• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Urzędnicy oszczędzają. Na papierze

Piotr Weltrowski
9 lutego 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Wszystkie trójmiejskie urzędy chcą ograniczyć swoją "papierologię" - sojusznikiem są nowe technologie. Wszystkie trójmiejskie urzędy chcą ograniczyć swoją "papierologię" - sojusznikiem są nowe technologie.

Zakaz drukowania dla radnych papierowych wersji projektów uchwał, projekt przeniesienia części wewnętrznych połączeń telefonicznych do internetu oraz tworzenie systemu centralnego drukowania - to tylko niektóre pomysły trójmiejskich urzędników na oszczędności.



Używasz rachunków papierowych czy elektronicznych?

Głównie dotyczące zużywanego w magistratach papieru. A tego - jak to w urzędach - zużywa się ogromne ilości. Wystarczy spojrzeć na działalność miejskich rad. Sesje co kilka tygodni, przed każdą z nich komisje, na których omawiane są projekty uchwał. Projekty liczące często kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt stron. Każda wersja powielana dla każdego z radnych. W skali roku ilość zużytego papieru jest ogromna.

- Dlatego w Gdańsku, już po ostatnich wyborach radni dostali laptopy i projekty wysyłane są im w wersji elektronicznej. Podobnie zresztą jak cała korespondencja do Rady Miasta, która jest od razu przez nas skanowana - mówi Piotr Spyra, dyrektor Biura Rady Miasta Gdańska.

W Sopocie takie rozwiązanie wprowadzane jest teraz. - Chcemy wyeliminować papier wszędzie tam, gdzie jego użycie nie jest konieczne, także w biurze rady - mówi Wojciech Zemła, sekretarz sopockiego urzędu.

- To dobry pomysł. Sam już od jakiegoś czasu korzystam z projektów uchwał w wersji elektronicznej. Wiem jednak, że są radni, którzy nie mają dostępu do internetu. Poprosiłem więc pracowników biura rady, aby, na prośbę takich osób, nadal drukowano im projekty w formie papierowej - komentuje Wojciech Fułek, przewodniczący sopockiej Rady Miasta.

W Gdyni natomiast projekty uchwał drukowane są wciąż dla wszystkich radnych. Miasto jednak chwali się, że urzędnicy papier oszczędzają już od około dwóch lat.

- Urzędnicy listów już do siebie na pewno nie piszą. Generalnie staramy się obecnie oszczędzać na wszystkim, od środków sanitarnych po papier właśnie - mówi Jerzy Zając, sekretarz miasta.

W tym roku miasto za papier (około 11 tysięcy ryz) zapłaci 133 tys. zł. Dwa lata temu wydano na ten cel mniej, bo tylko 120 tys.

- Mimo wszystko liczby te pokazują, że oszczędzamy na papierze. Jego ceny cały czas rosną, zwiększyła się też w tym czasie liczba osób pracujących w urzędzie, a każda z nich zużywa przecież wiele papieru. Poza tym akurat teraz realizujemy kilka projektów unijnych, które generują ogromną "papierologię" - mówi Joanna Grajter, rzecznik gdyńskiego magistratu.

Magistrat szuka oszczędności także w komunikacji telefonicznej. - Sprawdzamy obecnie, czy nie udałoby się przenieść połączeń wewnętrznych do internetu. Na razie zbieramy informacje na ten temat - mówi Zając.

W Gdańsku, gdzie od dłuższego czasu obowiązuje np. instrukcja, aby wszystkie dokumenty i pisma drukować obustronnie, trwają prace nad systemem drukowania centralnego.

- Chodzi o to, aby było dokładnie wiadomo kto drukuje, w ilu kopiach i co. To także powinno przynieść oszczędności. System ma być wdrożony w połowie roku - mówi Michał Piotrowski z biura prasowego gdańskiego magistratu.

W jeszcze innym kierunku idzie Sopot. Tutaj, oprócz oszczędzania na papierze, drukowaniu i tonerach, miasto zapowiada także m.in. zmniejszenie liczby szkoleń dla urzędników i ograniczenie limitów rozmów z telefonów służbowych.

Miejsca

Opinie (152) 3 zablokowane

  • i ciastka też własne urzędnicy do pracy muszą przynosić

    • 2 0

  • co cena DWÓCH etatów urzdniczych.. zapewne zatrudnili (lub wydelegowli) kilka osób

    aby zmniejszyć wydatki na papier o kilka procent.
    tym właśnie zajmują się "urzędnicy" z naszych podatków.

    Margaret Thatcher by sie w Polsce przydała - B A R D Z O.

    Jej dewiza - 1 urzędnik MARNOTRAWI efekt pracy 5-6 podatników (pieniądze z ich podatków zamiast na rozwój-infrastrukturę idzie na "etat"), oraz zabiera prace 8-10 ludziom z poza trefy "budżetowej" (poprzez wysokie podatki, horrendalna biurokrację, co odstrasza do prowadzenie średniego i małego biznesu)

    Ta dewiza postawiła Wlk Brytanię na nogi po dziesięcioleciu rządów laburzystów (socjalistów) którzy zadłużyli ja prawie do poziomu..Grecji...

    Pogoniła zwiazkowców (policją konną) sprywatyzowała m in pośrednictwa pracy - ają płacone za znalezienie miejsce pracy dla bezrobotnego a nie samo istnienie... nauczyciele - nie etat a skutek ich nauczania, 1/3 urzędników odspawano od stołków...

    Oj pisac by tu przez godzinę

    Nie zdajecie sobie sprawy że około 80 % "czynności urzędniczych" jest ZUPEŁNIE zbędnych dla funkcjonowania państwa !!!

    Te 80 % można bez konsekwencji przerzucić do firm prywatnych opłacanych za efekty a nie "gotowość" (do picia kawy)

    • 2 0

  • DZIS ZATRUDNIONO 70 nowych urzędników brawo Tusek!

    A w UM Gdańsk zbędnych jest 90% etatów.
    Gdyby całą pracę zlecić firmom zewnętrznym budrzet Gdańska zaoszczędziłby jakieś 30% wydatków. Tylko likwidacja funkcji prezydenta Gdańska zbędnej obecnie daje 10% oszczędnosć !!!

    • 4 0

  • Niech

    oszczędzają na papierze toaletowym !!!

    • 1 0

  • jak miasto chce realnie oszczędzić

    niech polikwiduje większość spółek, których jedynym celem jest ominięcie kominówki i praca dla znajomych, oraz tych, które się bezsensownie dublują np. GAK czy ESK2016. I przestanie sobie folgować.
    Ostatnio GAK zorganizował zamkniętą imprezę za 150 tysięcy tylko dla wybrańców z ratusza i rady miasta, a podniecają się 20 tysiącami oszczędzonymi na papierze!!

    • 6 0

  • siara ...

    - jak można nie mieć dostępu do Internetu?
    - oszczędzania na środkach sanitarnych ... moje gratulacje dla "śledziowa" - wszystko już jasne,
    - oszczędzanie na szkoleniach

    Drukowanie dwustronne to nowe drukarki, wydatek też. Fajne w Gdyni oszczędności, więcej o 13.000zł niż 2 lata temu :)

    • 3 1

  • Pajace

    najpierw wymyślają idityczne "przepisy" wymagajace ton papieru a potem "pomysły" na oszczędzanie. Prawdziwe oszczędzanie to 70% urzędasów do łopaty

    • 9 1

  • Sposob na oszczedznie urzednikow GZNK w Gdansku: zakrecenie grzejnikow w pomieszceniach garazowych we Wrzeszczu przy BOMie i pozostawienie na poprzedni weekend otwartej bramy wjazdowej... Efekt: instalacja do wymiany.

    • 2 0

  • Wiecie czym się zajmuje Dyrektor od Sportu w Urzędzie Wojewódzkim (3)

    Od 20 lat dokładnie niczym, no może raz w roku wreczy jakis puchar w imieniu wojewody.

    • 15 0

    • Łubudubu niech nam żyje ...

      • 1 1

    • Oni są po to, po to oni są!

      • 1 1

    • Pan Maciej to się zna na swojej robocie jak mało kto ...:)

      • 1 1

  • kolejny pretekst by kupic tablety dla urzedasów za nasze pieniadze

    wkoncu ich kryzys nie dotyczy:)

    • 9 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane