- 1 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (105 opinii)
- 2 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (125 opinii)
- 3 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (117 opinii)
- 4 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (49 opinii)
- 5 Pozostałości baterii mającej bronić portu (66 opinii)
- 6 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (136 opinii)
W centrum Gdańska nie zamkniesz samochodu
Parkujesz samochód ok. 150 m od Motławy? Nie zamkniesz samochodu pilotem, nie włączysz alarmu. Emitowane są tam fale, które zakłócają sygnały z pilotów do alarmów i centralnych zamków w wielu autach. Policja już szuka sprawcy.
Zobacz, jak trudno zamknąć auto w centrum Gdańska.
- Od czwartku nie mogę włączyć alarmu pilotem. Trudzą się też goście pobliskiego hotelu. Nie wiem co się dzieje. W innych miejscach pilot działa poprawnie. Najwyraźniej ktoś włączył urządzenie zagłuszające sygnał z pilotów - opowiada pan Marcin, mieszkaniec domu przy ul. Sierocej .
W sobotę rusza Jarmark św. Dominika. W okolicy ulic: Olejarnej, Browarnej i Sierocej, gdzie występuje problem, wyładowane towarem auta zaparkują zapewne kupcy. W dodatku ulice upodobali sobie też inni kierowcy - chętnie zostawiają tam samochody, bowiem miejsca postojowe nie są objęte strefą płatnego parkowania. Otwarte samochody to raj dla złodziei. Dlatego sprawą zajęła się policja.
- Funkcjonariusze ze Śródmieścia przyjechali we wskazane miejsce, gdzie podobny fakt zgłosili jeszcze inni kierowcy samochodów. Policjanci na miejscu nie ujawnili żadnego urządzenia, które mogłoby zakłócać działanie autopilotów do samochodów - wyjaśnia asp. Magdalena Michalewska, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku
Do ustalenia źródła powstałych zakłóceń potrzebne są bowiem specjalistyczne urządzenia. - Policjanci ze Śródmieścia skontaktowali się z pracownikami Urzędu Kontroli Elektronicznej w Gdyni, którzy zapewnili, że sprawdzą ten problem i zbadają przyczyny oraz źródło zakłóceń - mówi asp. Magdalena Michalewska.
Nie wiadomo kto lub co emituje zakłócenia. O pomoc w tej sprawie poprosiliśmy eksperta, który na co dzień instaluje autoalarmy.
- Nie trzeba używać specjalnych urządzeń, by stwierdzić, że ktoś uruchomił tam zagłuszarkę fal. Awarie alarmów w autach stojących w pobliżu ul. Olejarnej zgłaszano mi już kilkakrotnie. W rozmowach telefonicznych wykluczaliśmy awarię urządzeń w autach. Zalecałem przepchnąć auto. Wtedy autoalarmy, w innym miejscu, działały bez zarzutu - wyjaśnia Szymon Sienkiewicz, właściciel firmy Auto Expert Electronic.
Problem niedziałających alarmów dotyczy części aut. - Piloty funkcjonują na różnych częstotliwościach, w zakresie od 300 do 600 MHz. Urządzenie zagłuszające prawdopodobnie wpływają tylko na niektóre częstotliwości. Dlatego pozostałe alarmy, pracujące poza zakresem zagłuszarki, funkcjonują bez problemów - opowiada Szymon Sienkiewicz. - Urządzenie wpływające negatywnie na fale można kupić za kilkaset złotych na aukcjach internetowych - dodaje.
Zaraz po otrzymaniu sygnału o kłopotach kierowców, w trosce o zapobieżenie ewentualnym zdarzeniom przestępczym, rejon wskazanych ulic, gdzie dochodziło do zakłóceń działań autopilotów, policjanci patrolują ze zwiększoną częstotliwością. Kierowane są tam też dodatkowe patrole funkcjonariuszy. Będzie tak, aż do wyjaśnienia okoliczności tej sprawy.
Od początku lipca 2010 w opisywanym rejonie nie doszło do żadnej kradzieży samochodu czy też kradzieży wartościowych przedmiotów z zaparkowanych samochodów.
Jednocześnie apelujemy do właścicieli samochodów, którzy parkują auta aby po wyjściu z samochodu dokładnie sprawdzali, czy na pewno został on zamknięty za pomocą autopilota. W przypadku pojawienia się problemów prosimy o zmianę miejsca parkowania i poinformowanie policji.
Opinie (220) ponad 50 zablokowanych
-
2010-07-30 08:46
Efekt cieplarniany... planeta o ratunek woła
- 3 3
-
2010-07-30 08:36
To pewnie wszystko przez fotoradary
zdemontować i będzie po problemie.
- 14 2
-
2010-07-30 08:28
Trochę logiki!!
Gdybym był złodziejem, i mial takie urzadzenie, to nie zostawiłby go wlaczonego przez tydzien po nic tylko uzywal pod konkretnego "klienta".
To prawdopodobnie jakieś urządzenie telekomunikacyjne zakłócające. Tak jest też w Warszawie pod pałacem kultury gdzie jest mnóstwo anten.- 18 0
-
2010-07-30 08:22
Policjanci na miejscu nie ustalili urządzenia...
hmm, nie stało centralnie na ulicy? to niefart
- 30 2
-
2010-07-30 07:11
niko (1)
dlatego najlepiej jeździć rowerem !!!
- 11 2
-
2010-07-30 08:13
ja mam alarm z blokadą
i nie mogłem korby przekręcić nawet o centymetr ;/
- 2 0
-
2010-07-30 07:20
galeria bałtycka
takie same zakłucenia były kiedyś na parkingu w Galerii Bałtyckiej, kilka samochodów (w tym mój:/) stało ponad godzinę zanim można było je otworzyć i ruszyć, ci którzy w międzyczasie przyjeżdżali zaraz uciekali przestraszeni. Podobno dyrekcja nie miała żadnego pojęcia o tym, ale po interwencji w biurze wszystko wróciło do normy.
- 1 1
-
2010-07-30 06:35
J-23 znowu nadaje !
- 55 6
-
2010-07-30 06:18
Pewnie banda Antka Sztachetki przygotowuje jakąś zorganizowaną mega akcję na radia samochodowe!
- 61 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.