• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójwymiarowa ankieta o reklamach w Gdyni

Patryk Szczerba
5 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Zmiany mają ograniczyć m.in. stawianie reklam zbyt blisko znaków drogowych. Zmiany mają ograniczyć m.in. stawianie reklam zbyt blisko znaków drogowych.

Interaktywna ankieta, opracowana na trójwymiarowym modelu Gdyni, ma być zachętą dla mieszkańców do wyrażenia opinii na temat reklam i ogłoszeń w mieście. Po jej zakończeniu urzędnicy przystąpią do ustalania konkretnych zasad reklamowania w przestrzeni miejskiej.



Czy weźmiesz udział w ankiecie dotyczącej reklam w Gdyni?

Kształt zapisów w gdyńskiej uchwale krajobrazowej nie jest przesądzony, bo urzędnicy zapewniają, że chcą poznać opinię wszystkich zainteresowanych. Na początku roku mogli ją wyrazić głównie przedstawiciele wspólnot mieszkaniowych, zarządców nieruchomości, przedsiębiorców, rad dzielnic i firm reklamowych.

Teraz mieszkańcy

Teraz przyszedł czas na konkretne pytania skierowane do mieszkańców. Ci jednak, do udziału w konsultacjach społecznych - traktowanych jako nudne - podchodzą zwykle z rezerwą, więc tym razem postawiono na interaktywność. Ankieta ma formę modułu 3D, dzięki czemu ma być ciekawsza w odbiorze i objąć szerszy krąg mieszkańców Gdyni.

- Idea ankiety przede wszystkim polega na tym, żeby zwizualizować zagadnienia, o których rozmawiamy. Ustawa krajobrazowa reguluje kwestie związane z wyglądem i estetyką tkanki miejskiej, więc trudno o nich mówić tylko czytając tekst. Dlatego zdecydowaliśmy się na wsparcie wizualne - wyjaśnia Martyna Regent ze zlokalizowanej w PPNT firmy StructView FRAME for City, która przygotowała ją dla miasta.
Odpowiedzi na stronie internetowej można udzielać do 18 kwietnia 2016 roku. Podsumowujące warsztaty w Infoboksie przewidziano na 28 kwietnia.

- Będzie mógł wziąć w nich udział każdy, kto zadeklaruje swój udział na końcu ankiety, podając dobrowolnie swoje dane. Podczas dyskusji zostaną zaprezentowane wstępne wyniki przeprowadzonych badań. Będzie jeszcze okazja wyrazić swoją opinię - dodaje Jacek Piątek, plastyk miejski.

Jesienią projekt uchwały


Później przyjdzie czas na konkretną pracę nad projektem uchwały, która ma być gotowa najpóźniej do jesieni. W ostatnich tygodniach udało się nam poznać jej wstępne założenia. Najważniejsze jest stworzenie strefy "reklamowego wyciszenia". Ma ona zostać wydzielona wzdłuż pasa nadmorskiego od granicy z Sopotem i przebiegać przez Orłowo, aż do Śródmieścia. Planowana szerokość pasa to 2,5 km wraz z innymi obszarami objętymi ochroną konserwatorską, w tym częścią Wielkiego Kacka oraz Orłowa.

Ankieta w formie trójwymiarowego modelu ma być atrakcyjniejsza niż tradycyjne konsultacje. Ankieta w formie trójwymiarowego modelu ma być atrakcyjniejsza niż tradycyjne konsultacje.
Dla przedsiębiorców i reklamodawców może oznaczać to spore zawirowania. Miasto zastanawia się nad dopuszczeniem reklam w formie szyldów oraz systemowych rozwiązań małych nośników z przeznaczeniem na plakaty, takich jak słupy ogłoszeniowe czy gabloty w wiatach przystankowych. Nośniki typu citylight miałyby być mniejsze niż dotychczas, skierowane w jednym kierunku i umieszczane przy najruchliwszych skrzyżowaniach.

Na pozostałym obszarze miasto chce zakazać m.in. wieszania reklam i banerów na płotach i ogrodzeniach oraz na budynkach. Tam będą mogły znaleźć się wyłącznie informacje o rodzaju prowadzonej działalności. Niewykluczone, że w śródmieściu ustalony zostanie jeden wygląd witryn, a ich głównych elementem, oprócz roli wystawienniczej, będą szyldy.

Przypomnijmy, że ustalenie zasad reklamowych jest możliwe dzięki ustawie podpisanej przez poprzedniego prezydenta - Bronisława Komorowskiego, która obowiązuje od września 2015 roku. Na jej mocy rady gmin mogą jednym dokumentem ustalić nie tylko ceny, ale też lokalizację nośników reklam na terenie całego swojego obszaru administracyjnego.

Mogą też różnicować wielkość reklam w zależności od ich lokalizacji, np. zakazując dużych reklam w centrach miast i traktując mniej rygorystycznie obszary przemysłowe.

Opinie (110)

  • Walczyc z tym dziadostwem. Nie kupuje od tych co sie reklamuja na przyczepach, wardburgach, konwojach maluchow itp.

    • 6 0

  • (1)

    Zastanawia mnie tylko fakt, dlaczego akcja dotyczy wybranego obszaru, a nie całego miasta...Rozumiem, że to najbardziej atrakcyjna część Gdyni, ale bałagan dotyczy całej przestrzeni miejskiej, a nie tylko kilku ulic....

    • 10 0

    • dotyczy całej Gdyni

      na końcu jest pytanie o dzielnice - chyba chodzi o pokazanie nośników reklamowych w miejscach, które wszyscy jakoś kojarzą

      • 0 0

  • ankieta wypełniona

    • 7 0

  • świetny pomysł (1)

    pytac mieszkańców, jakie jest ich zdanie w kwestiach dot. ich miasta

    • 4 0

    • to, że zapytali nie oznacza

      że zrobią zgodnie z wolą mieszkańców; nikt Wam nie da tyle ile ja Wam mogę naobiecywać !

      • 3 0

  • Redłowska róg Legionów

    żywopłot domku jednorodzinnego zaścielony płachtami reklamowymi a zamiast trawnika - prywatna, całoroczna hodowla miejskich gołębi i mew z gniazdowaniem na sąsiednich balkonach

    • 3 0

  • Właśnie wypełniłam

    Bardzo przyjemna i łatwa w obsłudze, ciekawe, czy efekty jakieś będą.

    • 4 0

  • Reklamy

    Nie -damy rady Panie Plastyku Gdynia to grupa kolesiów połączona z kirownictwem urzędu.Poznamy Pana działania po efektach. Jak na-razie słabiutko więc do roboty

    • 3 0

  • ochyda!

    NIE dla reklam w całej Polsce !!! reklamowac mozna sie w internecie, w radiu, w tv, ale nie ze szmatami latac i oklejać co się da. NIKT nie zwraca na to uwagi, ja i tak kupie to co będe widziała w sklepie, co mi doradzi koleżanka, a nie to co widze na szmacie, albo nawet nie widze, bo na to nie patrze.. ochyda !!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane