• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Udaremniono próbę samobójczą w Sopocie

Patsz
10 sierpnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Policjanci natrafili na mężczyznę w tym samym lesie, w którym znaleziono ciało zaginionej gdańszczanki. Policjanci natrafili na mężczyznę w tym samym lesie, w którym znaleziono ciało zaginionej gdańszczanki.

Młodego mężczyznę, który próbował odebrać sobie życie w lesie w Sopocie zobacz na mapie Sopotu uratowano w środę po południu. Udało się to dzięki zgłoszeniu naszej czytelniczki, która zapowiedź próby samobójczej przeczytała w portalu społecznościowym.



Widzisz na portalu społecznościowym wpis, z którego wynika, że ktoś może targnąć się na swoje życie, co robisz?

To zdarzenie ma związek z opisywaną przez nas historią zaginięcia a następnie śmierci w lesie młodej kobiety z Gdańska. Osobą, która w środę targnęła się na swoje życie jest jej były partner. Do tej próby doszło w tym samym miejscu, gdzie w niedzielę znaleziono zwłoki gdańszczanki.

Przypomnijmy: o odnalezieniu ciała kobiety w lesie koło Opery Leśnej pisaliśmy w niedzielę i poniedziałek. Okazało się, że należy do zaginionej pod koniec lipca gdańszczanki. Oficjalnie policjanci nie potwierdzili przyczyn śmierci. Od osoby znającej sprawę dowiedzieliśmy się, że kobieta prawdopodobnie popełniła samobójstwo.

W środę po godz. 16 na profilu facebookowym byłego partnera zmarłej pojawiło się wyznanie, w którym mężczyzna zapowiadał podjęcie próby samobójczej.

Poniżej dołączono zdjęcie, na którym widniała kartka z poszukiwań kobiety. Pod jej fotografiami widniał ręcznie napisany list pożegnalny, a w tle znajdował się las.

Utrudniony kontakt z policją

Na wpis natrafiła śledząca od kilku dni profil społecznościowy tego mężczyzny pani Marta (imię zmienione). Natychmiast wybrała numer alarmowy 112, by poinformować o sytuacji policję. Stamtąd przekierowano ją pod numer 997. Jak relacjonuje, dalej rozpoczyna się niezrozumiały dla niej ciąg zdarzeń.

- Przez pół godziny nie mogłam skontaktować się z sopocką policją. Po telefonie na 997 próbowano połączyć mnie z oficerem dyżurnym w Sopocie, ale tam nikt nie odbierał telefonu. Później na własną rękę próbowałam dzwonić do oficera prasowego, oficera dyżurnego, do wydziału prewencji i wydziału kryminalnego, ale wciąż nikt nie odbierał - relacjonuje.
Po nieudanych próbach kontaktu z policją, pani Marta skontaktowała się z naszym portalem. Nam udało się dodzwonić do oficer dyżurnej Komendy Miejskiej w Sopocie, która ok. godz. 16:30 przyjęła zgłoszenie i obiecała, że we wskazane miejsce wyśle patrol.

Na miejsce policjanci trafili w ostatniej chwili

I faktycznie, we wskazanym miejsce policjanci znaleźli wspomnianego mężczyznę.

- Na miejscu funkcjonariusze udzielili mu pomocy. Odzyskał przytomność. Po rozmowie wykluczono udział osób trzecich. Stan zagrożenia życia został usunięty. Policjanci wezwali ratowników medycznych, którzy otoczyli mężczyznę fachową opieką. Został przewieziony do szpitala - informuje Robert Tabisz z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Funkcjonariusze z Sopotu nie wypowiadają się na temat kłopotów, jakie nasza czytelniczka miała z przekazaniem informacji o groźbie próby samobójczej. Twierdzą natomiast, że pierwsze zgłoszenie ok. godz. 17 otrzymali od kolegów z komendy w Gdańsku, do których przyszedł zaniepokojony sytuacją mieszkaniec, podając rysopis znalezionego mężczyzny.
Patsz

Miejsca

Opinie (261) ponad 50 zablokowanych

  • Szymon

    • 4 3

  • Co za dziwna historia...

    • 17 1

  • spokojnie... powoli. ..mamy czas...

    denat nie zając, nie ucieknie :)

    • 23 0

  • 112 to żart za duże pieniądze... (1)

    112 to jakaś pomyłka i marnowanie cennego czasu! Gdyby nie 997 to zagrożone było by życie co najmniej 2 os. Nie wspominając o wypadkach, których zgłoszenie na 112 graniczy z cudem.
    997 - długo się czeka, ale przynajmniej dzwonisz do miasta docelowego, gdzie osoba po drugiej stronie wie, gdzie jest taki budynek, taki zakręt lub inny charakterystyczny punkt. Na 112 trzeba znać takie szczegóły, że brak słów....

    Co do dodzwonienia się do konkretnej komendy/ posterunku kogokolwiek.... ha ha ha haaaaa weź pierw znajdź nr. a potem można sobie czekać...

    • 36 1

    • 112

      To centrum powiadamiania ratunkowego a każda sluzba ma swój oddzielny numer

      • 0 4

  • Sopot

    Bo w sopockiej milicji od ok. 2 lat są komendanciki z Pucka chyba i nie mają do tej pory pojęcia o Sopocie! A do tego obecne naczelniki w prewencji to... normalnie śmiech nędzy i rozpaczy. ..

    • 17 1

  • wczoraj weszłam pierwszy raz na jego profil i widziałam ten list pierwsza myśl chęć popełnienia samobójstwa.może tak policja objęła by psychologiem rodzinę w takich sytuacjach.a co do jego wpisów to trochę dziwne dużo wpisów takich samych...?takich na wyrost

    • 20 2

  • To wszystko przez

    Portale społecznościowe !

    • 13 1

  • Chce zwrócić na siebie uwagę, po co publikuje wszystko na portalu społecznościowym?

    • 47 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane