- 1 Rowerzyści dostali drogę, której nie chcą (267 opinii)
- 2 Pomogli ominąć korek i zdążyć na maturę (77 opinii)
- 3 Dziecko bawiło się na krawędzi balkonu (71 opinii)
- 4 Oni będą teraz rządzić województwem (74 opinie)
- 5 W Gdyni odłowią 80 dzików (362 opinie)
- 6 Wrak nie do usunięcia przez biurokrację (212 opinii)
Harley zniknął ze strzeżonej hali garażowej. "Nie wyjechał na własnych kołach"
Zuchwała kradzież Harleya-Davidsona w Brzeźnie. Najprawdopodobniej złodzieje wciągnęli go po rampie do auta dostawczego i nieniepokojeni przez nikogo, w biały dzień wyjechali z garażu podziemnego na strzeżonym osiedlu. - Wytypowałem siedem aut, w których mógł wyjechać mój motocykl, odebrałem też dwa telefony od rzekomego złodzieja, że ma mój motor - mówi pan Arkadiusz, właściciel skradzionego pojazdu.
Że 5-letni Harley-Davidson zniknął, pan Arkadiusz zorientował się dopiero po kilku dniach.
- Sąsiadka mówiła, że widziała go cztery dni wcześniej, potem zniknął. Założyła, że skoro zrobiła się ładna pogoda, to pewnie gdzieś nim pojechałem. Nie mogłem jednak tego zrobić, bo motocykl miał rozładowany akumulator. Na swoich kołach więc nie wyjechał. Złodziej lub raczej złodzieje, bo harley waży ok. pół tony, musieli go wciągnąć na jakieś auto i wywieźć - opowiada.
Jeszcze tego samego dnia pan Arkadiusz zgłosił sprawę na policję. Ta - podobnie jak właściciel pojazdu - zabezpieczyła monitoring. Trwa jego analizowanie.
- Zatrzymaliśmy nadpisywanie nagrywanego materiału na 30 marca, gdy motocykl jeszcze stał. Później na nagraniach widać co najmniej siedem pojazdów, które mogłyby go wywieźć. Problem w tym, że w garażu podziemnym kamery obejmują tylko bramę, a nie miejsca postojowe. Nie wiadomo więc ani kto, ani kiedy mógł wciągnąć go "na pakę" i odjechać.
Złodzieje mogli podszyć się pod robotników
Złodziejom, którzy upatrzyli sobie motocykl pana Arkadiusza, sprawę kradzieży ułatwił fakt, że na osiedlu w wielu mieszkaniach wciąż trwają prace wykończeniowe. Codziennie wjeżdża i wyjeżdża więc stamtąd wiele ekip remontowych i dostawczych. Trwa analiza, czy złodzieje nie wykorzystali tego faktu i nie ukradli pojazdu podszywając się pod robotników.
- Miałem dwa telefony z zastrzeżonego numeru, w których ktoś twierdził, że ma mój motocykl 200 km od Gdańska. Pytał, czy mam czym po niego przyjechać, ale więcej się nie odezwał. Podejrzewam, że mogła być to próba wyłudzenia pieniędzy, choć o żadnych kwotach nie zdążyliśmy nawet porozmawiać. Policjanci mi powiedzieli, że jeśli został ukradziony na zamówienie, to raczej go nie znajdę i jest już pewnie gdzieś za granicą. Jeśli ktoś go ukradł, by nim jeździć, to prędzej czy później np. przy rutynowej kontroli się znajdzie.
Jedyny taki w Europie
Motocykl był bardzo charakterystyczny, jak mówi pan Arkadiusz - jedyny w Europie. Z modelu kupionego w USA w 2013 r. została praktycznie sama rama. Wszystkie pozostałe części były sprowadzane na zamówienie.
- Nawet jeśli ktoś go przemaluje to poznam, że to mój motocykl. Teraz żałuję, że nie dokupiłem mu nadajnika z lokalizacją GPS, bo tak może szybciej by się odnalazł - przyznaje zawiedziony właściciel.
Straty wycenił na 90 tys. zł. Ogłoszenia o poszukiwaniach motocykla zamieścił na forach internetowych i w mediach społecznościowych. I choć odzew był duży, do dziś motocykl się nie odnalazł. Pan Arkadiusz zwrócił się też do swoich sąsiadów. Na kartce wiszącej na klatce schodowej zaapelował o wspólne działanie w kwestii bezpieczeństwa i montaż w hali garażowej dodatkowych kamer.
"Dziś to był nasz motor, jutro może to być państwa auto lub inna rzecz" - napisał.
Opinie (422) 7 zablokowanych
-
2018-05-08 14:07
Harley Davidson za białym Porsche 911 (1)
Ludzie to mają kasiorę
- 27 4
-
2018-05-08 14:12
I kredyty których nie są w stanie spłacić. Ale najważniejsze że porsche i motór jest.
- 8 5
-
2018-05-08 14:10
U mnie w hali garażowej też ludzie trzymają motocykle, a nawet drogie rowery bez żadnych zabezpieczeń. Niby sa kamery ale co z tego jeśli złodziej założy czapkę i okulary. A wejśc do hali to żaden problem.
Przypinajcie rowery jakimś u-lockiem chociaż, albo montujcie do ściany jakieś uchwyty do których można je przypiąć- 20 0
-
2018-05-08 14:10
fajne maszyny te v-rody
- 2 5
-
2018-05-08 14:04
Białe porshe pewnie też Pana Arka
Niektórym się powodzi. Ciekawe ile kosztuje zamieszczenie newsa na trojmiasto.pl albo kogo trzeba znać
- 36 10
-
2018-05-08 13:55
pewnie Jarek zakosił..... (1)
- 12 12
-
2018-05-08 13:59
Jarek kurski z gw?
- 2 4
-
2018-05-08 13:58
Lipa. Gromadzic tak dobra i z nich niekorzystac. A pozniej tylko zal
- 11 3
-
2018-05-08 13:58
Z drugiej strony to standard, że w świeżo oddanych osiedlach/budynkach budowlańcy którzy robią wiedzą kto już mieszka a kto nie i trzepią komórki itp.
- 33 1
-
2018-05-08 13:54
My mamy monitoring, a kradzieże i tak się zdarzają. Niestety, tylko ucinanie łap coś by pomogło. Często policja zna złodziei, bo ci ludzie ciągle wracają na przestępczą ścieżkę po krótkiej odsiadce (o ile w ogóle idą do paki).
- 26 3
-
2018-05-08 13:49
oby go porwał monter tłumików
byłoby jednego hałasującego na drogach mniej
- 91 60
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.