• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trudno nie wdepnąć w psią kupę

Patryk
25 lutego 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Tak po odwilży wygląda wiele chodników i trawników w Trójmieście. Tak po odwilży wygląda wiele chodników i trawników w Trójmieście.

Co roku jest to samo, odwilż odsłania masę psich odchodów na trawnikach i chodnikach. - Obecnie moja jedyna aktywność na spacerach z dzieckiem ogranicza się do tego, aby nie wdepnąć w kupę - skarży się pan Patryk.



Psich kup na trawnikach:

Oto jego przemyślenia:

Chciałbym poruszyć temat, który wraca co roku jak bumerang, a więc temat psich odchodów. Odnoszę wrażenie, że w tym roku to jest już plaga.

Mam małe dziecko, z którym dużo chodzę na spacery, i aktualnie jedyna nasza aktywność to zastanawianie się, jak nie wdepnąć w kupę. Są one dosłownie wszędzie: na trawnikach, chodnikach, nawet na placach zabaw dla dzieci!

Chyba najwyższa pora, by zastosować jakieś rozwiązania systemowe, a więc wysokie mandaty dla właścicieli psów, którzy nie sprzątają po swoich czworonogach.

Czytaj też: Nie wstydź się, posprzątaj po swoim psie

  • Zimą wielu właścicieli psów nie sprząta po swoich pupilach, a gdy przychodzi odwilż, staje się to poważnym problemem.
  • Zimą wielu właścicieli psów nie sprząta po swoich pupilach, a gdy przychodzi odwilż, staje się to poważnym problemem.
Straż miejska zamiast ganiać za ludźmi bez maseczek, które według najnowszych badań i tak nie powstrzymują rozprzestrzeniania się wirusa tak, jak wcześniej sądzono, powinna skupić się na rozwiązywaniu doraźnych problemów - czystości naszych osiedli.

Brak jest też jakiejkolwiek edukacji w tym kierunku i społecznego potępienia braku higieny. Choć sam nie mam psa, to zawsze lubiłem te zwierzęta, ale w tym roku po raz pierwszy postrzegam je tylko jako producentów wszechobecnych odchodów.
12:42 25 LUTEGO 21

Psie odchody na chodniku na Przymorzu (23 opinie)

Przymorze Wielkie, ulica Jagiellońska, chodnik wzdłuż falowca od strony galerii. Wszędzie leżą kupy, co dwa metry po jednej albo po drugiej stronie chodnika. Masakra. Ludzie, którzy mają psy, sprzątające po swoich pupilach, a jeśli nie potraficie, to nie nadajecie się żebyście byli panami/paniami swoich czworonogów. Brudasy!
Przymorze Wielkie, ulica Jagiellońska, chodnik wzdłuż falowca od strony galerii. Wszędzie leżą kupy, co dwa metry po jednej albo po drugiej stronie chodnika. Masakra. Ludzie, którzy mają psy, sprzątające po swoich pupilach, a jeśli nie potraficie, to nie nadajecie się żebyście byli panami/paniami swoich czworonogów. Brudasy! Zobacz więcej
Patryk

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (895) ponad 50 zablokowanych

  • Jednym słowem mówiąc g*wniana sprawa...;DDDD

    • 10 2

  • Porzadek (1)

    Jezeli ktos zdecydowal sie na zwierze to powinien zadbac o porzadek po swoim pupilu.Straz miejska policja powinna wystawiac mandaty.Chodniki wygladaja jak pola z lajnem.

    • 45 2

    • Już zapominamy jak odśnieżone były chodniki, teraz te g*wna, zaraz przyjdzie lato i będą nierówne. Tylko czemu obywatelu masz siłę co roku się w tym głównie babrać

      • 2 0

  • Typowe polskie buractwo. Wszędzie wkoło syf.

    • 36 2

  • Cale osiedle musi wiedziec rano

    Ze paniusia wyszła, bo jeszcze ujadac trzeba o 7 rano.

    • 43 7

  • (1)

    bo w śniegu łatwo było udawać, że nie widać. Leniwe brudasy, w kuchni wypuszczajcie te swoje pupile a nie na chodnikach, w blokach powinien być zakaz trzymania psów, tylko na wsiach i w domach.

    • 52 13

    • Pełna zgoda!

      Po co komu pies w mieście.

      • 3 4

  • ble, ochyda

    jest jeden wielki syf, aż nie dobrze mi się robi

    • 37 2

  • (2)

    Tylko Pani Bacha wiedziała jak się rozwiązuje takie problemy. Prezenciki :) A tak serio to proponuje okres próbny jeszcze rok czy dwa, a jak się nic nie zmieni to wysoka opłata za psa i zatrudnienie etatowych ludzi do sprzatania

    • 41 3

    • (1)

      Nie wiem czy wiesz ale opłata za psa jest wysoka. A jak pracują etatowi ludzie do sprzątania to widzieliśmy tak zimy na gdańskich chodnikach.

      • 2 6

      • Nie wiem, ale widzę, że nic się nie zmienia i kupy jak były tak są. Własciciele powinni się zdecydować albo sprzątaja albo nie, a jak nie to niech płacą innym i to podwojnie bo to nie liście tylko odchody, ale niestety solidarnie wszyscy skoro nie da się tego wyegzekwować

        • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Mam psa od 8 lat. (61)

    Wcześniej oczywiście widziałem psie kupy ale jakoś specjalnie mnie to nie obchodziło. Postrzegałem to jako patologie i tyle. Teraz gdy mam psa i chodzę z nim na spacery, to widzę jaki to problem. Nie rozumiem jaki to problem pozbierać odchody po swoim psie. Powiem więcej, ja gdy zbieram kupę swego niedużego psiaka a widzę obok inną to ja też wezmę do woreczka. Że to nieprzyjemne, jasne ale w życiu są przyjemne i nieprzyjemne rzeczy które trzeba robić. Kto ma czy miał dzieci albo starych zniedołężniałych rodziców, dziadków to wie o czym mówię. Spotykam wiele osób spacerujących z psami, czasami sobie pogadamy ale gdy tylko widzę że ten ktoś nie zbiera kupy to nasza znajomość się kończy. Nie chcę mieć do czynienia z brudasami. Mówię to prosto w oczy.

    • 646 16

    • Czy my prosimy (6)

      O coś więcej niż ludzkie zachowanie, a nie zwierzęce? Przecież my jesteśmy 'rozumnymi' istotami - jedynymi na tej ziemi. A takie zachowania jak nie sprzątanie po swoim psiaku - jako "opiekun" (lub "właściciel") - powinno być wpisane jako obowiązek, jak karmienie zwierzaka. Autorze tego postu - dziękuję Ci za Twoje zachowanie. Pozdrawiam gorąco!

      • 46 2

      • (3)

        Będąc właścicielem psa ma się obowiązek sprzątać po psie, ale co z tego jak nikt tego nie egzekwuje

        • 35 2

        • (1)

          Czy ktoś wie czy jest aplikacja do wykrywania psich kup?

          • 2 2

          • Aplikacja

            Jest aplikacja. Mózg. Często jest aplikowany przez rodziców.

            • 5 1

        • to nie jest nawet kwestia egzekwowania, ale przyzwoitości, ja tez mam psa i zawsze po nim sprzątam, bo nie chce wdepnąć w psińco i tyle. Co to za problem zabrać ze sobą worek czy gazetę i zebrać. Potem dostaje się wszystkim właścicielom psów,

          • 10 0

      • A teraz do lustra i przyjrzeć się jak wygląda rozumny gatunek ssaka bezmyślnie zasyfiający tą wyjątkową planetę w skali nieporównywalnie większej niż wszystkie pozostałe istoty żywe razem wzięte.

        • 1 0

      • Zachowania ludzkie są zachowaniami zwierzęcymi tak jak zachowania owczarków są zachowaniami psimi.

        • 0 0

    • Proste rozwiązanie (17)

      Psy powinny być tak opodatkowane, żeby z tych pieniędzy dało się utrzymać służby porządkowe zajmujące się problemem odchodów. Uwielbiam psy, ale bądźmy szczerzy, pies w mieście nie jest nikomu potrzebny (poza specjalnie szkolonymi psami) i powinien być wyjątkiem, luksusem a nie plagą, jak ma to obecnie miejsce. W sumie nie rozumiem, jak "miłośnicy psów" skazują swoich pupili na życie w zamknięciu przez 99% czasu. Kocham psy i właśnie dlatego nie mam żadnego, żeby nie musiał spędzić swojego życia w bloku. Może kiedyś się zdecyduję, gdy będę miał odpowiednie warunki.

      • 47 31

      • płacimy podatki (1)

        Kupując karmę, idąc do weterynarza, kupując woreczki na psie kupy i jeszcze płacimy za śmieci, gdzie wyrzucamy woreczki z odchodami, wszystko to jest opodatkowane. Mówmy szczerze Polacy do brudasy, skoro nie sprzątają po swoich zwierzakach.

        • 39 8

        • po prostu, Polacy to brudasy, nie tylko jeśli chodzi o psie kupy

          • 25 2

      • (1)

        Co w mieście nie jest luksusem? Posiadanie psa - luksus, posiadanie auta - luksus.

        • 10 2

        • zdrowe jedzenie luksus

          • 8 2

      • (2)

        wrescie ktos prawde napisal pies na wsi ma pilnowac zagrody i majatku

        • 5 16

        • W mieście pies też może pilnować majątku.

          • 6 1

        • wlodi

          I na lancuchu zeby nie uciekl i ni epogryzl kogos

          • 0 1

      • może i kochasz psy, ale wiesz niewiele

        • 6 4

      • Ręce opadają (7)

        W wielu miastach jest wprowadzony podatek od psów i jakoś problem nie zniknął. Wprowadzeni wyższych opłata za posiadanie psa spowodowałoby tylko to że schroniska byłyby przepełnione i potrzebne byłyby kolejne miejsca w których trzymano by bezpańskie psy. Co do skazywania psów na życie w bloku to gwarantuje ci, że mój blokowy pies jest milion razy szczęśliwszy niż pies trzymany na wiosce na zewnątrz i całe życie na łańcuchu. Dodatkowo PIES jest przyjacielem człowieka i jest cholernie potrzebny, zwłaszcza w mieście gdzie non stop ma się do czynienia z takimi nieempatycznymi ludźmi jak ty. A idąc twoim tropem posiadanie dzieci i mieszkanie w bloku to takie samo skazywanie ich na męki, przykład pandemii pokazał jak żyje się na 60 metrach z dwójką dzieci, bez zabaw na świeżym powietrzu.

        • 14 9

        • Export na mięso. Nie ma potrzeby trzymania zwierząt w schroniskach. Proszę się nie oburzać, to się niczym nie różni od zabijania innych zwierząt na mięso.

          • 9 3

        • (3)

          "gwarantuje ci, że mój blokowy pies jest milion razy szczęśliwszy niż pies trzymany na wiosce na zewnątrz i całe życie na łańcuchu"

          Powiedział Ci to? Czy napisał Ci maila, gdy siedział przez 10 godzin sam w mieszkaniu i umierał z nudów? Napiszesz, że u Ciebie akurat tak nie jest, ale to jest los większości psów żyjących w blokach.

          • 6 5

          • Nie musiał mi pisać maila (1)

            Każdy kto ma psa i traktuje go jak przyjaciela ten wie kiedy jego przyjaciel jest szczęśliwy a kiedy nie. I wiem, że nie jest szczęśliwy kiedy wychodzimy do pracy ale jest sam w domu max 5 godzin bo z mężem pracujemy w różnych godzinach. Dlatego też zdecydowaliśmy się na psa. Gdybyśmy oboje pracowali od 8 do 16 + 2 godziny na dojazd nie wzięlibyśmy psa

            • 5 2

            • Właśnie dlatego nie ma psa choć wolałbym kota, że z żoną pracujmy razem i przez większość czasu w dzień siedziałby sam.

              • 1 0

          • mało wiesz o życiu

            "umierał z nudów" co za dobór słów, lepiej, żeby umierał z braku wody, brak jedzenia,zimna czy upału, ale tak nie będzie umierał z nudów, weź się zastanów zanim coś napiszesz!!!

            • 0 0

        • A jak żyje się na 40 m z wodołazem lub bernardynem ?

          • 2 1

        • Oczywiście że nie zniknie.

          Tylko powiększy się . Płacę to nie zbieram.

          • 0 3

      • To jest proste tylko w teorii.

        W praktyce mamy już przecież służby utrzymywane z naszych podatków, które zamiast np walczyć z parkowaniem w miejscach niedozwolonych, siedzą gdzieś schowane w ciepłym radiowozie (silniki pracują bez przerwy, przepisy tego zabraniające tez maja głęboko w d*pie).

        • 1 0

    • Przyszła wiosna więc trzeba uważać na kupy i rowery (1)

      • 15 1

      • No tak, trzeba uważac na psią kupę i na kupę rowerowego złomu kręcącego się przy autach

        :)

        • 3 1

    • Szacun

      • 4 0

    • ja

      mam psa 15 lat i zawsze zbierałem. Jak nie zbierasz, to jakbyś się sam załatwiał, nie widzę różnicy

      • 28 0

    • Bo w Polsce jest bezkarnosc dla patologi a straz wiejska nie rodzi sobie kompletnie z niczym

      Sam widziałem jak pies na smyczy na robił na chodnik a straz wiejska zero reakcji!W każdym innym kraju właściciel natychmiast dostał by mandat.

      • 21 1

    • (2)

      Szacun. Nie wyobrażam sobie nie posprzątać po swoim psie. Ale przyznam szczerze, że kupy innego psa bym nie tknęła. Mogę się opiekować starymi rodzicami czy małymi dziećmi - ale jeśli to rodzina lub ogólnie ktoś bliższy, to wyłącza się obrzydzenie. Podobnie z psami - mojego mogę czyścić po tyłku z oblepionych kawałków kupy, ale u innych psów taki widok już mnie obrzydza. Nic na to nie poradzę, dlatego tym większy szacun dla Ciebie.

      • 12 1

      • Jesteś obrzydliwa

        Tfu co za temat

        • 3 14

      • To nie jest tak

        że chodzę i zbieram kupy obcych psów. Zbieram tak przy okazji, Jak już się schyliłem to co mi szkodzi ;)

        • 4 0

    • (7)

      W pełni się z tobą zgodzę. Posprzątanie po psie to żadne problem. Czasem problemem jest brak śmietników, żeby to wyrzucić. Ja jak wychodzę z psem to idę w miejsce gdzie jest pełno koszty. Pies się załatwi, zbiorę wyrzucę i mam spokój na resztę spaceru. Kiedyś inny właściciel psa zwrócił mi uwagę po co to robię. Nie zapomnę jego zwrotu,, ziemia dała, ziemia przyjmie". Podały mi ręce. Poza tym zauważyłem, że najrzadziej sprzątają po swoich psa właściciele tych małych ujadających pimpków. Może w myśl zasady, że małe gó....no mały problem??

      • 15 1

      • dokładnie, na moim osiedlu w promieniu kilkuset metrów jest.. jeden śmietnik uliczny.

        Byłoby milej, gdyby nie trzeba było iść całego spaceru z workiem odchodów, chętnie posprzątam i wyrzucę - tylko niech będą śmietniki. Zresztą taki sam problem jest ze wszelkimi 'śmieciami' (np. po napoju) - JEDEN uliczny śmietnik po drodze przez całe osiedle. Poza nim same pozamykane wiaty śmietnikowe (jako mieszkaniec mam klucz do jednej konkretnej wiaty, nie do każdej na osiedlu).

        • 4 2

      • (3)

        Ogólnie się zgadzam, choć mam inne spostrzeżenie na temat właścicieli małych, ujadających pimpków. U mnie na osiedlu w większości kupska są takie, jakby ktoś krowę na spacer po chodnikach prowadził. Wydaje mi się, że to dlatego, że duże psy zazwyczaj częściej chodzą na smyczach i walą na chodnikach, a właściciel-brudas udaje, że tego nie widzi. Może i wśród właścicieli małych psów jest tak samo, ale takie małe kupki szybciej się rozpadają pod wpływem wilgoci? Nie mam pojęcia, problem jest jednak duży. Polaki-robaki zachowują się jakby miało im rękę urwać, kiedy tylko wezmą kupę w woreczek.

        • 6 1

        • Zbierz i do domu zabierz a nie do publicznego smietnika (2)

          Ja mam tez wys*ac sie to smietnika ? Co za zwyczaje - nawet na wsi nikt nie sr* do smietnika.

          • 0 0

          • Ale już obkichane pampersy wywalasz ? (1)

            • 0 0

            • Pampersy do publicznego?

              • 0 0

      • (1)

        Ja ma zgoła odmienne obserwacje. Właściciele małych psów sprzątają po swoich pupilach, właśnie dlatego że wypróżniają się w małych ilościach i nie ma problemu by to zebrać. Za to właściciele większych psów kombinują tak, by nie sprzątać po nich, no bo przecież musieliby zgarnąć niezłą ilość tego szajsu i z tym chodzić do domu albo do najbliższego śmietnika, który nie wiadomo gdzie jest.

        • 0 0

        • Srututu że nie wiadomo gdzie jest. Chodząc z psem na spacerki znasz dobrze teren i dobrze wiesz gdzie jest śmietnik.

          • 0 0

    • A co ze smieciami ? (9)

      W zyciu nie posprzatam po psie. Kazdemu, kto mi zwroci uwage mowie, ze moze sobie doniesc na straz miejska lub policje, a jak jest agresywny, to mowie, ze poszczuje psem lub zapraszam na pojedynek na piesci, jak jest taki mocny w gebie.
      Ciekawe jest to, ze przeszkadzaja wam psie kupy, ktore rozkladaja sie w kilka dni, ale nie widzicie problemu w walajacych sie butelkach po piwie i wodce, plastikowych torebkach po chipsach i innych smieciach rozrzucanych po dzieciorach i ich pretensjonalnych nawalonych tatusiow i mamusie. Plastik rozklada sie tysiac lat, szklo niewiele krocej. Znienawidziliscie psy, bo widzicie tylko te swoje bachory.

      • 5 34

      • Daj swój adres (5)

        Będę codziennie smarował głano na wycieczkę zobaczymy czy to takie przyjemne

        • 12 2

        • To podaj pierwszy adres (2)

          To ci wywale zbior smieci z trawnika sprzed mojego bloku. To wam nie przeszkadza, tylko psia kupa. Pewnie jestes z tych konfidentow, co z kazda glupota dzwonia po paly. Wstyd.

          • 3 13

          • Syf przeszkadza wszędzie (1)

            Czy to puste butelki szy S... psa, tobie może nie przeszkadza ale cywilizowanym ludziom już tak,

            • 3 0

            • A najbardziej przeszkadza tym, którzy jeszcze 5-10 lat temu w gumofilcach po obejściu chodzili. A teraz wielcy miastowi. Jak Polacy co języka w Anglii zapomnieli po 2 tygodniach pobytu na wyspach.

              • 0 0

        • To troll :) to cos dalej mieszka z rodzicami :)

          • 4 1

        • Tez sie przejade i to stolec ci wsmaruje

          asd

          • 0 0

      • Skoro nie przeszkadza Panu widok psich kup, to dlaczego przeszkadza widok innych śmieci?

        Jest się brudasem, taka prawda. Ja sprzątam po psie, czasem nawet po cudzym, w domu mam czystko i śmieci wyrzucam tam gdzie trzeba. Nawet papierka na ulicę nie wyrzucę, gdy nie ma śmietnika chowam do torebki.

        • 7 1

      • zaskoczę, wiem, ale nieśmiecenie i sprzątanie po psie może iść w parze

        No i kto tu jest agresywny? Poszczuję psem? Pojedynek na pięści? Bachory? Serio?

        Ja mam psa (nie mam dzieci, więc zarzut o to, że widzę tylko moje bachory jest chybiony), sprzątam po nim i zdarzyło mi się zwrócić uwagę osobie, która nie sprząta. Właśnie takie osoby jak autor komentarza, po tym jak zada się pytanie, czemu nie sprzątnęli po psie, stają się agresywne. Albo kłamią, że to nie jest kupa ich psa ;D

        Jasne, plastik rozkłada się dłużej, butelki się walają etc., ale tematem nie jest plastik, a psie kupy. Poza tym nikt nie twierdzi, że to nie jest problem. Proponuję napisać o tym artykuł/opinię, jak pan Patryk na temat psich kup.

        Nie ma obowiązku posiadania psa, ale ludzie zdają się zapominać, że mając psa, ma się pewne obowiązki. Jeśli osoby pokroju Tego, ktory po psie nie sprzata sobie z nimi nie radzą, nie powinni decydować się na psa. Inna sprawa, że skoro Ten, ktory po psie nie sprzata umie nim poszczuć to nawet jakby sprzątał, to nie powinien go mieć. No ale takie osoby mają prawa, obowiązki to już wg ich widzimisię, ewentualnie mają je inni.

        • 16 1

      • Puste butelki i opakowania nie wydzielają bakterii i wirusów tak jak kupy po kundlach. Ludzie w miastach wiosną chorują... jedną z przyczyn dziwnych chorów jest złapanie choróbska wtedy, gdy śnieg topnieje i z zamarzniętych kup pojawia się na trawnikch gnojowica w lawinowych ilościach.

        • 0 1

    • zaden problem.
      Tez mam takich brudasow sasiadow. Smieci pod smietnik (nie do), po psie nie sprzataja nigdy.

      Masakra co za syfiarze.

      • 8 0

    • (1)

      Powinny być osobne kosze na zwierzęce odchody. Zapraszam do Łężyc na sortownię odpadów komunalnych, a
      zobaczycie jak psie odchody oblepiają rękawice pracowników.
      Nigdzie na świecie nie wyrzuca się psich odchodów do zwykłych koszy na odpady, które lądują na taśmie w sortowni. Gdzie wrzucasz czyścioszku to co po psie pozbierasz. Ty sumienie uspokoiłeś, a inni niech się w tym babrają. Wolę psią kupę na trawniku, niż na rękawicy, ale nawet mnie puszczanie Azorka bez smyczy, by załatwił się na środku chodnika denerwuje i tego nie rozumiem.

      • 2 1

      • Mój pies robi 3-4 kupy dziennie

        Na osiedlu są setki psów. Gdybyś potrafił myśleć to byś wiedział jakie bzdury gadasz. zasr*ne osiedle. Zimą kupy się nie rozkładają i spokojnie czekają na ocieplenie.

        • 0 0

    • Cezary

      A po ptachach kto sprzata, albo po dzikach, s.... wszedzie, czemu wiec moj pies ma nie s...? Ps.To wszystko wina Tuska jak rzadzil mogl zrobic z tym porzadek.

      • 1 5

    • zgadza się

      Kiedyś mi kobieta zwróciła uwagę że mój 3 letni syn sika na drzewko...wyśmiałem ją i zapytałem czy kupy po swoim psie sprząta i czy piesek na spacerze czeka aż wróci do domku żeby w łazience się załatwić... mina baby bezcenna :)

      • 2 0

    • ehhhhh

      moja przyjaźń się kończy, gdy ktoś nie sprząta kup to raz, a dwa, gdy widzę spuszczonego luźno psa ze smyczy - wielka odpowiedzialność Polaków "bo mu pies nie gryzie i nic nie zrobi" a dwa razy już się zdarzyło, że taki pies zaatakował mnie i mojego psa. teraz noszę gaz pieprzowy przy sobie i obudowane buty, by kopnąć takiego psa i spryskać gazem bez względu na to, czy mnie ugryzie czy nie - ma nie podbiegać i tyle !!!!!!!

      • 2 1

    • W żadnym wypadku nie chodzi o to, ze to nieprzyjemne.

      Chodzi wyłącznie o bezkresne chamstwo i ograniczenie intelektualne narodu polskiego.

      • 0 0

    • wlodek

      "Kto ma czy miał dzieci" .... wspolczuje Twoim dzieciom.
      Mam dwojke - i dla mnie to sama radosc.

      • 0 0

    • Mam psa od 3 lat i...

      ... pierwsze czego się nauczyłem na spacerach, to jak omijać psie kupy próbując posprzątać po swoim psie. Nic nie irytuje mnie bardziej, niż wdepnięcie w minę po psie sąsiada próbując posprzątać po swoim psie. Mentalność pewnych ludzi pozostaje zagadką...

      • 0 0

    • Mam tak samo :) Pozdrawiam :)

      • 0 0

  • Niestety z tego co da się zauważyć (4)

    większość nie sprzątających właścicieli po swoich pieskach to Kobiety

    • 31 20

    • Dziwisz sie? (2)

      Która chciałaby mieć przylepione gó wno do pazurów.

      • 2 8

      • Ja tam zbieram przez woreczek, ale co kto lubi

        • 7 0

      • ale wiesz, ze nie zbiera sie "gola" reka?

        • 9 0

    • Kłamstwo

      To panowie mają sztywne karki. To oni i młodzi nie sprzątają!!!

      • 6 5

  • Rozwiązanie jest proste - podatek od psa. (3)

    Plebs nie będzie kupowal psów, a resztę z kup posprząta miasto z zebranych środków. Ale dla naszej władzy nawet to jest za trudne.

    • 43 11

    • Nie jestem przekonana

      Wtedy to już w ogóle nikt nie sprzątnie bo przecież płaci i to państwo ma sprzątać, bo mu się należy.

      • 9 0

    • Skrzynka z podpaskami to max co może być z naszej władzy w mieście

      • 7 0

    • Przexiez jest podatek od psa i jakos nic to nie daje i nikt go nie egzekwuje, mam psy od 30 lat i nigdy za zadnego nie zaplacilam ale sprzatam po swoim psie

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane