• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W piątek i sobotę parkowanie za darmo?

Agnieszka MAŃKA
15 lutego 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Wobec inwazji megasklepów i dla wzmocnienia pozycji małych oraz średnich kupców ideę zniesienia opłat za parkowanie w piątek po południu i w sobotę popiera radny Głogowski. Jednocześnie deklaruje, że opozycja wystąpi z propozycją zmiany uchwały Rady Miasta, tak aby w dni tzw. targowe wydłużyć godziny niepłacenia bądź całkowicie je znieść.

Gdańscy kierowcy wolą odstawić samochód na strzeżony parking niż zainwestować w parkomat, który i tak samochodu nie przypilnuje. Zamiast zakupów we Wrzeszczu czy Śródmieściu częściej wybierają hipermarkety, bo tam mają zagwarantowane miejsce na darmowym parkingu. A Gdańsk parkomaty lubi. Świadczy o tym fakt, że w 1994 roku na siedem lat związał się umową z Galaxy Group. Kierowcy narzekali na wiecznie niesprawne automaty, byli karani mandatami za brak pokwitowania, a firma zabierała 77 proc zysków. W ubiegłym roku Gdańsk zarobił tylko 186 tys. zł. Od stycznia br. operatorem strefy płatnego parkowania jest zakład komunalny - Zarząd Dróg i Zieleni.

Miasto zainwestowało w 70 nowoczesnych parkomatów 1 mln 400 tys. zł i liczy, że pieniądze zwrócą się za dwa lata. Kierowcy jednak już odnotowali miejsca, gdzie ta najlepsza aparatura zawodzi. Maszyna zacięła się np: na ul. Dmowskiego we Wrzeszczu, a "Głos" był świadkiem jak kierowca forda męczył się z wyciągnięciem biletu z parkomatu przy ul. Kowalskiej w Gdańsku. Dyrektor Antoni Szczyt ma świadomość, że takie sytuacje się zdarzają: - W styczniu mieliśmy kilkanaście zgłoszeń. Jeśli coś złego dzieje się z urządzeniem, należy powiadomić o tym pracowników ZDiZ pod numerem wskazanym na parkomacie.

Pracowników nie zawsze można spotkać w miejscach, gdzie ustawione są parkomaty, ale dyr. Szczyt poinformował, że na pewno dyżurują na ul. Partyzantów.

Gdańszczanie narzekają na system parkowania, z kolei mieszkańcy Gdyni i Sopotu cieszą się, że u nich parkomaty nie funkcjonują.

- Zdecydowanie wolę odstawić wóz na parking strzeżony, niż po powrocie z kawiarni czy sklepu zobaczyć rysę na moim samochodzie, bo maszyna do której wrzuciłem kasę nie dopilnowała - powiedział "Głosowi" gdynianin.

Inni kierowcy twierdzą też, że często rezygnują z zakupów we Wrzeszczu czy Śródmieściu, bo nie stać ich na kilkugodzinne opłacanie miejsca postojowego. Decydują się więc na wyprawę do hipermarketów, gdzie parkingów mnóstwo i gratis.

- Niestety tracą na tym lokalni kupcy i rzemieślnicy, których sklepiki ulokowane są np: wzdłuż Grunwaldzkiej - skomentował radny Eugeniusz Głogowski (SLD).

W Gdańsku opłat nie pobiera się tylko w soboty po południu, niedziele i święta. A może dla wzmocnienia rodzimego handlu zrezygnować z opłat już od piątku po południu?

- No tak, najlepiej to zlikwidować płatne parkowanie - denerwuje się A.Szczyt. - Nie może być tak, że ktoś bezkarnie zostawi samochód na pięć godzin, a ktoś inny będzie jeździł w kółko i szukał miejsca. To niech się ślimaczą w korku do Auchan, a przekonają się, że w tym czasie spalą tyle, ile kosztowałaby ich godzina parkowania.

Jeśli jednak rada zadecyduje o zmianie ustawy nie będzie mógł protestować. System oparty na parkomatach ma bowiem zapewnić większą rotację, usprawnić, a jednocześnie dostarczać środków finansowych na naprawę dróg i chodników. Zdaniem radnego Roberta Bogdanowicza (UW) jeśli chodzi o rozgęszczenie ruchu to idea jest dobra. Na razie jednak nie zachwyca się nowym systemem, bo czy przyniesie on miastu oczekiwane dochody okaże się za rok. Dyr. Szczyt płatne parkowanie popiera, ale dramatem dla niego jest brak uregulowania prawnego dotyczącego parkowania na drogach publicznych. Gdańscy prawnicy od początku negowali ideę wprowadzenia ograniczonej płatnej strefy. Zwolennicy parkomatów tłumaczyli się rozporządzeniem Rady Ministrów oraz uchwałą Rady Miasta Gdańska z 2000 roku. Teraz kiedy sprawa trafiła do Trybunału Konstytucyjnego może się okazać, że trzeba będzie działalność wstrzymać.

Głos WybrzeżaAgnieszka MAŃKA

Opinie (14)

  • Do autora tekstu "Czy ktoś wie po co wprowadza się płatne parkowanie...?"

    A czy uważasz, że teraz, kiedy są opłaty za parkowanie jest taka rotacja pojazdów, że bez problemu można znaleźć miejsce do zaparkowania? Ja uważam, że to jest dość trudne. Poza tym większość i tak nie płaci za parkowanie.
    To, że ludzie muszą załatwić swoje sprawy w centrum szybko jest oczywiste i wydaje mi się, że nie należy ich zmuszać do krótkiego pobytu w centrum przez nakaz płacenia za postój. W dzisiejszych czasach czas to pieniądz, więc nikt nie będzie tracił tego czasu na niepotrzebny pobyt w centrum. Czy Ty jadąc do jakiegoś urzędu spędzasz tam więcej czasu niż musisz? Pewnie nie, ale jak będzie duża kolejka i skończy Ci się czas w parkometrze, to spotka Cię niemiła niespodzianka w postaci mandatu za wycieraczką :-)

    • 0 0

  • szczyta dramat

    gostek wydał masę kasy na parkomaty bez podstawy prawnej , a teraz ma dramat
    tylko jedno pytanie on jeszcze pracuje

    • 0 0

  • Odpowiedź - "Po co wprowadza się płatne parkowanie...?"

    Nie koniecznie muszę do centrum jechać załatwiać pilne sprawy. Mogę umówić się z dziewczyną na 2 godzinny spacer, a potem pójdzieny do knajpki na kolejne 2 godzinki. Tak mój samochód przestoi przez kilka ładnych godzin, a ci, którzy naprawdę potrzebują załatwić coś pilnego będą szukali miejsca i przeklinali... no właśnie kogo ?

    • 0 0

  • parkowanie

    Wrzeszcz I Śrdmieście stają się handlową pustynią i to z powodu kłopotów z parkowaniem. Dlaczego ustawiono zakazy parkowania na ul. Matejki, Konopnickiej, Na tych ulicach przez wiele lat można było bezpłatnie parkować. Zgoda na parkowanie przy ul. Grunwaldzkiej nie wiele zmienia. Niech Pan Szczyt widzi problem szrzej niż same opłaty za parkowanie.
    PŁATNE PARKOWANIE POWINNO BYĆ TYLKO NA GŁÓNYCH ULICACH!

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane