• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejski stosunek do imigrantów i uchodźców. Wyniki badania

Ewelina Oleksy
9 września 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Punkt noclegowy dla uchodźców z Ukrainy. Punkt noclegowy dla uchodźców z Ukrainy.

Większość dobrze ocenia swoje relacje z imigrantami i angażuje się w pomoc. Pytani uważają też zazwyczaj, że Polska powinna przyjmować imigrantów i uchodźców - także spoza Europy. To część wyników ankiety, w której urzędnicy zapytali gdańszczan o ich stosunek zarówno do imigrantów, jak i uchodźców. Wzięło w niej udział blisko 3 tys. mieszkańców.



Jesteś za przyjmowaniem uchodźców i imigrantów do Polski?

Na początku lipca do użytkowników gdańskiej Karty Mieszkańca trafił link do ankiety, której celem było zbadanie stosunku mieszkańców Gdańska do nowych przybyszy - zarówno imigrantów, jak i uchodźców. Ankieta była anonimowa i dla chętnych. Wzięło w niej udział blisko 3 tys. osób.

Mamy jej wyniki, choć Urząd Miejski w Gdańsku oficjalnie jeszcze ich nie opublikował. Trwa bowiem analiza danych.

- Wyniki zostaną pomocniczo wykorzystane w procesie ewaluacji gdańskiego Modelu Integracji Imigrantów i Imigrantek - informują urzędnicy.

Ile kosztuje zakwaterowanie uchodźców w Trójmieście?



Ankietowanym zadano kilkanaście pytań dotyczących imigrantów i uchodźców. Blisko połowa biorących udział w ankiecie to osoby w wieku 30-44 lata. Większość osób biorących udział w badaniu (ponad 70 proc.) zadeklarowało, że ma wykształcenie wyższe, a blisko połowa, że mieszka w Gdańsku od urodzenia.

Wyniki ankiety nt. stosunku gdańszczan do imigrantów i uchodźców. Wyniki ankiety nt. stosunku gdańszczan do imigrantów i uchodźców.

Ocena relacji mieszkańców z imigrantami



Zdecydowana większość ankietowanych (72,8 proc.) przyznała, że zna kogoś, kto jest imigrantem i mieszka w Gdańsku.

Ankietowani pytani o to, jak oceniają swoje relacje z imigrantami, z którymi mają lub mieli kontakt w Gdańsku w większości odpowiedzieli, że bardzo dobrze (41,1 proc.). Raczej dobrze te relacje oceniło 31,1 proc. pytanych, raczej źle 4,4 proc., a bardzo źle 2 proc. 21,2 proc. to osoby mające różne doświadczenia - i te dobre, i te złe.

Pomoc uchodźcom i imigrantom. Czy Polska powinna ich przyjmować?



63,6 proc. ankietowanych angażuje się w pomoc uchodźcom lub imigrantom. Nie robi tego 36,3 proc. pytanych. Zdaniem 59,8 proc. pytanych gdańszczanie są raczej otwarci i raczej chętnie przyjmują imigrantów.

W ankiecie zadano też pytanie o to, czy Polska powinna przyjmować imigrantów i uchodźców oraz im pomagać.

61 proc. odpowiedziało, że tak - i jednych, i drugich. 23,6 proc. uznało, że tak, ale tylko uchodźców. 11,4 proc. ankietowanych jest temu przeciwna. Ankietowani, którzy byli za przyjmowaniem uchodźców i imigrantów, w większości uważają, że powinno to dotyczyć także osób spoza Europy (57,3 proc. odpowiedzi). 31,3 proc. pytanych stwierdziło, że jeśli przyjmować, to tylko tych z Europy.

Gdańsk przyjął uchwałę ws. integracji imigrantów Gdańsk przyjął uchwałę ws. integracji imigrantów

Większość pytanych (58,3 proc.) zaznaczyła, że ich stosunek do imigrantów i uchodźców nie zmienił się po wybuchy wojny w Ukrainie, bo zawsze byli im przychylni.

Jak obecność cudzoziemców wpływa na rozwój Gdańska?



Dosyć mocno podzielone odpowiedzi padły przy pytaniu o to, czy imigranci stanowią zagrożenie dla Polaków. 8 proc. ankietowanych odpowiedziało, że zdecydowanie tak. 13,9 proc., że raczej tak, 39,1 proc., że raczej nie, 28,2 proc., że zdecydowanie nie, a 10,5 proc., że trudno powiedzieć.

Jednocześnie mieszkańcy pytani o wpływ obecności cudzoziemców na rozwój Gdańska ocenili go raczej pozytywnie.

Pytania o konkretne sytuacje. Jak byś się zachował?



84,2 proc. ankietowanych stwierdziło, że nie ma to dla nich znaczenia, do której ekspedientki w sklepie podejdzie, gdy są dwie - Polka i cudzoziemka. Pytani zadeklarowali w większości, że nie mieliby problemu z zaakceptowaniem faktu, że ich dziecko zaprzyjaźniło się z imigrantem. Podobnie jak z tym, że ich przełożonym zostałby cudzoziemiec - pod warunkiem, że miałby odpowiednie kwalifikacje.

Bardziej podzielone zdania były przy pytaniu dotyczącym hipotetycznej sytuacji w tramwaju, w którym obrażana jest osoba w chuście na głowie.

W tym przypadku tylko 30 proc. ankietowanych stanęłoby w obronie takiej osoby. 24,6 proc. nie zareagowałoby w żaden sposób. 36 proc. nie zwróciłoby uwagi agresorom, ale nawiązałoby kontakt z pokrzywdzoną. Zaledwie 8,8 proc. osób zadzwoniłoby na policję.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (579)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane