- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (401 opinii)
- 2 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (273 opinie)
- 3 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (51 opinii)
- 4 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (110 opinii)
- 5 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (325 opinii)
- 6 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (125 opinii)
Uciążliwy fetor nad Gdańskiem
Pierwsze sygnały pojawiły się tuż przed godz. 14, ale pod wieczór sytuacja jeszcze się pogorszyła. - Coś strasznie cuchnie - skarżą się mieszkańcy wielu dzielnic Gdańska: Nowego Portu, Brzeźna, Wrzeszcza, Przymorza i Oliwy.
- Mieszkam i pracuję na Zaspie, jednak znajomi odczuwają to samo nawet na Osowie. Jedni czują substancje ropopochodne, inni gaz, jeszcze inni twierdzą, że fetor dochodzi z Szadółek. Skąd to się bierze? - pyta pani Joanna.
O uciążliwej woni, która miała przyprawiać o ból głowy i nudności strażacy usłyszeli o 13.52, kiedy odebrali pierwsze zgłoszenie. Od razu pojawiła się sugestia, że może chodzić o ulatniający się gaz. Na szczęście szybko wykluczono tę hipotezę.
- Przeprowadziliśmy badania wraz z pogotowiem gazowym i wykluczyliśmy taką możliwość - uspokaja Tomasz Czyż z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.
Choć wielu mieszkańców skarży się, że uciążliwy fetor przywodzi na myśl chemikalia, strażacy zapewniają, że na pewno nie ma żadnego zagrożenia dla zdrowia i życia mieszkańców.
Co w takim razie zawisło nad niektórymi dzielnicami Gdańska? Tadeusz Bukontt z wydziału zarządzania kryzysowego gdańskiego magistratu nie ma wątpliwości: - Co roku jest ten sam problem, ale co roku mieszkańcy są nim równie mocno zaskoczeni - zżyma się.
Jego zdaniem fetor pochodzi od zalegających w kanalizacji i fermentujących resztek biologicznych: gałęzi, traw, liści. Czemu zalegają? Bo dawno nie padał intensywny deszcz, który by je wypłukał z kanałów. Dlaczego fermentują? Bo jest gorąco. Czy nie można z tym nic zrobić? - Nie, fetor trzeba po prostu przeczekać - przekonuje Tadeusz Bukontt.
Innego zdania jest Tomasz Czyż. Uważa on, że za falę fetoru może odpowiadać któryś z gdańskich zakładów pracy. Który? - Nie chcę nikogo oskarżać - rzecznik Straży Pożarnej odmawia konkretnej odpowiedzi.
Strażacy kontaktowali się w czwartek ze służbami meteorologicznymi i otrzymali od nich informację, że od pewnego czasu nad Gdańskiem wieją wiatry z północy i północnego-wschodu, a więc od strony rafinerii gdańskiej i oczyszczalni "Wschód".
Opinie (461) ponad 50 zablokowanych
-
2009-08-27 19:58
tyle co nic (5)
Proponuje się przeprowadzić w okolice Szadółek :)
Tam kwaśny i osrty smród z rozkładajacych się śmieci to norma.
A jak jest bardzo gorąca i popada to nawet zamknięte okna nie uchronią przed bólem głowy.
Niestety cały Otomin, łostowice, Chełm i Orunia Górna ma takie show każdego dnia.- 15 4
-
2009-08-27 20:28
nie prawda (2)
mieszkam na Kowalach - NIGDY NIE DOTARŁY DO NAS "ZAPACHY" z Szadółek !!!!!!!!!! A mieszkam tu juz 10 lat to coś bym wiedziała !!!
- 1 1
-
2009-08-27 21:16
bzdura
w Otominie jak zasmierdzi 2 razy na rok to i tak dużo wiec nie gadaj ze smierdzi bo wcale tak nie jest, a to dlatego ze zadko wieje wiatr z południa.
W Kowalach mieszkałem i faktycznie wieczorami było czuć z wysypiska.- 1 0
-
2009-08-28 22:02
Właśnie, nieprawda
Mieszkam na Chełmie i tu nigdy nie śmierdzi, a mieszkam tu 27 lat, więc wiem. Tu tylko zawsze przyjemnie wieje.
- 0 0
-
2009-08-27 21:09
(1)
Na Zakoniczynie też nie śmierdzi Szadółkami, a to osiedle po sąsiedzku ze Świętokrzyskim
- 1 0
-
2009-08-28 11:58
Na Ujeścisku koło Biedronki śmierdzi bardzo, ale może ludzie już się do tego przyzwyczaili. Kiedy sie tu przeprowadziłam myślałam, że jest jakieś przewonienie gazu, najgorzej jest jak wiatr powieje w tę stronę, okna nie można otworzyć tak śmierdzi.
- 1 0
-
2009-08-27 19:59
Bardzo dziwne...
Dziwne że tak nagle zaczęły fermentować biologiczne resztki : gałęzi, traw, liści. ,,tak z nienacka'' jak przysłowiowy filip z konopi'' Jeśli rzeczywiście było w/w fermentacji to by zachodziło w sposób progresywny.
Taka nagła reakcja i rozchodzony się po obszarze może wyłącznie pochodzić z rozszczelnionej instalacji.- 37 0
-
2009-08-27 20:00
Bzdura! (3)
Pan komendant straży wali ciężkie bzdury!
Gałęzie zaczęły rozkładać się nagle w ten sam czwartek o tej samej porze w połowie Gdańska?
Ktoś tu coś tuszuje.- 69 1
-
2009-08-27 20:02
(2)
Ja bym obstawiał w kolejności - Zatokę, rafinerię, a później po kolei możliwość skażenia, także z powietrza.
- 9 0
-
2009-08-27 20:21
Z Rafinerii śmierdzi na 100% (1)
Pytanie tylko czy wszysyc czują smród z tego samego źródła
- 4 0
-
2009-08-27 21:46
To nowe instalacje w Rafinerii tak capią
Wystarczy podjechać pod Rafinerie, albo na Stogi. Ten sam smród
- 3 0
-
2009-08-27 20:00
nie pszesadzajmy
- 1 17
-
2009-08-27 20:01
To fetor rozkładającego się budyniu.
- 35 7
-
2009-08-27 20:01
Heh, a to ciekawe
bo ostatnio przjezdzalem przez Karwiny to zamaszysty fetor bylo czuc, a nie jest to pierwszy raz
- 1 0
-
2009-08-27 20:02
Tak nie "pachną" rozkadające się gałęzie, trawy czy liście. Może niektórzy powinni się dokształcić na Wydziale Chemii na Politechnice.
Moim zdaniem to coś ropopochodnego i okropnie woni.- 43 0
-
2009-08-27 20:03
pewnie gaz sie ulatnial (1)
widzialam straz pozarna jak polgodziny temu jechala na brzezno po 20 minutach smrodu nie ma ciekawe czy to byly galezie i ze tak szybko smrod zniknal
- 3 3
-
2009-08-27 20:24
to była rozlana benzyna, kolo bolku Dunikowskiego 9, ale smrod nie znikl i nie sadze ze jedna plama benzyny zatrula caly gdańsk:) to mogli jedynie odczuwac mieszkancy ww bloku
- 0 0
-
2009-08-27 20:03
Ja tam nic nie czuję. Pewnie przez katar...
- 4 2
-
2009-08-27 20:03
Dla mnie to w 100% zapach siarki (2)
To zapach siarki moje pierwsze skojarzenie jak o godzinie 15 to poczułam, a mieszkam na zaspie.Mój mąż i mama też tak twierdzi.Trzeba w tej kwestii poruszyć telewizje tvn 24, może głupie skojarzenia się skończą
- 37 1
-
2009-08-27 20:38
na bank
tvn24 załatwi wszystko i wszyskich
- 2 1
-
2009-08-27 20:49
siarka? To sprawka SZATANA ]:->
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.