- 1 Marsz życia przeszedł przez Gdańsk (451 opinii)
- 2 Oponami rezerwują miejsca do parkowania (173 opinie)
- 3 Pięć płotów, które "podzieliły" Trójmiasto (179 opinii)
- 4 Zimą polecimy z Gdańska do Dubaju (200 opinii)
- 5 Życie w realu sterowane przez internet (53 opinie)
- 6 Nowy trop ws. zaginięcia Iwony Wieczorek (722 opinie)
Ukradli pomnik z Cmentarza Łostowickiego
Trudno zrozumieć, co kierowało osobami, które zdecydowały się na kradzież całego pomnika z terenu Cmentarza Łostowickiego w Gdańsku. Sprawą zajęła się policja. Według statystyk od maja odnotowano tam pięć przypadków kradzieży wazonów, płyt kamiennych czy ławek.
- Nie mieści mi się w głowie, że można zrobić coś takiego - przyznaje pani Beata. - Przez dwa lata nic niepokojącego się nie działo. Gdy ostatni raz byłam na cmentarzu, a było to 10 czerwca, pomnik stał na swoim miejscu. Przyszłam wówczas zobaczyć efekty prac firmy kamieniarskiej, która wykonywała przy pomniku dodatkowe krawężniki. Gdy wróciłam w lipcu - pomnika już nie było.
Pani Beata sprawę zgłosiła na komisariacie przy ul. Platynowej w Gdańsku. Jak mówi, podczas odbierania zgłoszenia dotyczącego kradzieży policjanci przyznali, że w ostatnim czasie odnotowują coraz więcej tego typu przypadków. Z cmentarzy giną już nie tylko drobne rzeczy - kwiaty czy mosiężne i pozłacane litery - ale coraz częściej płyty, a nawet całe pomniki. Głównie te, które pozbawione są znaków szczególnych czy wyrytych inicjałów.
- Nasz pomnik był czysty, pozbawiony takich elementów i stał się łatwym łupem dla złodziei. Próbowaliśmy wyciągnąć dane z monitoringu, który jest przy głównej bramie na cmentarzu, ale w biurze odbiliśmy się od ściany. Usłyszeliśmy, że na cmentarzu jest ochrona i niewiele da się w tej kwestii zrobić. Ale jak można wywieźć cały pomnik? - pyta pani Beata.
Kradną mimo ochrony i monitoringu
Administratorem Cmentarza Łostowickiego jest Gdański Zarząd Dróg i Zieleni. Jak mówi nam Konrad Marciński z biura prasowego GZDiZ, tegoroczne kradzieże elementów nagrobków zgłoszone zostały tylko tam. Pierwsze zgłoszenie pochodzi z maja i do tej pory zanotowano cztery takie zdarzenia.
- W maju zgłoszono nam kradzież dwóch płyt nagrobnych, w czerwcu zginęły elementy jednego z nagrobków, a w lipcu przy jednym z grobowców zniknęła ławka. Zaginięcie całego pomnika, ustawionego na grobie pana Edwarda, nie zostało nam wcześniej zgłoszone, dlatego też nie wiadomo, kiedy dokładnie miało ono miejsce - mówi Marciński i dodaje, że w przypadku wystąpienia takiego zdarzenia fakt kradzieży należy zgłosić administratorowi cmentarza oraz koniecznie zgłosić na policję, która w takich przypadkach prowadzi postępowanie.
Aby zminimalizować ryzyko kradzieży, na dwóch cmentarzach (Łostowickim i Centralnym) wynajęto ochronę, która pełni nadzór nad wjazdem pojazdów na teren cmentarza.
- Regulamin korzystania z tych cmentarzy dopuszcza bowiem wjazd osób w celu odwiedzin grobów. Na obu nekropoliach w rejonie bram wjazdowych Gdański Zarząd Dróg i Zieleni zamontował po jednej kamerze. Mają one usprawniać nadzór nad wjazdem pojazdów na teren cmentarza. Obraz utrwalony na kamerach przechowywany jest przez około dwa tygodnie, później ulega kolejnemu "nadpisaniu". W przypadku wystąpienia różnego rodzaju zdarzeń policja, po wcześniejszym otrzymaniu zgłoszenia od właściciela nagrobka, zwraca się do GZDiZ o udostępnienie materiału, który przekazywany jest policji przez uprawnionego pracownika - podkreśla Marciński.
Karina Kamińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, przyznaje, że w ostatnich trzech miesiącach na Cmentarzu Łostowickim odnotowano pięć przypadków różnego rodzaju kradzieży.
- Zgłoszenia dotyczą kradzieży wazonów, płyt nagrobnych i w tym jednym przypadku - całego nagrobka - mówi Kamińska.
Opinie (163) ponad 10 zablokowanych
-
2020-07-27 12:41
To ci pseudokamieniarze co się kręcą i proponują usługi
- 20 0
-
2020-07-27 13:08
Ochrona
Na wjeżdzie jest jedynie jedna kamera,ochrona - emeryci,ledwo może wyjśc z tej swojej budki,gdzie jest monitoring przy wejściach bocznych na cmentarz.Zero ochrony na tym cmentarzu
- 15 0
-
2020-07-27 13:44
Wyjątkowe chamstwo!!! (1)
Złapać, zmusić do odtworzenia nagrobka i obciążyć karą finansową, minimum 100 tys. zł!!!
- 18 0
-
2020-07-27 13:57
Policja
Policja sprawę umorzy, a czyn ten zaliczony jest pewnie do mało szkodliwych społecznie.
Gdyby podać im na tacy kto dokładnie, podać dane samochodu który był użyty fo kradzieży i gdyby byli świadkowie to może wtedy coś by drgnęlo.
Odciski palców można byloby porównać z płyty która została zdemontowana, ale pewnie nikt ich nie wziął.
Może mają w swojej bazie danych. Zawsze też można porównać w przyszłości.
Gdyby pani prezydent albo ważnemu urzędasowi coś takiego stało się to pewnie biegaliby wszyscy i nawet znalazłby się złodziej.- 7 0
-
2020-07-27 14:53
Mnie ukradli 5 lat temu
Mnie ukradli 5 lat temu oczywiście wspaniała milicja ciężko i ofiarnie pracowała nad umorzeniem, ja się zastanawiam co za paser ma granitowy blat w kuchni, a teraz jak ukradną następny, to po prostu ochrona włoży nóżki w ognisko i się skończy.
- 14 0
-
2020-07-27 15:10
Płacimy a kamer nie ma.
Czy naprawdę nie można zamontować przy bramkach i furtkach kamer ??? Nie potrzeba securite lecz kamery i kamery.I tu i tam aż się gnoi złapie.Nie wierzę że zarządu cmentarza nie stać.
- 13 3
-
2020-07-27 15:47
Żeby ukradli jęszcze z czarnego granitu
To wzieli ten tańszy co kosztuje u kamieniarza z 2.5 tyś amatorzy
- 10 3
-
2020-07-27 15:51
Monitoring
Niech kogoś zatrudnią z dronami do obserwacji.
- 11 3
-
2020-07-27 16:29
co niemożliwe, no co
Polak nie potrafi , potrafi , a jak nie ukradnie to zniszczy --tacy jesteśmy i tyle
- 10 0
-
2020-07-27 17:15
No to komuś sprzedadzą, nic tylko ktos z firmy nagrobkowej. Wie jaki ukraść i gdzie sprzedać.
- 10 1
-
2020-07-27 17:32
Makabra
A może nieoficjalnie? darmowo?... Ktoś ich przestraszył? Who knows?
- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.