• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W piątek finał sprawy sędziego Milewskiego

piw
12 czerwca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Obrońca sędziego Ryszarda Milewskiego domaga się jego uniewinnienia, z kolei Minister Sprawiedliwości wnioskuje o usunięcie go z zawodu. Obrońca sędziego Ryszarda Milewskiego domaga się jego uniewinnienia, z kolei Minister Sprawiedliwości wnioskuje o usunięcie go z zawodu.

Ryszard Milewski, były prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku, jest obwiniany o uchybienie godności sędziego w związku z aferą Amber Gold. Wcześniej sąd niższej instancji ukarał go karą dyscyplinarną. W piątek Sąd Najwyższy rozpatrzy odwołania: zarówno obrony Milewskiego, jak i Ministra Sprawiedliwości.



Jaką decyzję powinien podjąć Sąd Najwyższy?

Ryszard Milewski został odwołany z funkcji prezesa gdańskiego sądu we wrześniu 2012 roku. Było to pokłosiem przygotowanej kilka tygodni wcześniej "prowokacji dziennikarskiej" Gazety Polskiej Codziennie.

Gazeta opisała rozmowę sędziego z osobą podającą się za pracownika kancelarii premiera, podczas której Milewski miał informować m.in. o możliwych terminach posiedzenia dotyczącego zażalenia na areszt Marcina P., szefa Amber Gold. Ponadto miał umawiać się na spotkanie z szefem rządu. Takie zachowanie mogło podważyło niezawisłość sędziego, co m.in. zadecydowało o jego odwołaniu.

Tu przeczytasz więcej o prowokacji, która pogrążyła gdańskiego sędziego

Po odwołaniu z funkcji prezesa sędzia Milewski przez pół roku przebywał na zwolnieniu lekarskim i urlopie. Później zaś wrócił do pracy - orzeka w sprawach karnych.

W styczniu tego roku sprawą Milewskiego zajął się Sąd Apelacyjny w Warszawie, który uznał go za winnego przewinienia dyscyplinarnego i wymierzył mu karę zakazu awansowania i podwyżek, zasiadania w kolegium sądu i sprawowania funkcji jego prezesa.

Odwołania od tego właśnie wyroku rozpatrzy w piątek Sąd Najwyższy. Obrońca Milewskiego wnosi o uniewinnienie go lub zwrócenie sprawy do ponownego rozpoznania. Z kolei Minister Sprawiedliwości domaga się wymierzenia najsurowszej możliwej kary dyscyplinarnej, czyli usunięcia sędziego z zawodu.

Wcześniej, podczas rozprawy, obrona sędziego kwestionowała autentyczność nagrania, które pojawiło się w mediach, dowodziła też, że termin posiedzenia (który był właśnie przedmiotem rozmowy sędziego z osobą podającą się za pracownika kancelarii premiera) był już wcześniej wyznaczony. I to nie przez Milewskiego, a przez innego sędziego.

Sądu Apelacyjnego w Warszawie jednak to nie przekonało. - Wina obwinionego nie budzi wątpliwości. Wobec prezesa sądu trzeba stosować podwyższone standardy oceny zachowań. Na takim stanowisku trzeba czuć się i trzeba być niezawisłym i niezależnym od jakiejkolwiek władzy - stwierdził, według relacji PAP, SA Krzysztof Karpiński.

Sąd uznał, że Milewski, chociaż nie wpływał na termin wyznaczenia posiedzenia i inne rozstrzygnięcia sprawy, to podczas rozmowy z fałszywym pracownikiem kancelarii premiera starał się sprawiać takie wrażenie, jakby w rzeczywistości miał lub mógł mieć na to wpływ.
piw

Opinie (115) 3 zablokowane

  • sedziarska klika

    nic mu nie zrobia !!!! wałek i tyle

    • 20 4

  • Usunac z zawodu słabe jednoski podszyte strachem bo jak odbieraja telefon z kancelarii premiera to stoja na bacznoac !!!

    Wstyd mi ze mamy takich sędziów w tym chorym polskim kraju, rozumiem jeszcze gdyby to byly czasy dwudziestolecia lecia międzywojennego i Piłsudski by dzwonil ale stać na baczność ja dzwonią z kancelarii tego zera polskiego tuska to juz jest poniżenie na całego !!!! Gdyby mial odrobine honoru to sam by zlozyl dymisje i poszedl rowy kopać !!!!!

    • 27 1

  • odczepcie się od sędziego !

    POza tym mozecie się narazić na odpowiedzialność !

    • 14 5

  • A co ze sprawą Karnoś-Grobel, bo przeoczyłem ?

    • 21 2

  • Jesli podpadl towarzystwu kolegow prawnikow,

    to go zapewne jakos usadza, gdyby jednak mial nadnal dalej uklady, to wlos Mu z glowy spasc nie powinien.
    Raczka, raczke...

    • 50 2

  • *urwa *urwie łba nie urwie

    • 66 3

  • A co się dziennikarzem - prowokatorem stało?

    Słyszałem że człowiek który udawał że dzwoni z kancelarii dostał jakiś ciekawy wyrok.....
    Zemsta kolegów Milewskiego

    • 98 6

  • swój swojemu oka nie wykole,
    im głupsze tłumaczenie tym większa szansa na "niewinność"
    gratuluję linii obrony panie sędzio

    • 95 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane