• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Urzędnicy usuwali przyczepy reklamowe

JG
12 kwietnia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 

Zobacz, jak gdańscy urzędnicy usuwali nielegalnie stojące przyczepy reklamowe.


10 nielegalnie ustawionych w Gdańsku przyczep reklamowych zostało usuniętych w pierwszym dniu akcji oczyszczania miasta. Urzędnicy zapowiadają, że to początek walki z nielegalnymi reklamami.



Czy w okolicy miejsca twojego zamieszkania stoją nielegalnie przyczepy reklamowe?

- Gdańskowi należy się dbałość o estetykę miejskiego krajobrazu. Niestety, mobilne reklamy zaśmiecają go - tłumaczyła Emilia Salach-Pezowicz, kierownik biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku, która razem ze specjalną grupą urzędników ruszyła na akcję usuwania nielegalnych reklam.

Grupa złożona z przedstawicieli różnych wydziałów Urzędu Miejskiego, pracowników Zarządu Dróg i Zieleni oraz Straży Miejskiej najpierw skontrolowała okolice skrzyżowania ulic Kartuskiej i Łostowickiej zobacz na mapie Gdańska. Po krótkiej naradzie, wykonaniu zdjęć i wypełnieniu kilku dokumentów, dwie przyczepy z reklamami kuchni i domów zostały wciągnięte na lawety i wywiezione na specjalnie przygotowany parking.

- By odebrać przyczepy trzeba będzie udowodnić, że jest się jej właścicielem i pokryć koszty związane z transportem i przechowywaniem ich na parkingu - tłumaczył i zarazem ostrzegał kilkanaście dni przed rozpoczęciem akcji Michał Szymański, kierownik referatu estetyzacji miasta w gdańskim magistracie.

Mimo zapowiedzi akcji, które pojawiły się w mediach, właściciele przyczep reklamowych stojących przy skrzyżowaniach ulic Kartuskiej i Łostowickiej oraz Armii Krajowej i Łostowickiej zobacz na mapie Gdańska, do środy rana nie usunęli dobrowolnie reklam. Dopiero w południe, kiedy dowiedzieli się, że urzędnicy kontrolują przyczepy, w ostatniej chwili zabrali pięć z nich. Pozostałe pięć urzędnicy wywieźli na parking. Koszty, jakimi mogą zostać obciążeni właściciele usuniętych przyczep mogą wynieść średnio kilkaset złotych.
JG

Miejsca

Opinie (188) 3 zablokowane

  • Państwo reżimowe

    Państwo uniemożliwiające reklamowanie się to totalitarny reżim komunistyczny. Widocznie na takie państwo zasługują Polacy.

    • 0 0

  • lepiej byście się wzięli za szmaty z reklamami powywieszane na płotach bo to jest największy chłam a nie przyczepy z estetycznie przygotowanymi reklamami . Pewnie lobby tablic reklamowych wzięło sprawy w swoje ręce i to są efekty . . .

    • 1 1

  • teraz przyczepy usuwają ci którzy podczas wyborów sami się na nich reklamowali (1)

    • 4 0

    • trafna opinia- wtedy było legalne

      a facjaty super kandydatów zniknęły ze słupów ale dykty zostały.

      • 0 0

  • Nie wiem co gorsze. szpecąca laweta stojaca wmiejscu do ktorego (2)

    Się przyzwyczailismy. Czy lawety które beda jeździć po miescie

    • 1 1

    • (1)

      Przy takich cenach paliwa długo nie pojeżdżą. Albo ceny umieszczenia reklamy pójdą tak w górę, że nikt nie będzie chciał inwestować w taką reklamę.

      • 4 0

      • na terenie samego Gdańska jest ok 50 mobili reklamowych

        każda kosztowała ok tysiąc euro- co co mysślicie, że przedsiębiorcy którzy
        zainwestowali tyle kasy- pozbędą się ich na złom? nic bardziej mylnego
        wynajęcie takiego nośnika to koszt reklamodawcy od 700-900 zł miesięcznie
        dodadzą do każdego mobila dużego fiata 125 za 250 zł i w miasto
        a że paliwo drogie to na parkingi.

        • 0 0

  • UKRADLI MI PRZYCZEPĘ - zerwano kłódkę - przestępstwo (11)

    Nie otrzymałem zawiadomienia o konieczności zabrania przyczepy, nagle przyczepa znikneła . Mój pojazd posiadał stosowne zabezpieczenia - kłódki i łańcuchy. nagle zniknął i prawdopodobnie ,, złodziej " zerwał zabezpieczenia.
    Składam zawiadomienie o popełnionym przestępstwie do prokuratury rejonowej, kradzieży.

    • 12 33

    • ja mam oklejonego kabrioleta "pro-masaż erotyczny" (3)

      i też mi go chcieli zabrać z pod teatru Wybrzeże, ale jest regulacja prawna dotycząca nośników reklamy na pojazdach. Działania urzędników są bezprawne i skończy się to powództwem wzajemnym i nikt nie zapłaci ani złotówki. A Urząd Miasta (wydział komunikacji) pobrał już swój haracz opłatą za badania techniczne lawety, samochodu, przyczepy i rejestrację.
      Niech miasto zrezygnuje z opłat za pozwolenie bilbordów na ścianach budynków i wielkoformatowych "zasłon" przy dworcu czu hucisku.
      a właścicielom lawet radzę podczepić je do samochodów i jeździć po zakorkowanym mieście, wtedy mieszkańcy zrozumieją że stojące są "nieszkodliwe"

      • 0 10

      • czy to ten kabriolet (2)

        co go wczoraj przy Kartuskiej / Tarasach zaparkowałeś na całej szerokości chodnika i SM ładnie go zakuła ? A taki cwaniak z ciebie.

        • 3 0

        • ten sam kabriolet co go Straż Miejska zakuła na Kartuskiej (1)

          stał tam dwa dni z otwartym dachem
          a SM zakuła go przed złodziejami chyba
          jeden telefon i pojechałem dalej.
          ale to nie czyni ze mnie cwaniaka?

          • 0 1

          • Ale za friko na pewno kopyta nie zdjeli ,mandat i punkty poszły

            • 0 0

    • szanowna firmo reklam mobilnych

      jak kiedyś twoja z****na reklama mobilna kogoś zabije podczas wichury to zobaczymy jak będziesz śpiewał, śmieciarzu, złomiarzu, flejtuchu bezmyślny

      • 12 0

    • Wg artykułu właściciele przyczep mieli czas na ich dobrowolne usunięcie

      jeśli nie zrobili tego, to znaczy że kpią z władz tego miasta, ale przede wszystkim z ich mieszkańców. Co za bezmyślność - tych samych mieszkańców, których za pomocą tej durnej reklamy chcą do siebie przyciągnąć. Można robić kontrowersyjną, reklamę jak Benetton, ale najpierw trzeba mieć markę jak Benetton. No i niech ona będzie kontrowersyjna w sensie wyrazu, a nie nośnika.
      To co się robi w Gdańsku jest po prostu chamską niebezpieczną i bezsensowną reklamą, niczym więcej. Ja nie zwracam uwagi w sensie konsumpcyjnym co jest na tych reklamach, bo jak firma nie szanuje mojego zmysłu estetyki i mojego bezpieczeństwa, to nie ma szans na pozyskanie mnie jako swojego klienta.
      No ale czego się spodziewać po zaściankowych firemkach...

      • 9 0

    • palant

      powinni ci jeszcze obciąć jęzor i łapy za głupie gadanie, pisanie, a jaja za brak poczucia estetyki i nie liczenie się z prawem.
      Zamknij się i zniknij.

      • 8 0

    • dostaniesz jeszcze kare za nielegalna reklame.

      • 4 0

    • zgłaszaj!:)

      łatwiej będzie Cie pociągnąć do odpowiedzialności...

      • 10 0

    • A czy otrzymałeś pozowlenie na postawienie przyczepy w miejscu niedozwolonym?

      Zostało tylko wyegzekwowane prawo i tyle. Marna prowokacja, a jeśli istotnie jesteś właścicielem tych przyczep to masz wyjątkowy tupet!

      • 11 0

    • mamy Internet buraku, to nie dzikie lata '90. won z tym złomem

      • 13 3

  • re (2)

    dokładnie bezsensu

    • 9 86

    • pokazówka dla publiki pt. "jakie to pracowite żuczki są w urzędzie" i nic więcej , jutro ci od przyczep przyjdą zapłacą ile trzeba i znów będą stały , pożyjemy zobaczymy. bujać to my a nie nas :)

      • 0 0

    • Bardzo dobrze!

      W końcu usuną to badziewie. Cieszę się bardzo. Powinna też powstać regulacja prawna zabraniająca stawiania wielkich banerów blisko dróg i zieleni, ekranów LEDowych, które potrafią w nocy oślepiać i mylić kierowców.

      • 6 1

  • reklama

    Na długich ogrodach na parkingu na wysokości banku ING stoi przyczepa z reklamą - nikt nie zamierza jej usunąć .Jest na niej numer telefonu ,dołożyć właścicielowi mandat z parę tysięcy to może trochę zmądrzeje.

    • 2 0

  • w koncu sie za to wzieli!

    Prosze Panstwa urzednikow o zainteresowanie sie Osowa! Od jakiegos czasu w mediach glosno o zasmiecaniu miasta przyczepami,a w Osowej wlasnie swoj biznes obrzydliwych mobilnych reklam rozwija garazowy producent przyczep MER. Ten sam drobny cwaniaczek ma tez gazetke osiedlowa,w ktorej bulwersuje sie np. na zle zaparkowane samochody, ciekawe czy zasmiecanie Osowy swoimi przyczepkami tez opisze w kolejnym numerze!,,,,,?

    • 3 0

  • Radni powinnni prawnie okreslic wszystkie reklamy...

    Bo tak to walka z wiatrakami... zaraz znajda inne wyjscie. Pozbędą sie przyczepek, ale te na prywatnych posesjach pozostana... niby za plotem, ale i tak widoczne.
    Tu trzeba zlapac za korzenie, spryskac kwasem i zabic w zarodku , a nie obciac listek.

    • 1 0

  • I po co o tym piszą? I alarmują

    Powinni najpierw wyzbierac wszystkie, ukarac ich kosztami holowania i postoju na parkingu, a potem pisac o tym. Teraz cwaniaki pozabieraja za wczasu na przeczekanie... , aby uniknac kosztow

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane