- 1 Pozostałości baterii mającej bronić portu (35 opinii)
- 2 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (43 opinie)
- 3 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (126 opinii)
- 4 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (347 opinii)
- 5 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (83 opinie)
- 6 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (23 opinie)
Urzędnicy od komunikacji nie przyszli na spotkanie z mieszkańcami
Ani jeden przedstawiciel ZTM czy GAiT nie był zainteresowany rozmową z mieszkańcami i odpowiedzią na pytania o stan gdańskiego transportu zbiorowego podczas warsztatów zorganizowanych przez Gdański Zarząd Dróg i Zieleni.
Kilka miesięcy wcześniej w tym samym miejscu dyskutowano m.in. o polityce parkingowej, a poszczególne tematy opracowali i referowali m.in. odpowiadający za organizację ruchu drogowego w mieście Tomasz Wawrzonek (GZDiZ) czy Karina Rembiewska, menadżer Śródmieścia.
Tym razem prawie trzygodzinne warsztaty poświęcono transportowi zbiorowemu, co dla mieszkańców i przede wszystkim pasażerów komunikacji miejskiej w kontekście ostatnich zdarzeń - głównie na torach tramwajowych w Gdańsku - wydawało się świetną okazją do rozmowy z przedstawicielami ZTM, GAiT, Urzędu Miasta i innych jednostek miejskich.
Tym bardziej, że w oficjalnym komunikacie rozesłanym do mediów zapowiadano, że "w warsztatach, oprócz mieszkańców miasta, wezmą też udział przedstawiciele Rad Dzielnic, organizacji pozarządowych oraz przedstawiciele GZDiZ i innych jednostek miejskich".
Wśród osób żywo zainteresowanych tym, jak wygląda obecnie i jak będzie wyglądać w przyszłości transport zbiorowy w Gdańsku byli m.in. społecznicy Andrzej Stelmasiewicz i Piotr Dwojacki. Okazało się jednak, że rodzących się pytań nie ma komu zadać, bo na rozmowę z mieszkańcami przedstawiciele spółek odpowiedzialnych za transport publiczny w Gdańsku nie mieli ochoty. Po drugiej stronie nie pojawił się nikt z Zarządu Transportu Miejskiego ani Gdańskich Autobusów i Tramwajów.
Jak w takim razie gdańszczanie mają się angażować w realizację kosztownych i czasochłonnych unijnych projektów, skoro tak niepoważnie są traktowani przez miejskich urzędników?
Głównym celem planu SUMP jest polepszanie dostępności obszarów miejskich i zapewnianie wysokiej jakości, zrównoważonej mobilności oraz transportu do, przez i w obrębie obszaru miejskiego.
Typowe kwestie, jakich dotyczy plan: transport publiczny, ruch pieszy i rowerowy, polityka parkingowa, bezpieczeństwo, transport drogowy, zarządzanie mobilnością, planowanie przestrzenne itp.
SUMP zawiera nową lub odnosi się do istniejącej długofalowej strategii przyszłego rozwoju obszaru miejskiego, a w związku z tym także przyszłego rozwoju infrastruktury i usług w ramach transportu oraz mobilności. Zawiera ponadto krótkoterminowy plan wdrożenia strategii wraz z harmonogramem, jasnym podziałem obowiązków oraz informacjami na temat wymaganych zasobów i środków finansowych.
Opracowanie i wdrożenie planu SUMP przebiega według zintegrowanego podejścia zakładającego wzmożoną współpracę, koordynację i konsultacje między różnymi poziomami administracji i stosownymi władzami. W tym celu niezbędne jest wdrożenie stosownych struktur i procedur.
Plan SUMP opiera się na przejrzystym, partycypacyjnym podejściu. Lokalna instytucja ds. planowania powinna angażować uczestników - mieszkańców, a także przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego i podmioty gospodarcze - w opracowywanie i wdrażanie planu od samego początku po sam koniec, aby zagwarantować wysoki poziom akceptacji i wsparcia.
Więcej o SUMP przeczytasz na stronie GZDiZ
Opinie (160) 6 zablokowanych
-
2017-06-13 18:30
Pełowska buta, ignoruja obywateli
- 9 3
-
2017-06-13 18:22
Godzina 18.25 oglądam program Tak jest w TVN24 i się zastanawiam kto głosował na tę idiotkę Zwiercian?
- 5 2
-
2017-06-13 17:57
(1)
dajcie spokój kawa ciastka cisza spokój a tu jacyś mieszkańcy...
- 5 0
-
2017-06-13 18:11
Kawa i cistka to były na tych warsztatach. Dziwne jest to że teraz kojarzę tego dziennikarza ze zdjęcia. Siedział całe warsztaty z tyłu z nosem w telefonie. Może dlatego nic nie wyniósł ze spotkania :-) nie było pracowników z gait ale byli inni urzędnicy. Ciekawie było. Można zobaczyć jak to wygląda z drugiej strony. Nieprawdą jest że te warsztaty nic nie dają. Okazało się że nie do końca liczą się nowe inwestycje czy wygoda tylko to żeby np tramwaj miał zawsze pierwszeństwo i priorytet żeby szybciej jechać i być konkurencją dla samochodu. Także polecam.
- 2 1
-
2017-06-13 13:13
schowali głowy w piasek (1)
pewnie obawiali się trudnych pytań.Po co zarządzają tym, na czym się nie znają - wywalić ich stamtąd
- 10 3
-
2017-06-13 18:02
To były warsztaty. Trzeba czytać ze zrozumieniem. Na warsztatach ludzie siedzą i wymyślają, a nie narzekają że tramwaj pod blokiem lub nie pod blokiem.
- 0 0
-
2017-06-13 17:33
Byłem tam
Omawialiśmy dużo ciekawych kwestii ale rzeczywiście wielka szkoda, że nikt z GAIT, ZTM ani SKM się nie pofatygował
- 6 1
-
2017-06-13 16:49
motorniczy (1)
a panowie z zdiz zapomnieli co obiecali... od marca nie spotykają się z nami... naobiecywali ze wprowadzą zmiany i nic... ba nawet stwierdzili ze są już w trakcie realizacji... demontaż świateł dla tramwajów chodowieckiego i politechnika ... nie tknięte miało być już...światła i zwrotnice na chełmie pół roku czekaja.. światła na stogach to samo ... światła w nocy na łostowicach nic światła w oliwie... d*p....a wydłużony cykl hucisko i grodecka... fikcja łuki na stogach nie opłaca się...światła na pochulance????? nic płotki w rejonie siedlec... nic..zwrotnica 3-maja pół roku nic... dojdzie do wypadku będą szukać winnego mógłbym tu wymieniać i wymieniać..Po tym wszystkim nie ma się co dziwić ze nikt nie chce z nimi gadać... ludzie zróbcie coście obiecali a dopiero mówcie o poprawie transportu.. połowa zwrotnic w gdańsku niesprawna niektóre od roku motorniczy jak za czasów przedwojennych z kijkiem lata i traci czas.. i wy mówicie o poprawie.. hipokryci...
- 10 0
-
2017-06-13 17:32
Hallera Mickiewicza od wypadku też jest ręcznie przestawiana
- 4 1
-
2017-06-13 16:23
Im płacą za marsze kodu komuny i po wiec tam ich widać wszyscy do zwolnienia 800tys urzedasow zatrudnionych za czasów po a przewleklasc spraw wzrosła o 300%
- 7 0
-
2017-06-13 12:38
Jeszcze pomysla, ze my tu jestesmy dla nich... (2)
- 71 2
-
2017-06-13 14:57
(1)
I oto całe sedno. A podobno to urzędnik jest dla mieszkańców. Po co oni tam w ogóle są???
- 2 0
-
2017-06-13 16:23
Po to żeby tulić $$$
- 1 0
-
2017-06-13 16:21
Ten śmierdziel łysy lekceważył ludzi w UM, a co dopiero teraz, gdy się wygryzł?! Kolesie wzajemnie
ustawiają się na stołkach, bo T O dla nich najważniejsze!
- 9 0
-
2017-06-13 16:21
Mają nas w d..ie
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.