- 1 Pozostałości baterii mającej bronić portu (42 opinie)
- 2 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (56 opinii)
- 3 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (126 opinii)
- 4 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (347 opinii)
- 5 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (83 opinie)
- 6 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (24 opinie)
Trójmiasto wolne od smogu
Mieszkańcy Trójmiasta oddychają relatywnie czystym powietrzem. W przeciwieństwie do innych dużych polskich miast - np. Warszawy, Katowic czy Krakowa - nie ogłoszono tutaj alarmu z powodu smogu. Wbrew pozorom, dobra jakość powietrza nad Zatoką Gdańską nie wynika wyłącznie z położenia geograficznego.
Poważne zagrożenie dla zdrowia
Zagrożenie dotyczy wielu dużych miast, nie tylko tych zlokalizowanych w południowych regionach Polski. Fatalna jakość powietrza występuje m.in. w Warszawie, Krakowie, Kielcach, Katowicach, Przemyślu, Lublinie, Białymstoku, Toruniu czy Bydgoszczy.
Zgodnie z treścią niedzielnego komunikatu, mieszkańcy zagrożonych miast zostali poproszeni o unikanie długotrwałego przebywania poza domem. Oddychanie powietrzem zawierającym np. benzopiren, dioksyny czy metale ciężkie może wywołać trudności z oddychaniem, reakcje alergiczne, a także zwiększa ryzyko chorób układu oddechowego, naczyniowo-sercowego oraz odpornościowego.
Przestarzałe piece opalane węglem
Jak nietrudno domyślić się, tak gwałtowna kumulacja zanieczyszczeń w powietrzu jest pokłosiem okresu grzewczego, a właściwie spalania węgla, a także śmieci, w przestarzałych kotłach i piecach znajdujących się w domach tysięcy Polaków. Dodatkowo zjawisko to zostało spotęgowane przez utrzymujące się od dłuższego czasu warunki atmosferyczne.
Ogólnopolska mapa aktualnego stanu zanieczyszczenia powietrza
- Spalanie paliw stałych jest głównym źródłem emisji zanieczyszczeń, w tym pyłu PM10. Jednak duży wpływ na taki stan powietrza mają również rekordowo niskie temperatury tej zimy oraz bardzo małe prędkości wiatru - wyjaśnia Radosław Rzepecki, p.o. pomorskiego wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska.
Darmowa komunikacja w Warszawie i Krakowie
W odpowiedzi na zaistniałą sytuację włodarze niektórych miast zdecydowali się na wprowadzenie tymczasowej, darmowej komunikacji miejskiej. To oferta skierowana głównie do kierowców, aby zrezygnowali z przejażdżki własnym samochodem i przesiedli się do autobusu czy tramwaju.
Jej celem jest oczywiście jak najszybsze zredukowanie smogu. Warto pamiętać, że spaliny emitowane z silników samochodowych to - obok wspomnianego wcześniej dymu towarzyszącego spalaniu węgla - jeden z głównych trucicieli powietrza.
Nie tylko nadmorskie położenie
Tymczasem Gdańsk, Sopot i Gdynia wciąż pozostają wolne od smogu. Co więcej, nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie normy stężenia zanieczyszczeń powietrza miały zostać tutaj przekroczone. Co powoduje, że mieszkańcy Trójmiasta wciąż mogą cieszyć się względnie czystym powietrzem?
Jednym z głównych powodów jest położenie geograficzne. Gdańsk, Sopot i Gdynia leżą nad brzegiem morza, a jego sąsiedztwo zapewnia doskonałą cyrkulację powietrza. Innymi słowy, nad morzem wieje częściej i mocniej niż w innych regionach Polski, co skutecznie przyczynia się do redukcji stężenia szkodliwych pyłów. To jednak nie wszystko. Władze Gdańska podkreślają, że czyste powietrze w ich mieście oraz sąsiednim Sopocie i Gdyni to efekt wieloletnich inwestycji.
Modernizacja sieci ciepłowniczej
- Oprócz naszego położenia geograficznego, należy wspomnieć o kilku innych czynnikach. Po pierwsze, Gdańsk i całe Trójmiasto ma bardzo wysoki wskaźnik podłączenia mieszkańców do sieci miejskiego ogrzewania: GPEC i OPEC oraz bardzo wysoki wskaźnik korzystania z ogrzewania gazowego. Po drugie, w Trójmieście jest relatywnie mniej korków niż w innych aglomeracjach - mówi Maciej Lorek, dyrektor Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
W Gdańsku od wielu lat modernizuje się infrastrukturę grzewczą i sukcesywnie zamyka się nieprzyjazne środowisku dzielnicowe kotłownie. Dla przykładu, w ubiegłym roku zlikwidowano tego rodzaju obiekt przy ul. Zawiślnej, który zaopatrywał w ciepło mieszkańców Stogów i Przeróbki. Jednocześnie obie dzielnice zostały podłączone do sieci GPEC.
W 2017 roku i w kolejnych latach planuje się podłączenie do ciepłociągu również wybranych ulic zlokalizowanych w trzech dzielnicach tzw. górnego tarasu: na Matarni, Jasieniu i w Osowej, a także w Sopocie.
Dofinansowanie w wysokości 1 tys. zł.
Niestety, nie wszystkie ulice w Trójmieście mogą zostać podłączone do miejskiej sieci ciepłowniczej. Wiele z zamieszkujących je osób ogrzewa swoje domostwa starymi piecami węglowymi, co ma fatalny wpływ na jakość powietrza. Co gorsza, nierzadko zdarza się, że właściciele takich pieców palą w nich śmieciami. W ten sposób do atmosfery uwalniana jest niemal cała tablica Mendelejewa.
Czytaj również: Kary za palenie śmieciami
Choć problem "kopcących" pieców węglowych dotyczy całej Polski, jego skala w Trójmieście jest znacznie niższa niż w pozostałych częściach kraju.
- Wspieramy tych, którzy zdecydują się na pozbycie się starych pieców węglowych, tzw. zasypowych i zakupią nowe piece, tzw. retortowe. Tego rodzaju piece są nie tylko zautomatyzowane i emitują do atmosfery wielokrotnie mniej zanieczyszczeń, ale również bardziej wydajne. Zakup takiego pieca to koszt ok. 5-6 tys. zł, a dofinansowanie ze strony miasta wynosi 1 tys. zł. - informuje Lorek.
Dofinansowanie wymiany starych pieców węglowych na nowe jest częścią uchwalonego przez władze Gdańska w 2015 roku tzw. Planu gospodarki niskoemisyjnej. Spośród ponad 100 punktów wchodzących w jego zakres, warto także wymienić m.in. dopłaty do utylizacji azbestu, instalacji kolektorów słonecznych czy podłączania budynków do miejskiej sieci kanalizacyjnej.
System ARMAAG
Na koniec warto wspomnieć, że już od ponad 20 lat funkcjonuje w Trójmieście ARMAAG (Agencja Regionalnego Monitoringu Atmosfery Aglomeracji Gdańskiej), czyli metropolitalny system monitorowania atmosfery, w którego skład wchodzi 10 stacji pomiarowych.
Pięć stacji jest zlokalizowanych w Gdańsku (ulice Kaczeńce, Leczkowa, Ostrzycka, Powstańców Warszawskich i Wyzwolenia), trzy w Gdyni (ulice Wendy, Porębskiego i Szafranowa) i po jednej w Sopocie (ul. Bitwy pod Płowcami) oraz w Tczewie (ul. Targowa).
Mapa stacji pomiarowych ARMAAG wraz z aktualnymi pomiarami
- Powołana w 1993 roku przez samorządy Gdańska, Gdyni, Sopotu i Tczewa Agencja Regionalnego Monitoringu Atmosfery Aglomeracji Gdańskiej była pierwszą tego typu inicjatywą w całej Polsce. System ARMAAG całodobowo i precyzyjnie określa przede wszystkim stężenie pyłów PM10 i PM2,5. Na szczęście, dotychczas nie odnotowano przekroczenia normy stężenia żadnego z nich - dodaje Lorek.
PM2,5 - Cząstki pyłu o średnicy aerodynamicznej mniejszej niż 2,5 µm, które mogą docierać do górnych dróg oddechowych i płuc oraz przenikać przez ściany naczyń krwionośnych. Jak wynika z raportów WHO, długotrwałe narażenie na działanie pyłu zawieszonego PM2,5 skutkuje skróceniem średniej długości życia. Krótkotrwała ekspozycja na wysokie stężenia pyłu PM2,5 jest równie niebezpieczna, powodując wzrost liczby zgonów z powodu chorób układu oddechowego i krążenia oraz wzrost ryzyka nagłych przypadków wymagających hospitalizacji.
źródło: www.gdansk.wios.gov.pl
Opinie (299) ponad 10 zablokowanych
-
2017-01-10 21:13
Palą śmieciami z biedy. Mają zamarznąć? (1)
Gdyby ludzi było stać, to by stówami w piecu palili.
- 3 4
-
2017-01-10 22:32
Lepiej trochę zmarznąć niż zdechnąć na raka
- 1 0
-
2017-01-10 22:21
Trzeba poczytac jak czysto spalac paliwo i wprowadzic kilka prostych modyfikacji.
To ze kociol na wegiel jest stary nie znaczy ze musi kopcic.
Polecam sie zapoznac ze strona http://www.czysteogrzewanie.pl- 0 0
-
2017-01-10 22:24
W chwili obecnej normy PM10 we Wrzeszczu są przekroczone dwukrotnie!!!! (1)
- 4 0
-
2017-01-10 23:47
Zgadza się.
Wrzeszcz - 153
150-200: Niezdrowe - Każdy może zacząć doświadczać negatywnych skutków zdrowotnych; U osób wrażliwych mogą wystąpić poważniejsze skutki zdrowotne.- 2 0
-
2017-01-10 22:41
Tepy polak katolik patriota tak ma
Naród o zerowym wychowaniu pro ekologicznym , tępe brudasy którym nie chce się myć, nawet peta czy paczki po papierosach wyrzucić do kosza a nie tam gdzie właśnie stoja , beda przewracac sie o psie g*wna ale nie posprzatają a piękne polskie lasy , góry i jeziora zamienili w wysypiska śmieci, do pieca też wrzucaja wszystko jak leci ale podobno w coś wierza , podobno to są patrioci ,cały ten śmietnik i syf w lasach i powietrzu zostawia w prezencie swoim dzieciom , wnukom i prawnukom niech sie truja zamiast poszanowania i szacunku do Matki Ziemi i innych ludzi uczą się w szkołach i domach bezmyślnego klepania zdrowasiek po kilka godzin tygodniowo i nawet robi się z tego mature a głąby nie wiedzą do czego służy kosz na śmieci ....
- 3 4
-
2017-01-10 22:43
Za to przodujemy (chyba wciąż) w chorobach nowotworowych. Kupy się to nie trzyma.
- 1 0
-
2017-01-10 22:45
W Oliwie, w niskim domu przy ul. K. ktoś regularnie spala kable (pewnie odzyskuje miedź).
- 1 0
-
2017-01-10 22:46
WĘGIEL
Wg badań obiektywnych palenie węglem w domowych pircach jest właściwie neutralne dla środowiska.
Smog i cząsteczki pyłowe są emitowane przede wszystkim przez przemysł. A zwalanie winy na palących węglem jest równie idiotyczne co nieprawdziwe. Owszem
samochody i piece dokładają się do miernej jakości powietrza ale jest to wpływ marginalny i mocno wyolbrzymiany przez władze bo mają na kogo zwalać
winę za stan powietrza, a to władze są najbardziej za stan powietrza odpowiedzialne. Niech władze wezmą się do roboty i przestaną zwalać na mieszkańców całą winę.- 2 2
-
2017-01-10 23:05
Sopot w oparach smogu
W Sopocie w rejonie ulic Chodowieckiego Ksieżycowej Okręznej i okolic nie mozna otworzyc okien w mieszkaniach bo można sie udusić od smogu. Moze straz miejska zainteresowała by sie tym rejonem i sprawdzila czym częsć mieszkańców pali w piecach. Dosłownie horor. I to ma byc uzdrowisko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
- 3 0
-
2017-01-10 23:08
szkoda ze pisiory zlikwidowali system ogolnopolskiego dofinansowania
Miabyc kredyt z 0,1% na wykonanie instalacji ogrzewania, ocieplenia, wymiany okien itp. no ale 500 plus. Zaznaczam ze tamten program był pod prykasem uni, a teraz posypia sie kary, naprawde
- 1 0
-
2017-01-10 23:08
niech gpec jeszcze podniesie ceny to z pewnoscia wiecej ludzi sie przezuci.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.