• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W kioskach będą worki na psie kupy

Katarzyna Moritz
14 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Niebezpiecznie na nowym wybiegu dla psów
Od trzech lat z powodzeniem funkcjonuje wybieg dla psów przy ul. Za Murami na Głównym Mieście w Gdańsku. Od trzech lat z powodzeniem funkcjonuje wybieg dla psów przy ul. Za Murami na Głównym Mieście w Gdańsku.

Gdańsk chce zmieniać nawyki właścicieli czworonogów. Wkrótce w 80 kioskach za darmo dostaniemy worki na psie odchody, powstaje też pięć nowych wybiegów dla psów.



We wrześniu takie drastyczne plakaty pojawiły się w Pruszczu Gd. We wrześniu takie drastyczne plakaty pojawiły się w Pruszczu Gd.
Zobacz, gdzie otrzymasz darmowe worki na odchody twojego czworonożnego pupila - adresy miejsc (.pdf)

Bierzemy smycz i lecimy w pośpiechu ze swoim pupilem na pobliski skwerek. Efekty widzą wszyscy, szczególnie po zimowych odwilżach. Trawa ma wprawdzie naturalny nawóz, ale gorzej, gdy psie kupy przylepiają się nam do butów na chodniku czy rączek dzieci bawiących się na placu zabaw.

Wszystkie duże miasta starają się zmienić nawyki właścicieli czworonogów. Niekiedy nawet w dość drastyczny sposób. Ostatnio Pruszcz Gdański rozwiesił plakaty, na których widać dziecko na wózku inwalidzkim umorusane psią kupą. Czy ten drastyczny przekaz coś zmieni? Na efekty trzeba poczekać, podobna akcja przeprowadzona w Wielkiej Brytanii - powiodła się.

- Na zmianę nawyków trzeba czekać minimum pięć lat - podkreśla Ewa Ogińska-Woźniak, kierownik referatu zieleni w Zarządzie Dróg i Zieleni w Gdańsku. - Ale z doświadczenia wiemy, że budowa wybiegów dla psów dyscyplinuje zarówno właścicieli, jak i okolicznych mieszkańców, którzy wiedząc, że w pobliżu jest wybieg, zwracają uwagę właścicielom psów, gdy z niego nie korzystają.

Gdańsk właśnie ogłosił przetarg na kolejne pięć wybiegów, które do końca listopada powstaną na terenach zielonych, należących do miasta: dwa na Morenie, po jednym na Suchaninie, Siedlcach i we Wrzeszczu. Podobnie jak już istniejące osiem, będą ogrodzone. Każdy z nich ma mieć około 400 m kw. powierzchni. W środku znajdziemy zaś ławeczki, tablice informacyjne z regulaminem oraz worki i kosze na psie odchody.

Czy budowa wybiegów i rozdawanie torebek rozwiąże problem psich kup na ulicach?

- Większość z wybiegów powstaje w miejscach i tak do tej pory wykorzystywanych na spacery z psem. O to, by powstały, proszą nas sami mieszkańcy. Mają to być przede wszystkim miejsca, gdzie psy, bez smyczy i kagańca, będą mogły sobie poszaleć - podkreśla Ewa Ogińska-Woźniak.

Gdańsk w tym roku zakupił także 450 tys. torebek na psie odchody. Teraz kupuje kolejne pół miliona sztuk. Co ważne, torebki są bezpłatne i będą teraz łatwo dostępne.

- Dzięki uprzejmości Gdańskiego Stowarzyszenia Kioskarzy, torebki będzie można otrzymać w ponad 80 punktach sprzedaży prasy w Gdańsku. Będzie je można wziąć np. idąc na spacer - zapowiada Anna Dobrowolska, z biura prasowego w gdańskim magistracie.

Torebki są także dostępne w 80 administracjach mieszkań komunalnych (BOM-y), spółdzielniach mieszkaniowych, gabinetach weterynaryjnych, radach osiedli, siedzibie Urzędu Miejskiego oraz w Zespołach Obsługi Mieszkańców.

Po uprzątnięciu nieczystości, torebkę, wraz z zawartością, można wyrzucić do ulicznego kosza na śmieci. Właścicielowi zwierzęcia, który nie posprząta po swoim pupilu, strażnik miejski może wystawić mandat w wysokości do 500 złotych. Jednak w porównaniu z Genewą w Szwajcarii to śmiesznie mało. Tam mandat wynosi blisko 3 tys. franków, czyli 8 tys. zł.

Nowe wybiegi: ul. Biała zobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu, przy ul. Ciasnej zobacz na mapie Gdańskana Siedlcach, przy ul. Zabłockiego zobacz na mapie Gdańska na Morenie, pomiędzy ul. Wyrobka i Czecha zobacz na mapie Gdańska Piecki - Migowo, w rejonie ul. Paganiniego zobacz na mapie Gdańska na Suchaninie".
Istniejące wybiegi: w Parku Strzyża, w Parku Reagana, przy ul. Krosieńki za Poczta Polską, ul. Za Murami / Podwale Przedmiejskie, w Parku Millenium przy ul. Leszczyńskich - Zaspa, w Parku Bema, w Parku Akademickim, w Parku Zaspa im. Jana Pawła II.

Opinie (616) ponad 20 zablokowanych

  • Raptem wczoraj wdepnęłam w minę przeciwpiechotną (6)

    bo ciemno było, a, że szłam chodnikiem to byłam święcie przekonana, że tam nic złego mnie nie spotka. No ja nie wiem jak tak można, żeby chodnik był o****ny.. :(

    Obraz po zimie jest jeszcze gorszy. Tak ładnie biało było, teraz się odkrywa, a tu cała masa min na chodnikach.

    Jak najbardziej jestem za zwiększeniem kar za niesprzątnięcie. 500zł da się przełknąć, a za 1000-2000zł to się zapamięta babci (przynajmniej z tego co zauważyłam na moim osiedlu głównie takie babuszki z pieskami nie sprzątają).

    • 11 10

    • chryste, przecież nie tylko babcie mają pieski. :)

      • 0 0

    • Onomatopeja ty sraluszku! (3)

      może poprostu cięzko schylić się babuszce starszej po sprzątniecie kupy, abyś tak chory kregosłup miała abyś do swojego dzieciaka albo wnuka nie mogła się schylić

      • 2 4

      • wlasnie te babuszki najczesciej sprzataja po swoich psach

        • 1 0

      • a jak sięga po psią miskę to się nie schyla?

        • 1 2

      • Wiesz co, jakby tylko babuszki z chorym kręgosłupem nie sprzątały to jakoś by można to tolerować. A większość to zwykłe leniwe śmierdziele.

        ps. Widziałem dwie osoby sprzątające po psie. Jedna to była właśnie babuszka.

        • 3 1

    • Ja uważam, że nie ma jeszcze mniejszym zbrodni. Przygarnij se szczeniaczka

      Albo kociątka. Poczujesz radość życia i będziesz gwizdać na takie głupoty.

      • 2 0

  • wystarczy wprowadzic przepis ze obywatel który zadenoncjuje

    innego obywatela, którego piesek zwali kloca, dostanie wynagrodzenie 50% mandatu 500 zl, wtedy będzie czysto :)

    • 1 1

  • tarzam się ze śmiechu... jakie worki w jakich kioskach - to nie o to chodzi !!

    Pracowałem w Szwecji jakieś 20 parę lat temu i widziałem często takie coś przez okno: babeczka wyciągała z kieszeni zwykłą foliową, zużytą torebkę po kanapkach, itp., zakładała na rękę i zbierała kupy po swich pupilach, przewracała torebkę na drugą stronę i wrzucała ją do SWOJEGO kosza na śmieci. Psy były nauczone i załatwiały się w pobliżu domu, by nie trzeba było szukać kosza. Potem koeżanka szwedka szła z nimi na spacer. Wierzcie, było co zbierać, bo psy były duże i dwa do tego. Także nie mogę tego czytać. To jest sprawa świadomości a nie sprzedawania torebek. To nic nie da. Już widzę jak kark wyprowadza swojego pregowanego, najgroźniejszego w województwie bulter- coś tam, oczywiście bez smyczy i kagańca i zbiera kupy. Przecież srebrna pieszczocha mogłaby mu się w tej kupie umazać, albo pasek na dresie, tudzież niechcący przemycił by to to do swej 12-letniej beemki na podeszwie pięknej czerwonej lśniącej lakierem pumy.

    Obserwuję ludzi chodzących z psami, młodzi i starzy, pachnący drogimi kosmetykami pięknie ubrani chłopcy i modnie ubrane panienki, wypudrowane starsze Panie, w złoto przyozdobieni panowie i wniosek mam jeden: BANDA BEZCZELNYCH BRUDASÓW !!!! Polska to zacofany kazachstański kraj /nie obrażając Kazachstanu/, gdzie mieszka banda bolszewików nie mających pojęcia co to czystość i porządek. Dla mnie taka osoba, to kloszrd taki sam jak ten śmierdzący wykolejeniec stojący z tanim winem pod mostem i tyle. Powinniśmy wszyscy tak traktować takich ludzi - może by się opamiętali. Idąc ulicą muszę patrzeć pod nogi, bo kupy są wszędzie. Powiedzcie szczerze jak jest wasza średnia wdeptywania w psią kupę ? Ja w tym miesiący na razie raz. W sierpniu chyba nie wdepnałem, jeśli dobrze pamiętam, ale w lipcu co najmniej dwa razy. Zdarzylo mi się kiedyś na plaży wdepnąć bosą nogą i kilka razy wnieść do samochodu - nie są to miłe wspomnienia. Pamietajcie to nie psy s****ą gdzie popadnie tylko ich właściciele tymi psami to robią.

    Niektórzy noszą reklamówkę w ręku, ale jak pupil się załatwi, idą z partyzanta dalej. A następnego dnia mają w ręku tę samą reklamówkę. Powinien być taki przepis: albo 500zł mandatu albo kupy lądują u paniusi na pięknym perskim dywanie. Ewentualnie w pięknym czyściutkim aucie pana od pupila. Oczywiście winowajca ma obowiazkowo wdepnąć w kupę i poskakać z radością na twarzy. W ciągu dwóch lat widziałem tylko raz zbierajacego kupę w zwykłą reklamówkę po swym pupilu gościa. Wszystko w temacie.

    • 4 0

  • Każdy kto kupuje/bierze/przygarnia psa, wie że trzeba będzie sprzątać i jeśli tego nie robi to tylko dlatego, że jest śmierdzącym leniem.

    • 4 2

  • w takich barach z dużym "M jak mdłość" pakują dania w takie torePki ;)

    • 2 0

  • to niech na poczatek zrobia smietniki!!!!!!!!!!!!! (1)

    ja wychodze z moim psem i co? posprzatam kupoe i mzoe mam sobie ja zaniesc do domu???????????? nie ma smietnikow, najblizszy jest 4 ulice dalej, a ja nie bede zasuwac taki kawal do smieci... wymagaja sprzatania? niech zrobia smietniki... a wy przeciwnicy "kundlarzy" jak wam sie nienpodoba, to nie gadac na nas ze nie sprzatamy tylko trowniez zaczac temat od smietnikow ktorych u nas brakuje i to nie tylko na moim osiedlu...

    • 6 4

    • Jeden smietnik na 4 ulice:) nie oslabiaj mnie

      Jak nie ma gdzie to zanies do domu

      • 0 2

  • a co do poprzedniej mojej wypowiedzi

    to dla mnie tez pomysl z "wybiegami" dla psow jest poraniony... kazdy pies szuka sobie swojego miejsca... w takim ktore ma mnostwo zapachow sie nie zalatwi, a tymbardziej nie wyobrazam sobie mojego psa na takim wybiegu... jakby to powiedziec nie za bardzo toleruje inne zwierzeta na swoim terenie, wiec moglbym z nim po takim wybiegu chodzic 3 godziny a on i tak by tylko dostawal padaki i sie nie zalatwil... wiec mi sie nie podoba ten wybieg :P

    • 1 0

  • Sprzątam po psie

    Mam psa i po nim sprzatam.Kupuje małe woreczki i mam zawsze pod ręką jak wychodzę. Worek zawoiązuje i do kosza.Dla chętnego nic trudnego.Kupujac psa liczyłam się z tym ,że po psie się sprząta! Nie rozumiem oburzenia właścicieli psów.Nie umiesz posprzątać po psie - syfiarz i cham z ciebie i to tyle w temacie.Nienawidzę kup na chodnikach,trawnikach i wszędzie w koło.

    • 7 0

  • (4)

    U mnie na osiedlu jest tak: bierzesz z domu torebkę, sprzątasz po psie - nie widzę problemu. Tylko ze:
    a) nie ma smietnikow na te torebki
    b) do smietnika ogolnodostepnego nie da sie wejsc bo jest obstawiony miskami i gazetami ze smierdzacym zarciem dla kotow
    c) w samym smietniku jest tyle grasujacych kotow ze strach tam wejsc bo koty sa niejednokrotnie agresywne wobec ludzi

    • 3 4

    • mamo jaki wielki pająk, ja się go boję (2)

      koty agresywne wobec ludzi hahaha chyba raczej ich pchły

      • 3 1

      • (1)

        podchodziles kiedys do kota ktory jadl? zapraszam do naszego osiedlowego smietnika

        • 0 2

        • Pewnie sie rzuca niczym trgrys

          • 0 0

    • Najpierw krzyczysz ze posiadacze psow to tacy milosierni bo przygarneli zwierzadko,ze to uczy czlowieczenstwai milosci do

      zwierzat A teraz ii koty przeszkadzaja

      • 3 0

  • Cyniczne psie krwie

    Psom du,y lizom ,a do kotow by strzelali

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane