• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W kamienicy zarwała się podłoga, nie ma dokąd przenieść lokatorów

Aleksandra Nietopiel
31 lipca 2023, godz. 07:00 
Opinie (262)
Budynek wielorodzinny przy ul. Biskupiej, gdzie zarwała się podłoga, zamieszkuje 12 rodzin.  Budynek wielorodzinny przy ul. Biskupiej, gdzie zarwała się podłoga, zamieszkuje 12 rodzin.

W kamienicy na Biskupiej Górce zarwał się fragment podłogi w mieszkaniu komunalnym, uszkadzając sufit prywatnego mieszkania znajdującego się piętro niżej. Do powstałych szkód przyczynił się najpewniej fatalny stan mieszkania zajmowanego bezprawnie. Mieszkańcy pozostałych lokali w budynku przy ul. BiskupiejMapka mają już dość kłopotliwych lokatorów i niemocy miasta, które nie może znaleźć dla nich lokalu zastępczego. Mimo kontroli i wyroku sądu o eksmisji feralny lokal wciąż jest zajmowany.



Czy zdarzyło ci się mieszkać w domu/mieszkaniu, które było w złym stanie technicznym?

- Podczas wizji przeprowadzonej w lokalu stwierdzono, że instalacja elektryczna nie nadaje się do dalszej eksploatacji. W związku z tym podjęto decyzję o natychmiastowym wyłączeniu instalacji elektrycznej oraz wszczęto procedurę zmierzającą do wysiedlenia z lokalu użytkowników go zajmujących - napisano w korespondencji urzędniczej z dnia 13 czerwca 2023.
Sęk w tym, że to kolejne już pismo na przestrzeni lat o podobnej treści w sprawie feralnego mieszkania i jego lokatorów. Mieszkańcy pozostałych jedenastu własnościowych kwater w budynku nie wiedzą już, co robić. Lokatorzy mieszkania gminnego czekają na lokal socjalny od 2003 r.

  • Budynek wielorodzinny przy ul. Biskupiej, gdzie zarwała się podłoga, zamieszkuje 12 rodzin.
  • Budynek wielorodzinny przy ul. Biskupiej, gdzie zarwała się podłoga, zamieszkuje 12 rodzin.

Wyrwa głęboka na 30 cm



Skutki zaniedbań w mieszkaniu komunalnym najbardziej odczuwa sąsiad mieszkający bezpośrednio pod tym lokalem. To między innymi regularne zalewanie i kapiący sufit, który ostatecznie 31 maja br. się zarwał.

W wyniku uszkodzenia do łazienki jego mieszkania wpadły kawałki przegniłych desek drewnianego stropu razem z żużlem i płytą kartonowo-gipsową wzmacniającą sufit. Powstała wyrwa wielkości 40 na 50 cm i głębokości ok. 30 cm. Uszkodzona została ściana i kafelki.

  • Skutki zawalenia się sufitu w mieszkaniu znajdującym się bezpośrednio pod lokalem gminnym. Powstała wyrwa głęboka na 30 cm.
  • Skutki zawalenia się sufitu w mieszkaniu znajdującym się bezpośrednio pod lokalem gminnym.
  • To była kwestia czasu, że podłoga w regularnie zalewanym mieszkaniu piętro wyżej się zarwie - co nastąpiło 31 maja br.

Właściciel mieszkania zawiadomił miasto o tym niebezpiecznym zdarzeniu i dołączył dokumentację fotograficzną, żądając interwencji. Jego wcześniejsze zgłoszenia o zalewaniu sąsiada z góry pozostawały bez odpowiedzi.

Ile można czekać?



- Osoby, które mieszkają na górze i na dole żyją teraz w dużej niepewności. Nie wiadomo, czy ten fragment, który się zerwał, to wszystko, czy może jeszcze te belki są dalej przegniłe i zaraz spadnie kolejny fragment i kogoś zabije. Taka sytuacja może się przecież powtórzyć - mówi jedna z mieszkanek kamienicy.
Twierdzi też, że wszelkie zgłoszenia sprawy do Urzędu Miejskiego - także te wcześniejsze - kończą się stwierdzeniem, że kiedy znajdzie się lokal socjalny dla lokatorów mieszkania, w którym zarwała się podłoga, wówczas będzie możliwość przeprowadzenia tam remontu i zabezpieczenia budynku.

Nic się jednak nie dzieje.



Tam nikt nie powinien mieszkać



W piśmie z kancelarii prezydenta miasta z 2008 r. zaznaczono, że sądowy wyrok dotyczący rodziny z lokalu gminnego przy Biskupiej "zarejestrowano w grupie wyroków sądowych do pilnego wydania dla dłużników stosownej oferty, która umożliwi podjęcie postępowania eksmisyjnego".

Protokół z kontroli okresowej stanu technicznego budynku z marca 2021 r. wskazał na zły stan instalacji elektrycznej w mieszkaniu gminnym i możliwe nieszczelności podłączenia pieca typu koza.

- Mieszkanie wymaga pilnego remontu i w obecnym stanie nie kwalifikuje się do zamieszkania - czytamy w protokole.
Z kolei w piśmie z czerwca br. poinformowano wspólnotę o wyłączeniu instalacji elektrycznej w lokalu i wszczęciu procedury zmierzającej do wysiedlenia lokalu.

Oczekiwanie na lokal zastępczy



Miasto potwierdza, że lokatorzy z mieszkania gminnego z Biskupiej czekają na wykwaterowanie. Nie wiadomo jednak, kiedy wskazany zostanie im lokal socjalny.

- Osoby bezumownie zajmujące ten lokal mają nakaz eksmisji z powodu wieloletnich zaległości w płaceniu czynszu. Poprzez niewłaściwe użytkowanie mieszkania doprowadziły je do bardzo złego stanu technicznego. Zgodnie z orzeczeniem sądu najemcom przysługuje prawo mieszkania socjalnego. W najbliższym czasie zostanie im przedstawiona propozycja takiego lokalu - informuje Jędrzej Sieliwończyk z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

W cieniu rewitalizacji



Warto przy tej okazji wspomnieć, że Biskupia Górka przechodzi w tej chwili remontowy boom - w dzielnicy trwa rewitalizacja kilkunastu budynków, o czym pisaliśmy w marcu. Kamienice zmieniają się z zewnątrz i w środku. Pierwszy budynek po generalnym remoncie przy ul. Salwator 7Mapka został już odebrany.

Jednak zmiany, choć jak najbardziej pozytywne, nie nadążają za potrzebami dzielnicy i części mieszkańców. Wciąż nie brakuje lokali komunalnych, których lokatorzy zmagają się z wilgocią i grzybem, co zagraża ich zdrowiu. Niektórzy z nich wystąpili o lokale zastępcze i wciąż czekają.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (262)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane