Gdańsk, Gdynia i Sopot podnoszą podatki lokalne. W przyszłym roku wszyscy zapłacimy więcej.
nie, ceny są na tym samym poziomie, co w innych dużych miastach
5%
różnie z tym bywa, niektóre ceny są za wysokie, inne są na rozsądnym poziomie
16%
tak, porównianie zarobków i cen wypada niekorzystnie dla Trójmiasta
79%
Gdańsk -
Szczegóły gdańskiego budżetu na 2012 rok. Dochód Gdańska tylko z wpływu z podatków lokalnych w przyszłym roku ma wynieść ponad 328 mln zł, czyli o 18 mln więcej, niż w tym roku. Szacuje się, że dochody miasta z tytułu samego podatku od
nieruchomości wyniosą ponad 305 mln zł.
- Miasto zakłada ponad 4-procentowy wzrost podatku od nieruchomości, czyli do maksymalnej stawki, jaką dopuszcza minister finansów. Na przykładzie mieszkania o powierzchni 50 m kw. podatek wzrośnie z 49 zł do 51 zł - wyjaśnia
Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.
Czyli dokładniej: podatek od budynku mieszkalnego ze stawki 0,67 zł rośnie do 0,70 zł za m kw, gruntu pod nim z 0,40 do 0,43 zł. Natomiast za grunty związane z działalnością gospodarczą to wzrost już 5 proc. z 0,80 zł do 0,84 zł.
Podatek od środków transportowych zapewni wpływy 13,2 mln zł. Średni wzrost stawek podatkowych dla pojazdów z silnikiem EURO II i więcej wynosi 4,94 proc., a dla pozostałych o 6,33 proc.
Opłaty targowe wzrastają od 3,33 do 4,76 proc. w zależności od formy oraz miejsca dokonywanej sprzedaży (planowany dochód w 2012 roku 1,15 mln zł).
W jednym przypadku ten wzrost jest aż o 75 proc. Chodzi o sprzedaż w miejscach niewyznaczonych, jest to rodzaj straszaka na nielegalnych handlarzy, opłata wzrasta z 400 do 700 zł.
W Gdańsku wzrasta także dzienna stawkę opłaty miejscowej pobieranej od turystów - do 2 zł zł. (wzrost o 0,10 zł w stosunku do roku 2011 tj. 5,3 proc.). Dochody wzrosną dzięki temu o 1 mln zł. Gdańscy radni uchwałami w sprawie zmian stawek podatku lokalnego mają się zająć na czwartkowej sesji.
GdyniaW Gdyni o 4,2 proc. rośnie podatek od miejsc targowych, nieruchomości oraz środków transportowych. Podwyżki odpowiadające mniej więcej poziomowi inflacji uderzą przede wszystkim w drobnych przedsiębiorców.
-
Dlatego ich wprowadzanie nie jest dobrym pomysłem. Samorząd ma inne narzędzia na zachowanie odpowiednio wysokich przychodów w budżecie - podkreśl radny PiS
Marcin Horała.
Więcej będzie trzeba zapłacić za pozostawienie dziecka w żłobku. Na 10-cio godzinny pobyt każdego dnia roboczego wydać trzeba 300 zł (w tym roku było 250 zł), a powyżej 10 godzin - 350 zł (było 300 zł). Ustalono również maksymalną stawkę żywieniową, która wynosi 6 zł dziennie.
Droższa będzie również opieka przedszkolna. Do tej pory za pięciogodzinną opiekę w przedszkolu nie trzeba było płacić nic, a za każdą dodatkową godzinę 2,30 zł. Teraz opłata wyniesie 2,70 zł za godzinę.
-
Często zwracano nam uwagę, że duży wysiłek inwestycyjny miasta ma łagodzić efekty spowolnienia gospodarczego. Tylko, że ta poduszka w roku 2011 została pozbawiona części pierza. Te pieniądze mogłyby zostać spożytkowane gdzie indziej. Może warto sporządzić zestawienie nieuchronnych wydatków. Byłby nimi inwestycje, a nie podatki, co wpłynęłoby na decyzje rady - zauważa radny PO
Tadeusz Szemiot.
Wszystkie nowe stawki gdyńscy radni przegłosowali podczas środowej sesji.
SopotW Sopocie nowe stawki uchwalane będą dopiero podczas listopadowej sesji Rady Miasta, niemniej jednak urzędnicy już przygotowali projekty uchwał w tej sprawie.
Wzrosnąć ma podatek od nieruchomości. Właściciele budynków mieszkalnych lub ich części będą musieli zapłacić 0,70 zł za 1 m kw. powierzchni (obecnie płacą 0,67 zł). W budynkach, w którym prowadzona jest działalność gospodarcza, podatek za m kw wzrośnie z 21,05 zł do 21,94 zł. Właściciele wolno stojących garaży za 1 m kw. zapłacą 7,36 zł, czyli o równo 30 gr więcej niż w tym roku. Za grunty dzierżawione od miasta i przylegające do budynków mieszkalnych, trzeba będzie płacić 26 groszy za każdy 1 m kw.
Podatki od środków transportu będą zróżnicowane ze względu na spełnianie norm ekologicznych przez dany pojazd oraz posiadany przez niego system zawieszeń. One jednak także nieznacznie wzrosną. I tak na przykład za samochód ciężarowy o dopuszczalnej masie całkowitej od 3,5 do 5,5 ton, spełniający wszystkie normy ekologiczne, trzeba będzie zapłacić 720 zł podatku, czyli 24 zł więcej niż w tym roku.
Nieznacznie wzrośnie też opłata targowa. Za sprzedaż z ziemi lub ręki, za pojedyncze stanowisko, trzeba będzie zapłacić 5,60 zł, ale tylko w dni targowe. W pozostałe dni opłata ta będzie niższa i wyniesie 4,50 zł. Dziś, niezależnie od dnia, obowiązuje tylko jedna stawka - 5,50 zł. Urzędnicy zmieniając w ten sposób naliczanie opłat będą chcieli zachęcić do korzystania z miejskiego targowiska przez cały tydzień, nie tylko w tradycyjne dni targowe (czyli wtorki i piątki).
Nieznacznie - z 3,90 zł do 4 zł - wzrośnie też w przyszłym roku opłata uzdrowiskowa, którą ponoszą turyści odwiedzający Sopot, a która do kasy miasta wpływa za pośrednictwem hoteli i pensjonatów.
Urzędnicy szacują, że w roku 2012 do kasy miasta trafi 14 mln zł z tytułu podatków od nieruchomości, 2,32 mln zł z podatków od środków transportu, 1,65 mln zł z tytułu opłaty uzdrowiskowej i 100 tys. zł tytułem opłat targowych.
Od przyszłego roku - nawet o 400 proc. - wzrosną też w Sopocie opłaty za użytkowanie wieczyste części gruntów. Podwyżka wiązać będzie się z aktualizacją - często pierwszą od lat 90 - wartości poszczególnych działek na rynku.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
