• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W browarze we Wrzeszczu odsłonięto zabytkowe piwnice słodowe

Katarzyna Moritz
17 czerwca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
  • Na terenie browaru we Wrzeszczu od jakiegoś czasu widać piwnice słodowe z łukowymi sklepieniami. Po prawej stronie widoczna zabytkowa Willa Dyrektora.
  • Piwnice słodowe.
  • Piwnice słodowe.
  • Przyczółki mostowe - koniec XVIII wieku
  • Relikty dawnej kuźni z XIX w.
  • Podczas wykopalisk znaleziono też kilkanaście butelek po piwie.
  • W olbrzymich ilościach ciągle znajdowane są porcelanowe kapsle, które mają być wkomponowane w jakiś fragment ściany.
  • Cegła ze ściany piwnicy słodowej.

Olbrzymia ceglana budowla wyłoniła się spod ziemi na terenie dawnego browaru we Wrzeszczu. To pochodząca z XIX wieku piwnica, w której powstawał słód do popularnych niegdyś piw, takich jak Jopejskie czy Artus.



Istniejące na terenie browaru budynki zostaną zachowane i zrewitalizowane.

Istniejące na terenie browaru budynki zostaną zachowane i zrewitalizowane.

Czy Gdańsk powinien mieć duży browar?

Po obu stronach ul. Kilińskiego zobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu widać wzmożone prace budowlane. Deweloper PB Górski realizuje tam dwa projekty na terenie dawnego browaru we Wrzeszczu. Bliżej kolejki powstaje galeria handlowa Metropolia, która kilka miesięcy temu wyszła z poziomu podziemi. Po drugiej stronie ul. Kilińskiego powstaje osiedle mieszkaniowe Stary Browar.

Ostatnio na terenie tej ostatniej inwestycji wyłoniła się w wykopie duża, ceglana budowla (około 15 na 50 m). Okoliczni mieszkańcy dociekają, co to właściwie jest.

- To klepiskowe piwnice słodowe, które powstały na początku XIX wieku wraz z browarem. To jeden z najstarszych obiektów na tym terenie - wyjaśnia archeolog Joanna Jarzęcka-Stąporek, której firma prowadzi od dwóch lat nadzór i badania archeologiczne na terenie budowy.

Co właściwie działo się w takich piwnicach?

Wytwarzano w nich słód z jęczmienia. Ziarna najpierw były czyszczone, potem je płukano i moczono. Namoczony jęczmień później rozkładano do kiełkowania, a nawet dogrzewano, aby ten proces szybciej nastąpił. Po kiełkowaniu odrywano kiełki od ziaren przy pomocy specjalnej łopaty, a następnie słód poddawano suszeniu i prażono.

Można przypuszczać, że to właśnie w tych piwnicach rozpoczynał się proces produkowania słynnych marek z gdańskiego browaru, powstających przed II wojną światową, taki jak: Artus-Bräu, Artus-Gold, Artus-Pils (specjalne piwo jasne), Bankenbräu (piwo bankowe, ciemne piwo typu monachijskiego), Edelpils (piwo jęczmienne, jasne) czy nawiązujące do gdańskich średniowiecznych korzeni - Jopenbier (piwo jopejskie).

- To nie było jedyne przeznaczenie użytkowe piwnic. Potem, na początku XX wieku, funkcjonował w nich dział uzdatniania wody i zostały one nazwane piwnicami wodnymi. W środku do tej pory widoczne są urządzenia techniczne, tym bardziej, że funkcjonowały do 1991 roku, kiedy sprowadzono nowocześniejsze technologie - tłumaczy archeolog.

Badania nad piwnicami prowadzono około dwóch miesięcy temu. Ostatnio archeolodzy badali też przyczółki mostowe bocznicy linii kolejowej biegnącej do browaru, które pochodzą prawdopodobne z początku XIX wieku. Obecnie inwestor czeka na decyzje wojewódzkiego konserwatora zabytków, by mogły być rozebrane w celu kontynuowania inwestycji. We wcześniejszych sezonach znaleziono pozostałości dawnej kuźni i bliżej nieokreślonych murków.

- Bardzo często znajdujemy olbrzymie ilości porcelanowych kapsli, znaleźliśmy też kilkanaście butelek po piwie. Sugerujemy inwestorowi, by zostały one wkomponowane w jakiś fragment ściany - mówi Joanna Jarzęcka-Stąporek.

Odkryte piwnice, jak i kilka innych budynków starego browaru, są w rejestrze zabytków. Obiekty te będą wkomponowane w nowe osiedle, podobnie jak dawny szalet. W odrestaurowanej willi dyrektora znajdą się np. biura, a jedną z atrakcji będzie restauracja z warzonym na miejscu złocistym trunkiem. Deweloper zachowa odkryty potok Strzyży wzdłuż ul. Kilińskiego, wokół którego powstaną budynki mieszkalne realizowane w sumie w sześciu etapach.

Browar we Wrzeszczu
Nieruchomość po browarze stanowi pięć hektarów powierzchni użytkowej oraz 1,5-hektarowy staw na terenie parku Kuźniczki.

Gdy w 1871 roku browar przeszedł w ręce spółki Danziger Aktien-Bierbrauerei (DAB), zburzono drewniane osiemnastowieczne zabudowania i wybudowano w ich miejsce nowoczesny zakład przemysłowy, który zaczął pracę już w 1873 roku i produkował 60 tys. hl piwa rocznie. W 1908 r. w browarze było zatrudnionych 166 pracowników. Kolejna rozbudowa nastąpiła w latach 1910-1913, produkowano wtedy 175 tys. hl piwa na rok. Browar ocalał podczas II wojny światowej i od razu wznowił produkcję - najpierw dla Armii Czerwonej. Został upaństwowiony. W latach 60. XX wieku przeprowadzono dalszą rozbudowę i zwiększono zdolność produkcyjną do 300 000 hl piwa rocznie.

W 1988 r. zakładom nadano im. Jana Heweliusza, w 1991 r. browar został sprywatyzowany pod nazwą Hevelius Brewing Company Ltd., zatrudniał 480 pracowników. W 1995 roku Rada Miasta Gdańska sprzedała 49 proc. gminnych udziałów browaru spółce Brewpole. Cztery lata później Elbrewery z Elbląga kupiło Brewpole i właścicielem gdańskiego browaru został Żywiec - właściciel Elbrewery. W lutym 2001 r. Żywiec zamknął zakład, przenosząc produkcję do Elbląga. Oficjalny powód - nierentowność.
oprac. km


Okiem żurawia, stary browar we Wrzeszczu


Okiem żurawia, tereny budowy galerii Metropolia i osiedla mieszkaniowego na dawnych terenach browaru.

Opinie (146) 3 zablokowane

  • butelki? (2)

    Szkoda ich wkomponowywać (czytaj; wmurować) w jakąś ścianę. Niech będą wyeksponowane w jakimś miejscu (może właśnie w powstałej Galerii), gdyż takie w ścianie łatwo będzie wytłuc przez chuliganów i pozostaną ich tylko szczątki. Pomyślcie nad stałą ekspozycją tego historycznego miejsca.

    • 76 3

    • (1)

      Wkomponowane mają być tylko kapsle.

      • 8 1

      • Obawiam się, że lop tego jednego zdania też nie przeczyta ze zrozumieniem.

        • 0 1

  • I bardzo dobrze że tam już nie ma Browaru

    Śmierdziało tak że ciężko było przejść

    • 3 7

  • (1)

    Ale bzdury ludzie wypisują. Ktoś inwestuje, odnowi to miejsce, inwestuje, a oni marudzą.

    • 3 10

    • tak leming tak sie niszczy zabytki i stawia betonowe klocki wazeliniarzu

      • 5 2

  • Sprzedaż browaru na zmarnowanie (6)

    to najdoskonalszy wał Budynia i S-ki. Płakać się chce.

    • 129 19

    • (3)

      Ale browar sprywatyzowano w 1991 r. gdy adamowicz był prorektorem do spraw studenckich ug,
      Więc wiązanie go z upadkiem browaru jest irracjonalne!
      Poszukaj wrogów wśród Żydów najlepiej - bo to w twoim stylu!

      • 24 15

      • a zrobił co pozytywnego w tej sprawie skoro on taki dobry ? (2)

        • 13 9

        • adamowicz bierze za to żywca na sponsora wakacyjne imprezy piwnej

          pod nazwą heweliusz. Gdynia nie lepsze bo organizuje heineken festiwal. Bezmózgi motłoch ma to wszystko w nosie chociaż muszę przyznać że coraz więcej ludzi zaczyna ruszać swoimi szarymi komórkami ale to chyba dlatego że ludzie coraz mniej oglądają telewizję.

          • 10 2

        • nie obronil tez Polski przed rozbiorami!

          To nie w jego czasie, ale czy zrobil cokolwiek, aby to zmienic??!!

          Zdrajca!

          • 9 2

    • (1)

      Za sprzedaż browaru odpowiedzialny jest były prezydent Gdańska Franciszek Jamroż. Poczytaj sobie a nie siejesz zamęt.

      • 17 0

      • ja wolę pokazać środkowy palec grupie żywiec

        i nie kupuję od czasu zamknięcia browaru ich piwa. Jak zaczniemy się sami szanować to i firmy nas zaczną szanować ale ludzie to niestety bezmózgie barany i kupują te siki, specjal, tarta, warka i inny szajs produkowany masowo z tego browaru, który ma za nic ludzi.

        • 7 0

  • tak sie wykańcza lokalne zakłady a dzisiaj Hevelius classic był by jednym z lepszych na rynku (3)

    To piwo królowało w trójmiejskich dyskotekach i pubach, było naprawdę smaczne i dobre jakosciowo

    • 63 6

    • Hevelius (1)

      TO byly czasy...Hevelis został (jego skład i technologia produkcji) wymyslona w Gdańsku : pan Iwanowicz, dr. Zawartka, pani Kacprzak, dyr. Kaciński,,, pan Jodłowski...

      Niszczyć to my umiemy...

      • 14 1

      • żywiec zniszczył tą firmę

        a miasto gdańsk bierze go na sponsora imprez piwnych w wakacje no i tumaki chodzą do gdynii na heineken festiwal.

        • 9 0

    • A łeb na drugi dzień bolał, że ho ho..

      • 1 1

  • Kasa,kasa,kasa..... ..uj tam z historią i tym co wartościowym. (2)

    Proponuję bojkot tych wszystkich komercyjnych kombajnów.Szkoda tylko,że część społeczeństwa to lemingi i łykają taki badziew jak pelikany.Ja wolę kupić to co mi potrzebne w internecie zamiast oglądać te tabuny pustaków.

    • 61 10

    • duża część gdańszczan ciągle nie kupuje piwa od żywca

      od czasu gdy postąpili tak z browarem gdańskim. Mam nadzieję, że kiedyś padną zupełnie razem z heinekenem, który jest właścicielem żywca.

      • 8 0

    • a kto jeszcze tam chodzi ?

      chyba tylko mamki gwiazdy co makijaż ważniejszy od dziecka , pustaki z gimnazjum i Ruscy i biedota ładować telefony za darmo.

      • 8 0

  • Dlaczego autorka fałszuje historie jak sie niema pojecia i nawet niechce sie sprawdzic (4)

    to niech niepisze wcale ale taki to własnie POrtal niekompetentny! To był browar rodziny Heweliusza!!!Przetrwał wszystko tylko nie skorumpowanych polityków miasta Gdańska!!Browar został przez miasto dofinansowany gruba kasa i sprzedany za grosze firemce krzak z Australii w zamian za obietnice zainwestowania kilku milionów złotych w rozbudowe browaru!!Mimo ze nikt tej firmy nie znał podpisali umowę!!Gdy tylko to zrobili firma krzak sprzedała browar Holenderskiemu Heinekenowi .Urząd miasta skierował sprawę do sądu o wywiązanie się z zobowiązania poprzedniej firmy,ale sprawę przegrał i jeszcze musiał zapłacić wysokie koszty sądowe .A Holendrzy mimo strajku załogi sprzedali zaraz teren pod dewoloperkę z ogromnym zyskiem.To było typowe Holenderskie wrogie przejęcie i takie akcje gdzie sie podstawia firme krzak by przejąc konkurencje i zlikwidować robili wielokrotnie nie tylko w Polsce!Ten Holenderski oszust wykupił i zlikwidował w Polsce dodatkowo 10 mniejszych browarów!!Wszystko mozna było przeczytac w Dzienniku bałtyckim w tamtym okresie!ale trzeba zrobic choc minimalny wysiłek!!

    • 29 10

    • Haha skad ty to wziales? Sam wymysliles? Jaki Heweliusz? :D

      Browar nosił nazwę imienia Heweliusza, ale od 1988.
      A te piwnice są dopiero z 1870 roku.
      Tylko 40 lat starsze niz budynek w ktorym ja mieszkam.

      • 3 2

    • bo dacze to najwieksze szuje europy (1)

      popracuj sobie u nich to poczujesz

      • 7 1

      • Holender to Szkot wyrzucony za skąpstwo ze Szkocji :)Tak kiedyś usłyszałem a potem się przekonałem.

        • 9 0

    • Niestety fakty są takie :

      Niewielki, drewniany browar powstał w XVIII w. nad rzeczką Strzyżą, na terenie osady Kleinhammer (dzisiejsze Kuźniczki) założonej dwa wieki wcześniej. Na początku drugiej połowy XVIII wieku, browar przeżywał kryzys. Nie interesowali się nim inwestorzy, którzy przychylniej w jego kierunku spojrzeli dopiero w latach 1869-1870. Powstawała wtedy linia kolejowa Słupsk-Wejherowo-Gdańsk(Wrzeszcz). W 1871 roku browar przeszedł w ręce spółki Danziger Aktien-Bierbrauerei (Gdański Browar Akcyjny), która odkupiła go od wdowy po poruczniku von Rhade za sumę 22 423 talarów, 1 srebrny grosz i 8 fenigów. Na nabytych terenach wybudowano otwarty w 1873 r. browar, do którego ułożono bocznicę kolejową łączącą zakład z linią Sopot Gdańsk. Umożliwiło to ładowanie beczek z piwem wprost na wagony na terenie browaru. pisze mi Henryk Jursz (jego świetny blog). Pozostałości po bocznicy wciąż przecinają ulicę Kilińskiego. Pierwsze warki w nowym browarze uwarzono w maju 1893 roku. Sztandarowym piwem był Artus

      Nowa spółka zburzyła stary, drewniany budynek i wzniosła nowoczesną budowlę. Zdolność produkcyjna gdańskiego browaru wynosiła wtedy 60 000 hl, czyli mniej więcej tyle, ile teraz wynosi zdolność produkcyjna browarów Witnica, Kormoran albo Czarnków . W 1913 roku zakład miał zdolność produkcyjną na poziomie 175 000 hl (75 000 hl mniej niż Browar Amber w Bielkówku ). Danziger Aktien-Bierbrauerei przejął później słodownię w Wejherowie i browar w Sopocie. Po 1920 roku, gdański browar wykupywał mniejsze browary, a następnie je zamykał. Zdarza się to i teraz

      O tym wszystkim można poczytać na piwolucja.pl

      • 9 2

  • "Okoliczni mieszkańcy dociekają, co to właściwie jest. " - tak to jest z "gdańszczanami" - mieszkają całe życie, a nie

    Typowy wilniok czy bosy antek od urodzenia "gdańszczanin" a nawet nie wie że istnieje coś takiego jak szaniec mewi, szaniec jezuicki... co ja pier... nawet większośc nie wie gdzie są i że w ogóle są bastiony, twierdza wisłoujście, czy śluza kamienna, albo brama nizinna.
    ale do ruskich to ma pretensje ze zniszczyli, chociaz sam nie wie nawet co zniszczyli :)

    • 6 2

  • Żywiec to Heineken , mówmy do rzeczy !! (1)

    Heineken zamknął zakład w Gdańsku, bo Heineken to Holenderska firma.
    Polityk w restauracji u Sowy wyraźnie powiedział "Polska istnieje teoretycznie"
    my Polacy jesteśmy jedynie niewolnikami europy , ofiarami wojny ekonomicznej.

    • 22 1

    • Zgadza się tylko dodaj że na wlasne zyczenie

      • 2 1

  • Kaciński,Fred i Janecki w grobie się przewracają. (1)

    Od 1995 roku to już była grabież"BROWARU GDAŃSK"W tym roku browar był najnowocześniejszym browarem w europie.To co teraz pijemy to szczyny cwaniaków.Prawdziwego piwa możemy się napić jeszcze w Anglii.Pozdrowienia dla prac.brow.Ech życie,życie.

    • 18 1

    • Zawartka też

      Może nie najnowocześniejszym, bo widziałem b nowoczesne browary w kilku krajach, ale w Polsce był na topie i wszyscy się przyglądali tak jak to unas zrobiono pod wzgledem technologicznym jak i logistycznym.

      Nie tylko oni, Zawartka też, był OK, ale łatwowierny w zapewnienia Australijczyków.

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane