• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ulica Biały Dwór zamiast Lecha Kaczyńskiego?

Rafał Borowski
12 grudnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Proponowana nazwa ulicy nawiązuje do majątku o tej samej nazwie, który znajdował się niegdyś u zbiegu ulic Obrońców Wybrzeża i Lecha Kaczyńskiego. Proponowana nazwa ulicy nawiązuje do majątku o tej samej nazwie, który znajdował się niegdyś u zbiegu ulic Obrońców Wybrzeża i Lecha Kaczyńskiego.

Czy przemianowana niedawno ulica na Przymorzu - z Dąbrowszczaków na Lecha Kaczyńskiego zobacz na mapie Gdańska - ponownie zmieni swoją nazwę? Grupa mieszkańców wyszła z inicjatywą nadania jej nazwy Biały Dwór. Propozycja ma uzasadnienie historyczne, ale wcielenie jej w życie zależne jest od zgody wojewody, który był pomysłodawcą uhonorowania ulicą zmarłego prezydenta RP.



Co sądzisz o pomyśle przemianowania ulicy Kaczyńskiego na Biały Dwór?

Na sesji Rady Dzielnicy Przymorze Wielkie pojawiła się grupa mieszkańców ul. Lecha Kaczyńskiego. Przedstawili pomysł kolejnej zmiany nazwy swojej ulicy, która do niedawna figurowała na mapie miasta jako Dąbrowszczaków.

Nowa propozycja nazwy dla ulicy biegnącej nieopodal Parku Reagana to "Biały Dwór", co nawiązuje do historycznej posiadłości, która do 1945 roku znajdowała się w bezpośrednim sąsiedztwie omawianej ulicy.

Salomonowe rozwiązanie?



Powodem do zawiązania inicjatywy były zaskakujące wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego ws. objęcia dekomunizacją ulic Dąbrowszczaków w Gdańsku i Olsztynie. Choć stan faktyczny obu spraw był niemal identyczny, w pierwszym przypadku sąd nakazał zmianę nazwy, zaś w drugim pozwolił na jej pozostawienie.

- Grupa mieszkańców ul. Lecha Kaczyńskiego wystąpi z wnioskiem do Rady Miasta Gdańska na przemianowanie nazwy na ul. Biały Dwór. Rada naszej dzielnicy przychyliła się do tego pomysłu i wydała w tej sprawie stosowne oświadczenie. Jak można było przekonać się na podstawie dwóch całkowicie odmiennych orzeczeń ws. dekomunizacji ulic Dąbrowszczaków w Gdańsku i Olsztynie, ich ocena wcale nie jest jednoznaczna. Natomiast nadanie nazwy ulicy prezydentowi Kaczyńskiemu również wywołało kontrowersje wśród mieszkańców. Naszym zdaniem, proponowana obecnie nazwa ulicy jest neutralna i pozwoli zażegnać ten niepotrzebny spór polityczny - mówi Krzysztof Skrzypski, przewodniczący Zarządu Rady Dzielnicy Przymorze Wielkie.

Argumenty historyczne na korzyść inicjatywy



Przekonanie, że nowa nazwa nie będzie dzielić lokalnej społeczności to jednak nie jedyny argument, który przemawia na jej korzyść. Nasz rozmówca zwraca uwagę na wspomniane wcześniej umocowanie historyczne, a także specyfikę nazw, które widnieją w siatce ulic pokrywającej Przymorze Wielkie.

- Chciałbym zwrócić uwagę, że w naszej dzielnicy - z jednym wyjątkiem - nie ma imiennych nazw ulic, czyli takich, które honorują konkretne osoby, np. ulice Jagiellońska, Olsztyńska czy Opolska. Chcemy zachować ten rys historyczny. Ponadto, wśród ulic Przymorza Wielkiego jest już kilka, którym patronują istniejące tu niegdyś posiadłości, np. Czarny Dwór czy Czerwony Dwór. Mamy nadzieję, że ta argumentacja okaże się przekonująca - wylicza Skrzypski.

Szansa na sukces jest niewielka



Aby wniosek trafił pod obrady, musi złożyć pod nim swoje podpisy 50 mieszkańców ul. Lecha Kaczyńskiego. Biorąc pod uwagę fakt, że przy ulicy mieszka ok. 2 tys. osób, a postulowana podczas sporu o dekomunizację ul. Dąbrowszczaków propozycja ul. Przymorskiej spotkała się ze sporym zainteresowaniem, wspomniany warunek wydaje się być jedynie formalnością.

Mimo tego, szansa na wcielenie w życie omawianej inicjatywy jest znikoma. Jak tłumaczy nasz rozmówca, zgodnie z przepisami tzw. Ustawy dekomunizacyjnej musiałaby ona uzyskać nie tylko akceptację gdańskich radnych, ale również wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha. A to właśnie on był inicjatorem nadania ulicy Dąbrowszczaków patrona w postaci zmarłego tragicznie w kwietniu 2010 roku prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.

O co chodziło w sporze o nazwy ulic?



Przypomnijmy: W kwietniu 2016 roku parlament uchwalił Ustawę o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki, zwaną potocznie ustawą dekomunizacyjną. Zgodnie z jej postanowieniami Instytut Pamięci Narodowej miał wskazać nazwy ulic i obiektów, które należy usunąć z przestrzeni publicznej.

W Gdańsku wytypowano do zmiany nazwy siedmiu ulic: Dąbrowszczaków na Przymorzu, Wassowskiego we Wrzeszczu, Kruczkowskiego na Morenie, Buczka na Chełmie, Sołdka w Osowej oraz Pstrowskiego i Zubrzyckiego we Wrzeszczu.

Ustawa dekomunizacyjna nakładała na samorządy obowiązek zastosowania się do wytycznych IPN-u do 2 września 2017 roku. W przypadku ich zignorowania obowiązek zmiany wskazanych nazw przechodził z mocy prawa na wojewodę. I tak też stało się w Gdańsku.

Spór zakończył się w sądzie



Podczas grudniowej sesji Rady Miasta większość radnych wykluczyła przeprowadzenie dekomunizacji wskazanych ulic, a koronnym argumentem był sprzeciw większości ich mieszkańców. Ponadto podkreślano, że - zgodnie z wprowadzoną po 1989 roku zasadą decentralizacji władzy publicznej - kwestia nazewnictwa ulic powinna być wyłączną kompetencją samorządów.

W związku z powyższym wojewoda pomorski skorzystał z przysługującego mu na mocy ustawy uprawnienia i w połowie grudnia ub.r. wydał tzw. zarządzenie zastępcze, które zmieniło nazwy spornych ulic. W ten właśnie sposób ul. Dąbrowszczaków została przemianowana na ul. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Jednak władze Gdańska zaskarżyły decyzję wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który w marcu tego roku uchylił wspomniane zarządzenie. Wojewoda odwołał się od tej decyzji do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który wyrokiem z 13 listopada tego roku przyznał mu rację w przypadku trzech z siedmiu zaskarżonych ulic. Jedną z nich była ulica Dąbrowszczaków.

Kilka słów o historii proponowanej nazwy

Biały Dwór (niem. Weißhof), największy z dworów wsi Zaspa, zlokalizowany nad ówczesnym Potokiem Brzeźnieńskim przy drodze z Rozstajów do posiadłości Konradshammer w rejonie obecnej ul. Meissnera i Olsztyńskiej.

Powstał w pierwszej połowie XIX wieku w wyniku wykupienia 5 gospodarstw chłopskich. Po raz pierwszy pojawił się na mapie z roku 1833. 1 XII 1905 liczył 189 mieszkańców. Jego ostatni właściciel, Braunschwieg, sprzedał go gdańskiemu Zarządowi Miasta z innymi wykupionymi przez siebie dworami Zaspy z przeznaczeniem na tereny budowlane.

Grunty powstałego w ten sposób Towarzystwa Obrotu Nieruchomościami Biały Dwór (niem. Grunderwerbs-Gesellschaft Weißhof) dochodziły do drogi z Nowych Szkotów do Strzyży Dolnej (niem. Labesweg, obecnie ciąg ulic Lelewela i Nad Stawem).

Formalnie włączony w granice administracyjne Gdańska 1 IV 1914 roku. W marcu 1945 roku, po zdobyciu Oliwy przez wojska radzieckie, stanowił punkt oporu niemieckich czołgów. W wyniku walk uległ całkowitemu zniszczeniu.

Jedno z niewielu zachowanych zdjęć Białego Dworu, który został zniszczony pod koniec II wojny światowej. Jedno z niewielu zachowanych zdjęć Białego Dworu, który został zniszczony pod koniec II wojny światowej.

źródło: www.gedanopedia.pl

Opinie (444) ponad 20 zablokowanych

  • zmiana nazwy ulicy

    najlepsza alternatywa powinna być

    • 0 1

  • (9)

    Dajcie już sobie spokój z tym zmienianiem tych nazw ulic i zajmijcie się czymś sensowniejszym....

    • 152 260

    • wypitalać z kaczorami i ich poplecznikami

      • 3 0

    • Jestem za (6)

      Ale zaraz po zmianie nazwy tej ulicy i pewnego skweru

      • 48 9

      • Ja mam z tamtych czasów zdjęcie klocka konia (5)

        Ul. Końskiego Klocka
        Ładniej chyba

        • 4 3

        • Ul.Polmosa Bigosa i Donosa (4)

          Trzech zdrajców pasujących do tam mieszkających byłych resortowych

          • 7 9

          • (3)

            TW Balbiny, TW Wolfganga i czerwonego prokuratora komucha Piotrowicza

            • 21 2

            • towarzysze z jedynej słusznej partii (2)

              W PiS-du

              • 6 2

              • TW Bułgar TW Oskar i TW Bolek

                • 0 2

              • TVN jest rosyjski od 2016 roku

                • 3 8

    • ulice trzeba zdekomunizować komuszku

      • 6 12

  • kurka ,w Gdańsku nie ma ulicy pisdowego przybłędy ,jak któryś ci*l nie wie kim byli dąbrowszczaki ,to lepiej zmilczeć bo wychodzi na głupka, a te poniżej komentarze moherów z sekty to udławią się nimi za 11m-cy,rąbać pisdowo

    • 2 1

  • Biały Dwór. Super, a nie Kaczyńskiego. Ten niech spoczywa w grobie.

    • 4 2

  • Spokojnie, niedługo pislam przeminie i wrócą nazwy ulic i placów w całej Polsce.

    Tak, jak PiS obrzydził Kaczyńskiego, tak chyba nikt inny nie potrafi.

    • 6 2

  • A dlaczegoż to Wojewoda musi sie zgodzić? (2)

    Nazwy ulic nadaje uchwałą Rada Miasta Gdańska, wojewoda nie ma nic do tego.
    Sprawdza tylko zgodność formalna podjętej uchwały z prawem i tyle.

    • 13 7

    • Bo Sejm dodał poprawkę do ustawy dekomunizacyjnej w sprawie zmiany nazwy ulic, placów (1)

      Na zmianę nazwy ulicy, która ma w swej nazwie Kaczyńskiego, musi się zgodzić wojewoda i poprzeć IPN. Tak to obwarowano.

      • 0 2

      • O skubańcy!

        • 0 0

  • uważam

    Proponuję nazwę nie zwiazaną politycznie ludzi morza,a po drugie niech decydują tym Ci co na tej ulicy mieszkają,wciskanie mieszkańcom nazwy ulic na siłę jest nie godne,to nie jest demokracja i wolność słowa,w tamtych czasach była jedna partia i o wszystkim decydowała,i te obecne zdarzenie przypomina o tym jak ta obecna partia pis czyni to samo,skoro dzisiaj mamy więcej partii niech jest konkurencja,a nie siła władcza

    • 3 1

  • 13 Grudnia 2018

    Powrot komunistow na polskie ulice .

    Ludzie sastanowcie sie co wy tutaj wypisujecie , Kaczynski wam przeszkadza .......zdziadzeliscie kompletnie

    • 2 4

  • LG

    SPOKO jak suweren pogoni piobolszewików to się na nowo zmieni nazwę a pomniki się przemaluje i sprzeda jako krasnale ogrodowe z zarobionych pieniędzy opłaci się koszta tych zmian !!!

    • 2 1

  • Bardzo dobry pomysł. (15)

    Szkoda tylko, że budyń i jego świta upierali się i nie zdecydował się zmienić nazwy od razu. Już dawno nie byłoby Dąbrowszczaków i nikt by nie wpychał tam Kaczyńskiego na siłę.

    • 343 51

    • Podpisuję się (4)

      obiema ręcyma. A Budyń - dux wolnego miasta powie teraz, że mieszkańcy przeciw PiSowi wystąpili, taka jego fałszywa mać.

      • 22 3

      • Nie obrażaj czyjejś matki, trollu. (3)

        • 4 7

        • To jest odwieczne pytanie (2)

          czy nazywając kogoś sukin-synem obrażamy jego matkę, czy raczej stwierdzamy, że zachowuje się jakby był synem samicy psa, co nie przystoi, bo przecież ma normalną matkę.

          • 3 2

          • Tu jest ewidentna obraza matki prezydenta Adamowicza, bo jest napisane: (1)

            "fałszywa mać". (mać z rosyjskiego, znaczy matka). Więc troll obraża czyjąś matkę. Zostawcie kobietę w spokoju. Rozmawiamy o nazwie ulicy. Bez inwektyw, proszę Państwa.

            • 0 3

            • trochę naciągane...

              Polskie słowo matka w języku rosyjskim pisze się tak - мать, a czyta się tak mat' - czyli zmiękczone "t". Idąc jednak twoim tokiem rozumowania, to określenie "fałszywa mać" powinno się tłumaczyć jako fałszywa matka, a to może oznaczać macochę, jak również kobietę adaptującą dziecko. Wracając do sedna sprawy, to niestety cała wina z zamieszaniem związanym ze zmianą nazwy ulicy spada na bary Adamowicza. Zaniechanie wykonania postanowień zawartych w Ustawie mogło skutkować tylko jednym, uruchomieniem procedury przewidzianej na wypadek nie wykonania w terminie postanowień Ustawy. Zamiast tego Prezydent postanowił pójść na "zwarcie" z przeciwnikiem politycznym licząc na to, że sądy poprą jego argumentację. Kiedy orzeczenie sądu jest niekorzystne dla Adamowicza, okazało się, że mieszkańcy tej ulicy będą mieli patrona za którym nie tęsknili, czy wręcz jest im nie po drodze. Tak czy owak, utyskiwanie i wylewanie żali dzisiaj nie pomoże w zmianie nazwy ulicy. Myślę, że trzeba będzie poczekać na zmianę opcji politycznej, a tym samym wojewody pomorskiego. Inna sprawa, czy jeszcze wówczas będzie taka wola?!

              • 5 0

    • Czytaj ze zrozumieniem (1)

      "większość radnych wykluczyła przeprowadzenie dekomunizacji wskazanych ulic, a koronnym argumentem był sprzeciw większości ich mieszkańców. Ponadto podkreślano, że - zgodnie z wprowadzoną po 1989 roku zasadą decentralizacji władzy publicznej - kwestia nazewnictwa ulic powinna być wyłączną kompetencją samorządów."
      Brzmi prawdopodobnie, że większość mieszkańców nie chciała zmian nazw. Tabloidowe uproszczenie - "Budyń i jego świta".

      • 9 4

      • To powiedz dlaczego Tabloidowy Budyń i Jego Świta

        ignorował kompletnie wcześniejsze inicjatywy rady dzielnicy, która przedstawiała pomysł zmiany na ulicę Biały Dwór dużo wcześniej? Przecież Rada Dzielnicy reprezentuje mieszkańców?

        • 6 2

    • Nazwisko kartofla dostałaby inna ulica. (1)

      Kaczyński ma być, bo to brat Prezesa, trollu.

      • 1 6

      • Co ty bredzisz?

        Rada miasta nie skorzystała z terminie ze swojego prawa i schrzaniła całą sprawę!

        • 10 0

    • Ale o to chodziło by grzać eleltorat przed wyborami. Poskutkowało.

      • 8 0

    • W jednym mieście ta nazwa jest ok (2)

      W drugim gloryfikuje komunizm. Widocznie nie wolno się sprzeciwiać nowemu patronowi

      • 13 4

      • (1)

        Bo Dąbrowszczacy z jednego miasta walczyli z dyktaturą Franco, a z drugiegio walczyli o komunizm i pobierali pieniądze od Razwierdupru.

        • 11 1

        • Brudne kopiejki Stalina i światowej rewolucji

          • 9 3

    • Hahahhahhaha (1)

      ale sie uśmiałem

      • 5 27

      • Jacek daj to w w TVP - 1 jako newsa!

        • 8 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane