• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tu jest nasz dom: Nieborowska 34

Magdalena Szałachowska
25 października 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Mieszkańcy ul. Nieborowska 34 byli wyrozumiali dla dewelopera przez niemal pięć miesięcy. Teraz stracili cierpliwość. Mieszkańcy ul. Nieborowska 34 byli wyrozumiali dla dewelopera przez niemal pięć miesięcy. Teraz stracili cierpliwość.
Mieszkańcy bloku przy ul. Nieborowskiej 34 w Gdańsku walczą z sopocką firmą BMR Nova o prawo do swych mieszkań. Mimo, że na początku roku wpłacili 100 proc. ceny, do tej pory lokale nie są ich własnością, a budynek nadal jest niewykończony. Dodatkowo nieruchomość jest obciążona hipoteką zabezpieczającą wielomilionowe długi dewelopera.

Nieuczciwi deweloperzy powinni być karani:

Zdesperowani mieszkańcy w połowie września założyli Stowarzyszenie Nieborowska 34. Skupia ono w sumie 47 osób reprezentujących 31 mieszkań. To głównie młodzi ludzie, którzy marząc o własnym M, zaciągnęli ogromne kredyty.

- Sprawa zaogniła się w sierpniu, kiedy do bloku w imieniu wykonawcy wkroczył komornik. Okazało się, że inwestor jest mu dłużny ok. 1,3 mln zł - mówi Wojciech Kościaniuk, prezes zarządu Stowarzyszenia. - To już nie były żarty. W kontaktach z wierzycielami i inwestorem zaczął nas reprezentować mecenas. Przecież nie mogliśmy czekać, aż nas sprzedadzą, a po drugie idzie zima, a już nie raz nam odłączano ogrzewanie czy ciepłą wodę.

BMR Nova jest zadłużona nie tylko u wykonawcy. Na hipotece budynku znajdują się również 2,4 mln zł, które inwestor prawdopodobnie zaciągnął pod równolegle prowadzoną, ale nieudaną inwestycję przy ul. Sępiej w Sopocie. Pieniędzy za usługi nie otrzymywał również dostawca wody, czy firma zajmująca się wywozem śmieci.

Czego żąda Stowarzyszenie N34?

- Chcemy utworzyć spółkę celową, której BMR Nova odda budynek we współwłasność - tłumaczy Wojciech Kościaniuk. - Dodatkowo żądamy od inwestora zakończenia prac wykończeniowych. Dług obciążający hipotekę jesteśmy gotowi pokryć sami.

Ze względu na brak reakcji inwestora, stowarzyszenie złożyło do sopockiej prokuratury zawiadomienie o nie ogłoszeniu przez BMR Nova upadłości, o działaniu na niekorzyść wierzycieli i doprowadzenie do bankructwa spółki. Dalsze kroki prawne są chwilowo wstrzymane, gdyż inwestor wczoraj zobowiązał się do spełnienia jednego z warunków mieszkańców, czyli opłacenia prac wykończeniowych budynku (51 tys. zł).

Czy inwestor zgodzi się również na przeniesienie własności?

- Oświadczenie wydam w przyszłym tygodniu, nic więcej nie mam do powiedzenia - urywa Sławomir Tomasik, wiceprezes zarządu BMR Nova.

Jak się dowiedzieliśmy w piątek odbędzie się kolejne spotkanie BMR Nova, jednak tym razem już nie z mieszkańcami, ale z inwestorem zewnętrznym. Nieoficjalnie mówi się o próbie ponownej sprzedaży mieszkań, o zwróceniu mieszkańcom pieniędzy z podwójnym zadatkiem bądź indywidualnych negocjacjach warunków przejęcia mieszkań. W bloku znajduje się w sumie 48 lokali o powierzchni 2,4 tys. m kw. Jeszcze rok temu cena za metr wynosiła tu ok. 3 tys. zł, teraz jest ponad dwukrotnie wyższa.

- Nie jesteśmy zainteresowani sprzedażą mieszkań, tu jest nasz dom - mówi Justyna Paździocha. - Jeszcze pół roku temu mieliśmy takie piękne plany. Mamy małe dzieci, chcielibyśmy tylko spokojnie spędzić święta w swoich własnych czterech kątach.

Burzliwa historia Nieborowskiej 34

styczeń 2007 - mija ostateczny termin oddania mieszkań, jednak lokale nie są gotowe, inwestor zobowiązuje się podłączyć ogrzewanie, prąd i wodę do końca miesiąca
marzec 2007 - mieszkańcy dokonują ostatnich wpłat, zaczynają wykańczać mieszkania, korzystają z prądu budowlanego, mają zimną wodę, płacą za wywożenie gruzu z budowy
kwiecień 2007 - w kranach płynie ciepła woda
maj 2007 - mieszkańcy usuwają usterki gwarancyjne na własny koszt, ze względu na nieuregulowane rachunki przez BMR Nova odłączany jest prąd budowlany, zapłaty domaga się również firma montująca drzwi
czerwiec 2007 - definitywne odłączenie prądu budowlanego, mieszkańcy dostają do podpisania akty notarialne z datą sprzedaży na czerwiec 2009 (9 osób podpisuje), dowiadują się o hipotece na 2,4 mln zł i dodatkowych długach BMR Nova w wysokości 1,3 mln zł, podpisują umowy na indywidualne dostawy prądu, zasilają klatki z własnych mieszkań, na własną rękę rozpoczynają negocjacje z inwestorem i wierzycielami
sierpień 2007 - firma budowlana rozpoczyna komorniczą egzekucję 1,3 mln zł długu
wrzesień 2007 - powstaje Stowarzyszenie Nieborowska 34
październik 2007 - mieszkańcy chcą samodzielnie opłacać rachunki u dostawców, podłączają im ogrzewanie, mają ciepłą wodę, są wywożone śmieci

Opinie (146) 4 zablokowane

  • Niestety trafilo na nas, ludzie postronni mowią że mamy pecha. Moze to i pech tylko, że to nie powinna być loteria polegająca na tym, że my jako klienci kupujemy los (umowa przedwstępna) a potem czekamy na szcześliwe losowanie ( akt noratialny - uczciwy deweloper).

    Uprzedzę tych którzy ponownie powiedzą ze trzeba było sprawdzać... Wszystko było sprawdzane i przed kupnem a nawet w okresie odbiorów mieszkania i wszystko było ok.
    Jakims dziwnym trafem sytuacja się skomplikowała kiedy wszyscy odebrali mieszkania...

    My mieszkańcy mamy nadzieję że sprawa zakończy się pozytywnie a nawet więcej, że w przyszłości coś zmieni jeżeli chodzi o aspekt prawny.

    ps: podziękowania wszystkim życzliwym!

    • 0 0

  • co tu komentować...

    trzeba czytać i negocjować treść umowy np. zapisy dotyczące hipoteki że jest nieobciążona i właściciel (deweloper) nie może jej obciążać, jeśli to zrobi to kara np równowartość mieszkania... oczywiście że mało jaki deweloper zgodzi się na taki zapis, ale mo się zgodził... ludzie jesteście młodzi, macie mózg, macie możliwości negocjacji, bierzecie kredyty po kilkaset tysięcy na mieszkania a nie potraficie podpisać umowy z deweloperem...
    gdyby wszystcy kupujący postawili wszystkim deweloperom te same warunki to by nie było problemów ale jak zawsze każdy polak chce być szybszy od drugiego polaka... nie żal mi was, to przez takich naiwniaków jak wy w tej polsce kwitnie cwaniactwo... macie nauczkę

    • 0 0

  • uprzedałem

    http://gdansk-piastow.mojeosiedle.pl/viewtopic.php?t=6933&postdays=0&postorder=&start=0

    to jest link do forum moje osiedle
    na nim w czerwcu 2006 pisałem że straciłem na nich 5 tys, generalnie ludzie się łudzili że będzie dobrze.

    Fakt jest taki że jak Ci się mieszkanie spodoba to masz klapki na oczach byle szybciej na własnym.

    Naprawdę Bardzo Wam współczuje!!!
    ale cieszę się że nie trafiło na mnie - bo mogło mogłem władować tam 200 tys a nie tylko 5

    Pozdrawiam

    Sąsiad Nieborowska 13

    • 0 0

  • Czy prokuratora przejrzy dokumenty dokładnie??

    Przecież tu czarno na białym widać, że Bank w tym wszystkim brał udział będąc w "układzie" z deweloperem!!
    Jak znam życie kredyty pod te mieszkania znaczna większość mieszkańców zaciągnęła również z polecenie dewelopera w banku współpracującym z owym deweloperem. Ktoś tu wziął duuużą kasę za to, bo i deweloper i bank mają tu z tego korzyści.
    Drodzy prokuratorzy, może czas wyciągnąć poważne konsekwencja dla obojga (bank i deweloper)? To skutecznie ostudzi zapał kolejnych oszustów i naciągaczy postępujących w ten sposób!!

    • 0 0

  • Jurek

    dobrze wam tak kupowac kota w worku:D

    • 0 0

  • wspolczuje mieszkancom tego bloku nie dosc ze kupe forsy trzeba wywalic na mieszkanie stres z jego splaceniem to jeszcze takie skurwisynstwo jestem z wami.Nie wiedziec czemu po tylu latach po rozniastych przewalkach mniejszych lub wiekszych jest to jednak nadal praktykowane cholera nie mozna tego zmienic mam nadzieje ze dzieki waszej walce jakos sie uporamy z szemrancami bo na wladze nie ma co liczyc.Chocby dzisiejsza nowinka likwiduja CBA a co TERAZ NASZA KOLEJ a kadencja mimo wszystko szybko zleci a krasc jest gdzie i jest co

    • 0 0

  • Takie historie już znamy "Plac Zbawiciela" powstał z myśla o ludziach młodych których robi sie nagminnie w balona:/

    • 0 0

  • E he he

    Wybraliscie!Nikt znowu nie będzie smiał dobrać sie do tyłka deweloperom, o bankowcach nie wspomnę.Może nie tyle nie będzie smiał ,co (za drobną opłatą) nie będzie chciał.Układ powrócił!!Zaczęło się!

    • 0 0

  • Ciekawe !?

    Czy Ci ludzie naprawdę czytali te umowy? Przecież nie mogli podpisać takich idiotycznych zapisów. Na pewno deweloper dał im coś innego do podpisania. Przecież klienci to obyte i rozsądne osoby. !!!

    • 0 0

  • Nie każdy developer to notoryczny oszust

    Miałem kupić od BMR mieszkanie przy Nieborowskiej, ale w ostatniej chwili zrezygnowałem (czułem, że coś "śmierdzi" z tą firmą). Wybrałem w zamian Domestę - nie żałuje. Od prawie roku mam miejszkanie a akt notarialny dostałem w parę tygodni po odbiorze. Budowa i wszelkie formalnosci szły całkowicie bezproblemowo. Drobne uwagi można mieć, ale całościowo Domesta wywiązała się z umowy conajmniej dobrze, zwłaszcza na tel einnych developerów. :)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane