• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Gdańsku popularniejsze od konkordatowych są śluby świeckie

Szymon Zięba
18 stycznia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Gdańszczanie częściej biorą śluby cywilne. Tendencja utrzymuje się w mieście od lat. Zdjęcie ilustracyjne. Gdańszczanie częściej biorą śluby cywilne. Tendencja utrzymuje się w mieście od lat. Zdjęcie ilustracyjne.

Jeżeli ślub - to nie w kościele, a przed urzędnikiem. Mieszkańcy Gdańska w 2020 roku zawarli 1382 małżeństwa. To dużo mniejsza liczba niż rok wcześniej, co zapewne spowodowała pandemia. Zwraca jednak uwagę jedno, mieszkańcy miasta, konsekwentnie, już od kilku lat, wolą świeckie ceremonie. Tylko w ubiegłym roku cywilnych ślubów było 974.



Jeżeli weźmiesz ślub, będzie to:

Ubiegły rok nie był łaskawy dla par planujących śluby i wesela. Na początku pandemii koronawirusa w ceremonii ślubnej udział mogli brać jedynie narzeczeni, świadkowie oraz fotograf.

Latem, stopniowo ograniczenia te były luzowane, tylko po to, by wraz z nadejściem drugiej fali zakażeń, ograniczyć, a potem całkowicie zakazać organizowania wesel.

Nic więc dziwnego, że narzeczeni woleli poczekać na lepsze czasy. W Gdańsku w 2020 roku - w porównaniu do poprzednich lat - spadła liczba udzielanych ślubów. Podczas gdy w 2018 było ich 1914, rok później 1910, to w zeszłym roku ledwie 1382.

Kościelny ślub tylko raz, a świecki bardziej się opłaca



Osoby decydujące się na zawarcie małżeństwa w Gdańsku w większości od lat decydują się jednak na ślub świecki. W poprzednich latach pary na kobiercu - ale przed urzędnikiem - stawały odpowiednio 1133, 1266 i 974 razy. Dlaczego? Na swoim przykładzie mówi Anna, która wzięła ślub latem zeszłego roku.

- Pomijając kwestie światopoglądowe, ślub kościelny to także dodatkowe koszty. Osoba od muzyki, przystrojenie kościoła, ofiara dla księdza. To się po prostu nie kalkuluje - zauważa nasza rozmówczyni.
Większa liczba ślubów cywilnych może wynikać także z tego, że osoby wiążące się węzłem małżeńskim po raz kolejny, po rozwodzie, co do zasady nie mogą zawrzeć ślubu konkordatowego.

Śluby również z obcokrajowcami



Co ciekawe, w Gdańsku do rzadkości nie należą także śluby, w których oboje lub jeden z partnerów nie pochodzi z Polski. W zeszłym roku były 74 takie ceremonie. Najwięcej, bo aż 22, dotyczyły obywateli Ukrainy. Na drugim miejscu znalazły się śluby z akcentem białoruskim (6)niemieckim oraz brytyjskim (po 5).

Domy weselne w Trójmieście



Rok wcześniej małżeństw, w którym przynajmniej jedna osoba nie pochodziła z Polski, było 102. I znów najczęściej dotyczyło to par, w których partner lub partnerka pochodzili z Ukrainy (30 ślubów), następnie z Rosji (15) oraz Wielkiej Brytanii (13).

Opinie (903) ponad 50 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Jakie niby koszty ślubu kościelnego? (82)

    Kościół nie musi być przystrojony, a organista grać nie musi. Księdzu dać coś wypada, ale przymusu nie ma. Zostaje jakieś zwyczajowe 100 zł dla kościelnego, żeby posprzątał przed i po ceremonii. Jakby koszty liczyć szeroko, to przygotowania przedmałżeńskie kosztują 50 zł. Tak że jak ktoś nie chce ślubu kościelnego - spoko, ale po co wymyślać powody od czapy?

    • 213 187

    • to w teorii, a w praktyce "co łaska jednak nie mniej niż 1000zł" (29)

      • 62 29

      • (27)

        Ale nie rozumiem... w czym masz problem? robisz impre za 50 tys.. zapraszasz rodzine etc. na garnitur suknie wydajecie kolejne pare kafelkow. Ale co... ksiadz to ma byc za free bo sobie tak ubzdurales w glowe?

        • 25 48

        • Tak. (24)

          Ma być za free. Bo rzekomo, to powołanie c'nie? Bo jakby złotych ornatów, mercedesów, willi, gosposi, remontów za free nie było, to już Pan ksiądz ślubu nie da? Dziecka nie ochrzci? Pieniądze od państwa dostają? Dostają. To o czym my tu mówimy? To jest już zawód, czy powołanie? Bez pieniędzy kościół katolicki, by nie przetrwał, bo na pieniądzach jest oparty. Syf i malaria.

          • 73 18

          • Paru księży znam... (20)

            ...ale żaden nie miał willi i mercedesa. Większość nie miała gosposi. A złoty ornat to do celów liturgicznych i wiesz co - on tak naprawdę nie jest ze złota, to tylko taki kolor. Generalnie proponuję mniej informacji o świecie czerpać z telewizji i internetu. Możesz odkryć parę niespodzianek.

            • 28 42

            • Przypomnij mi teraz, ile metrów kwadratowych ma średnia parafia przy kościele. (10)

              Sam tekst że "większość nie ma gosposi" nieźle świadczy o skromności, nie?

              Może jeszcze powiesz że monstrancja jest tylko w złotym kolorze?

              • 27 9

              • no zlota nie jest

                • 0 0

              • Zazwyczaj

                wychodzi po kilka mieszkań dla księży, jeden duży pokój z aneksem kuchennym, łazienka i wsio. W części wspólnej parę salek katechetycznych albo innych pomieszczeń "dla ludu" i kuchnia/stołówka dla wszystkich

                • 1 0

              • Nie mam pojęcia, jaką powierzchnię ma średnia parafia. (7)

                Obecności gosposi czy jej braku nie wiązałbym ze skromnością, luksusem czy rozrzutnością. To raczej efekt czasów minionych, kiedy faceci (niezależnie od stanu cywilnego) oczekiwali pomocy w obowiązkach domowych. W zasadzie spotkałem się obecnością gosposi na plebanii raz - ale to było w latach 90. w dużej wiejskiej parafii na Kaszubach, gdzie pracowało wielu księży, w tym jeden-dwóch emerytów.
                Monstrancje oczywiście często są złocone lub wręcz - te historyczne - złote. Ale to już mówimy o majątku Kościoła, a nie poszczególnych duchownych.

                • 16 23

              • (1)

                monstrancje (i historyczne i współczesne) w większości są ze srebra złoconego, czasem z miedzi złoconej; złotych monstrancji na terenie Polski zebrało by się może 10 sztuk, wszystkie historyczne, zwykle barokowe ;)

                • 2 0

              • Jest wymóg, aby monstrancja w miejscu gdzie styka się z Najświętszym Sakramentem była wykonana ze szlachetnego metalu, np złota. Wystarczy pokryć nim naczynie z innego materiału.

                • 0 0

              • (3)

                Majątek kościoła??? Hmmm czyli jako osoba przynależąca do kościoła mogę śmiało korzystać z tego majątku? Dobrze rozumiem?

                • 18 6

              • (2)

                W jaki sposób chcesz korzystać z monstrancji??? Czy wiesz co to jest i do czego służy?

                • 8 9

              • można nią fajnie zajączki puszczać (1)

                do rzeczy. Majątek jest Kościoła, a nie kościoła. Ty nie masz do niego żadnego prawa, bo jesteś tylko peonem. Nie na darmo kapłan katolicki nosi nazwę Ksiądz.

                • 6 4

              • Czyli jednak Kościół to nie jest wspólnota wiernych?

                Bo jakieś błędy logiczne tu wychodzą...

                • 9 1

              • Kazik Nie Agituj Darmozjadów ! Chyba Ze Jesteś taki sam Jak Oni !

                • 7 4

            • Kosciół (6)

              Chyba jesteś przydu*asem kościelnym że tak bronisz tych Darmozjadow ! Niech idą do Watykanu z prośbą o kasę jak im zabraknie ! A nie cały czas wyciągają Łapy co Łaska a cennik stały 1000 zł . Niech się gonią i idą do pracy .Kościół to Biznes !

              • 16 8

              • (4)

                Nie, normalnie nie ma cennika. Po prostu wierni utrzymują kościół poprzez ofiary. Owszem, bywają odstępstwa, bywają proboszczowie roszczeniowi, tyle że to nie jest norma.

                • 7 7

              • To właśnie jest norma (3)

                ty znasz porządnego (przynajmniej w twoim mniemaniu) proboszcza, a ja znam dziesięciu takich, którzy by cię okradli do skarpetek. Ważna jest też pewna buta i bezkarność, która dotyczy całej ich organizacji.

                • 13 4

              • nie znasz dziesięciu tylko pierniczysz

                żeby się legitymizować, pewnie nie znasz nawet jednego, ale na necie każdy może gadać bzdury

                • 1 1

              • Podaj z imienia i nazwiska.

                • 0 1

              • Nie znasz, tylko plujesz jadem w internecie.

                Żałosne, jak łatwo dzisiaj kogoś atakować. Bez dowodów, bez nazwiska, ot wylać wiadro pomyj, byle tylko się zaspokoić.

                • 5 8

              • Stop hejt i mowie nienawiści!

                • 1 1

            • A ja znam kilka tysięcy co maja więcej niż ci wyobraźnia podpowiedziała! (1)

              • 27 12

              • taaaa

                • 0 0

          • powołanie? (2)

            tak jak lekarze?
            to nie jest albo-albo. Zawód wykonuje się z powołaniem albo jest zawodem.

            A co nie jest oparte na pieniądzach?
            I sam jesteś produktem takiego podejścia, bo projekcję widać w każdym słowie.

            • 3 3

            • Powołanie powołaniem

              coś trzeba jeść

              • 0 1

            • We rzyci mam tę waszą religię

              Dzieci nie o hrzcilam, kościelnego nie miałam, na religię na chodzą, do komunii nie pójdą. Religia to wymysł szatana, o ile istnieje - wojny, głód, pycha, buta, pedofilia, wyzysk, moralne zepsucie, zabójstwa i terroryzm - oto co dobrego przyniosły religie świata.

              • 5 2

        • (1)

          No i dlatego Nie Będę Dawał Zarabiać Klechom Darmozjadom ! Śluby Kościelne Powinny Być Za Darmo !

          • 7 6

          • Po takim tekście uwazam że nie powinieneś brać ślubu w kościele, bo raczej nie jesteś osobą wierzącą związaną z kościołem katolickim.

            • 9 6

      • Gdzie tak jest?

        • 0 0

    • Dokladnie tak jest ale to własnoe media tak kłamia by znichecic celowo do koscioła! (2)

      • 4 4

      • Skoro media są w stanie zniechęcić kogoś do kościoła, to coś słabo z jego wiarą. (1)

        • 2 2

        • wiara to jedno, ale media zachęcają do ataków na kościół

          ja np. nie jestem wierzący, dzieci nie chrzciłem ale nie poddaję się tej medialnej sieczce, ani z jednej ani z drugiej strony

          • 0 0

    • Tak naprawdę wszystko zależy od tego na kogo się trafi.

      Nie lubię wrzucania wszystkich księży do jednego wora. U mnie w parafii są naprawdę fajni księża. Jak brałam ślub, to nawet nie wzięli od nas koperty. Mieliśmy jedynie złożyć się z innymi parami na kwiaty (po 50zł) i zapłacić organiście 100zł albo ogarnąć swojego. Za ozdoby płacić nie trzeba, kościół ładnie dekorują siostry. Tak samo chrzest córki, nie musieliśmy nic płacić. Jak chcieliśmy dać kopertę, to proboszcz odpowiedział, że Sakramenty są za darmo i nie powinno się za nie płacić

      • 3 0

    • 50? (1)

      Chyba Pan Panie Kaziu nie bral ślubu w ostatnich czasach. No to Pana uświadomię. Pobranie metryk chrztu, nauki, poradnia, co łaska dla księdza, zapowiedzi, kwiaty pod ołtarz, co łaska dla organisty i kościelnego nie kosztuje 50 zł

      • 4 1

      • Brałem ślub niedawno, ale jeszcze przed pandemią.

        Metryka chrztu i bierzmowania (osobno, bo bierzmowania nie było wpisanego w księdze chrztu) - za darmo. Poradnia - w ramach tych 50 zł za kurs przedmałżeński (choć teraz nie przysięgnę, czy to było 50 zł od osoby, czy za parę). Zapowiedzi - za darmo. Kwiaty pod ołtarz, organista - płatne, ale nieobowiązkowe. Kościelny - 100 zł. Co łaska - nieobowiązkowa, jak sama nazwa wskazuje. Oczywiście sam zamówiłem wystrój kościoła/kwiaty pod ołtarz, wziąłem organistę i dałem co łaska, bo sytuacja finansowa mi na to pozwoliła. Niemniej gdybym miał problemy z kasą i chciał wziąć skromny ślub bez wydatków - nie byłoby problemów.

        • 2 1

    • Że ktoś jeszcze wierzy w te czary mary (2)

      I facetów w sukienkach

      • 19 18

      • (1)

        tak

        • 5 2

        • .....ja też wierzę......nie można do jednego worka wrzucać wszystkich!!!!

          .....mieszkam na Siedlcach w Gdańsku...wiele już lat.....26 lat.....w parafii przy pętli tramwajowej....i z całą odpowiedzialnościa zaświadczam ze księża tu pracujący mają serce na dłoni i nie są skomrumpowani......proboszcz z własnej inicjatywy dożywia osoby potrzebujace....jest dobrym gospodarzem miejsca i dobrodusznym człowiekiem....wielu parafian , w tym ja, zna go jeszcze jako dobrego organizatora wyjazdów do Ziemi Świetej, dba o ludzi i kościół, który jest zabytkiem chronionym, ......i mogłabym tak jeszcze wymieniać......ludzie z Siedlec potwierdzą......jest wspaniale.....nawet w tych trudnych czasach.....dziękujemy ks. Jacku...za wszelkie Dobro

          • 2 0

    • (10)

      A wyobrazasz sb sytuacje ze musialam zrobic pogrzeb dziadka a z rodziny bogatej nie jestem i polozylam 50 zl za odprawienie . ksiadz powiedzial wtedy ze za jałmużne to on moze jedynie sobie wino na msze kupic a co łaska od 350 zl przeciez to jest chore. Ludzie nie odchodza od kosciola lecz od ludzi ktorzy zarzadzaja ta cala instytucja nimi nie kieruje juz powołanie tylko pieniadz z tacy :)

      • 42 8

      • Wyobrażam sobie, bo takie sytuacje też się niestety zdarzają. (7)

        Także w mojej rodzinie. Ale nie powinno to rzutować na całą instytucję, ale tę konkretną osobę. Tym bardziej, że takie sprawy powinno się zgłaszać do kurii - inaczej nic się nie zmieni. Niestety zbyt często katolicy kapitulują, zamiast starać się naprawić Kościół.

        • 11 17

        • Kuria ha ha ha taka sama Banda Darmozjadów co Wszyscy Duchowni !

          • 2 1

        • Gdyby to były pojedyncze przypadki, to tak. (5)

          Ale skoro większość księży tak się zachowuje, a "góra" nic z tym nie robi, to problem jest już z całym kościołem.

          Sam fakt że Rydzyk jeszcze nie wyleciał jest wystarczający żeby mieć opinię o całej instytucji.

          • 21 8

          • Bo to są pojedyncze przypadki, choć niestety jest ich sporo. (4)

            Osobiście miałem w większości pozytywne doświadczenia z osobami duchownymi. Nie było problemów ani z sakramentami, ani z politycznymi kazaniami. Co do owej "góry", to o ile mi wiadomo, wierni rzadko zgłaszają takie zachowanie do kurii i milcząco akceptują. Albo zamiast zgłosić strzelają focha na niedobry Kościół.
            A argument z o. Rydzykiem jest wyświechtany. On i RM to jest jakaś drobna nisza w Kościele, która przykuwa nadzwyczaj dużą uwagę.

            • 8 11

            • "Sporo pojedynczych przypadków" to nie są już pojedyncze przypadki. (3)

              I znowu, widziałeś kiedyś, żeby księdza ukarano za przekręty?
              Najgorszą karą, jaka może go spotkać to przeniesienie do innej parafii.

              Ale to pewnie też pojedyncze przypadki biskupów i pojedynczy przypadek papieża jest winny, nie? :)

              Co do Rydzyka - drobna, nie drobna, jakby ktoś mi pod firmowym szyldem robił takie numery, to by dawno wyleciał. Cała hierarchia kościelna wie co się dzieje, a jednak nikt nie reaguje.

              O czym to świadczy, jak nie o akceptacji?

              • 18 1

              • Ale jakie przekręty, numery? (2)

                To trochę jak z tym, że wszyscy urzędnicy biorą w łapę, a każdy polityk każdego szczebla jest na pewno oszustem. Jeżeli masz wiedzę na temat popełnionego przez osobę duchowną przestępstwa, lub chociaż poważne podejrzenia - zgłoś to na policję lub prokuraturę. Także w temacie o. Ryzyka, który naturalnie stworzył machinę do zbierania datków i działa szeroko w różnych branżach, ale o popełnieniu przez niego przestępstwa nie słyszałem.

                • 4 11

              • Gdyby bezpośrednio popełnił przestępstwo, miałbym pretensje do prokuratury, nie do kościoła.

                • 1 2

              • Nie jesteś wiarygodny

                skoro ignorujesz problem Rydzyka, dodając iż to wyświechtany argument. To nie jest drobny problem na rubieżach instytucji. To jest gangrena tocząca jej ciało. Ten koleś kpi ze wszystkich zasad: społecznych, kanonicznych, prawnych, nawet fiskalnych. Ktoś, kto relatywizuje jego zachowanie, staje się współwinnym. Sprawdź, ile ten osobnik otrzymał dotacji w zeszłym roku, a potem idź się pomódl, bo o przemyślenie sprawy chyba nie mam co apelować.

                • 12 1

      • (1)

        Mialam podobny przypadek w rodzinie. Pogrzeb idziemy do księdza a ten ani mru mru i na koniec beng. ''750 złotych u tej Pani zapłacicie'' Było to o tyle przykre, że nawet nie zapytał czy Wdowa ma czy cokolwiek.

        • 8 2

        • Zgłoś to do kurii

          A jak nie zareagują, to napisz do KEPu, albo Prymasa. Jak nic nie da, możesz napisać do Watykanu.

          • 1 9

    • od razu widać, że niezorientowany w temacie (7)

      jeśli organista na ślubie ma nie grać, to musi dostać hajs za to, że nie gra. Stawka jest jedna - czy gra, czy nie, to należy się 200-300zł.
      Ja wiem, że parafie i podejścia są różne, ale najczęściej ksiądz ma swoje "co łaska, nie mniej niż/zwyczajowo 1000zł", organista ma swój cennik (w sumie zrozumiałe, skoro nie dostaje nic z kiesy proboszcza, a za coś żyć musi), kościelny to samo (i taka sama sytuacja zawodowo finansowa).
      W temacie "nagonki na kościół" - nie wiedziałem, że piętnowanie chorych zachowań zamiatanych pod dywan występujących nagminnie w kościele katolickim w Polsce to "nagonka". No ale na złodzieju czapka gore.

      • 15 3

      • podobno chcieliśmy "rynku" i aby każdy za wszystko płacił (nam? ;) ) (2)

        to dlaczego Kościół ma być wyjątkiem?
        Kosztów nie ma?

        • 5 5

        • Kościół to wspaniała mieszanka kapitalizmu z komuną (1)

          jak trzeba wziąć, to jest kapitalistyczny. Jak trzeba dać, to komunistyczny. Kasy całe strumienie się leją z budżetu do Kościoła, więc tak, ma być wyjątkiem. Podobnie jak TVP skoro jest dotowana, nie powinna emitować reklam.

          • 9 3

          • Takim strumieniem, że szkoły kościelne nie mają za co uczyć dzieci, bo im nikt kasy nie dał, a rodziców przez covid na czesne

            • 2 4

      • Jestem zorientowany w takim zakresie jak inni - czyli czerpię z własnych doświadczeń. (3)

        I znowu - nie można mówić "najczęściej" w kwestii Kościoła, jak się ma indywidualne doświadczenia tylko. Zdarzają się osoby pazerne, oczywiście.
        Co do nagonki, to nic o niej nie pisałem. Wręcz przeciwnie - piętnuję mocno jęczenie w internetach, zamiast próby zmiany. Myślisz, że jak kuria dostanie 10 listów, że jest problem z pazernym proboszczem, to nie zareaguje jakoś? Nawet jeżeli to będzie tylko pogrożenie paluszkiem i rozmowa telefoniczna, to zawsze coś. Problem w tym, że większość osób nie robi nic.

        • 3 7

        • U nas w parafii ksiądz żył z gosposią. Do czasu było społeczne przyzwolenie. W końcu ksiądz przesadził, poszło zgłoszenie do kurii od kilku osób, i ksiądz pracuje w innej (bardzo biednej) parafii.
          Czasem wystarczy po prostu spróbować, a nie narzekać, że się nie da, bo ktoś tam, gdzieś tam ble ble ble.

          • 1 2

        • ty jesteś naprawdę jakiś kosmita (1)

          "10 listów że jest problem z pazernym proboszczem"... człowieku, są całe postępowania karne z prawomocnym wyrokiem, a kuria nie robi nic! Nie wymyślaj tutaj historii z mchu i paproci, bo twoi koledzy w kolorotkach już się tym fachowo zajmują.

          • 10 1

          • Czyli lepiej nic nie robić?

            Nawet przy najgorszym scenariuszu, że pół Kościoła jest przeżarte obojętnością i pazernością, zawsze list może trafić do kogoś z drugiej połowy. Próbować trzeba.

            • 2 4

    • Już byłem na ślubach, na których ksiądz nie dostał tyle kasy ile oczekiwał (5)

      To jest przykre jeżeli w czasie ceremonii ślubnej ksiądz obraża państwa młodych.

      • 30 13

      • bzdury opowiadasz z drugiej ręki (4)

        ja też się spotkałem z ty, że w kazaniu było trochę ostrzej - ale jak przychodzą młodzi i żądają ślubu w kościele "bo tak", a ostatni raz do komunii podeszli w podstawówce, kolędy nie przyjmują - to się tak po ludzku, nie dziwię

        • 13 30

        • Znam przykład, że ludzie marudzili, że na weselu jedzenie słabe

          To właściciel sali weselnej na środku na słupie powiesił umowę z młodymi, że nie zapłacili za nic więcej do jedzenia. Chamstwo? Pewnie tak, ale obmawiano salę weselną, że słaba, a nikt nie pomyślał, że to problem z młodymi.
          Kij zwykle ma dwa końce. To gdzie byłeś i co widziałeś to rzadko jest cała prawda.

          • 7 3

        • Jeśli nie chodzą do komunii to znaczy że są głęboko wierzący
          Gdyby byli niewierzący to by im było wszystko jedno i by sobie chodzili od czasu do czasu

          • 4 7

        • Teraz to niech ksiądz już nie tłumaczy

          To co ksiądz zrobił to było zwykłe świństwo.

          • 15 6

        • Coś tam, coś tam, nawracanie, wybaczanie itp?

          A, nie, najważniejsze żeby pokazać kto tu rządzi...

          • 19 6

    • Tu nie chodzi o koszty. (1)

      Mamy już XXI wiek. Ludzie odchodzą od religii.

      • 28 15

      • Liczba wierzących na świecie gwałtownie rośnie

        Liczba niewierzących w Europie gwałtownie spada, tak jak i przyrost ludności, także są spore szanse, że niewierzące pokolenie wymrze bezpotomnie.
        Kto przetrwa, wierzący mający dużo dzieci, czy niewierzący i bezdzietni? Dla społeczeństwa model wspierający brak dzieci to wrzód, który trawi kolejne pokolenia osób, zachłyśniętym wizją świata bez rodziny i wiary.

        • 4 9

    • (6)

      Kazik w jakim kościele jest taki cennik ?

      • 20 4

      • Np. w Gdyni u oo. Redemptorystów. (5)

        Tak, tak - u tych Redemptorystów. Przy czym nie tyle cennik, co po prostu nikt ode mnie tam bajońskich sum ani nie wymagał, ani nie oczekiwał. Może charyzmat tego zgromadzenia nie do końca do mnie trafia, ale trzeba im oddać, że są bardzo do ludzi.

        • 21 10

        • Stosowanie słów typu "charyzmat" świadczy, że jesteś albo klechą, albo jakimś innym podnóżkiem tej instytucji (1)

          więc raczej ślubu nie brałeś. Wasi albo są w celibacie, albo raczej wolą chłopców.

          • 5 5

          • To świadczy co najwyżej o tym, że mam podstawowe pojęcie o tym, co mówię.

            Naprawdę świadomość tego, że zgromadzenia klasztorne różnią się od siebie nie jest osiągalna tylko dla absolwentów teologii czy religioznawstwa.

            • 6 3

        • (1)

          Sam pisałeś że to Twoi kumple, po kosztach robili.

          • 8 3

          • Nigdzie nie pisałem, że to moi kumple.

            Jestem zwyczajnym parafianinem. Na dodatek raczej średnio kojarzonym, bo częściej chodzę do innych kościołów na msze.

            • 6 7

        • Zapomniałeś dodać, że to było w 1994 zaraz po denominacji.

          • 16 5

    • Krąży po necie nagranie z włączonego mikrofonu ślubnego kamerzysty, który miał pan młody (4)

      Gdzie ksiądz grozi, że jak nie dopłacą, to powie wszystkim że nie młodzi nie dali na ślub.

      Po czymś takim sam wyszedłbym z kościoła i więcej tam nie wrócił.

      • 32 10

      • (3)

        Widocznie sie pan mlody umawial inaczej. Malo to oszustow.

        • 11 18

        • A gdzie "co łaska"? (2)

          Zresztą, daleko szukać o co tak naprawdę chodzi nie trzeba.

          Zaproś księdza na kolędę i nie daj koperty. Zobaczysz co się stanie.

          • 9 7

          • No co się stanie ?

            Ja swojemu księdzu jak się wprowadzilem na nową parafię do swojego pierwszego własnego mieszkania i przyjmowałem kolęde prawie na betonie ( jak to na nowym ) to śmiał się , oddał mi kopertę i kazał kupić prawdziwy stolik żebym znów taboretu nie przykrywał :-D

            • 6 3

          • o tak, nas to spotkało, 22 lata temu.

            Dziecko malutkie na ręku, brak koperty. A ksiądz do nas, że nam nie poda ręki, bo żyjemy w grzechu. To dodałam, żeby w nas rzucił kamieniem i wskazałam ręką drzwi. To była ostatnia kolęda jaką przyjęliśmy. 10 lat żyliśmy bez ślubu, potem tylko cywilny.

            • 14 6

    • aahahahahahahahah człowieku, nie wiesz chyba co mówisz....

      • 3 1

    • Taaa jasne. Co laska czyli 1000 i organista200 przystrojenie kosciola kolejne 200 Czesto biora tez kase za zapalenie swiatla w kosciele

      • 6 1

    • Ha ha ha spróbuj zaproponować takie cos. Za prog nie wpuszczą!

      • 3 3

    • Co łaska

      Dla księdza co łaska, minimum 500

      • 17 15

  • Brawo gdańszczanie!! (18)

    • 303 170

    • Pewnie. Róbta co chceta.W nic nie wierzta, bawta się.Zadnych zasad.Bądźta Europeczykami (4)

      • 9 14

      • Dokładnie tak zrobimy. (3)

        • 3 1

        • Zuch. Tylko nie płacz Europejczyku, jak Ci Niemiec d..ę skopie. (2)

          • 1 5

          • Boomer

            cicho tam.

            • 0 0

          • ej ale co ma stan cywilny do kopania d*py ?

            • 1 1

    • Tak, brawo Gdańszczanie... (1)

      Mam nadzieję że nie będziecie obchodzić świat np. Bożego Narodzenia. Nie będzie piereszej Komuni Świętej waszego dziecka... Itd.

      • 2 4

      • jak nie jest ochrzczone to i 1 komuni nie będzie, a wszelkie inne święta to zlepek tradycji pogańskich (celtyckich, słowiańskich, etc) posypane z góry krzyżykami nic więcej...
        mam nadzieję że lekcje religii wrócą tam gdzie być powinny - do kościoła a nie w świeckiej szkole i od tego masz jeszcze ocenę liczącą się do średniej dzieciaka - no powariowaliście

        • 2 3

    • Raczej gdanszczanki (9)

      Które potem przy rozwodzie płaczą, że mąż zmienił model na młodszy. Skoro to tylko świstek papieru w USC był.

      • 23 45

      • (8)

        a to świstek papieru od klechy ma jakąś tajemną moc magiczną że ludzie będą do siebie uwiązani ?
        jaki to związek kiedy ludzie nie żyją z sobą, a jak jedna ze stron będzie chciała się rozstać i założyć nowy związek albo po prostu nie będzie chciała żyć z współmałżonkiem to po prostu się rozstają i żadne świstki przysięgi czy inne gusła nic nie dadzą - nad związkiem trzeba cały czas pracować a nie liczyć że jak złożyłeś podpis to to już będzie forever and ever

        • 48 9

        • Statystyka jest nieubłagana. (2)

          Sluby w USC rozpadają się w ponad 50%. Sluby koscielne to znacznie mniej rozwodów, a jak małżonkowie są regularnie praktykujący, to rozwodów jest mniej niż 1%. Także to nie tylko uwiązanie do siebie, ale sakrament zdecydowanie poprawiający szansę, że ze małżeństwo przetrwa długie lata. Kwestia tylko, jak bardzo ludzie wierzą w to co robią. Jeśli są głęboko wierzący, to efekty są znaczne.

          • 7 12

          • tylko trzeba spojrzeć na to co składa się na tę statystykę

            bo do trwania w związku potrzeba przede wszystkim woli rozwiązywania konfliktów. Tacy ludzie są po obu stronach, zarówno ślubów kościelnych jak i cywilnych. Natomiast znacznie więcej osób (nie generalizuję) które biorą kościelny ma mentalność niewolnika. Nie rozejdzie się z małżonkiem nawet jak ten nap...la, albo chleje i marnuje przyszłość całej rodzinie. Bo to grzech, bo "co ludzie powiedzą". Po co z kimś takim trwać w związku? Więc biorąc to pod uwagę, ta statystyka nie świadczy dobrze o ślubach kościelnych. Wskazuje bardziej grupę docelową.

            • 5 3

          • heh, przecież jak są regularnie praktykujący i głęboko wierzący to wiadomo, że choćby się waliło i paliło to rozwodu nie wezmą bo pan buk zły będzie. nieważne, że małżeństwo jest nieszczęśliwe i jest ze sobą na siłe, grunt, że jest :D

            • 11 8

        • (1)

          Nie chodzi o świstek a o przysięgę. Ma ona inny wymiar.

          • 6 7

          • jak nie pielęgnujesz relacji to możesz i podpisać się krwią i zapięczętować to na 7 różnych sposobów i tak to nic nie da

            • 9 4

        • nie świstek, tylko ktos kto taki ślub bierze ma inne podejście (2)

          to tak jak z kredytem na mieszkanie vs pożyczka 500zł od kolegi

          • 6 17

          • I wszystko jest fajnie.

            Dopóki po latach, po śmierci jednego małżonka, nie okaże się, że ksiądz zapomniał zanieść papierów do urzędu, a jak wiadomo, sam ślub kościelny nic nie znaczy...

            • 2 12

          • no ok to wytłumacz swój punkt widzenia.
            na czym polega to inne podejście.

            • 14 4

    • czy ja wiem czy brawo? Przecież to bez znaczenia.

      Jak ktoś wierzy to bierze kościelny, jak nie to cywilny. Prywatna sprawa.

      • 2 0

  • Czekam na dzień...

    ... kiedy publiczne wyznawanie wiary będzie zakazane.

    • 0 1

  • (2)

    po co brać ślub przecież zwierzęta żyją bez

    • 1 1

    • bo nie jesteś zwierzę? (1)

      słaby powód?

      • 1 1

      • jarek. do szafy !

        • 0 0

  • No i (6)

    ślub cywilny to jest tylko i wyłącznie rejestracja. Dziś z tym, za rok dwa z innym. I to jest ślub? Ślub to jest sakrament małżeństwa uświęcony przed Bogiem. To są jakieś wartości itp. Jeżeli ktoś mówi, że wziął ślub cywilny bo niższe koszty itp. to szuka tylko wygody i wymówek dla swoich działań niekoniecznie dobrych. Jeżeli ktoś chce naprawdę wziąć ślub kościelny to nie musi mieć wesela z pompą na 200 osób, przystrojonego kościoła itp. Liczy się tylko ślubowanie przez Bogiem i trwanie w tych zobowiązaniach. Pewnie, nie zawsze się udaje, bo ktoś nie zdaje egzaminu z obowiązków i wtedy zostaje rejestracja z nowym partnerem. Ale to nie jest ślub. Litości. I tak kiedyś wszyscy staniemy przed NIm i zdamy raport z naszego życia. Czy chcecie, czy nie chcecie, czy wierzycie, czy nie, ale tak będzie. I co wtedy?

    • 12 21

    • a jak ktoś wyparł się jezusa i nie uważa go za żadnego boga?

      to co wtedy? Przysiegać ma na gościa w gaciach na krzyzu?

      • 0 0

    • (1)

      Żyjesz urojeniami.

      • 9 5

      • Ty wegetujesz bo twój mózg nie zyje od dawna :)

        • 1 6

    • Katolików podobno prawie 100 %.

      A rozwodów masa. Jak to możliwe?

      • 3 1

    • wtedy dziadzia usłyszy parę słów prawdy :)

      • 1 1

    • Istnienie Boga to kwestia wiary wpajanej przez kler różnych wyznań.

      A jak Boga nie ma? To co wtedy ?

      • 5 3

  • (6)

    Szczerze się nie dziwię. My z mężem braliśmy ślub cywilny, mimo nacisków jego rodziny (moja zna moje podejście do kościoła, już nawet pomijając wiarę). Do tego naraziliśmy się podwójnie - nie robiąc dużego wesela, które rodzice męża obiecali już np. cioci Ziucie z Zamościa, którą to mąż widział ponoć raz w życiu, ale nawet tego nie pamięta. Zamiast tego był skromny obiad, na który przyszli moi rodzice i rodzeństwo z obojga stron. Rodzice męża nie przyszli - poczuli się urażeni. W chwili obecnej nie utrzymują z nami kontaktów (z naszej strony były próby) - śmieliśmy nie ochrzcić syna. Mówi się trudno. Córka też jest dla nich persona non grata (mieszka z facetem bez ślubu, małżeństwa i dzieci nie planują), jedyny "dobry" jest najmłodszy syn, który jest na razie singlem.

    • 19 6

    • (2)

      super podejście, ciekawe co o tym wszystkim tak naprawdę myśli mąż. Żyjemy nie tylko dla siebie.

      • 2 2

      • no tak, mógł pozbyć sie swoich zasad, oraz żony, by zadowolić rodziców i sąsiadów

        to takie polskie, no pomyśl, jak twoja rodzina będzie z xxx czuła.

        • 1 0

      • No tak, pewnie siedzi pod pantoflem i nic nie powie. To masz na myśli?

        • 0 1

    • (2)

      Też mam takich znajomych, na których się rodzice obrazili i kontakt się urwał. Smutne to, ale z drugiej strony może i lepiej, że nie utrzymuje się kontaktów z kimś dla kogo religia i konwenanse są ważniejsze niż rodzina.

      • 9 2

      • a utrzymujesz kontakt z osobami (1)

        z którymi nie masz wspólnego języka?

        • 4 0

        • Tak, wzrokowy codziennie w drodze do pracy.

          • 3 1

  • a co wy na śluby prezydenckie

    • 0 0

  • pełna swoboda w bzykaniu śluby niepotrzebne

    • 1 1

  • panienki trzeba zmieniać co miesiąc a nie jakieś śluby

    • 1 1

  • zacofani ludzied oni jeszcze biorą śluby do czego to podobne

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane