Mężczyznę, który w lipcu ukradł z kościoła w Jelitkowie skrzynkę z datkami wiernych zatrzymano po tym, jak jego wizerunek opublikowano w mediach. Nie jest wykluczone, że ma on na koncie kilka innych kradzieży w trójmiejskich kościołach.
tak, zdecydowanie, to coś więcej niż kradzież
32%
raczej nie, każda kradzież jest zła
45%
nawet mniej mnie oburza, bo traci instytucja, a nie zwykli ludzie
23%
W lipcu informowaliśmy o tym, że w ostatnich miesiącach w gdańskich kościołach doszło do aż
pięciu niemal identycznych kradzieży - za każdym razem złodziej czekał, aż kościół będzie pusty, wyważał drzwi lub wybijał szybę, wchodził do środka i kradł skrzynki z datkami.
Do jednej z kradzieży doszło w
kościele św. Piotra i Pawła przy ul. Kaplicznej 
w Jelitkowie.
Policja pozwoliła nam opublikować zdjęcia z monitoringu, na których widać było sprawcę... bądź też sprawców, bo podczas różnych włamań włamywacz wyglądał różnie, choć nie można wykluczyć, że po prostu celowo zmieniał swój wygląd.
Po tej publikacji do policjantów zaczęli zgłaszać się świadkowie i osoby mające informacje w sprawie, czego efektem było zatrzymanie 32-latka. Na razie usłyszał on zarzuty dotyczące jednej - ostatniej kradzieży, do której doszło 23 lipca.
- Policjanci cały czas pracują nad tą sprawą, ponieważ niewykluczone, że zatrzymany przez nich mężczyzna ma związek z innymi tego typu przestępstwami, do których doszło na terenie Gdańska w kwietniu i w maju tego roku. Jeżeli informacje zebrane przez policjantów potwierdzą się, mężczyzna może mieć uzupełnione zarzuty - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.32-latek był w przeszłości wielokrotnie notowany za kradzieże i włamania. Sąd aresztował go tymczasowo na trzy miesiące.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
