- 1 Rozporządzenie ws. zakazu wstępu do lasów (102 opinie)
- 2 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (768 opinii)
- 3 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (303 opinie)
- 4 2,5 roku więzienia dla rosyjskiego szpiega (41 opinii)
- 5 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (117 opinii)
- 6 Pomorze za 36 lat: kobiece i... stare (110 opinii)
W minutę ukradli auto z parkingu centrum handlowego
Zaledwie minuty potrzebowało dwóch złodziei, aby w obecności wielu świadków ukraść zaparkowany i zabezpieczony samochód. Do zdarzenia doszło na monitorowanym parkingu Riviery przy ul. Górskiego 2 w Gdyni. Z relacji właścicielki wynika, że przestępcy posłużyli się nowoczesnym sprzętem, przy pomocy którego skopiowali sygnał z elektronicznego klucza.
Co więcej, do zdarzenia doszło na monitorowanym parkingu Centrum Handlowego Riviera w sobotnie popołudnie, kiedy odwiedzają je tłumy.
Z relacji pokrzywdzonej wynika, że złodzieje potrzebowali zaledwie kilku chwil na zrealizowanie swojego zamiaru i posłużyli się nowoczesnym sprzętem elektronicznym.
- Mój samochód został skradziony w ciągu minuty od momentu zamknięcia drzwi. Z nagrania monitoringu wynika, że gdy wysiadłam z auta, szło za mną dwóch mężczyzn. Jeden z nich trzymał w ręku coś, co przypominało wyglądem torbę od laptopa. Nagle mężczyźni rozdzielili się. Pierwszy poszedł w stronę mojego auta, a drugi cały czas podążał za mną, w bardzo małej odległości. Podobno nie zdążyłam jeszcze przejść przez drzwi wejściowe do centrum handlowego, gdy w moim aucie zaświeciły się światła, a sekundy później złodziej nim odjechał. Natomiast mężczyzna niosący wspomnianą torbę dość długo szedł jeszcze za mną po alejkach Riviery - relacjonuje pani Joanna.
Postanowiliśmy sprawdzić, w jaki sposób złodziejom udało się tak łatwo ukraść samochód naszej czytelniczki. W tym celu skontaktowaliśmy się ze specjalistą z zakresu motoryzacji, zatrudnionym w gdyńskiej firmie Motoraporter. Nasz rozmówca wyjaśnił, że bandyci mogli zastosować jedną z dwóch opisanych poniżej metod, dzięki którym bez problemu można skopiować sygnał emitowany przez elektroniczny kluczyk.
- Istnieją rozwiązania, które wymykają się spod kontroli i wykorzystywane są w całkowicie odmienny od założenia sposób. Tak właśnie się stało w przypadku technologii przechwytywania sygnałów zamówionej przez służby specjalne USA w celu inwigilacji podejrzanych. Rozwiązanie to polega na możliwości "wzmacniania" działania karty czy kluczyka samochodowego wyposażonego w tzw. system "keyless go". W wersji nominalnej system ten działa z odległości około metra pozwalając kierowcy otworzyć pojazd bez wyjmowania karty czy kluczyków. W przypadku użycia technologii dedykowanej dla rządu USA mamy możliwość odczytu karty znajdującej się kilka metrów od pojazdu, np: w domu i emitowania jej do pojazdu także oddalonego o kilka metrów od nadawcy. Emitowany sygnał jest pełnoprawną zgodną z oryginałem informacją dla pojazdu, umożliwiającą wykonanie takich czynności, jak otwarcie drzwi oraz uruchomienie silnika - wyjaśnia dr inż. Paweł Olszowiec, ekspert firmy Motoraporter.
Istnieje też inny sposób.
- Drugim wariantem technologii przejmującej sygnał pilota i umożliwiającej kradzież auta jest system służący do pokonywania zabezpieczeń tokenowych. Intruz musi znajdować się w pobliżu pojazdu i czekać, aż właściciel użyje swojego pilota z łącznością radiową. Użytkownik zauważy jedynie, że przycisk nie zadziałał za pierwszym razem. Za drugim dostanie się do samochodu i zapomni o sprawie. Na urządzeniu jednak zapisany zostanie kod zabezpieczający, z którego atakujący będzie mógł skorzystać w przyszłości w celu kradzieży auta bez jakichkolwiek podejrzeń - kontynuuje Olszowiec.
Ekspert mówi bez ogródek, że obie opisane metody są skuteczne w przypadku zdecydowanej większości pojazdów. Tym samym między bajki można włożyć zapewnienia producentów aut o skuteczności montowanych fabrycznie systemów antykradzieżowych. Co gorsza, urządzenia nagrywające sygnał są dostępne na czarnym rynku już od 32 dolarów.
Jeszcze tego samego dnia o kradzieży została poinformowana gdyńska policja, która podjęła działania mające na celu ustalenie tożsamości przestępców. Jednym z pierwszych kroków było oczywiście zabezpieczenie nagrania z monitoringu, na którym utrwalono wizerunki obu sprawców.
Zwróciliśmy się do stróżów prawa o zgodę na opublikowanie tego nagrania na naszym portalu. Niestety materiał został zabezpieczony przez prokuraturę, która na razie nie wydała zgody na publikację.
- Nasi funkcjonariusze od momentu przyjęcia zgłoszenia o przestępstwie ustalają okoliczności zdarzenia i gromadzą dowody mogące ustalić sprawców kradzieży pojazdu. Na chwilę obecną nie mogę ujawnić żadnych szczegółów. Monitoring wizyjny obejmujący rejon, gdzie doszło do przestępstwa został zabezpieczony procesowo, dlatego o zgodę na jego upublicznienie zwróciliśmy się do Prokuratury Rejonowej w Gdyni, która nadzoruje postępowanie przygotowawcze - informuje podkom. Krzysztof Kuśmierczyk, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Kwestię tego, w jaki sposób można zmniejszyć ryzyko kradzieży, opisaliśmy już szczegółowo w innym artykule. Warto jedynie wspomnieć, że najlepiej nie polegać jedynie na instalowanych przez producenta zabezpieczeniach antykradzieżowych. Zamontowany dodatkowo autoalarm, przycisk odcięcia zapłonu czy mechaniczna blokada skrzyni biegów z całą pewnością utrudnią złodziejowi zadanie i mogą okazać się skuteczniejsze niż najnowsze zabezpieczenia fabryczne.
Miejsca
Opinie (583) ponad 10 zablokowanych
-
2017-06-09 19:15
91% z komentujacych chciało by przejechać sie takim autem do 2019r (1)
- 12 5
-
2017-06-10 23:47
Bmw
O tu się lamusie myślisz
- 0 0
-
2017-06-09 18:03
(5)
Wystarczy że policja poprosi o wyciągi zalogowanych telefonów komórkowych w najbliższym btsie i porówna je z czasem przyjazdu i odjazdu zlodzieji z monitoringu i już ich ma, tylko to chwilę potrwa.
- 8 2
-
2017-06-10 23:45
Bmw
Za dużo oglądasz Kryminalnych,W 11 zejdź na ziemię
- 0 0
-
2017-06-09 21:49
Nie mieliśmy przy sobie telefonów. Pozdrawiam Szukajcie dalej. (3)
- 4 1
-
2017-06-09 23:32
Nie sciemniaj , sr*sz w porty
- 1 0
-
2017-06-09 22:29
(1)
sobota, Riviera, tysiące ludzi....
- 2 0
-
2017-06-09 23:32
Podziel przez połowę - sami mężczyźni, posortuj po przedziale wiekowym i masz juz tylko 1000, sprawdź ile w 15 minut po kradzieży wylogowalo się bo odjechali i masz 500 osób do sprawdzenia.
- 3 0
-
2017-06-09 12:56
kradną na potege (4)
2 tygodnie temu z posesji skradziono mi samochód jak się dowiedziałem na policji tej nocy skradziono w Trójmieście i okolicach 14 aut. Policja nie podejmuje żadnych kroków w celu odnalezienia aut. Wg nich złodzieje samochodów są tak wspaniali że ich złapać nie można a jak już kogoś złapią to dostaje np rok wyroku a po pół roku jest wypuszczony więc nie warto. Ja czekam w dalszym ciągu na zakończenie i umorzenie.
- 42 4
-
2017-06-10 08:12
(1)
Jak ukradli mi auto poprosiłem policjanta o sprawdzenie monitoringu miejskiego. Notabene mieszkam na osiedlu,gdzie wszystkie skrzyżowania są monitorowanie.
Policjant spojrzał na mnie,jakbym był nienormalny ... Jedynie postępowanie jaki było prowadzone to w celu ewentualnego wyłudzenia przeze mnie odszkodowania. Nikogo nie obchodzi odzyskanie auta i złapanie sprawców.- 6 0
-
2017-06-10 23:20
Rutkowski odzyskuje.
- 1 0
-
2017-06-09 15:11
Kradzież (1)
Mi tez skradziono w styczniu. Już po umorzeniu.
Co to za kraj!- 5 0
-
2017-06-09 15:13
A co na to ubezpieczyciele
przecież to oni najwięcej na tym tracą, czy nie?
- 5 0
-
2017-06-10 07:57
Ja jeżdżę Fiatem Multiplą i mam spokój (7)
Parkuję gdzie chcę, zostawiam otwarte na noc pod domem, tanie OC/AC, a ostatnio ktoś mi nawet radio na kasety podrzucił do środka :)
- 6 1
-
2017-06-10 08:39
(5)
Co na to wuj z chaty?
- 1 0
-
2017-06-10 12:38
To samo co puchacz rolny (4)
- 5 0
-
2017-06-10 13:33
(3)
Pewnie mają domki w Słupsku
- 2 0
-
2017-06-10 21:48
Tak! (1)
Często je odwiedza Hanna z wujami.
- 3 0
-
2017-06-10 22:06
Nie ma to jak tenis w porcie
- 2 0
-
2017-06-10 15:08
No to szał na kortach.
- 3 0
-
2017-06-10 12:30
Uważaj - jakaś instytucja charytatywna może Ci zrobić dobry uczynek i ukradnie Multiplę.
- 1 0
-
2017-06-10 21:47
Powiem jedno...
Ci dwaj palanci, którzy ukradli ten samochód, to dla mnie ZERA!!!! Dno, bydło, nie ludzie. Leniwe gnoje, którzy nie muszą się naharować, jak zwykli ludzie. Napisałabym dosadniej, co o nich myślę, ale ze względu na ludzi uczciwych to czytających powstrzymam się.
- 2 1
-
2017-06-10 21:34
Takie drogie auto a tak kiepskie zabezpiecznie
Az się prosi o manualną blokadę skrzyni biegów.
- 1 0
-
2017-06-10 21:13
Mężczyzna z torbą.
Czy mężczyzna z torbą na laptopa,był to łysy chłopak w szarym dresie? Albo któryś z nich?
- 0 0
-
2017-06-10 17:41
AC
Skoro Panią stać na autko za 170 tyś zł to chyba na AC też. .nad czym płakać ubezpieczyciel wyplaci to kupisz nowe. Chyba ze to jakiś szfindel. Pozdro
- 4 1
-
2017-06-10 16:55
znf
Nie ma czegos takiego jak "samochód marki BMW 420". Marka to bmw ale 420 to juz model.
- 1 3
-
2017-06-10 15:12
Takie drogie auto, a nie ma w standardzie lusterek lakierowanych w kolorze nadwozia
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.