- 1 Pościg za nastolatkami. Znaleziono pistolet (347 opinii)
- 2 Tyle będzie zarabiać Aleksandra Kosiorek (191 opinii)
- 3 Nie miał prawka i chciał oszukać system (21 opinii)
- 4 Nowy przystanek kolejowy na granicy miast (119 opinii)
- 5 Nastolatkowie zginęli po 40-km pościgu (805 opinii)
- 6 Samolot lądował przez atak paniki pasażera (62 opinie)
Uciążliwy fetor nad Gdańskiem
Pierwsze sygnały pojawiły się tuż przed godz. 14, ale pod wieczór sytuacja jeszcze się pogorszyła. - Coś strasznie cuchnie - skarżą się mieszkańcy wielu dzielnic Gdańska: Nowego Portu, Brzeźna, Wrzeszcza, Przymorza i Oliwy.
- Mieszkam i pracuję na Zaspie, jednak znajomi odczuwają to samo nawet na Osowie. Jedni czują substancje ropopochodne, inni gaz, jeszcze inni twierdzą, że fetor dochodzi z Szadółek. Skąd to się bierze? - pyta pani Joanna.
O uciążliwej woni, która miała przyprawiać o ból głowy i nudności strażacy usłyszeli o 13.52, kiedy odebrali pierwsze zgłoszenie. Od razu pojawiła się sugestia, że może chodzić o ulatniający się gaz. Na szczęście szybko wykluczono tę hipotezę.
- Przeprowadziliśmy badania wraz z pogotowiem gazowym i wykluczyliśmy taką możliwość - uspokaja Tomasz Czyż z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.
Choć wielu mieszkańców skarży się, że uciążliwy fetor przywodzi na myśl chemikalia, strażacy zapewniają, że na pewno nie ma żadnego zagrożenia dla zdrowia i życia mieszkańców.
Co w takim razie zawisło nad niektórymi dzielnicami Gdańska? Tadeusz Bukontt z wydziału zarządzania kryzysowego gdańskiego magistratu nie ma wątpliwości: - Co roku jest ten sam problem, ale co roku mieszkańcy są nim równie mocno zaskoczeni - zżyma się.
Jego zdaniem fetor pochodzi od zalegających w kanalizacji i fermentujących resztek biologicznych: gałęzi, traw, liści. Czemu zalegają? Bo dawno nie padał intensywny deszcz, który by je wypłukał z kanałów. Dlaczego fermentują? Bo jest gorąco. Czy nie można z tym nic zrobić? - Nie, fetor trzeba po prostu przeczekać - przekonuje Tadeusz Bukontt.
Innego zdania jest Tomasz Czyż. Uważa on, że za falę fetoru może odpowiadać któryś z gdańskich zakładów pracy. Który? - Nie chcę nikogo oskarżać - rzecznik Straży Pożarnej odmawia konkretnej odpowiedzi.
Strażacy kontaktowali się w czwartek ze służbami meteorologicznymi i otrzymali od nich informację, że od pewnego czasu nad Gdańskiem wieją wiatry z północy i północnego-wschodu, a więc od strony rafinerii gdańskiej i oczyszczalni "Wschód".
Opinie (461) ponad 50 zablokowanych
-
2009-08-28 09:46
Panie Bukontt (2)
Przestań Pan pieprzyć farmazony. Ten syf było wczoraj czuć aż za Przodkowem. Zapaszek był taki sam jak w okolicy Szadółek albo Lotosu. Klamczuszek.
- 7 0
-
2009-08-28 09:53
Hmmm... (1)
Hmmm...a jak myślisz dlaczego właśnie nad Szadółkami jest taki sam fetor ??
Nie sądzisz, że ma to związek z tym że tam też rozkładają się odpady organiczne ??- 0 0
-
2009-08-28 11:36
Tak dokładnie tak
Ale nie ma to nic wspólnego z tym co sugeruje Pan B. pieprząc o kanalizacji lub naturalnym rozkładzie gałęzi i poszycia. Mieszkam przy lesie więc wiem czym pachnie rozkładająca się ściółka.
- 1 0
-
2009-08-28 11:15
to gaz
zaczęło śmierdzieć bardzo nagle, śmierdziało gazem, do tego stopnia, że zrobiło mi się słabo i serce mi waliło. Zadzwonilismy do pogotowai gazowgo, bo sądzilismy, że w naszym budynku coś się ulatnia. Powiedzieli nam, że to jest wyciek gazu o większym zasięgu, że unosi się nad calym Dolnym Wrzeszczem. Że szukają źródła wycieku. Oraz, że stężenie gazu w powietrzu nie jest zagrażające. Zapachy z Szadółek są zupełnie inne, a zgnilizna nie zaczyna śmierdzieć tak nagle.
- 2 0
-
2009-08-28 11:14
niekompetencja redaktorów jest porażąjąca, bicie piany,
a wystarczy napisać o projekcie wodno sciekowym, który jest realizowany w gdansku i wszystko bylo by jasne!
no ale po co pisać kompetentny artykuł o ważnych (bo jak by nie patezrć to wazna rzecz) sprawach, to puszczają jakieś bezsensowne piardy na jeden akapit o tym jak pies wdepnął w kupę strażnika miejskiego...- 0 0
-
2009-08-28 11:12
to jedzonko
na obiad w rocznice wojny w dworze artusa sie przygotowuje dla vip-ow
- 1 0
-
2009-08-28 11:11
UFO!!, a że mieli dalego to wody zabrakło , nieumyci przylecieli
nie wierzę, ze wali w całych dzielnicach i tak naprawdę nikt nic nie wie, to gałęzie, to nawóz sąsiada, to rafineria....
czy to naprawdę jest poza zasięgiem zbadania??- 2 0
-
2009-08-27 19:51
ale jedzie (3)
w brzeznie smierdzi ze szok a od czego zielen jest niech zrobi porzadek z tym za to biora kase
- 45 3
-
2009-08-27 20:45
(1)
przecież tam zawsze śmierdzi ;))))))))))
- 2 8
-
2009-08-28 11:11
nieeee, tylko jak przyjeżdżasz...
jw.
- 0 0
-
2009-08-27 23:36
jaka zieleń?
sprawdz kto odpowiada za kanalizacje i udaj sie do firm SNG SA i GIWK
- 1 0
-
2009-08-28 11:05
byłam wczoraj w Nowym Porcie
ok. 15 samochodem i z powodu tego smrodu myślałam, że mam wyciek paliwa :D stwierdziłam, że jak na smród z Szadółek, to za daleko. ale jak wyjechałam z tej dzielnicy, przestało śmierdzieć. nie powinni tego tak zostawiać, przecież to powinno być dokładnie sprawdzone, czy to z rafinerii, czy z innego zakładu. gnijących liści to nie przypominało! raczej gaz lub inne paliwo.
- 3 0
-
2009-08-27 21:33
RAFINERIA (3)
Przecież to oczywiste, że to z Rafinerii. Taki sam fetor odczuwa się, gdy się pod nią przejeżdża. Ciekawe na ile to jest szkodliwe?! Nic dziwnego, że w Gdańsku jest największa zachorowalność na nowotwory. Mamy trzech wielkich trucicieli: rafinerię, siarkopol i fosfory!
- 24 1
-
2009-08-28 08:33
(1)
No nie wiem. Pracuje w Lotosie i to prawda że często tu wali. Ale akurat wczoraj o godzine 13-15 nic tu nie śmierdziało. Przyczyna jest raczej gdzieś indziej.
- 0 1
-
2009-08-28 11:05
Nie kłam
chłopaku :-/
- 0 0
-
2009-08-27 21:36
siarkopol trucicielem???
chyba spóźniłes się z 10 lat. Od takiego czasu w Siarkopolu nie przeładowuje się siarki.
Siarkopol to obecnie składowisko węgla i melasy i zbiorniki na ropę :))- 6 0
-
2009-08-28 11:04
Na gazie
To dlatego że co drugi samochód jeździ na gazie, a co dziesiąty kierowca na podwójnym gazie...
- 0 2
-
2009-08-27 19:57
wali (2)
smierdzi to malo powiedziane, wczoraj tak walilo na osowej ze myslalem ze puszcze pawia w samochodzie,sytacja jest napieta jak plandeka na zuku,bez kitu.Ja pierd...le
- 117 6
-
2009-08-28 08:31
normalka (1)
po żniwach na ścierniska rolnicy gnojówę wywożą przed podorywką, tylko pogoda nie bardzo pasuje, powinno być deszczowo, a przy tym upale to smród na całą okolicę a i cenne dla roślin składniki zamiast do ziemi to odparowują w powietrze...
- 3 4
-
2009-08-28 11:03
I tak tą gnojówkę czuć w cały mieście.
Kogo ty próbujesz zrobić w jajo?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.