ryby robią na niby, żaby na aby-aby, a rak - byle jak.
Zepsują się drzwi - nakleją tackę po frytkach z napisem "nieczynne". Poluzują się hamulce - będą hamować szynowymi, które pasażerów wyrzucają z siedzeń. Przygotują przetarg - modernizowane "dortmundy" przyjadą z półrocznym opóźnieniem, a wykonawca i tak nie zapłaci kary. Miasto każe promować spotkanie prezydenta z mieszkańcami - przykleją krzywo taśmą plakat z uśmiechniętym Adamowiczem do szyby.
Ale w tramwajach i autobusach nie powieszą spisu przystanków na danej linii, albo mapki z trasami i możliwościami przesiadek. Za trudne. Automat do sprzedaży biletów wisiał w gdańskim tramwaju tylko raz: gdy na Chełm jeździł niebieski bombardier wypożyczony z Krakowa.
Wymieniać można długo. Do czasu, aż komuś się zachce zmienić tę firmę.
PS. W mojej przygodzie z latającymi krzesłami chodzi o tramwaj z numerem 1007 i siedzenia tuż przy kabinie motorniczego. Nie piszę tego, żeby ktoś przywołał do porządku młodego kierowcę, z którym rozmawiałem w piątek, tylko z nadzieją, że w zajezdni ktoś jednak przykręci te krzesła.
Opinie (338) ponad 20 zablokowanych
-
2009-06-30 18:02
Też jechałem tym tramwajem.
Kiedyś z bratem postanowiliśmy zrobić sobie przejażdżkę na Chełm. Trafił nam się Bombardier, więc się ucieszyłem i wsiadałem wraz z bratem. Było dużo wolnych miejsc, więc usiedliśmy na felernym miejscu, które przy ostrym zakręcie pojechało. Mi się chciało śmiać tak samo jak podróżującym. :)
- 0 4
-
2009-06-30 16:24
zkm gdańsk
- 1 2
-
2009-06-30 08:03
zacznijmy od pasazerów,,, (1)
moze najpierw zacznijmy od tego jak tramwaje sa traktowane w dzielnicy Przeróbka, Stogi, Nowy Port, powibijane szyby, rzucanie kamieniamy w tramaj, sami sobie psujemy komfort jazdy...
- 4 2
-
2009-06-30 14:43
jeśli piszesz o konkretnych dzielnicach miej coś na poparcie tego co piszesz. Proszę, udowodnij choć jedno takie zdarzenie w Nowym Porcie. Jedziesz na opinii Nowego Portu sprzed co najmniej 10 lat. Mieszkam w porcie sześć lat i powiem Ci, że tu jest o niebo bezpieczniej niż na Przymorzu. W tej chwili to jest spokojna dzielnica i nie słyszałam, żeby ktoś tu dewastował tramwaje.
- 0 0
-
2009-06-30 12:07
Pan Michałma widze duzo energii nieukierunkowanej ja mam dzialke moza porobic (1)
i glupoty zglowy wyjda...a ZKM raz lepiej raz gorzej ale ogolnie JEST OK moze byc lepiej napewno nie ma TRAGEDII jak pisze tu Pan Michal S.
- 0 7
-
2009-06-30 14:12
idź na tą swoją działkę łachu...
zkm i tak ci nie zapłaci za to twoje ogólnie jest ok, wstyd że ludzie muszą się tak szmacić i pisać na forach takie służalcze opinie.
- 1 0
-
2009-06-30 11:41
dosyć! (2)
Też jechałam takim z "zabawnymi siedzeniami". Pisze Pan, że w bombardierach jest czysto....taaaa, czysto jest tam, gdzie ludzie własnymi tyłkami wypolerowali, tam gdzie tyłek nie sięga, kurzu conajmniej z miesiąca. Dołozyli nam 11 i co?... i kara za to... tramwaje jeżdżą rzadziej, mimo, że dwa numery, a nie jeden. Mam dosyc wystawania na przystankach, mam dosyc tłoku, smrodu, brudu, chamstwa, mam dosyc tego i jeszcze za to płacę 98 zł miesięcznie. Chyba powinnam się leczyć:(
- 6 2
-
2009-06-30 14:09
no tak
wcześniej jeździły co 5 minut a teraz jedynka "potyka się" o 11-kę . Jeden za drugim, a potem cisza. Ktoś stwierdził, że powodzenie 11-ki jest na tyle duże, że można ją zostawić. Ale równocześnie "pogrzebał" schemat, który funkcjonował na tyle dobrze, aby aspirować do wzorcowej komunikacji w centrum miasta. 11-stka nonstop się spóżnia w centrum (albo odjeżdża za szybko - nie wiem bo nijak ma się to do rozkładu) Jeden lub drugi numer nie "współgrają w tym momencie całkowicie. Bo 11-ka jest zapchana a 1-ka pusta. Uważam, że należy przywrócić poprzedni rozkład (ten z otwarcia hucznego z udziałem prezydenta).
- 1 0
-
2009-06-30 12:08
kup sobie samochod a nie stekasz
i tyle jak nie pasuje ci wszystko w zyciu w tym ZKM toi kup sobhie samochod a wtedy zaczniesz stekac na KORKI itd itd itd STĘKOLOGIA
- 0 0
-
2009-06-30 11:16
Wszyscy razem (1)
Dobry artykuł. Więcej takich, może w końcu coś zmienimy!!
- 2 2
-
2009-06-30 14:08
wszyscy razem
to się możemy spotkać przy wyborczej urnie głosując na ludzi prawych, dobrych gospodarzy, a urzędasów niższego szczebla i tak nikt nie ruszy ...
- 0 0
-
2009-06-30 14:00
No i jeszcze tak
poważniej to: wystarczyłoby w takim przypadku, ze ktoś siedząc na owym miejscu, nie zareagował refleksem (a uwierzcie - ciężko spodziewać się , że siedzisko nagle "odjedzie" w niespodziewanym kierunku) lub nie miał na to siły - i uderzyłby np. skronią w jakiś twardy fragment obok...
Ktoś jednak powinien pomyśleć o tym.- 1 1
-
2009-06-30 11:14
(1)
Te siedzenia to chyba wada fabryczna pojazdów bo już w dwóch tak jechałem.
A naklejki w jednym z 105Na są na oślep poprzyklejane (chodzi o te gdzie można wsiadać z wózkami, a gdzie nie)- 0 2
-
2009-06-30 12:06
Przecież i tak nikt nie zawraca sobie nimi głowy.
Ludzie pchają się z wózkami do trzeciego wagonu i jeszcze mają pretensję gdy zwróci się im uwagę
- 1 0
-
2009-06-30 00:49
BRAWO (3)
Artykuł genialny. Gdyby jeszcze ktoś napisał o autobusach i tramwajach które przyjeżdżają o 3-4 minuty za wcześnie. Mogą się spóźniać jesli juz. mniejsze zło
- 5 2
-
2009-06-30 12:00
Trawmaje jeżdżą wg GPS (1)
a nie zegarków pasażerów
- 0 0
-
2009-06-30 12:01
poza tym
skąd wiesz że przyjechał 4 minuty za wcześnie a nie 6 za późno?
- 0 0
-
2009-06-30 11:50
oj tak, fatalnie jest z tym, ze tramwaje wczesniej przyjezdzaja.... ;/
- 0 1
-
2009-06-29 12:31
Nauczce się dbać... GDAŃSZCZANIE (5)
... o swoje dobra to nie będzie problemu z porozkręcanymi siedzeniami!! W Gdyni mimo, że może i nie ma tramwajów to nie ma takich problemów w środkach komunikacyjnych.
- 6 27
-
2009-06-30 11:41
Wiadomo, w Gdańsku co drugi mieszkaniec jeździ tramwajem ze śrubokrętem w teczce, na wypadek, gdyby jeszcze jakiś fotel nie był odkręcony :)
- 1 0
-
2009-06-29 13:01
To przeczytaj post Cygara (powyżej) (2)
A i tabor macie starszy od gdańskiego.
- 3 1
-
2009-06-29 20:44
ta jasne
no jasne na pewno mamy tabor starszy od gdańskiego Oo To u Was jeżdżą te trupy na harmonijkę co się rozpadają na pierwszym zakręcie. Szkoda słów
- 0 2
-
2009-06-29 14:05
Bzdury
Kompletne.
- 0 3
-
2009-06-29 14:03
hehe! chyba nie jezdzisz w Gdyni trajtkami....
można życie stracić
- 1 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.