• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uwaga na oszustów. Stali się bardzo zuchwali

Katarzyna Kołodziejska
19 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Nie tylko 'na wnuczka'. Oszuści podają się za pracowników spółdzielni, gazowni czy urzędu. Na zdj. 'wnuczek' zatrzymany w Gdyni przed wakacjami. Nie tylko 'na wnuczka'. Oszuści podają się za pracowników spółdzielni, gazowni czy urzędu. Na zdj. 'wnuczek' zatrzymany w Gdyni przed wakacjami.

Udają urzędników, przedstawicieli fundacji czy członków rodziny. Często wyposażeni są w różne rekwizyty, żeby się uwiarygodnić. Wszystko po to, żeby wyłudzić pieniądze. Policja ostrzega - uwaga na oszustów, którzy zwłaszcza w wakacje coraz śmielej pukają do naszych drzwi.



Czy padłeś kiedyś ofiarą oszusta?

Serduszko na pamiątkę

Jedną z popularniejszych metod oszukiwania jest wyłudzanie pieniędzy na potrzebujące pomocy dzieci. Osoby udające pracowników fundacji chodzą po mieszkaniach i proszą o wsparcie dla podopiecznych. Często wyposażeni są w elementy, które mają ich uwiarygodnić. Nasza czytelniczka opowiada o sytuacji, która miała miejsce na gdańskim Ujeścisku - Zadzwonił do moich drzwi pewien sympatycznie wyglądający pan i poprosił o datek w wysokości 20 zł na dożywianie dzieci w szkołach - relacjonuje mieszkanka Gdańska.

Dla zachęty mężczyzna wyciągnął listę z podpisami darczyńców i zalaminowaną kartkę z opisem akcji. Zapewnił, że jako pamiątkę datku dają małe czerwone serduszko. - Nie byłam do końca przekonana, choć pan wydawał się wyglądać uczciwie, więc zapytałam, czy można ich znaleźć w Internecie z ewentualnymi danymi konta, bo cel szlachetny, ale wolałabym sprawdzić dokładniej. W odpowiedzi usłyszałam, że za jakiś tydzień do skrzynek zostaną włożone ulotki z informacją, do jakich szkół trafiły datki i na co szkoły je zużyły, co jest już pewną nieścisłością, skoro wcześniej mówił o dożywianiu - tłumaczy pani Katarzyna.

Udają pracowników spółdzielni i kradną biżuterię

Sprawdziliśmy, czy podobne skargi wpłynęły do policjantów. Tego typu zgłoszeń funkcjonariusze ostatnio nie otrzymali. Nie oznacza to, że oszuści nie działają. Niestety, jest gorzej, bo są dużo bardziej zuchwali.

- W ostatnim czasie otrzymaliśmy zgłoszenia dotyczące osób, które podając się za pracowników spółdzielni, gazowni czy wodociągów, wchodzili do mieszkań poszkodowanych, a tam, wykorzystując nieuwagę właścicieli, okradali ich z pieniędzy i innych wartościowych rzeczy - mówi Lucyna Rekowska z komendy miejskiej policji w Gdańsku.

Przykłady? Oszuści grasowali ostatnio na gdańskim Suchaninie. - Osoby podające się za pracowników spółdzielni, pod pozorem spisania liczników, weszły do mieszkania pewnej gdańszczanki i, wykorzystując jej nieuwagę, ukradli biżuterię - opowiada sierż. sztab Lucyna Rekowska.

Podobna sytuacja miała miejsce na Przymorzu. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że osoby podające się za pracowników wodociągów, zostały wpuszczone do mieszkania przez właścicielkę, a tam, wykorzystując nieuwagę starszej kobiety, zabrały jej biżuterię i pieniądze.

Oszukują seniorów

Najczęściej ofiarami oszustów padają właśnie osoby starsze. Dlatego policja ostrzega, żeby nie otwierać drzwi do mieszkania ani wejściowych na klatkę, uruchamianych na sygnał z domofonu, osobom, których nie znamy. - Jeśli podają się za pracownika instytucji, np. administracji, gazowni, elektrowni, firmy wymieniającej okna - zadzwońcie do niej i upewnijcie się, czy rzeczywiście przysłała do was swojego przedstawiciela - radzi Lucyna Rekowska.

Pod żadnym pozorem nie powinniśmy też nikogo wpuszczać do mieszkania i zostawiać go na chwilę samego. - Pukający często prosi o szklankę wody i wchodzi do mieszkania, idzie do kuchni, a w tym czasie druga osoba (dla nas zupełnie niewidoczna) zagląda do znanych powszechnie schowków np. w szafach, do pościeli, ręczników, ubrań lub pod książki - mówi policjantka.

Nadal "popularne" są też oszustwa "na wnuczka". Tu też musimy przestrzec naszych rodziców i dziadków, żeby nikomu, kogo nie znają, nie udzielali żadnych informacji, nie dawali pieniędzy czy nie podawali numerów kont bankowych ani numeru PIN do karty bankomatowej (bo i takie sytuacje się zdarzają).

Za oszustwo grozi do 8 lat więzienia.

Opinie (133) 9 zablokowanych

  • Naiwnych nigdy nie zabraknie. (2)

    • 83 9

    • (1)

      zgadzam sie. Ponadto nalezy uwazac na te kartki z podpisami i datkami w wysokosci 20zl. Takie akcje stosuja rumunii w zachodnich miastach. Tam sie szwedaja po ulicy i zbieraja podpisy i kase, a tutaj z kolei po mieszkaniach chodza i ze zbieraja na cos. Cwaniactwo.

      • 8 1

      • Okradają starszych ludzi bo to oczywiste że młody albo ma brak kasy albo ma na koncie a staruszki kiszą kasę w skarpecie!!!

        • 3 1

  • Pokazać te gęby tych "wnuczków" i podać ich personalia! (2)

    a później zagonić do robót publicznych!

    • 312 2

    • nie można (1)

      w Polsce prawo chroni bandytów, złodziei i skorumpowanych urzędników, a nie uczciwych obywateli

      • 50 0

      • Tak, od razu wbije Ci się Unia Europejska, Rada Europy. Wiesz o co chodzi, prawa człowieka itd. I WŁAŚNIE DLATEGO MAMY ZWIĄZANE RĘCE! Tacy ''ludzie'' to nie ludzie tylko podludzie i dlatego nie powinny mieć prawa do normalnego traktowania.

        • 2 0

  • Karać i jeszcze raz karać. (1)

    To co ukradli, powinni oddawać razy 100.
    Plus paluszki połamać może, żeby rączki nie korciły.
    I kolanka, żeby za szybko nie można było biegać...

    • 112 7

    • "a frajer winny zawsze sobie sam"

      smutny, ale prawdziwy tekst.

      • 0 0

  • Mam na to proste rozwiązanie. (15)

    nikomu,ale to nikomu nie otwieram drzwi.

    • 137 8

    • a mamie? (1)

      • 8 12

      • Mamie tym bardziej :)

        • 6 0

    • (2)

      typowy nerd siedzi w zamknięciu

      • 3 32

      • a ty siedzisz w otwarciu?

        • 19 1

      • twoja wypowiedz byla fajna w 20%

        tylko 1 slowo bylo po angielsku

        • 10 1

    • popieram, jak domownik to ma swoje klucze do domofonu i do drzwi

      tez nie otwieram ani domofonu ani do drzwi wejsciowych. a kurier z paczkami do pracy przywozi

      • 13 0

    • (3)

      Jakby co to daj znać. Zajmuję się montażem drzwi i materiał mogę załatwić

      • 1 4

      • Jakby co? (2)

        Bo drzwi mam.

        • 6 1

        • (1)

          jak by co to to jest posag Lusi

          • 9 0

          • aaaa...

            no to zaczynamy

            • 2 0

    • prawidłowo

      znajomi i rodzina zapowiadają się wcześniej. jak są jakieś odczyty, to wcześniej jest ogłoszenie na klatce. nigdy nikt bez zapowiedzi nie przyszedł, żeby mi czegoś za darmo przysporzyć. po co otwierać?

      • 7 0

    • (2)

      Zuchwały OSZUST!

      • 2 0

      • Możesz rozwinąć swoją światłą myśl? (1)

        Jak na razie pretendujesz do miana debila dnia na forum.

        • 2 1

        • debilizm?

          • 0 0

    • dzis w dobie komorek, czy jeszcze jest ktos kto przychodzi niezapowiedziany?

      przynajmniej u mnie nie, czy znajomi czy rodzina jesli ktos chce wpasc wystarczy tel czy sms i juz wiadomo. wiec jesli nagle dzwoni domofon lub dzwonek do drzwi to dla mnie oznacza tylko jedno - wzmozona czujnosc i poprawienie sie na kanapie.

      • 3 0

  • Rzeczywiście, stali się bardzo zuchwali

    w dodatku nigdy nie wiadomo który będzie miał ważny immunitet

    • 95 3

  • no i

    dałbym mu wnuczka!!!a z du.y zrobiłbym kibel!!!

    • 35 3

  • Udają urzędników (3)

    Hahahaha
    Każdy urzędnik to oszust i kłamca, nie muszą udawać bo są tacy sami, bez skrupułów i zasad moralnych.
    Urzędnik i oszust to jest to samo !

    • 58 38

    • ja też sobie ponarzekam a co mi tam :)

      po niezapłacony mandat komornik zjawił się w niecałe dwa miesiące o zwrot podatku na konto czekam już ponad dwa miesiące więc coś w tym jest, ale ja się nie znam.

      • 3 1

    • Ech, ja tylko czekam, aż temu Afanowi się skończy przepustka i wróci do Afganu

      Żeby tylko nie wycyganił od Amerykanów modemu satelitarnego

      • 0 1

    • Afgan !!!!....

      ....Ty to chyba musisz coś wiedzieć, bo pieprzysz jak potłuczony, masz z nimi spółę, że tak stajesz w ich obronie odwracając kota ogonem od opisanego problemu. A może ty z tych poPAPRAŃCÓW.

      • 0 1

  • WWF, czy "wnusio" (3)

    Mój blok regularnie okupowany jest przez akwizytorów WWF.Po kolejnej wizycie "szczeżacego się " pana zastanawiałam się, czy to "oryginał" czy to już tkz."wnusio" i

    • 42 3

    • u mnie była taka jedna z WWF, dosc tlusta dziunia, i się obraziła

      jak jej powiedzialem, ze niczego nie podpisze, ale moge ja zepchnac do morza

      • 20 1

    • Na Chełmie kiedyś przyszedł jakiś z WWF-u i zbierał podpisy na rysie :)

      Podpisać się mogłem, ale jak gość chciał mi wejść do domu, żeby wszystko wypełnić - podziękowałem i powiedziałem, że obcych do domu nie wpuszczam.

      • 0 0

    • Nie lubię ekoterorystów.

      Ja poszczułem WWF kotem, uciekał aż się kurzyło :)

      • 1 2

  • A jak z emerytury nie stać na telefon aby zadzwonić ? (4)

    • 26 4

    • to se dorob na telefon

      • 1 2

    • Tym bardziej nie stać na datki

      • 2 0

    • ale na AMBER GOLD wystarczyło

      • 1 0

    • to nie otwierać

      obcym !

      • 0 0

  • Uwaga na cyganki na Chyloni (8)

    W zeszłym tygodniu łaziły po rejonie ulic Wejherowska,Gniewska,Starogardzka. Pukają do drzwi,proponują gifty "za darmo",na siłę wpychają walizkę do mieszkania,że to wspomniany gratis. Jak już wejdą,to jedna w prawo,druga w lewo. Później pytanie-"masz 100 złotych,mnie wydali i nie wiem czy prawdziwe"... Jak naiwniak pokaże,to reszta już wiadoma... Szkoda mi tych starszych osób,bo dokładnie tak cygany opędzlowały moją znajomą... A teraz jej wstyd,więc nawet nie chce złożyć doniesienia. Zajumały jej ok. 6 tyś, zarobione jak nic,ale czasami mam wrażenie,że sami jesteśmy sobie winni...

    • 75 1

    • (1)

      Na "Meksyku" z kolei młoda parka z "elektrowni" odczytać licznik przychodzi ...
      Ostrzegajcie swoich bliskich !!

      • 19 0

      • Policja musi zrobić porzadek z cyganami oszustami

        Musza tam wjechać z pałami;) i wszystkich jak leci i kilka razy w miesiącu....

        • 17 1

    • k*, kto Cygana do domu wpuszcza? (3)

      • 51 1

      • (2)

        Właśnie, ja koło tego ścierwa staram się nawet nie przechodzić, bo boję się, że kiedyś mi nerwy puszczą i ich skopię.

        • 4 2

        • (1)

          Nie zapomnij o tym ze tam zwykle zawsze ktos patrzy i mozesz sie doczekac. Jestem Polka i nikogo scierwem nie nazwe. Podobne praktyki dzialy sie na Dlugiej chlopiec gral na skrzypcach. Potem pan z czerwonym nosem za rogiem odbieral utarg. To byli Polacy.

          • 1 1

          • Ścierwo to ścierwo - nieważne jakiej narodowości. Jeżeli szanujesz złodziei, to masz coś nie tak z banią.

            • 2 0

    • W Oliwie

      podjeżdżają autem i proponują luksusowe zegarki za 100 zł,naiwniacy kupują,mój sąsiad tak został nabrany,a zegarek za góra 40-50 zł z allegro.

      • 5 0

    • A co to są gifty??

      Wyjaśnij młodzieńcze, proszę.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane