• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

UG buduje bibliotekę

16 maja 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Pod kogo ten przetarg

Urząd Zamówień Publicznych sprawdzi, czy przetarg na budowę biblioteki Uniwersytetu Gdańskiego wartości ok. 50 mln zł nie został "ustawiony" pod konkretną firmę. W przetargu chodzi o sztuczną selekcję - stwierdził Kazimierz Empel, prezes przedsiębiorstwa budowlanego Kokoszki.

Inwestorzy, którzy chcą przystąpić do przetargu na budowę biblioteki Uniwersytetu Gdańskiego muszą spełnić niespotykane w takich przypadkach warunki. Będzie to jedna z największych inwestycji w regionie, obiekt ma kosztować ok. 50 mln zł. Firmy budowlane dałyby wiele za zwycięstwo w takim przetargu. Żeby do niego przystąpić należy spełnić typowe warunki wyznaczone przez uczelnię m.in. trzeba wpłacić wadium 1 mln zł, wykazać się doświadczeniem i kwalifikacjami.

Zaskakiwać może tylko zapis, że do przetargu dopuszczone zostaną firmy, które "wykażą się zrealizowaniem w latach 1999-2001 przynajmniej dziesięciu budynków użyteczności publicznej, w tym co najmniej dwóch budynków dla szkolnictwa wyższego, z których co najmniej pięć miało wartość nie mniejszą niż 5 mln zł".
Ten warunek oprotestowały dwie pomorskie firmy. Uniwersytet nie zgodził się z ich argumentacją i skarga trafiła do Urzędu Zamówień Publicznych.

Czy UG nie zastosował zbyt ostrych kryteriów, które zawężają krąg potencjalnych wykonawców do jednej, konkretnej firmy?

- Kryteria są ostre, bo taka będzie budowa. Mamy niedobre doświadczenia z Wydziałem Prawa budowanym przez konsorcjum, którego jeden uczestnik zbankrutował. Chcemy zawęzić krąg zainteresowanych wykonaniem obiektu, żeby pojawiły się poważne firmy - powiedział Andrzej Friedrich, dyrektor administracyjny UG "Głosowi"

- Rozumiemy, że wykonawca musi mieć odpowiednie kwalifikacje i być zdolnym do wykonania prac. Protestujemy jednak, bo w przetargu chodzi o sztuczną selekcję firm. Czym różni się budynek dla wyższej uczelni od obiektu dla urzędu, czy szkoły średniej, które wykonaliśmy? Poza tym, kto w ostatnich trzech latach zrealizował 3 budynki użyteczności publicznej, których buduje się bardzo mało - powiedział Kazimierz Empel.

Z powodu wygórowanych wymagań UG, do przetargu nie może przystąpić wiele firm, m.in. Inpro, które oficjalnego protestu nie złożyło, ale nie zgadza się z oczekiwaniami uczelni.

- Nie jesteśmy w stanie spełnić jednego warunku. Zakończyliśmy budowę Wydziału Prawa UG w 2002, a w przetargu liczą się tylko obiekty z lat 1999-2001. Nie możemy też uwzględnić faktu, że przebudowaliśmy audytoria dla Politechniki Gdańskiej i Akademii Marynarki Wojennej - stwierdził Zbigniew Lewiński, wiceprezes Inpro sp. z o.o.

Urząd Zamówień Publicznych rozstrzygnie, kto ma rację.
- Ustawa określa, że zamawiający zobowiązany jest do zachowania zasad uczciwej konkurencji i traktowania na równi wszystkich oferentów. Nie może z sufitu ściągnąć warunków przetargu, ale racjonalnie uwzględnić w nich swoje potrzeby. Nie może też preferować określonej grupy oferentów - powiedziała "Głosowi" Anita Wiśniak-Olczak, rzecznik prasowy Urzędu Zamówień Publicznych.

Krzysztof Katka
Głos Wybrzeża

Opinie (24)

  • I znowu.....

    wtopa.Jezeli zalozymy ze w roku 1999-2000 firma miala wybudowac 10 budynkow w tym co najmniej 2 dla szkolnictwa wyzszego z czego 5 kolejnych budynkow nie moglo byc tanszych niz 5 mil zl.To powiem szczeze ze w tym kraju chyba nie znajdziemy firmy panowie ktora mogla by przystapic do tego przetargu,a juz na pomorzu napewno.Moze pan Andrzej Friedrich zatrudni do budowy firme niemiecka w Berlinie sa takie firmy ktore spelnia te kryteria napewno.

    • 0 0

  • A jak zrobic 5 po 5 z 2

    "wykażą się zrealizowaniem w latach 1999-2001 przynajmniej dziesięciu budynków użyteczności publicznej" Czy Toalety publiczne się liczą ? A jak zrobic 5 po 5 z 2

    • 0 0

  • bądź DARO spokojny ,że taka firma się znajdzie ,a kontrakt ma juz w kieszeni:))
    Czy kwota 50 milionów złotych jest naprawdę taka duża?
    W końcu będzie to budynek biblioteki a nie kurnik.

    • 0 0

  • big hope

    ...a jam ciagle nadzieje, ze ten budynek nie powstanie - bylo by dobrze dla wszystkich, a pewna grupa osob nawet pod sufi z szczescia by skakala!!!
    ZATEM - BIBLIOTEKO NIE BUDUJ SIE!!!

    • 0 0

  • moim zdaniem

    smierdzi przekretem na kilometr. Kryteria narzucone przez UG sa bez sensu i to po prostu wstyd dla Uniwersytetu!
    Inna ciekawa sprawa jest takie oto zdanie w artykule:"Inwestorzy, którzy chcą przystąpić do przetargu na budowę biblioteki Uniwersytetu Gdańskiego muszą spełnić niespotykane w takich przypadkach warunki. "
    Inwestorzy startuja w przetargu? Inwestorem jest tu chyba państwo, a posrednio UG. Do przetargu startuja chyba kandydaci na glownych wykonawcow? A moze ta biblioteka ma byc komercyjna? Jesli tak, to ciekawi mnie biznes plan takiego dochodowego przedsiewziecia!

    • 0 0

  • Popieram Ktoś-ia

    Po co nam biblioteka. Wybudujmy coś innego np. basen.

    • 0 0

  • no wlasnie

    albo jakis hipermarket, precz z biblioteka!

    • 0 0

  • .

    tylko płakać - przykład idzie z góry panie dyrektorze Friedrich

    • 0 0

  • nie boj nic...

    firma sie taka na pewno znajdzie - w koncu UG chce wybudowac ten budynek - no nie ? I bez partactwa!!!

    a jak sie nie znajdzie w pierwszej turze przetargu to w drugiej, trzeciej ..... i az do skutku.....

    pozatym z mojej wiedzy takich firm spelniajacych te kryteria w Polsce jest ponad 10 a w naszym regionie przynajmniej 3.

    • 0 0

  • Brawo student

    Brawo student musisz być bardzo mądrym człowiekiem skoro po jednej publikacji w Głosie już wiesz wszystko. Gratuluję wnikliwości. A co do tego by biblioteki nie budować... no cóż, chyba powinno sie zadać pytanie, czy biblioteka jest potrzebna? Dla pewnych mniejszościowych środowiski jasne jest, że tak. Dla ludzi o aparycji Edków z Mrożka z pewnością nie, choć mogliby przecież znaleźć w niej fuche jako portierzy...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane