Unikatowe kamienne bransolety, dzieło rzemieślników tworzących w tzw. kulturze pomorskiej, która rozwijała się na naszych terenach między VII a III w p.n.e. znaleziono na terenie Gdyni. Na zabytek natrafił kolekcjoner staroci przeszukujący miejsca, gdzie toczyły się walki w latach 1939-1945.
to był drobiazg, ale zabytkowy
13%
- O bransoletach wiedzieliśmy już od kilku miesięcy - mówi
Marcin Tomaszewski, wiceprezes fundacji "Invenire Salvum".
- Osoba, która je odnalazła, twierdziła, że najpierw natrafiła na guzik z munduru Kriegsmarine, a bransolety wzięła początkowo za stary hełm.Przedstawiciele fundacji poinformowali o pozyskaniu tych wyjątkowych przedmiotów Muzeum Archeologiczne i Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. W sobotę, w miejscu znalezienia przedmiotów wykonano sondażowe badania archeologiczne, pod nadzorem konserwatora.
- Co niezwykle ciekawe, znaleziska dokonano na terenie Małego Kacka i w okolicach rzeki Kaczej. Wygląda na to, że w miejscu znajdującym się dziś blisko środka miasta, istniało najprawdopodobniej niegdyś miejsce kultu sięgające 800 - 400 roku p.n.e. Zdaniem archeologa z naszego urzędu to sensacyjne wręcz miejsce i znalezisko - mówi
Marcin Tymiński, rzecznik Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
- Na miejscu znaleźliśmy kolekcję ceramiki, bransolety, bursztyn, a także konstrukcję kamienną - mówi archeolog dr
Anna Longa, prowadząca badania na tym terenie.
- Więcej dowiemy się już wkrótce, ponieważ fundacja i służby konserwatorskie zamierzają kontynuować badania na tym terenie.Ten rok obfituje w znaleziska archeologiczne. Na szczęście coraz powszechniejszą praktyką jest zgłaszanie ich do wojewódzkiego konserwatora zabytków. W okolicach Skarszew natrafiono na szkielet człowieka z rzymską klamrą, a na Kaszubach na polu znaleziono kilka grobów skrzynkowych. W tym miejscu znajdywano je już wcześniej, mamy więc do czynienia prawdopodobnie z dużym cmentarzyskiem.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
