• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy w Gdańsku można pić alkohol w bramie, tunelu czy na podwórku?

Katarzyna Moritz
15 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Picie alkoholu pod blokami czy na podwórkach to częsty problem. Picie alkoholu pod blokami czy na podwórkach to częsty problem.

Mieszkańcy dręczeni przez amatorów spożywania alkoholu w plenerze mogą się czasami nie doczekać interwencji policji czy straży miejskiej. Zgodnie z decyzją wojewody w Gdańsku można bowiem pić alkohol w bramach i przejściach podziemnych, na otwartych podwórzach, przy kioskach z alkoholem, a nawet na chodnikach. Ale czy na pewno?



Czy w twojej okolicy masz problem z pijącymi pod chmurką?

Nasza czytelniczka mieszkająca przy ul. Szerokiej zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku od kilku miesięcy próbuje walczyć z osobami, które przesiadują na podwórzu pod jej oknami i niemal codziennie piją alkohol. A że pani Magdalena mieszka na parterze, problem jest dla niej wyjątkowo uciążliwy. Pisała w tej sprawie do Biura Obsługi Mieszkańców, ale miasto zasugerowało, że problem zniknie, gdy podwórze zostanie wynajęte przez wspólnotę i zamknięte.

- Ostatecznie dowiedziałam się od kierownika Straży Miejskiej w Gdańsku, że moje wezwania o piciu w miejscu publicznym nie mają podstawy prawnej, gdyż na mocy obecnych uchwał oraz rozstrzygnięcia nadzorczego wojewody pomorskiego, można pić na podwórkach ogólnodostępnych oraz w przejściach podziemnych, w ciągach pieszych czy w bramach na terenie miasta Gdańska - podkreśla pani Magdalena.
"Tak" dla picia alkoholu w pewnych obszarach w Gdańsku

Kwestię picia alkoholu pod tzw. chmurką reguluje ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, w której wylicza się miejsca zakazane do spożywania alkoholu. Są to m.in. ulice, place, parki, szkoły, akademiki czy zakłady pracy. Jednak każda gmina może podjąć uchwałę rozszerzającą miejsca objęte zakazem spożycia alkoholu.

Uchwała Rady Miasta Gdańska w sprawie sprzedaży, podawania i spożywania alkoholu na terenie miasta

Rada miasta Gdańska w 2013 roku podjęła więc uchwałę wprowadzającą zakaz sprzedaży, podawania i spożywania napojów alkoholowych m.in. w takich miejscach, jak przejścia podziemne, punkty detaliczne, których wnętrze jest niedostępne dla klientów, a także w ogólnodostępnych bramach i na podwórzach oraz na ciągach pieszych (chodnikach). Jednak wojewoda pomorski ww. miejsca z uchwały uchylił, wydając rozstrzygnięcie nadzorcze.

Rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody pomorskiego zmieniające uchwałę gdańskich radnych (pdf)

Wojewoda w swojej decyzji powołał się na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z 19 grudnia 2011 r., kiedy to sąd stanął na stanowisku, że wprowadzenie zakazu spożywania napojów alkoholowych na podwórkach, we wnętrzach międzyblokowych oraz wspólnych częściach budynków mieszkalnych, na wałach przeciwpowodziowych czy w przejściach podziemnych stanowi przekroczenie przez radę gminy kompetencji udzielonej jej w art. 14 ust. 6 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, poprzez błędne przyjęcie specjalnego charakteru tych miejsc, choć są one o powszechnym charakterze.

W miejskiej uchwale pozostały jednak następujące miejsca, w których obowiązuje zakaz picia alkoholu w Gdańsku: przystanki komunikacyjne w obrębie pętli tramwajowych i autobusowych, place zabaw, tereny zieleni publicznej, plaże.

Co ważne, ustawa o wychowaniu w trzeźwości nie posługuje się terminem "miejsca publicznego", na który często powołują się policjanci czy strażnicy miejscy chcący wystawić mandat.

Znajdzie się paragraf na każdego?

W sieci pojawiły się poradniki, które pomagają w uniknięciu konsekwencji picia alkoholu w miejskiej przestrzeni i uniknięcia mandatów z tego powodu, bo polskie prawo nie jest dość precyzyjne w tej kwestii.

- Ustawa o przeciwdziałaniu alkoholizmowi jest dla nas nadrzędna, ale każdy przypadek trzeba rozpatrywać osobno - podkreśla Miłosz Jurgielewicz, rzecznik straży miejskiej w Gdańsku. - Coś co jest podwórzem ogólnodostępnym, może też spełniać przesłanki, by było potraktowane jako plac, albo plac zabaw, co daje podstawę do podjęcia przez nas interwencji. Ponadto wiele miejsc może być potraktowane także jako teren zieleni publicznej, np. jeżeli będą tam rosły klomby i będzie ono w zasobie gminy.
Ul. Kowalska w centrum Gdańska. Młodzi ludzie popijają piwo podczas wagarów.

Ul. Kowalska w centrum Gdańska. Młodzi ludzie popijają piwo podczas wagarów.
Funkcjonariusze mają też metodę na chętnych do wypicia alkoholu na ciągach pieszych (chodnikach). Jaką? Ustawa o wychowaniu w trzeźwości mówi o zakazie spożywania alkoholu na ulicach, a inna ustawa (o drogach publicznych) mówi, że chodnik jest częścią ulicy. Natomiast jeżeli to będzie ciąg pieszy bez ulicy, to strażnik może potraktować go jako plac, co może być podstawą do ukarania pijących alkohol w tym miejscu.

Jeżeli w wyżej wymienionych przypadkach można inaczej zinterpretować prawo, to nie ma możliwości szybkiego ukarania pijących alkohol w ogólnodostępnej bramie, przejściach podziemnych czy w punktach detalicznych, których wnętrze jest niedostępne dla klientów.

Jednak by wyeliminować pijące alkohol towarzystwo - także w powyższych przypadkach - funkcjonariusze mają jeszcze inne narzędzia. Przy spożywaniu alkoholu zdarzają się bowiem różne wykroczenia, np. nieobyczajne zachowanie, zaśmiecanie przestrzeni publicznej, zakłócanie spokoju.

- Jeżeli nie możemy podjąć interwencji na podstawie zapisów ustawy o przeciwdziałaniu alkoholizmowi, to nie jest wykluczone, że będziemy starali się znaleźć inny artykuł z kodeksu wykroczeń, który pozwoli nam uprzykrzyć życie takim osobom - tłumaczy Jurgielewicz. - Koniecznie należy nam takie sprawy zgłaszać. Choć mamy ograniczone zasoby kadrowe i nie jesteśmy w stanie wystawić stałych posterunków na każdym rogu ulicy, to jednak miejsca, w których najczęściej dochodzi do libacji obejmowane są specjalnym nadzorem przez strażników rejonowych, którzy częściej tam zaglądają.
Mimo to problem ze spożywaniem alkoholu pod chmurką jest w Gdańsku spory. Opisał to niedawno nasz czytelnik w artykule "Zaskakująca wada Gdańska w oczach przyjezdnego".

Jednak strażnicy twierdzą, że nie jest prawdą, że w Gdańsku występuje większe przyzwolenie na picie alkoholu w miejscach publicznych niż w innych miastach.

Spożywanie alkoholu w przestrzeni publicznej jest najbardziej powszechnym wykroczeniem porządkowym. Tylko w tym roku Straż Miejska w Gdańsku podjęła 6 tys. 561 interwencji w tym zakresie, wystawiając 3 tys. 394 mandaty na kwotę 128 tys. 240 zł. W zeszłym roku wszystkich interwencji tego typu było 10 tys. 442, w tym 4 tys. 259 mandatów na kwotę 174 tys. 540 zł.

Opinie (331) 10 zablokowanych

  • Straż miejska jest od mandatów dla kierowców a nie od pijakjów. (1)

    Jedź pod np AMG spotkasz ich tam co dzień, wypisują setki mandatów i pakują auta na lawety, Sodoma i Gomora tam się odgrywa i to od wielu lat, Parkingi zapchane i płatne, wiadomo , Adamowicza rządzenie polega na wydzierżawianiu naszego mienia...

    I co ciekawe...Straż Miejska w Gdańsku jest dotowana...

    Ps Włoczęgostwo, picie w miejscu publicznym, oszukańćze żebractwo, wysługiwanie się dziećmi do żebrania itp jest karalne, ale trzeba na to poświecić czas i wysiłek...

    a po co?

    • 11 1

    • Dobra

      zmiana zniesie prawo o ruchu drogowym zdeleglizuje znaki drogowe i wybuduje lochy z łańcuchami do przykuwania pijaków?

      • 0 0

  • (12)

    Zakaz spożywania piwa tak bzdura! A jak się pije w ogròdku piwnym w lokalu na np,Długiej,Piwnej,Św Ducha itd.Pijąc w ogròdkach tez są awantury,widzą pijących dzeci ,jest czasem głośno itd. Chidzi o to ,że właścicel lokalu zapłacił ,,haracz" do budżetu! Ten zakaz picia to hipokryzja!

    • 310 39

    • (3)

      Jest jednak pewna różnica między pijącymi w ogródku czy knajpie a tymi w parku, na placu zabaw, czy w bramie. Tych pierwszych spotykasz na własne życzenie, ktoś po nich sprząta i raczej nie chodzi się tam z dziećmi.

      • 17 36

      • (2)

        Kuzwa nie dorabiaj ideologi.Pijesz piwo w parku nie śmiwcisz i ok! Jak naleje wodki do pepsi to tez bede spozywal alkohol !!!!!

        • 30 10

        • dokładnie, jeśli chcę wypić dwa piwa i pogadać ze znajomymi to muszę jechać do pubu? Dzieci na placu zabaw o 20? serio? Śmiecenie? Po co mam śmieci skoro obok jest śmietnik i wszystko można wyrzucić. Piwo trzeba w końcu zalegalizować i tyle.

          • 7 3

        • Jestes patologia.

          • 3 3

    • (4)

      widok pijących w ogródku, a widok menela chlejącego w bramie i jednocześnie oddającego mocz to dwie zupełnie inne sprawy

      • 10 18

      • Według Twojej logiki, gdyby zlikwidować kulturalne ogródki piwne, to ludzie dotychczas pijący tam kulturalnie, nagle, z braku ogródków piwnych, zaczęliby szcz*ć i rzygać na trawniku?

        Błędnie zakładasz, że to ogródki piwne, kształtują kulturalne picie. To ludzie kształtują kulturę. Gdyby nie było ogródków, to część kulturalnych ludzi piłaby kulturalnie na trawniku, a część nadal by szcz*ła po krzakach.

        • 4 2

      • Bzdury piszesz pewnie w strazy miejskiej pracujesz!

        • 11 5

      • Ten uye*any na zezwłoka z ogródka piwnego,

        nie szczy po bramach i nie rzyga?

        • 12 0

      • Weź spadaj trollu!

        Według ciebie i pissu, świat jest biały albo czarny.

        • 4 8

    • (1)

      Mieszkam w Brzeźnie ,pod oknami mojego mieszkania mieści się zieleniec w którym często młodzi ludzie spożywają alkohol.Sprzyja temu mieszczący się obok sklepik .Nie miałbym nic przeciwko temu ,ale ci pijący często nieletni zachowują się skandalicznie , załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne pod naszymi oknami .Miejsce o którym wspomniałem to okolice przystanku tramwajowego Mazurska .

      • 8 3

      • No to go oblać wrzątkiem i wiecej nie podejdzie lać pod okna

        • 6 3

    • Zgadzam się.

      Ja się śmieje z drobnych pijaczków, nie wadzą mi. A jeśli piją mi pod oknem w środku nocy to ich przeganiam paroma kopniakami.

      • 14 3

  • ci co pija alkohol w parku itd sa uzalexnieni (2)

    to sa ludzie ktorym alkohol prxeslonil cale zycie tylko nachlac morde a potem stoi przy slupie i barierce i sie buja bełkocze obsikany i cieknie mu po nogawkach to jest patola

    • 5 1

    • (1)

      Ehhh... masz problem człowieku. Lubię wypić sobie piwko z kolegami wieczorkiem w plenerze u jakoś nie bujam się przy barierkach obsikany i obżygany...

      • 1 0

      • nie wstyd Ci pić piwo w parku tam matki z dzieckiem kobiety itp

        sport to jest rozwiązanie . tym sie zajmij

        • 1 0

  • (1)

    predzej czy pozniej i tak wszystko trzeba wypic - ludzie ludziom zwazyli ten problem

    • 2 0

    • A książke jeden z drugim poczytać to nie łaska

      ale za to napić się do nieprzytomnosci to jest to????!!! tylko wino wóda itd a potem awantura pijacka potem kradzieże rozboje itd

      • 2 0

  • Picie to zdrowie

    zgodnie z natura pije pod chmura , nie dla nas koniaki bo my normalne chlopaki.

    • 2 2

  • to jest SKANDAL żeby młodzi mieszkańcy Gdańska leżeli w kałuży własnych wydalin

    bo są na tyle upojeni alkoholem ... nie jest w stanie trafić do domu.jak tak można sie uchlać ...ale to nic starsi dają przykład ..to jest skandal że starsi zamiast zając się sportem, książke poczytać, to też nurzają w oparach spirytusu i popularnych. i piją gdzie popadnie w autobusie w drodze do i z pracy ,przy dziecku, nawet jak idzie z zakupami to też musi pić i popularne smoktać.....

    • 5 0

  • (2)

    Witam!

    Pani Kasiu, jako praktyk (kilka lat w służbie prewencji) coś powiem. Proszę zgłębić temat - kary za spożywanie alkoholu są śmiesznie, nieściągalne. I co z tego, że napisze Pani że wystawiono mandaty na sumę łączną np. milion złotych? A ile z grzywien śćiągnięto?

    Dlaczego patrole nie stosują wobec recydywistów tzw. żuli złapany na piciu alkoholu zapisu art. 14 ustawy, gdzie jest napisane że można także ukarać karą aresztu? Do 30 dni. Bo się nikomu nie chce tego robić. Prościej wypisać nieściągalny mandat, szef się nie czepia, wynik jest!

    Dlaczego patrole sm czy policjI nie stosują wobec recydywistów możliwoścI kary aresztu? Notatka z interwencji, wniosek do sądu o ukaranie itd...

    Proszę to zapytać, to są ciekawe sprawy :) Pisanie mandatów jak leci nic nie daje. Żadna kara.

    Pozdrawiam

    M.

    • 4 1

    • ale w więzieniach nie ma miejsc

      • 1 0

    • Bo to

      Nie ich kompetencje. Kary aresztu zasądza sąd. Super ,że chciałeś zabłysnąć rzekomą praktyką w prewencji. Nie wiem co miało to znaczyć bo na pewno nie oddziały prewencji policji,które piszą mandaty bezdomnym na potęgę.

      • 1 0

  • manipulacja jak za komuny (1)

    tak jest pis- maki jak afera to Gdansk. Jak sukces Gdanska to napisza sukces trojmiasta. Fakt ma wieksza wiarygodnosc jak ten portal. I ten skandal o zmanipulowanym art o powodzi.

    • 4 3

    • panie B oj oj

      • 1 0

  • Uderzamy w Gdańsk po raz kolejny. Komuś zależy na psuciu opini miasta??? (15)

    • 69 160

    • (3)

      Akurta w tym przypadku niestety mają rację :( każdy widzi co się dziejew dzielnicach.

      • 15 6

      • problemu nikt nie neguje (2)

        Chodzi o to, że znowu o sukcesach piszemy "trójmiejskie",chociaż chodzi zazwyczaj o Gdańsk, a o problemach tylko "gdańskie". Na granicy Gdańska nagle ludzie przestają pić? Pod tym względem Sopot i Gdynia nie ustępują, mowa w tekście o przepisach WOJEWÓDZKICH, więc czemu jest to przedstawione jako problem tylko i wyłącznie gdański?

        • 6 2

        • Panie B

          wojewoda rozstrzygnięcie nadzorcze podjął dla... no właśnie, to chyba jasne dlaczego Gdańsk jest bohaterem artykułu.

          • 1 0

        • wojewoda wydał decyzje dla Gdańska

          a nie dla Trójmiasta!

          • 2 1

    • (2)

      Widzę że jesteście lepsi w węszeniu spisków niż pisiory hahaha.Co jescze wymyślicie?

      • 0 6

      • jak ty (1)

        jak ty nadal twkisz w przekonaniu ze to spiski jedynie wymysly, a nie obnazanie peowskiej zarazy ukladu wykolejenia politycznego i moralnego obłudy zlodziejstwa, no wprost zniszty obywatelskiego poczucia - ludzi/narodu - ktorej dokonywali ci bufeciarze, to mi cie naprawde szkoda, a po tym jak przestanie mi ciebie byc juz szkoda - to ze wzgledu na twoj marny poziom inteligencji i ogólnie samodestrukcji w zachowaniu - powinno ci zabronić prawa do glosowania. Bo przeraza mnie ze takie lemingusie gogusie te prawo wyborcze w pelni maja i POsiadają...

        • 3 2

        • Doskonale zdaję sobie sprawę z tego co piszesz ale chyba źle mnie odebrałeś.Chodziło mi o spisek który wywęszyli KODeraści,że niby psują opinię o Gdańsku i że trójmiasto.pl jest na usługach PiSu.Ubaw po pachy.

          • 0 0

    • mieszkam w Gdańsku wiele lat. (1)

      i nie pi..d.l tu że jest ok. chyba że chlejesz razem z nimi.opini nie zmienisz na siłe. rozejrzyj się i przestań pajacować.

      • 10 9

      • I w Sopocie, Gdyni czy Redzie nikt nie pije? Przepisy inne?

        • 6 2

    • Nie, po prostu każdy normalny obywatel che by rzeczy były nazwane po imieniu. Czyli że głupek jest głupkiem a nie nosicielem wyższej świadomości. A puki co w kręgach naszej władzy, lokalnej czy w skali kraju, jest dokładnie odwrotnie.

      • 5 1

    • A na Zachodzie to...

      Niejednokrotnie bywalem w Santa Cruz (na Zachodzie) i ani na plazy, ani w miescie, czy tez we wlasnym samochodzie alkoholu spozywac nie wolno (chyba, ze z torebki). Mowia, ze na to jest miejsce w restauracji lub w domu.

      • 5 5

    • (1)

      Niejednokrotnie bywałem na Śląsku u znajomych, tam piwo swobodnie piją w tak zwanych miejscach publicznych na jeziorem czy nad rzeką nikt im mandatów nie wlepia - a w Gdańsku mandat za usiłowanie wypicia piwa się należy

      • 11 1

      • śluńsk a gdańsk wez przestań.

        • 8 1

    • Kolejny spisek redaktorów trójmiasto.pl

      Najpierw wybrali taki ranking miast, gdzie Gdynia jest wysoko, bo przecież "w rzeczywistości jest tam bieda z nędza i w innych rankingach wypada gorzej. To teraz redaktorzy puścili kolejny "paszkwil" na Gdańsk.
      Co za troll.

      • 6 12

    • Opinia jest negatywna więc nie da się jej popsuć

      • 39 21

  • zalezy komu- podopieczny MOPSu - może bez problemu

    student, mlodzież okazjonalnie- juz nie ich wlepia sie mandaty

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane