• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trudno o odszkodowanie, gdy spadający konar uszkodzi auto

Marzena Klimowicz-Sikorska
19 stycznia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
aktualizacja: godz. 10:02 (20 stycznia 2011)

Spadający z drzewa trzymetrowy konar uszkodził samochód. Właściciel wycenia straty na ok. 4 tys. zł. Choć drzewo rosło na miejskim terenie, uzyskanie odszkodowania będzie trudne.



W poniedziałek nasz czytelnik jechał ul. Równą w Gdańsku. W pewnym momencie na dach jego auta spadła z drzewa solidna gałąź. Niewiele brakowało by trafił w przednią szybę i zagroził zdrowiu kierowcy.

- Nie przesadzam. Konar miał 25 cm średnicy i prawie 3 m długości. uderzył w dach i odbił się od relingu. Uszkodzeniu uległ dach, skrzywiony został bagażnik, a tylna boczna szyba została zbita. Mechanik wycenił mi uszkodzenia na ok. 4 tys. zł - wylicza pan Bartosz Łastowski, nasz czytelnik, z zawodu instruktor jazdy.

Ponieważ jest instruktorem nauki jazdy, samochód to jego narzędzie pracy. Uznał, że skoro był na publicznej drodze, przy której rosły publiczne drzewa, ma prawo ubiegać się o odszkodowanie.

- Zadzwoniłem do Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. Usłyszałem, że mogę złożyć wniosek o odszkodowanie, ale na wypłacenie pieniędzy nie mam szans. Zdziwiłem się, bo mój rozmówca nie widział nawet mojego auta.

Szanse na odszkodowanie są rzeczywiście niewielkie, ponieważ ZDiZ jest ubezpieczone tylko od odpowiedzialności cywilnej. Taka polisa nie obejmuje zdarzeń losowych.

Mimo wszystko urzędniczka nie powinna być tak obcesowa. Zwłaszcza, że o wypłacie odszkodowanie nie decyduje ZDiZ, lecz jego ubezpieczyciel.

Tym bardziej, że sprawa nie musi być oczywista. - Raz w roku zewnętrzna firma przeprowadza przegląd drzewostanu w mieście. Jeśli stwierdzi, że któreś z nich nadaje się do tzw. ścięcia sanitarnego, bo np. usycha, powinniśmy je usunąć. Jeśli mimo takiego zalecenia drzewo nie zostanie ścięte i zdarzy się wypadek, wina może być po naszej stronie - przyznaje Ewa Ogińska-Woźniak z Działu Utrzymania Zieleni w ZDiZ w Gdańsku.

Po naszej publikacji zgłosiła się do nas czytelniczka, pani Agnieszka

- Miałam podobną sytuację jak pan Bartosz. Też spadł mi konar na samochód i tak samo tłumaczył się Zarząd Dróg i Zieleni W Gdańsku. Nie jest to jednak prawdą - polisa OC firmy zabezpiecza poszkodowanych w takich przypadkach. ZDiZ nie chcą korzystać z polisy w obawie o wyrost składek - pisze czytelniczka. - Pracuję w branży ubezpieczeniowej i radziłabym temu panu (szczególnie, że samochód to jego narzędzie pracy) wziąć prawnika, który specjalizuje się w odzyskiwaniu odszkodowań i walczyć o nie.

Opinie (93) 9 zablokowanych

  • Wyłudzanie! (9)

    Ludzie specjalnie parkują pod konarami, a potem wielkie HALO, że jest szkoda. Podejmując ryzyko trzeba się spodziewać kary! Najlepiej parkować na środku obwodnicy i skarżyć się, że ktoś przyładował...

    • 6 58

    • Poszkodowany

      Bzdura, ja miałem piekne audi i dbałem o ten samochód jak o własne dziecko, moja żona mi mówi ze moje audi ma więcej kosmetyków niż ona. Spadło mi na szybę maskę i dach sucha gałąź i bardzo mi przykr z tego powodu. Zgłosiłem sprawę odrazu do serwisu bo nie chce na tym ani zarobić biorąc gotówkę i robic szkode na odpieprz tylko pożądnie i zeby przy sprzedaży ktos mi nie zarzucił ze auto było walone choć pewnie będzie juz ciężko się z tego wytłumaczyć. Boli strasznie kiedy słyszę że miasto ma ubezpieczenie ale wypłacic nie wypłacą . Do brania jest każdy ale żeby dac to już mają człowieka gdzieś

      • 0 0

    • sluchaj bezszelestna zmijo (2)

      przy ul. Rownej znajduje sie PORD - wiec ten pan jechal do/z pracy.
      Wnioskuje, ze obce jest Ci prawo jazdy, skoro nie wiesz, gdzie jest Rowna

      • 1 2

      • kto mu kazał (1)

        tam pracować? Nie ja, więc nie do mnie pretensje. To był jego świadomy wybór.

        • 0 2

        • widzę,że narodził sie kolejny troll na forum, co musi swoje trzy grosze dorzucić na każdy temat

          • 1 2

    • Na twoim przykładzie udowodnienie że powiedzenie o tym że głupota ludzka nie ma granic nie stanowi żadnego problemu .

      • 5 1

    • Rozumiem że jak dostaniesz na dzielni po ryju

      to też nikogo do sądu nie pozwiesz? Pamiętaj że zwielokrotniasz ryzyko napaści opuszczając swój barłóg.

      • 13 1

    • a czy on parkował pod tym drzewem?? (2)

      przeczytaj jeszcze raz i wymierz sobie karę cielesną za debilizm

      • 20 1

      • czesio, gamoniu (1)

        co za różnica, czy jechał tamtędy, czy parkował. Po prostu nie pcha się tam gdzie nie trzeba i wtedy jest spokój. Można być mało ostrożnym, tylko potem wara od ubezpieczenia!

        • 1 24

        • kolejna twoja opinia potwierdza moje przypuszczenia co do twojej inteligencji

          a raczej jej braku

          • 20 1

  • Do "najmadrzejszych" (2)

    Drodzy "najmądrzejsi" chciałam wam oznajmić, że brakuje wam spostrzegawczości..Otóż Pan Bartek posiada pełne namiary na swoją firmę, które oczywiście znajdują się na aucie.Proponuję zmienić okulistę..Może i auto nie jest w najlepszym stanie, ale na pewno nadaje się do jazdy. Hm, to nie takie proste uczyć ludzi, którzy po przejściach z leniwymi instruktorami jazdy nie mogą zdać egz w pordzie, ponieważ tak na prawdę niczego nie zostali nauczeni..Lepszy bardzo dobry instruktor, który wiele wyjaśnia niż leniwiec w odpicowanym aucie..A z sumienną jazdą na dziurawych trasach pordu wiążą się oczywiście małe stłuczki zestresowanych, niedouczonych kursantów, którzy zgłaszają się po pomoc na jazdy dodatkowe.. A jak komuś nie podoba się nazwa firmy..to proponuję zapoznać się z podstawowymi zasadami psychologii, które mówią o prostocie przekazu społecznego. Z całym szacunkiem czy nazwy takie jak "As", "carss" mówią czym dokładnie zajmuje się konkretna firma? Czy prowadzi jazdy dodatkowe, kursy, jazdy doszkalające, czy wystawia zaświadczenia o dodatkowych godzinach dla Pord? Myślę, ze ciężko się domyśleć. a Pan Bartek wymyślił doskonałą, prostą nazwę, którą każdy głąb zrozumie i od razu wiadomo o co chodzi!Chciałam jeszcze podważyć sprawę znalezienia się instruktora na danym odcinku drogi..Czy była tam jakakolwiek wzmianka o tym, ze Pan Bartek jechał z kursantem? Oczywiście, że nie:) Więc nie będe tego już komentować. Myślę, że Ci mało spostrzegawczy ludzie są chociaż domyślni..i potrafią sobie wyjaśnić, że Pan Bartek mógł np jechać na spotkanie z kursantem. A co do ubezpieczenia, myślę, ze odszkodowanie się należy, ponieważ konar ewidentnie nie usechł wczoraj, odpowiednie służby powinny go wcześniej dostrzec.. Jednak jeżdżąc po trasach pordu myślę, że takie służby mogły tam nigdy nie być :)Może oglądają te trasy wirtualnie:P a potem wykręcają się od wypłaty odszkodowania.Zastanawia mnie fakt co by musiało się stać, żeby bez problemu wypłacili odszkodowanie?Niestety żyjemy w Polsce, którą zamieszkuje duża część złodziei i krętaczy, które zawierają w sobie także firmy ubezpieczeniowe.. Parę lat temu złamałam jeden z odcinków kręgosłupa ( na szczęście ten ostatni), jednak był to spory ubytek w moim zdrowiu.. Wspaniała firma ubezpieczeniowa o nazwie "INTER RISK", w którą topiłam od 3 lat kasę nie wypłaciła mi żadnego odszkodowania!!!Ponieważ podobno zbyt późno, ich zdaniem zgłosiłam się do lekarza..Pisałam 5 razy odwołanie..Jednak firma nie dawała za wygraną..Także nie wiem, czy warto się ubezpieczać, skoro mamy do czynienia z takimi ludźmi..Sytuacja Pana Bartka, moja i wielu innych ludzi daje dowód na to, że w Polsce niestety trzeba się szarpać o każdy grosz, który nam się należy..a odnośnie Pana Bartka: jest to bardzo dobry,pracowity( bo nie tylko tą pracę posiada) wyrozumiały, sumienny, uczciwy, doświadczony instruktor:)

    • 3 2

    • tak jak powiedziałeś ,,anonimowy'' w Polsce znajduję się wiele złodziei i krętaczy jak pan który robi aferę ustawiając się do zdjęć. Może zajmie się pracą , a nie udawaniem ,,pracy'' instruktora.

      • 0 0

    • Bo w naszym niesprawiedliwym państwie już tak jest, że wygrywa ten kto ma pieniądze,układy i znajomości. Najgorsze w tym jest,że niesprawiedliwe sądy,które łamią swoje przysięgi złożone w pałacu prezydenckim stają się państwem w państwie.Nikt nie ma na to wpływu, bo sędzia jest niezawisły i posiada immunitet który pozwala jemu na decydowanie o twoim losie.Wiadomo,w naszym prawie,zawsze wygra ten kto jest przy kasie. Przestrzeganie prawa i jego realizowanie przez urzędy państwowe do tego zobowiązane mają to gdzieś bo to oni decydują o twoim losie. Przegrywa ten,kto nie walczy do końca.

      • 0 0

  • Pan Bartek to prawdziwy ideał.... Śmierdzaca kryptoreklama ! (3)

    Nie wystarczy założyć działalności aby prowadzić szkołę jazdy... Prosze sprawdzić w urzędzie miasta gdańska czy istnieje szkoła jazdy dodatkowe jak sugeruje przedmówca : jesli nie to działa nielegalnie ! Po wtóre stan auta świdczy o jego włascicielu ... Jak wymagać od kursantów jeśli nie wymaga się od siebie ? Kolejna mądra wypowiedź przedmówcy, że instruktor jechał sam autem - więc pytanie dlaczego jechał z L ką na dachu widoczną na zdjęciach - to kolejne wykroczenie bowiem kiedy prowadzi instruktor powinna być zasłonięta lub zdjęta... Artykuł am wydzwięk kryptoreklamy popierającej osoby nieprzestrzegające przepisów nie tylko ruchu drogowego....

    • 1 1

    • (1)

      jest zdjęcie bez eLki na dachu,reszta me elkę, może porobił fotki jak tam wrócił, albo może chciał zaznaczyć, że jest instruktorem, co za różnica?!Może trafiłeś na jakiegoś zapyziałego instruktora to teraz każdy jeden Ci się nie podoba?Bartek jest zarąbistym instruktorem ;]świadczyć mogą o tym jego kursanci!Za ten konar należy mu się odszkodawanie i to jest bezdyskusyjne ;]

      • 0 0

      • Również byłam kursantem i nigdy nie doświadczyłem tak wielu oszustw z kogoś strony. Wstyd mieć takiego instruktora !

        • 0 0

    • W całości popieram pańską wypowiedź. Pan Bartosz działa nielegalnie i wielokrotnie tego doświadczyłam. Co można z tym zrobić ?

      • 0 0

  • śmiechu warte

    Zważając na charakter i nieuczciwe zagrania pana Bartosza łatwo zorientować się, że ta gałąź nie była przypadkiem. Pan Bartosz jest znanym wyłudzaczem wszelakich odszkodowań i nieuczciwych zagrań. Gratuluje odwagi na tyle by się ośmieszać dodając swoje zdjęcia i robiąc z siebie ofiarę.
    Pozdrowienia dla pana Bartosza

    • 1 0

  • ..

    ha..w życiu trzeba być choć trochę liberalnym..a nie sztywno trzymać się każdej zasady..Jestem ciekawa czy mój przedmówca nigdy nie popełnił małego wykroczenia..Zastanów się czy aby na pewno nigdy nie przeszedłeś na czerwonym świetle??:P haha, najlepiej tylko się czepiać..Myślę, że każdy z nas czasami lekko nagina zasady swojego zawodu, które oczywiście nikomu nie zagrażają..

    • 0 0

  • ŚCIEMA

    Oglądając te zdjęcia nasuwa mi się taka mysl:

    Ten konar to nie mógł spaść z trzech metrów z drzewa bo jest sam małym drzewem na którego zgrubionym końcu widać resztki korzeni
    To co widzę to nie jakaś rekonstrukcja zdarzeń tylko reklama szkoły (pewnie koleś Pani Marzeny)
    Mała plakietka z napisem straż to taka ściema właściciela że może będzie lepiej traktowany przez policje

    • 1 0

  • właśnie przeleciał rządowy Tupolew, gdy pan Bartosz przejeżdzał ulicą......... (1)

    cóż za pech

    • 2 0

    • Raczej schodził po ścieszce do lądowania

      • 1 0

  • a jak silny wiatr wieje i spycha ciebie z drogi śmieszny instruktorku, to do sądu pozywasz pogodynki czy może pana Boga ? (7)

    nic tylko kasy na okrągło się domagają, do roboty nieroby, a nie darmowej kasy szukać

    • 12 97

    • Nie ma niczego piękniejszego (2)

      od darmowej kasy frajerze. Im więcej takich ciot jak ty, tym więcej jej dla mnie.

      • 3 4

      • zobaczysz ją (1)

        jak świnia niebo, już ja się o to postaram

        • 1 4

        • masz tyle do gadania co sprzętaczki w PZU

          one sa takimi samymi wyroczniami ostatecznymi

          • 0 0

    • Bujaj się !!! - instruktor ma prawo żądać odszkodowania !!! (3)

      Gdyby to się przytrafiło Tobie "korku" - to sam byś chciał dostać odszkodowanie, więc się bujaj !!!

      • 20 1

      • (2)

        gdyby nie taki "nieró" to bys nawet prawa jazdy nie mial. a praca nie wiem czy taka latwa. 12 godzin sie uzerac niezadko z debilami co panikuja za kierownica a instruktor w stresie. pomysl zanim kogos obrazisz.

        • 10 1

        • won nierobie (1)

          .prawo jazdy sobie kupiłem, właśnie od takiego nieroba

          • 3 14

          • Korek zamiast mózgu

            Korek zamiast mózgu to masz koleś . Ustalenie tożsamości akurat na tym forum nie jest rzadnym problemem i odpowiednie władze powinny zrobić to w przypadku tego przygłupa .Sądzę że warto zwrócić uwagę policji na przyznanie się do czynu karalnego przez tego osobnika .

            • 7 0

  • Toż to jakiś wrak a nie nauka jazdy !

    4000 zł ... na naprawę ale czego jak to tyle nie jest warte...

    Jakaś ściema z tym konarem...

    • 2 1

  • Mule (3)

    Już premier Miller wiedział i powiedział: "Trzeba było sie ubezpieczyć". A nie żebrać o publiczne.

    • 8 14

    • premier

      To był CIMOSZEWICZ burku.

      • 0 0

    • To nie Miller a Cimoszewicz powiedział (1)

      • 8 0

      • ....

        i Zdzisiu Puszkarz co teraz mule?

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane