• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Małym Kacku chcą walczyć ze smogiem

Patryk Szczerba
11 maja 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
To że problem smogu w Małym Kacku istnieje, potwierdzają wszyscy. Różne są jednak podawane przyczyny takiego stanu rzeczy. To że problem smogu w Małym Kacku istnieje, potwierdzają wszyscy. Różne są jednak podawane przyczyny takiego stanu rzeczy.

W Małym Kacku z jednej strony urzędnicy zachęcają do porzucenia pieców i kotłów opalanych, a z drugiej strażnicy przyznają, że po interwencjach rzadko mają powody do wystawienia mandatu, bo mieszkańcy palą węglem, tyle że gorszej jakości. O problemie dyskutowano podczas spotkania zorganizowanego w dzielnicy.



Czy w Trójmieście przeszkadza ci zadymienie?

W Małym Kacku sukcesywnie przybywa nowych budynków, ale nadal sporo tu zabudowy pamiętającej dawne lata XX wieku, kiedy nikt nie miał środków ani czasu na myślenie o sposobie ogrzewania, wybierając najtańszą opcję. Ile jest takich domostw? Długoletni mieszkańcy dzielnicy otoczonej lasem wskazują, że wciąż dużo więcej niż połowa. W piecach i kotłach zamontowanych w budynkach palony jest węgiel, co w postaci charakterystycznej mgiełki widać nie tylko podczas najtęższych zimowych mrozów.

Dofinansowanie do wymiany pieców

Temat smogu był przyczynkiem do zorganizowania w środę w dzielnicy spotkania z mieszkańcami. Uczestniczyło w nim kilkadziesiąt osób, które mogły zapoznać się m.in. z zasadami dopłat w ramach konkursu "Czyste Powietrze Trójmiasta" organizowanego przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dla całego Trójmiasta.

- Mieszkańcy mogą starać się o dofinansowanie w wysokości do 50 proc. wartości inwestycji. Najwyższe wsparcie finansowe można uzyskać poprzez likwidację użytkowanego pieca lub kotła węglowego i zastąpienie go ogrzewaniem z miejskiej sieci ciepłowniczej. W Gdyni wnioski trzeba składać do 15 maja - opowiada Hanna Banasik z samodzielnego referatu ds. energetyki Urzędu Miasta w Gdyni.
Najbliższe dni pokażą, jak na taką formę pomocy zareagują mieszkańcy w Małym Kacku. Wielu przyznawało w nieoficjalnych rozmowach, że taka inwestycja, nawet w oparciu o dofinansowanie, może i tak okazać się zbyt droga. Z drugiej strony okres letni to moment, kiedy najłatwiej zdecydować się na rezygnację z ogrzewania węglem.

- Zainteresowanie spotkaniem przerosło nasze oczekiwania, a to oznacza, że temat jest ważny dla wielu osób. Mamy nadzieję, że przyniesie owoce, bo poprawa jakości powietrza w dzielnicy jest istotna - przekonuje Sebastian Jędrzejewski, radny miasta.
Strażnicy: powodem gorszy węgiel

O zadymieniu w dzielnicy, oprócz urzędników i radnych, mówili też m.in. strażnicy miejscy. Przyznają, że aż 90 proc. interwencji w dzielnicy dotyczy właśnie dymu nad dachami domów. Tyle, że po przyjeździe funkcjonariuszy rzadko przyczyną okazują się być palone śmieci, na co wskazuje zgłoszenie.

- To najczęściej gorszej jakości węgiel lub inny materiał opałowy, który jest dopuszczony przez przepisy. Mieszkańcy decydują się na użycie go z prozaicznego powodu - jest tańszy - mówi nam jeden ze strażników obecnych na spotkaniu.
Czytaj też: Gdzie w Gdańsku najczęściej palą śmieci?

Przypomnijmy, że w lutym informowaliśmy o działaniach kierownictwa Straży Miejskiej w Gdyni, które szuka sposobu na skuteczniejsze kontrole. Formacja wybiera metodę, która pozwoli na dokładne sprawdzenie, czym mieszkańcy palą w piecach.

Walkę ze smogiem prowadzą też gdańscy strażnicy, którzy kilkanaście razy zimą skontrolowali w tym roku popiół. Jest on pobierany z palenisk w domach, do których najczęściej mają uwagi sąsiedzi. Próbki pobiera rzeczoznawca, a badania wykonuje specjalistyczne laboratorium. Po wynikach wskazujących na palenie śmieci, sprawa trafia do sądu. W minionych miesiącach kilka spraw już się rozpoczęło.

Czytaj też:
Trójmiasto wolne od smogu

Opinie (124) 4 zablokowane

  • przyczyna - lokalizacja

    Można palić nawet diamentami, a dym i tak się tam będzie zbierał. Jedyne rozwiązanie to budowa sieci ciepłowniczej, albo ogrzewanie na gaz lub prąd.

    Ekologia jest ważna, ale nie trzeba przesadzać, bo ma ona zastosowanie tylko dla tych, którzy przetrwają zimę :)

    • 3 2

  • 10 lat temu ludzie palili byle czym i nikomu smog nie przeszkadzał.. (1)

    Teraz porodziły się czipstersy, wegetarianie i inne dziwolągi które usiłują ratować świat za pomocą reżimowych rozwiązań. Idąc tym tokiem myślenia, jedzcie kamienie i nie pijcie wody bo to dom dla ryb wy chore sixy.

    • 7 13

    • OK. Pal byle czym ale tak aby nikogo nie truć. Tak będzie w porządku i demokratycznie.

      • 1 0

  • proponuję donosy na sąsiada który pali śmiecie

    • 5 3

  • Bogacze -śmierdziele !!!

    najpierw nabudowali will z gruzu , rozbiórkowej cegły i z innych zwożonych gdzieś z wysypisk "materiałów a teraz d*pska grzeją i palą papą , oponami i innym śmieciami

    • 7 5

  • Maly Kack to masakra. W zimie tam sie powinno chodzic w masce gazowej!

    • 6 1

  • po pierwsze

    zlikwidować SM

    • 6 1

  • (1)

    to fakt, jak tam jezdzilem zima to wlaczalem zamkniety obiek w wentylacji

    • 9 2

    • Obiek????

      Czyli co, analfabeto???

      • 2 0

  • Kiedy artykuł o chorej wycince lasu? (1)

    Schronisko w sopocie na malczewskiego i osiedle Viridis na porazińskiej w Gdyni? Kto odpowiada za tą wycinke lasu? Może wszystko wyciąć po co nam las...

    • 10 2

    • nazwisko Szyszko coś ci mówi?

      • 4 3

  • Polska węglem stoi!

    smog jest zjawiskiem całkowicie naturalnym

    • 7 6

  • Tak bylo i bedzie ..ze czlowiek uzywa wegla. Ps nagle smog sie pojawil ludzie w miescie mieszkacie wiec sa auta piece huty zaklady itd znormalnijcie a nie tylko unia smog unia smog itd

    • 10 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane