• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trzy miesiące bez internetu z powodu błędu TP

Jacek Stańczyk
17 marca 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 14:10 (17 marca 2008)
Na podłączenie internetu nasz czytelnik czeka już ponad 3 miesiące. Na podłączenie internetu nasz czytelnik czeka już ponad 3 miesiące.

Przez błąd w bazie danych Telekomunikacji Polskiej pan Paweł z Bojana koło Gdyni przez trzy miesiące nie mógł podłączyć internetu konkurencyjnej firmy.



Problemy naszego czytelnika rozpoczęły się pod koniec grudnia ubiegłego roku. Jego teściowe, którzy są właścicielami linii telefonicznej TP SA w Bojanie poprosili go, aby w ich imieniu założył internet Multimo, w firmie GTS Energis.

Czy miałe(a)ś problemy ze zmianą swojego dostawcy internetu?


Nie miało być żadnych kłopotów. Technik, który zajmował się instalacją linii TP twierdził, że internet szerokopasmowy będzie na niej działał. Ze sztandarowego produktu TP SA - neostrady nasz czytelnik nie korzystał.

Mężczyzna podpisał więc umowę z nowym dostawcą, po czym cała dokumentacja została przesłana do Telekomunikacji Polskiej.

- Po złożeniu zamówienia w TP SA zostało ono odrzucone ze względów formalnych. Jako powód podano błędny adres lokalizacji linii TP- tłumaczy pan Paweł. - Jednak, żeby uniknąć nieporozumień dane teleadresowe zostały wzięte z umowy na korzystanie linii telefonicznej TPSA! - dodaje wzburzony.

Reklamację do Telekomunikacji Polskiej złożył więc GTS Energis. Odzewu żadnego nie było, więc w styczniu zamówienie ponowiono. Odrzucono je ponownie. Powód? Ten sam, czyli błędny adres linii.

- GTS wykonało więc ponowną reklamację, po raz kolejny załączając kopie umowy z TP SA. Reklamacje zostały odrzucone- mówi nasz czytelnik. Tym razem powodem był... brak podstaw do przyjęcia reklamacji.

Sprawa zaczęła się przeciągać, kolejne konsultacje na infoliniach obu firm nic nie dawały. GTS starał się kontaktować z największym w Polsce dostawcą usług teleinformatycznych - bezskutecznie. W marcu mężczyzna nie wytrzymał i poinformował nas o swoim problemie.

O interwencję poprosiliśmy panią Lilianę Kuleszę, szefową biura prasowego TP SA w Gdańsku. Obiecała przyjrzeć się sprawie. Na drugi dzień, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, poprawne dane zostały do bazy telefonów wprowadzone. - Przepraszam klienta w imieniu naszej firmy za niedogodności związane ze sprawą - napisała pani rzecznik.

- Wieczorem tego samego dnia zatelefonowano do nas z TP SA w celu wyjaśnienia sprawy błędnego adresu i dokonano stosownych poprawek w systemach TP - potwierdza pan Paweł.

Tego, czy naszemu czytelnikowi uda się w końcu założyć internet w dalszym ciągu jednak nie wiadomo. Na realizację zamówienia Telekomunikacja Polska ma 7 dni.

Nasz czytelnik chciał założyć internet konkurencyjnej dla TP SA firmy za podstawie tzw. BSA (Bitstream Access). Jest to usługa, która umożliwia dostęp do internetu szerokopasmowego przy wykorzystaniu infrastruktury TP SA. Pierwsze umowy z operatorami konkurencyjnymi zostały podpisane w 2006 roku. Pod koniec sierpnia 2007 r. takie umowy miało z TP SA podpisanych 16 firm.

Współpraca byłego monopolisty z nową konkurencją od początku nie układała się najlepiej. Na praktyki TP, opóźniające przejście do innych firm, składano wiele skarg. Urząd Komunikacji Elektronicznej nakładał na firmę z tego powodu kary pieniężne.

Opinie (42) 2 zablokowane

  • za 100 pln mam 1 megowe łącze, telefon i kablówke, z prywatnej sieci osiedlowej, w zupełności mi starcza, w sopocie sam Internet z UPC za 50 pln też jednomegowe, i też niezawodne, trochę drogo, ale jak na trójmiejskie warunki to chyba standard

    • 0 0

  • zapomniałem dodać, że TPSA to złodzieje i oszuści matrymonialni, w ubiegłym roku w lutym jak im kazali rozdzielić usługi skorzystałem z okazji i wypowiedziałem dwuletnią umowę, akurat kiedy z opłaty promocyjnej za 1 pln, cena miała wynosić 69 pln, za 256 kbps łącze:-) dramat, który zamienił się w euforie, po uwolnieniu sie od pijawek:-)

    • 0 0

  • Jedna podstawowa zasada ZERO TePsy.

    • 0 0

  • syfoza w tpsa

    ja przez oportunizm pracownikow tpsa nie mialam internetu przez pol roku i poinformowano mnie ze jak nie wroce do tpsa to dalej nie bede miela. i nadal jestem w tpsa.
    mam scrossowana neostrade na 6 mega , chodzi niecale 1 a ja reklamuje i reklamuje........
    jestem bezsilna wobec tpsa

    • 0 0

  • Telekompromitacja Polska - To ludzka rzecz okradac!!!

    Telekompromitacja Polska - To ludzka rzecz okradac!!!

    • 0 0

  • Mój znajomy ma super firmę.

    Doszedł doi wszystkiego dzięki bardzo ciężkiej pracy swojej i pracowników. Obecnie działa w całej europie i zatrudnia koło 30 osób! Posiada internet w TP. Wygasła mu umowa. Aby zawrzeć nową musi odczekać 3 tygodnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czy oni mają mózg w ogóle? Firma z branży IT ma czekać 3 tygodnie? Może TP ma takie wewnętrzne procedury dla niszczenia samego siebie? To największy kał jaki można sobie wyobrazić! Niech wezmą się za produkcję lodów PAJACE!

    • 0 0

  • Bojano

    Jestem takze mieszkanką Bojana i ponad rok temu z kilku punktów Ornage dzwonione do mnie z chęcią podłączenia neostrady, jednak nikt z TP nie umiał doprowadzić sprawy do końca tłumaczac mi, że jednak nie ma takiej mozliwość / nie wiem czemu w takim badz razie orerowano mi ten produkt/. Poruszyłam " niebo i ziemię " i okazało się , iż monter z terenu Bojana potwierdził, iz jest mozliwość podlączenia i skierował mnie do konkretnej osoby w celu podpisania umowy.
    Pracownicy na infolini nie wiedzą nic konkretnego co dzieje się w terenie i nie umieją pomóc abonentowi.

    • 0 0

  • Miałem identyczny problem co bohater tej opowieści

    tylko internet miał być z T2... Telefon mam z T2, więc chciałem i internet. Wg prawa się da, wg tepsy też, wg T2 tym bardziej. Tak więc w zeszłym roku zamówiłem usługę, licząc, że załapię się na korzystną cenowo promocję. T2 załatwiało wszystko opieszale, ael załatwiało. Skończyło się na tym, że wniosek został odrzucony przez TEPSY bo adres, który podałem do instalacji łącza wg TEPSY nie istnieje (okazanie dowodu osbistego z wpisanym tym samym adresem to za mało). Reklamacja została odrzucona, promocja się skończyła, a ja ponownie złożyłem wniosek o podłączenie internetu w T2. Tym razem podałem inny adres (sąsiednią miejscowość i kod pocztowy, ale zostawiając tą samą ulicę i nr domu). Tym razem TP nie miała obiekcji i internet został podłączony.
    P.S. TEPSY powinni mi zwrócić za lata korzystania z telefonu, ponieważ rachunki przychodziły, i usługa była świadczona na adresie który przecież nie istnieje.

    • 0 0

  • hehe

    Wesolo jest z TP S.A.
    W firmie zalozyli dsl, okazalo sie po czasie, ze predkosc jest mniejsza (odpowiadajaca abonamentowi o poziom nizszemu) niz na umowie.
    3 reklamacje byly wysylane , wszystkie byly uznane a predkosc jest nadal taka sama. Sprawa sie ciagnie od ponad 1,5 roku. Moze ja tez powinienem sie z tym udac do gazety ;)

    Zeby bylo smieszniej nawet moje kontakty w TP S.A. (Pozdro Franz ;) nie daly efektu ! Pomijajac wszelkie procedury znajomy po prostu wpisal moja prosbe do wykonania natychmiastowego/priorytet !
    To bylo jakies pol roku temu - nadal nic.

    Net dziala , nieco wolniej ale przeciez zawsze moze byc gorzej - zawsze moze jeszcze padac deszcz ;)

    ____
    pzdr & poćw.

    • 0 0

  • Przeniesienie linii telefonicznej w TPSA (1)

    Ja natomiast nie doczekalem sie na przeniesienie linii telefonicznej z domu wielorodzinnego w Gdansku w Osowej do domku jednorodzinnego na nowo powstalym osiedlu domkow 500 metrow dalej od poprzedniego mieszkania. Zaplacilem kiedys za linie telefoniczna i zostalem zmuszony do wypowiedzenia umowy w TPSA. Najwiekszy operator nie moze polozyc 500 metrow kabla.

    • 0 0

    • Błędy w artykule i 500m

      W artykule roi się od błędów:
      1. "pan Paweł z Bojana koło Gdyni przez trzy miesiące nie mógł podłączyć internetu konkurencyjnej firmy"
      sam chciał podłączyć czy zlecić innej firmie. Jak sam, to nie dziwię się.

      2. "teściowe, którzy są właścicielami linii telefonicznej TP SA"
      właścicielem linii telefonicznych jest TP, a nie jej Abonenci.

      3. "poprosili go, aby w ich imieniu założył internet Multimo"
      Umowa jest zawarta z teściami i tylko oni mogą cokolwiek z nią zrobić. Równie skutecznie mogliby poprosić o likwidację swojego konta bankowego. Czy bank powinien tego dokonać?

      4. "Ze sztandarowego produktu TP SA - neostrady nasz czytelnik nie korzystał"
      No nie mógł, bo telefon był na teściów. Jeśli już to oni mogli go zamówić na tej linii, a nie on

      5. "Mężczyzna podpisał więc umowę z nowym dostawcą"
      Rozumiem, że telefon był na teściów a on podpisał zamówienie na internet. Nie miał do linii żadnych praw

      6. "dane teleadresowe zostały wzięte z umowy na korzystanie linii telefonicznej TPSA"
      Z nie swojej umowy...

      Podsumowując: jest możliwe, że w adresie był błąd i ewidentna wina TP.
      Druga strona też nie jest w porządku. Zgodnie z ofertą BSA tylko Abonent mający podpisaną umowę z TP na usługę głosową może skutecznie złożyć zamówienie na BSA. Jeśli podpisał za teściów - złamał prawo. Chyba, że miał pełnomocnictwo, ale o tym artykuł nie wspomina.
      Panie Jacku - jeśli proszę o rzetelne informacje.

      Jeśli chodzi o przeniesienie, to przeniesienie nawet o 500 m może kosztować kilka, kilkanaście tysięcy zł. To jest BUDOWA i same uzgodnienia słono kosztują i trwają. TP działa biznesowo - po jakim czasie koszt przeniesienia zwróci się? Tym bardziej, że zaraz potem można zmienić operatora i TP będzie otrzymywać grosze za świadczenie usługi hurtowej. Inwestycja nigdy się nie zwróci. Trzeba się zastanowić dlaczego takie inwestowanie się nie opłaca? Dlaczego TP ma inwestować a inni operatorzy nie?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane