• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uprzejmie proszę się zamknąć. Jak pękają bańki internetowe

Michał Stąporek
13 kwietnia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Dlaczego dziwimy się, gdy nasi internetowi znajomi mają w pewnych sprawach inne zdanie niż my? Zdjęcie ilustracyjne. Dlaczego dziwimy się, gdy nasi internetowi znajomi mają w pewnych sprawach inne zdanie niż my? Zdjęcie ilustracyjne.

Użytkownicy mediów społecznościowych co jakiś czas ze zdumieniem odkrywają, że nie wszyscy wokół myślą tak samo jak oni.



Jak reagujesz, gdy ktoś znajomy ma inny pogląd na ważną dla ciebie sprawę?

O tym, jak bardzo przebywanie w bańce internetowej wpływa na postrzeganie otaczającego nas świata, napisano już chyba wszystko.

Otaczanie się podobnymi do nas ludźmi, o podobnym doświadczeniu zawodowym, statusie społecznym i majątkowym często sprawia, że opinię tego środowiska, zwykle przecież niedużego, uznajemy za opinię całego społeczeństwa.

A potem nagle się dziwimy, skąd popularność tej czy innej piosenki, której przecież "nikt nie słucha", choć na YouTubie ma miliony odsłon, albo partii politycznej, na którą "przecież nikt ze znajomych nie głosuje".

Pękające bańki



Ale to wszystko banały, o których wiemy od dekady, gdy media społecznościowe skradły nasze serca, uwagę i - przy okazji - sporą część wolnego czasu, a socjologowie zaczęli badać ich wpływ na nasze życie.

Okazuje się jednak, że niektóre banieczki są znacznie mniej jednorodne, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.

Sprzyjają temu "ciekawe czasy", w jakich przyszło nam żyć, a konkretnie - pojawienie się zjawisk, które budzą kontrowersje.

Bo choć media społecznościowe bywają forum samouwielbienia i wzajemnego schlebiania, a znajomi często bronią tych samych dzików, kotów i drzew, podziwiają nasze kreacje na rodzinnym spacerze oraz urodę i bystrość naszych dzieci, to ta jednomyślność kiedyś i gdzieś jednak się kończy.

Bywa, że brutalnie.

Proszę o opuszczenie grona znajomych



Pierwszą falę "uprzejmych próśb o opuszczenie grona znajomych" zaobserwowałem jesienią, wraz z protestami po werdykcie Trybunału Konstytucyjnego ws. legalności aborcji.

To, że temat rozpalił nasze emocje do białości, nie dziwi, ale to, że zakończył wiele internetowych relacji - już tak.

Nagle okazało się, że można lubić te same zespoły sportowe, kabarety i tuningowane samochody, łączyć się w ocenie jakości posiłków serwowanych w szpitalach, ale rozbieżności na tle wyroku zaakceptować już nie można.

Przynajmniej nie na tyle, by kogoś o innym zdaniu zachować wśród "znajomych".

"Jak to tak? Naprawdę tak uważasz? Ty tak serio? W takim razie nie mamy o czym rozmawiać, żegnam".

Zjawisko przybrało jeszcze na sile, gdy na serio zaczęła nam dopiekać pandemia koronawirusa. Pandemia - no właśnie... "Przecież to plandemia!". "Maseczki - te szmaty!".

A z drugiej strony: "Negujesz pandemię? Zapraszam do opuszczenia grona znajomych", "Z szurią i foliarzami nie chcę mieć nic wspólnego, żegnam".

Oj, zaroiło się od takich deklaracji ze wszystkich stron...



Nagle okazało się, że założenie "mój znajomy = myśli jak ja" nie zawsze działa.

Przypadkowe grono nie może być jednomyślne



Zapraszam do małego eksperymentu, nie potrzeba do niego próbówki ani mikroskopu. Wystarczy pomyśleć o najbliższej nam osobie i zastanowić się, na ile podobnie ocenia ona świat.

W moim przypadku - żona, która pod względem trafności dopasowania jest numerem 1 na mojej liście. A mimo to ile nas różni! Do jakiej szkoły zapisać synka, dokąd pojechać na wakacje, na kogo zagłosować w wyborach (często głosujemy inaczej), ale drętwą muzykę włączyłeś, naucz się w końcu dobrze wsadzać talerze do zmywarki.

Niemało. A skoro z najbliższą osobą różnimy się w tak wielu kwestiach, to dlaczego oczekujemy idealnego dopasowania od mniej lub bardziej przypadkowych osób, które mamy wśród znajomych na Facebooku?

Są wśród nich znajomi z podstawówki sprzed 30 lat, są koleżanki i koledzy z pracy, są osoby poznane w ramach pracy zawodowej. Nic ich nie łączy, poza tym, że kiedyś wpadliśmy na siebie w życiu (choć pewnie Mark Zuckerberg ma na ten temat zupełnie inne zdanie).

Dlaczego więc mieliby tak samo patrzeć na świat?

Nie twierdzę, że wszystkie poglądy są niewinne, wszystkie są tyle samo warte i że prawda leży pośrodku, bo moim zdaniem wcale tak nie jest. Są przekonania złe, niebezpieczne, prowadzące do tragedii.

Nie oczekuję jednak, by wszyscy myśleli tak jak ja.

I dlatego uprzejmie proszę o dalsze różnienie się.

Opinie (338) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • uwaga (2)

    To tak jak z głosowaniem na pis :) Jak ktoś u mnie w rodzinie głosował na pis to albo niech spie rzaj dziadu (tak im mówię) a tych co mogłem to wydziedziczyłem, a na facebooku tez ich usunąłem, to podstawa. Pozdrawiam

    • 0 1

    • (1)

      chyba nic nie zrozumiales z artykulu

      • 0 0

      • Wszystko zrozumiałem

        Ja zrozumiałem co piszę w artykule piszę tylko o tym że nie rozumiem tej niechęci nawet wypisywanej pod tym Artykułem w stosunku do osób LGBT jak i kobiet protestujących takie jest moje zdanie staram się szanować zdanie innych i pracuję nad tym ale jak czytam takie komentarze które są nasycone jadem w stosunku do kobiet Protestujących jak i osób LGBT mnie one osłabiają i tracę niestety szacunek do tych osób choć staram się to uczucie w sobie zwalczać i szanować każdego.

        • 0 0

  • Akurat nie mam z tym problemu (28)

    Bo nie mam znajomych. I problem rozwiązany.
    A tak na serio. To nie mam problemu, że ktoś ma inne poglądy na temat np. pandemii, aborcji,kościoła,orientacji itd. Jego życie, nie Moje. W jednej kwestii się nie zgadzamy, a w innej mamy takie same/podobne zdanie/poglądy.
    I tyle

    • 162 7

    • Jo.

      • 0 0

    • jest problem, jest i do duży, bo to inni, w swej masie decdują o twoim życiu (8)

      to nie ja decydowałem, że w 90 wprowadzą mi religię do szkół, a lekcje będą zaczynały się pacierzem! I to ma wymierne skutki.

      Wymierne skutki ma też choćby wtedy gdy matka jest rydzykowcem i nie będzie się szczepić. Nie będzie i już. Konsekwencje tego czynu spłyną - i płyną - na innych. Nie tylko na nią.

      • 4 1

      • i to się właśnie nazywa demokracja (3)

        w demokracji większość decyduje o mniejszości. Ja też bym wolał by w pewnych sprawach państwo w ogóle zaniechało swojej działalności bo jest ona niepotrzebna, ale to co chcę mogę co najwyżej wyrazić przy urnie wyborczej lub też zachęcać do tego innych.

        • 1 0

        • Konstytucja zaś jest po to (2)

          by ta większość w ramach "demokracji" nie podejmowała decyzji szkodzących mniejszości. A z tym w Polsce jest problem, bo większość ma poczucie bycia dyskryminowanymi poprzez zabranianie im znęcania się nad mniejszościami.

          • 2 0

          • konstytucja jest po to, ale tego nie gwarantuje

            ponieważ nie ma ustaw zabraniających redystrybucji dochodów chociażby, a więc można szkodzić mniejszościom.

            • 0 0

          • niestety, to jest właśnie katokomuna. Zamordystyczna mentalność komunistyczna wpleciona w światopogląd katolicki wskutek 50 lat komuny i wzmacniana przez biskupów, którzy chcieliby być towarzyszami sekretarzami.

            • 2 1

      • (3)

        I co się takiego stało w tym 90? Byłem akurat w maturalnej klasie, była to pewna ciekawostka, ale żadna trauma. Wiesz ...pacierz, czy modlitwa w ogóle , nikomu jeszcze nie zaszkodził ( bo to przecież dobra intencja ).

        • 1 2

        • chrzest jeszcze nikomu nie zaszkodził, komunia nie zaszkodziła, bierzmowanie nie zaszkodziło, ślub kościelny nie zaszkodził, pogrzeb z księdzem nie zaszkodził... i tak to się właśnie kręci...

          • 0 0

        • ale jest to ignorancja innych wierzeń i hegemonistyczne narzucanie jedynej słusznej uznanej przez państwo za narodową - to zwkły brak szacunku , buta i zarozumiałość

          • 2 1

        • co się stało, że zrobiono z ciebie hohoła? Z nauczycieli pacynki?

          Z Państwa, Państwo Watykan? No rzeczywiście - nic!

          • 1 1

    • Ale trójmiasto.pl ma. (6)

      Wszyscy powinni jednakowo myśleć, głosować...
      Ja nie popieram socjalizmu, więc jestem szurem dla wiernych PO i PiS.

      • 10 10

      • W Polsce nie ma socjalizmu (1)

        a ty Janusz o socjalizmie nie masz pojęcia. Bogaci i korpo cię okrada, ale ty nadstawiasz zad wrzeszcząc "socjalizm!", "olaboga!".

        • 3 1

        • jest socjalizm i etatyzm

          który paradoksalnie sprzyja korporacjom bo wysokie obciążenia fiskalne godzą zawsze w klasę średnią zwiększając próg wejścia na rynki zarezerwowane dla korporacji. Dla korpo wysokie podatki to nie problem, bo przede wszystkim ich nie płacą, a po drugie nawet gdyby płaciły to jest to skórka warta wyprawki bo nikt inny się do ich tortu już nie dorwie. Socjalizm sprzyja korporacjom.

          • 0 0

      • Też tych dwóch partii nie popieram (2)

        • 4 4

        • ja popieram wszystkich , a dlaczego ? (1)

          • 1 0

          • A ja nikogo.

            • 4 0

      • jestes zwyklym januszem

        • 1 5

    • Nie wchodzę na żadnego FB, jak i inne komunikatory (2)

      Nie uczestniczę w tym harcach typu wolne sądy, aborcja i inne hucpy. Żyje z ludźmi w przycielskich nastrojach a gdy ktoś mnie pyta o te tematy to zmieniam temat i wyraźnie mówię że mnie to nie interesuje

      • 11 3

      • Czyli unikasz posiadania jakiegoś zdania na te tematy. (1)

        Można pewnych tematów unikać, ale jeśli będziesz tak robił ze wszystkim, to niedługo okaże się, że będziesz obawiał się powiedzieć jaki lubisz kolor, bo zawsze może się okazać, że Twój rozmówca nie lubi tego koloru i wywiąże się różnica zdań. Warto mieć swoje zdanie w sprawach, które jednak bezpośrednio dotyczą nas jako obywateli. Oczywiście nie trzeba się z tym specjalnie afiszować, czy co gorsza, nakłaniać innych do przyjęcia tych samych poglądów, ale nie można też rezygnować z wyrażania swojego zdania, nawet gdy jest to odmienne zdanie, tylko po to żeby zachować przyjacielskie relacje i wesoły nastrój rozmowy, Bo będziesz taką cichą myszką, która wszystkim przytakuje, nie broni swoich poglądów, mówi, że nie interesuje go to, nie interesuje go tamto, w sumie nic cię nie interesuje, nic nie jest ważne, bylebyśmy żyli w przyjacielskich nastrojach. Będziesz taki...nijaki.

        • 9 5

        • to nie wyklucza posiadania własnego zdania, tylko chęci dyskutowania własnych poglądów z innymi

          przychodzi w życiu taki wiek że ci sie nie chce spierać ze znajomymi i wolisz pogadać o tym co was łączy. Bo człowiek to nie tylko pogląd polityczny. Z resztą moi znajomi chyba myślą tak samo bo mimo dużych często różnic nie podejmujemy tych tematów.

          • 2 0

    • Ośmielam się powątpiewać (4)

      Wiadomo, że różnice w zapatrywaniach na pewne (mniej istotne) rzeczy są nieuniknione, a wręcz korzystne, gdyż wzbogacają dyskusję, natomiast jeśli ludzie reprezentują przeciwstawne poglądy w kwestiach zasadniczych, to w sposób zupełnie naturalny takie znajomości zamierają. Ludzi łączą podobieństwa, a nie różnice.

      • 13 3

      • Albo jeszcze inaczej... (3)

        Nie widzę powodu, abym miał, w imię trwania znajomości, milczeć, albo uprzejmie potakiwać, gdy ktoś głosi hasła w moim mniemaniu szkodliwe lub nieetyczne.

        • 21 0

        • (2)

          być może oznacza to że czas na rzeczową dyskusje? wymiane argumentów? zasadności przekonań? przedłozenia badań naukowych? analizy?

          • 1 1

          • Ale po co? (1)

            Mówimy o znajomości, a nie o sympozjum naukowym. Po co mam ciągnąć znajomość z kimś, z kim drogi mi się rozeszły? I jeszcze wysiłek intelektualny w to wkładać.

            • 7 0

            • A ja mam znajomych i popierających PIS i innych popierających PO oraz z innymi poglądami

              ale wszyscy są żeglarzami i narciarzami i w tych tematach się komunikujemy. A na łódce nie ma polityki

              • 2 1

    • Jeżeli Twoje odmienne zdanie jest dla kogoś problemem to ten problem siłą rzeczy dotyczy również Ciebie (wbrew Twojej woli).

      • 1 0

    • Bardzo dobre podejście, niestety przez wiele osób kiepsko rozumiane. A przecież prawo do własnego zdania to fundament demokracji, o obronie której wielu histeryków tak uciążliwie wrzeszczy...

      Generalnie - media społecznościowe stosowane w nadmiarze bardzo ogłupiają i wyjaławiają, w ostatnich latach przybywa naukowych opracowań dotyczących tej tematyki.

      • 8 3

    • To tak nie działa.

      Każdy co bardziej odchylony pogląd sieje na resztę. Weźmy konkretne przykłady: z pospolitym wszystkożercą jest spokój. Ale z wege, frutarianinem czy innym wanna-to-be-bretharianinem ciągle wszystko kręci się wokół żarcia. Z jehowym czy innym zielonoświątkowcem - zapomnij, że unikniesz ciągłych wrzutek religijnych. Jak masz do czynienia z ultra-prawakiem albo ultra-lewakiem, to zawsze stąpasz po cienkim lodzie i nigdy nie wiesz, kiedy i czym wywołasz pianę na pysku.

      • 23 2

  • Coś w tym jest , ja z grona swoich znajomych skreśliłem tych co popierają partię rządzącą. (24)

    Tych co się do tego przyznali oczywiście. Ciężko porozumieć się z kimś kto ma dużo niższe IQ .

    • 44 89

    • Czyli z tobą!!!

      • 0 0

    • Dobrze (5)

      Chociaż że zrozumiałeś ile zadawali sobie trudu by się z Tobą porozumieć.

      • 16 9

      • Jedyny trud jaki zadaje sobie ten elektorat (4)

        to wyprawa do biedronki po najtańsze piwo zafundowane przez resztę uczciwie pracującego społeczeństwa.

        • 18 19

        • Chyba znasz to z autopsji (2)

          Gdyby było tak jak piszesz to tych uczciwie pracujących nie wystarczyłoby dla elektoratu pisu. Niestety to że jesteś przeciw rządowi nie oznacza że należysz do jakiś mitycznych elit.

          • 21 5

          • I powoli przestaje wystarczać. (1)

            Przypominam, że w Polsce pracuje 56.5% ludzi.

            • 6 4

            • dzięki komu?

              ...kto chciał mieć tłum za bramą?

              Najważniejszym czynnikiem sukcesu PiS, jest forma i jakość rządów poprzednich ekip.

              • 1 1

        • Ja znam taką

          z innego elektoratu, która biega po 0,7 (+cola) i to z obstawą

          • 4 0

    • A chcesz się pościgać

      na ilorazy? Zapraszam.

      • 3 0

    • Ciężko porozumieć się z kimś kto ma dużo niższe IQ .Dlatego nic nie powiem.

      • 3 0

    • (3)

      u mnie ci co popierają partię rządzącą sami się usunęli... dziwni ludzie... ale takie czasy podziałów i kłótni. będzie coraz gorzej bo tym na górze o to chodzi

      • 10 16

      • (1)

        Jasne,za PoKonanych kłótni zero)I pałowanie ludzi na porządku dziennym.

        • 16 9

        • A teraz co jest? Pałowanie ludzi bo chcą pracować. Masz zryty beret.

          • 1 9

      • Przynajmniej masz spokój.

        • 4 5

    • "Ciężko porozumieć się z kimś kto ma dużo niższe IQ" powiadasz? (1)

      Pewnie w twoim przypadku to faktycznie może być problem - skoro masz IQ 35 to ludzi z dużo niższym IQ może po prostu nie być.

      • 13 1

      • A ty co ? jasnowidz z Człuchowa ?

        • 2 6

    • moze masz wielki problem i calkiem spore kompleksy (3)

      Tam gdzie wszyscy sa rowni i maksymalnie wyrównani, gdzie nie istnieja cechy podkreslajace roznice (nie ma kobiet, nie ma mezczyzn) nie ma miejsca na tolerancje.

      • 7 0

      • Równość jest tylko w jednym miejscu (2)

        Na cmentarzu.

        • 4 0

        • taak? (1)

          to spójrz na nagrobki...

          • 4 0

          • Też o tym pomyślałem pisząc komentarz :)

            Ale nagrobki to nie ludzie, a o nich jest dyskusja. Po śmierci wszyscy leżą równo i grzecznie - no chyba, że zamienią się w zombie ;)

            • 3 0

    • (4)

      Ja mam IQ 155 i głosuję na PiS)I co teraz?hehehe

      • 28 26

      • Miało być 15,5

        ale przecinka zapomniał

        • 8 8

      • Nic. Masz niższe niż osoba, która napisała ten wątek

        • 2 5

      • Svencjusz ty masz 155??

        Po Twoich wypowiedziach wnioskuję ,że jest to niemożliwe.

        • 7 13

      • Zrobione testem z biedronki ?

        • 32 24

  • Opinia wyróżniona

    Kompleksy (41)

    Powinniśmy nauczyć się szacunku do opinii innych zwłaszcza kiedy są podparte merytorycznymi argumentami. Kto idzie zapare w swoje racje i nie chcę słuchać innych, to wydaje mi się że to ma podłoże w jakiś kompleksach. Oczywiście jak zaczynają się wulgaryzmy czy przekonywania siłowe, to już nie są opinie tylko chamski atak na który nie ma zgody.

    • 238 10

    • ci co tak krzycza o tolerancji to na sile by wszystkich splaszczyli (20)

      to jest problem wlasnie tych ludzi. nie przyjma do glowy, ze sa mezczyzna i kobieta.
      i beda uparcie walczyc z prawami biologii.

      • 31 18

      • (3)

        Z tego co obserwuje ten świat to lewa strona będzie walczyła o tolerancje do momentu, aż ją otrzyma. I to nie chodzi o to, aby zrobić np. z katolika ateistę tylko o to, aby ta konserwatywna głowa zrozumiała, że każdy ma prawo do życia tak jak mu się podoba. I tak powinno być. Każdy z nas ma prawo żyć jak chce o ile nie wchodzimy z butami w czyjeś życie. Mogę posłuchać o twojej wielkiej miłości do żeglarstwa, ale nie zmuszaj mnie do wypływania w rejs dookoła świata.

        • 36 7

        • no i właśnie tu jest punkt sporny (2)

          bo niektórzy z prawej strony (cokolwiek by ona znaczyła, gospodarcza czy światopoglądowa) widzą nie tyle walkę o tolerancję co chęć narzucenia swojego punktu widzenia. Ja widzę z jednej jak i drugiej strony brak chęci do dogadania.

          • 16 3

          • Do podobnego wniosku wczoraj ostatnio doszedlem (1)

            Jak to jest, ze wiekszosc w necie hejtuje PiS, a pozniej w wyborach jakos tego nie widac? Odpowiedź jest w sumie banalna - zwolennicy Dobrej Zmiany nie zawsze wiedza co to internet.

            • 4 2

            • a cała reszta czym jest urna wyborcza

              • 0 0

      • Są kobiety w ciele mężczyzn i odwrotnie. Płeć biologiczna nie zawsze idzie w parze z tym, co co ludzie czują i to jest (14)

        I to jest niezaprzeczalny fakt.

        • 15 18

        • W łbie się przewróciło

          • 0 0

        • mężczyźni powinni rodzić dzieci, kobiety do stoczni

          • 1 0

        • i tu wlasnie mamy przyklad aberracji (10)

          nastepy stwierdzi, ze jest siekieratka w ciele mezczyzny...

          a inny, ze w jednym ciele jest go szescioro. Takie przypadki podleczaja na srebrzysku.

          • 23 8

          • A czy hermafrodytyzm to tez wymysł? (4)

            Rodzą się osoby, które maja narządy obu płci. Skoro może to wystąpić w formie fizycznej, to dlaczego odrzucacie możliwość takiej sytuacji w sferze psychiki?

            • 5 6

            • znasz jedna taka osobe? (3)

              • 5 5

              • Myślę, że takie osoby się tym raczej nie chwalą publicznie. Domyśl się czemu.

                • 4 0

              • ja znam

                a poza tym trzeba było czytać książki z biologii to byś wiedział że 0,5% populacji to hermafrodyci. Ba wśród niektórych zwierząt jest to dużo bardziej popularne. To tylko pokazuje że jest to pewien element naszej ewolucji. Niemniej o ile takie rzeczy to fakt naukowy to płeć społeczna jest wymysłem wariata. O ile istnieje pewne zaburzenie myślenia to tak to powinniśmy nazywać. To że ktoś to nazwał płcią wcale nie oznacza że nią jest. To jest tylko tyle że ten poszkodowany myśli że to płeć. To wszystko

                • 3 2

              • a o tajemnicy lekarskiej to Ty słyszał?

                • 5 2

          • Czyli zamykamy na Srebrzysku wszystkich odstających od "normy"? (3)

            Kiedy pora na gościa chodzącego w sukience i wyznającego aseksualizm lub pociąg do dzieci?

            • 11 5

            • Na pewno nie pchamy ich na afisz, do mediów i nie afirmujemy. zyjemy jak ludzie i tyle.

              np tacy z "down the road" sa swiadomi swoich ograniczen.

              • 4 0

            • no tak jak wszystkich to wszystkich -rownouprawnienie (1)

              kobieta bije faceta - ziemia kajdanki i wiezienie. Facet ma sie za babe ? spoko - do leczenia, juz wykazano, że to nie jest z urodzenia a z psychiki

              • 5 4

              • A psychika to w żabce do kupienia?

                Psychika tez jest od urodzenia

                • 6 4

          • Jaki miałby być cel takiego leczenia?

            Może taki, żeby takie osoby po bożemu zakładały rodziny i miały dzieci? A co, jeśli potem nastąpi nawrót "choroby"?

            Może jednak będzie lepiej, gdy będą po prostu sobą? Wtedy osoby potencjalnie zainteresowane związkiem od razu będą widziały w co wchodzą.

            • 6 4

        • plec moralna, slyszales cos o tym?

          jest zly i dobry sven.

          jesli zly cos zrobi to nie mozna karac za to dobrego svena.
          chcesz brnac w to dalej?

          • 4 2

      • z kąd te 13 minus?

        do tej odpowiedzi się pytam"" ci co tak krzycza o tolerancji to na sile by wszystkich splaszczyli ""

        • 2 1

    • to nie zadne kompleksy ani wyssane z palca banieczki

      ludzie zajmują się rzeczami, które od nich nie zależą. Ile mocy jest w woli szarego zjadacza chleba, by zmieniac swiat? ZERO mocy. Wola moze i jest. Kazdy mądry ponad podziałami wie, że skłoconym towarzystwem rządzi się najlepiej, bo pokłóca się na noze o kazdą pierdołę, nieważne czy była ona istotna czy nie. W ich mniemaniu była bardzo istotna, ale stojac z boku jako obserwator można smiało powiedziec, że jesli obrażają się za takie coś to co sie stanie, gdy będzie coś bardzo waznego? Podpalą chałupę niewiernego? Dzisiejszy polski naród jest totalnie podzielony i o to chodzi. Tacy nie mają mocy do przebijania sie, no chyba że w swojej wyobrażni.

      • 0 1

    • Słowo kluczowe- merytoryczne argumenty.... (3)

      Polecam porozmawiać z kimś z sekty Rydzyka...:-)

      • 8 7

      • tu są dwa bieguny, jedni od Rydzyka, drudzy od Marxa (2)

        co do wartości są tacy sami tylko z przeciwnym znakiem

        • 8 3

        • (1)

          jestem ciekawa ilu tych, którzy z taką lubością zarzucają innym marksistowskie poglądy rzeczywiście znają marksistowskie poglądy...

          • 8 2

          • ja znam, wystarczy przeczytać manifest komunistyczny

            by wiedzieć jaka to chora i oderwana od rzeczywistości ideologia. Jakbym zaczął przytaczać cytaty z tegoż "dzieła" to by mnie "trojmiasto" zbanowało.

            • 5 0

    • sama prawda (3)

      niestety lewaki tego nie rozumieją

      • 9 13

      • A co oznacza to słówko? (2)

        Bo tym "lewactwem" i "prawactwem" szafuje się na prawo i lewo, ale jakoś, jak pytam ludzi, którzy tych określeń używają, to nikt nie potrafi odpowiedzieć, co się właściwie za nimi kryje...

        • 8 1

        • (1)

          Lewak = "ten kto się nie zgadza z moją jedynie słuszną racją" dla osoby o prawicowych poglądach. Prawak = "ten kto się nie zgadza z moją jedynie słuszną racją" dla osoby o lewicowych poglądach.

          • 9 0

          • ja bym to jeszcze bardziej skomplikował

            jestem nastawiony prawicowo w sensie gospodarczym, bardzo prawicowo ale raczej centrowo jeśli chodzi o światopogląd. Trzeba to rozgraniczać.

            • 4 1

    • Iść w zaparte to nic innego jak mieć twardo wyrobioną opinię której byle (7)

      podmuch wiatru nie zmieni. Słuchanie z szacunkiem to jedno a zmienianie opinii to drugie i proszę nie łączyć obu na siłę

      • 8 2

      • nawet jesli jest to walka o prawo do posiadania macicy? (6)

        • 5 2

        • (5)

          Nie logiczne, kobiety mają a faceci nie mają. A jeśli facet chce mieć macicę to już jego sprawa jak to załatwi. Po co mieszać do tego cały kraj?

          • 16 2

          • I w drugą stronę. (4)

            Po co mieszać cały kraj do tego, co kobieta robi ze swoją macicą?

            • 16 3

            • gdyby to zredukować do macicy to faktycznie, ale płód to nie macica (3)

              i to on jest tu podmiotem. Wg mnie ta ustawa co była to był złoty kompromis. Teraz zarówno jedni jak i drudzy ciągną w swoją stronę. Z jednej strony prawica blokuje dostęp do aborcji a z drugiej lewica chce ją uznać za zabieg kosmetyczny. Był kiedyś taki matematyk który stwierdził że człowiek to się zaczyna dopiero wtedy gdy potrafi rozwiązać arbitralnie przez niego (tego matematyka) wymyślone zadanie matematyczne. Trudno dojść do konsensusu na tej płaszczyźnie. Niemniej chyba wszyscy uważamy tego matematyka za wariata.

              • 9 6

              • (1)

                dlaczego za wariata? jak by nie patrzeć ma to sens...jednak jak na społeczeństwo prymitywów wystarczyło by rozwiązanie prostego równania 1+1

                • 1 1

              • no nie ma właśnie sensu bo to on to założenie wymyślił

                i tu się można mocno spierać. Wg mnie człowiek zaczyna się wtedy gdy zaczyna się rozwój komórek o unikatowym DNA. Ewentualnie można tę granicę przesunąć do momentu aż ma zalążki układu nerwowego. Ale nie przyszliśmy się tu spierać o to co każdy z nas myśli tylko porozmawiać o tolerancji i problemach wynikających z dyskusji. Pozdrawiam

                • 4 0

              • Jedni i drudzy ciągną granicę w swoją stronę

                Ale przesuwa się tylko w jedną i to jest problem.

                • 3 1

    • zadne kompleksy , tak mają i tyle (1)

      każdy jest inny ,i powinnismuy to przyjąc i , uszanować ,, a nie jakieś konfrontacje , oprócz wymiany podglądów i tyle, każdy zostaje przy swoim . . to cieszmy się ze jest tyle poglądów , rożnorodności , a nie "Homosowietikus' w jednym mundurku

      • 2 1

      • od zadu? zadne.

        • 0 0

    • uważam, że osoba "idąca w zaparte" to osoba o konkretnie ustawionej opinii której

      podmuch wiatru nie zmieni. Słuchanie innych to jedno a zmienianie własnej opinii to drugie.

      • 7 2

  • Ten mały eksperyment z najbliższą osobą jest totalnie nietrafiony. Nie ma żadnego porównania między bzdetami jak talerze w zmywarce czy wyjazd na wakacje a fundamentalnymi kwestiami jak prawo do aborcji czy postawa wobec pandemii koronawirusa.

    • 0 0

  • Moje zdanie

    Witam ja staram się szanować to że każdy ma inne zdanie i staram się to realizować i słuchać ludzi jednak ostatnio jestem coraz bardziej załamany tym z jak dużo niechęcią ludzie piszą o Kobietach które protestowały w sprawie orzeczenia TK w sprawie aborcji w Październiku oraz o osobach LGBT które zostały niestety przez Polityków Partii rządzącej obrażone nie będę już cytował tych słów bo szkoda nerwów i czasu. Moim zdaniem powinno się szanować Każą osoba które ma inne poglądy polityczne ale również taką która ma inną orientacją seksualną a nie tez na tym forum pisze się źle na Lewice i na Kobiety protestujące oraz na osoby LGBT szacunek należy się każdemu. a nie tylko jednej stronie i mam nadzieje że tak niedługo będzie nie musimy się przecież wszyscy całować w czółko ale powinniśmy się szanować.

    • 0 0

  • Korwin miał racje...

    • 1 0

  • Jest fajny spot puszczany w Duńskiej TV, który w skrócie pokazuje, że mimo iż jesteśmy różni

    z wyglądu i charakteru, to tak na prawdę wiele nas łączy.

    A w naszym kraju jedyne co, to rozbijanie ludzie. Sławna maksyma "dziel i rządź" w akcji na całego, a ludzie to łykają.

    • 1 2

  • Niektórzy nie wiedzą co to demokracja!!

    • 0 1

  • Ja chętnie podyskutuję z każdym na tamat pogladów (13)

    Ale kiedy słyszę, że ktoś zaprzecza rzeczywistości, twierdząc, ze są 52 płcie, albo że zboczenie nie jest zboczeniem, albo, że człowiek nie jest człowiekiem, to nie widzę innej możliwości jak zamknać kogoś takiego w kaftan bezpieczeństwa.

    • 13 7

    • Popieram. Też mnie cholera bierze jak słyszę że są 52 płcie.

      To oczywiste że jest 58.

      • 3 0

    • (2)

      To nie jest problem, że negują rzeczywistość, ale to że atakują gdy im uargumentujesz dlaczego nie mają racji...

      • 11 4

      • atak najlepszą formą obrony

        ...zasada do perfekcji doprowadzona przez radzieckich/rosyjskich wojskowych i polityków.

        Ale nie tylko oni ja stosują.
        Jak nie masz siły argumentów, stosujesz argument siły...

        • 1 0

      • To jest problem, bo ich jest coraz

        więcej i w pewnych obszarach ( np. na uniwersytetach w USA) to się staje wiążące również dla reszty

        • 6 3

    • Zabawne, że piszesz o zaprzeczaniu "rzeczywistości" (3)

      Ale pewnie fakt, że np. taki homoseksualizm występuje i to nie tylko u człowieka to już się w "Twojej rzeczywistości" nie mieści... Pewnie tak samo jak to, że granica między człowiekiem a zlepkiem komórek jest nieoczywista (poczytaj np. o zaśniadach) a już w ogóle, że człowiekiem można nazwać zarówno komórkę ludzką jak i w pełni samodzielną osobę wymaga się prymitywnym czarno-białym klasyfikacjom.

      • 4 4

      • To pokazuje nienormalne zachowania, które niestety pojedynczo jako defekty się zdarzają ? (2)

        • 1 2

        • Ale są częścią rzeczywistości czy nie są? (1)

          Czy np. leworęczność (występująca u podobnego odsetka populacji) jest defektem, który się zdarza, nienormalnym zachowaniem czy od razu zboczeniem?

          • 1 0

          • zostaw to psychiatrom i psychologom

            Dla każdej istoty właściwym jest instynkt przeżycia i nawet mocno dewiacyjne jednostki się tym cechują. Człowiek ma dodatkową cechę, jaką jest umiejętność i chęć realizacji tego instynktu przez podporządkowanie sobie otoczenia.
            Strategie są różne. Zęby, mięśnie, pięści i... władza...
            I to ona decyduje, co jest dewiacją a co normą...

            • 0 1

    • No to jesteś bardzo ograniczony myśląc, że rzeczywistość to coś co Ci się wydaje ;) (2)

      Widać po języku jakim się posługujesz.

      • 2 8

      • Tak jak ty mówią pacjenci zakładów psychiatrycznych ! (1)

        lewactwo bredzi dokładnie jak w zakładach psychiatrycznych i dlatego należy ich zamykać na leczenie psychiatryczne !

        • 3 2

        • dziwne, że jeszcze nikogo od downa nie wyzwałeś, to bylby akurat twoj poziom świadomości i wrażliwości

          • 1 1

    • Poziom wypowiedzi w stylu nie jestem rasistą (1)

      Ale miejsce asfaltu jest na ulicy :/

      • 5 2

      • A gdzie jest miejsce asfaltu jak nie na ulicy ?!

        lewactwo twierdzi że na trawnikach ! I to wkońcu musi dotrzeć do młodzieży że lewactwo to obłąkani kłamcy których należy leczyć psychiatrycznie !

        • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane