• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W samo południe z Lechem Wałęsą

Katarzyna Moritz
12 maja 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wałęsa na koszulkach - nowy symbol Gdańska
Czy miasto dogada się z Rafałem Roskowińskim i w Gdańsku zawiśnie jego najnowsza praca? Czy miasto dogada się z Rafałem Roskowińskim i w Gdańsku zawiśnie jego najnowsza praca?

Czy 4 czerwca na Zieleniaku zawiśnie ogromny portret Lecha Wałęsy, przypominający podobiznę Che Guevarry i nawiązujący do słynnego plakatu sprzed 20 lat z Garym Cooperem? Władze Gdańska boją się, że wizja artysty może wzbudzić zbyt duże kontrowersje.



Ten plakat 20 lat temu zachecał do udziału w wolnych wyborach. Ten plakat 20 lat temu zachecał do udziału w wolnych wyborach.
Legenda polskiego muralu Rafał Roskowiński, przyjechał do Gdańska z pomysłem bilbordu na obchody 4 czerwca. Nawiązuje on do historycznego plakatu sprzed 20 lat, na którym do udziału w wyborach zachęcał Gary Cooper i hasło "W samo południe". Teraz na olbrzymim plakacie zobaczylibyśmy wizerunek Lecha Wałęsy i hasło "W samo południe 4.VI.89 - 4.VI.09".

Roskowiński, który pochodzi z Gdańska, ale od ponad 10 lat mieszka i pracuje w Warszawie, sam siebie nazywa portrecistą Wałęsy. W 1999 roku stworzył słynny mural na Zaspie z wizerunkami Jana Pawła II i przewodniczącego Solidarności.

Artysta jest pionierem muralu w Polsce: nikt przed nim nie malował go na taką skale. Zorganizował "pospolite ruszenie" malarzy na Węźle Kliniczna, a podczas 1000-lecia Miasta Gdańska (1997) stworzył międzynarodowy festiwal, który odbył się na blokach gdańskiej dzielnicy Zaspa.

Obecny projekt byłby wielkim powrotem Roskowińskiego na gdańskie ściany. Chociaż przedsmak tego już mieliśmy: w ubiegły weekend artysta wziął udział w akcji "Galeria Wrzeszcz". Kilka jego obrazów przyczyniło się ozdobieniu dworca SKM w Gdańsku Wrzeszczu.

Czy plakat z Lechem Wałęsą spodobałby się gdańszczanom?

- Chciałem się trochę przypomnieć, cały czas czuję się związany z Gdańskiem. Ale obawiam się, że miasto może się wystraszyć pomysłem plakatu. "W samo południe" nawiązuje do słynnego plakatu z 1989 roku, a Lech Wałęsa nie jest ukazany jako prezydent sensu stricte, tylko jako symbol, jako przywódca ruchu robotniczego. Inspirowałem się Che Guevarą - ulubionym przez masową kulturę przywódcą ruchu robotniczego - wyjaśnia Rafał Roskowiński.

Pewne jest, że nikt nie przeszedłby obojętnie, gdyby nad Gdańskiem zawisła ogromna podobizna Lecha Wałęsy. W 1989 roku plakat z tym hasłem symbolizował - jak w filmie o tym samym tytule - pojedynek na śmierć i życie. Nie na rewolwery, ale na rząd dusz z komunistami w pierwszych wolnych wyborach w naszym kraju.

Pomysł w głowie artysty zrodził się zaledwie tydzień temu. Mimo, że ma własne środki na zrealizowanie tego plakatu, (prowadzi dobrze prosperującą agencję reklamową w Warszawie), chce to zrobić w porozumieniu z miastem. W poniedziałek z Roskowińskim spotkała się Anna Czekanowicz, dyrektor Biura Prezydenta Miasta Gdańska ds. kultury.

- To świetny projekt, byłby znakomitym symbolem obchodów. Nie ukrywam jednak, że Rafał Roskowiński zgłosił się z nim trochę za późno. Jest bardzo mało czasu, wszystko jest już prawie pozamykane. Choć plakat ma wymiar pozytywny, to w obecnej sytuacji, obawiamy się, że może wywołać kolejny konflikt. Nie chcielibyśmy, aby stał się przyczynkiem do ataków - obawia się Anna Czekanowicz.

Oprócz głównego bohatera prowokujące mogłoby być także hasło, umieszczone na plakacie. Związkowcy zapowiedzieli, że właśnie w samo południe rozpoczną obchody 4 czerwca pod pomnikiem Poległych Stoczniowców.

Próbowaliśmy poznać opinię Lecha Wałęsy na ten temat, ale niestety w poniedziałek nie udało nam się z nim skontaktować.

Opinie (277) ponad 20 zablokowanych

  • ¡Hasta siempre électrico! (1)

    j/w

    • 0 2

    • Hasta siempre dinero

      • 0 0

  • No to...

    ...czerwony ze wstydu Bolek będzie straszył centrum Gdańska

    • 12 4

  • Artysta!

    Kto widział blok na Dywizjonu 303 to wie że artysta z tego Pana nieprzeciętny :)!!!!!!!

    • 6 3

  • żE CO? zE DZIEKI WAŁESIE TO WSZYSTKO ? (1)

    Kto umie niechaj czyta i ...mysli

    "Kolejny protest rozpoczął się 14 sierpnia strajkiem w Stoczni Gdańskiej zorganizowanym przez Wolne Związki Zawodowe Wybrzeża. Po raz pierwszy wśród postulatów pojawiły się żądania polityczne. Około godziny 11.00 tego dnia do stoczni przedostał się Lech Wałęsa, jeden ze zwolnionych z pracy robotników stoczniowych. Komitet strajkowy zażądał przywrócenia do pracy Anny Walentynowicz i Lecha Wałęsy, wzniesienia pomnika ofiar 1970, uszanowania praw pracowniczych oraz przedstawił żądania socjalne"

    zorganizowanym przez Wolne Związki Zawodowe Wybrzeża

    Co to sa te wolne związki i kto je tworzył ?

    "Wolne Związki Zawodowe Wybrzeża - Komitet Założycielski WZZ został powołany 29 kwietnia 1978 w Gdańsku przez Andrzeja Gwiazdę, Krzysztofa Wyszkowskiego i Antoniego Sokołowskiego.

    Wolne Związki Zawodowe działały niezależnie od państwa, stawały w obronie praw robotniczych i obywatelskich, celem działalności było odzyskanie prawa do demokratycznego kierowania przez społeczeństwo państwem. WZZ wydawał biuletyn "Robotnik Wybrzeża" (ukazało się kilka numerów). Pierwszy numer ukazał się 1 sierpnia 1978 roku; poniżej jego fragmenty:

    W PRL istnieją potężne związki zawodowe zrzeszające miliony pracowników, dysponujące własną prasą, funduszami, lokalami. Mimo to co kilka lat robotnicy wychodzą na ulice i w gwałtowny sposób dopominają się o swoje prawa, narażając się na ataki MO i późniejsze represje. Nawet duże grupy pracowników w przypadku konfliktu z administracją są bezsilne i osamotnione. Sytuacja pojedynczego pracownika skrzywdzonego czy oszukanego jest jeszcze trudniejsza.
    Nie stawiamy sobie celów politycznych, nie narzucamy naszym członkom, współpracownikom i sympatykom określonych poglądów politycznych i światopoglądowych, nie dążymy do objęcia władzy.
    Zdajemy sobie jednak spraw, że nie unikniemy zarzutu o prowadzenie działalności politycznej. Zakres spraw, które u nas traktuje się jako sprawy polityczne jest bowiem niezmiernie szeroki i obejmuje prawie wszystko za wyjątkiem wycieczek na grzyby.
    Nasza działalność jest legalna i zgodna z prawem. Każdy człowiek ma naturalne prawo do obrony, do sprawiedliwości i do godnego życia - gwarantuje nam to Konstytucja PRL oraz międzynarodowe konwencje i umowy dotyczące praw ludzkich i obywatelskich. Działalność związkowa jest pod szczególną ochroną prawną.

    Aktywnymi działaczami WZZ byli m.in. Bogdan Borusewicz, Joanna Duda-Gwiazda, Jan Karandziej, Andrzej Kołodziej, Maryla Płońska, Alina Pieńkowska, Anna Walentynowicz, Lech Wałęsa, Bogdan Lis, Andrzej Bulc, oraz Tadeusz Szczepański, który zginął w niewyjaśnionych okolicznościch w 1980 r.. WZZ skupiało ludzi, którzy w 1980 roku organizowali strajki w Stoczni Gdańskiej - byli to m.in. Bogdan Felski, Maciej Miatkowski, Henryk Matysiak, Mieczysław Klamro, Leon Stobiecki, Lech Kaczyński, Mariusz Muskat.

    Osoby należące do WZZ Wybrzeża tworzyły później NSZZ "Solidarność"."

    • 18 2

    • jak to? przecież wyraźnie seplenił: " To ja sam obaliłem komunizm" ;)

      • 0 0

  • Dla mnie super!

    Naprawdę jest to pomysł, który może nam dać dumę

    • 3 12

  • niech sobie"wisi";) (1)

    tylko napis bym zmienił;
    w samo południe ten co puścił 10milionów Polaków w skarpetkach!Made in Japan
    "na bosaka";),lub "boso ale w ostrogach" nie" o takie Polskie"po 20 latach...

    • 16 3

    • nieźle

      " niech sobie"wisi";)

      Słusznie, co ma wisiec, nie utonie ... ;-)

      • 5 0

  • Już widzę miny guzikiewiczów :)

    Jak miło :))))

    • 3 9

  • Portret SB-eka powinien wisieć raczej koło Placu Czerwonego w Moskwie

    Aby Ruskie miały jeszcze większą radochę.

    • 15 5

  • Łacina?

    W samo południe" nawiązuje do słynnego plakatu z 1989 roku, a Lech Wałęsa nie jest ukazany jako prezydent sensu stricte, tylko jako symbol, jako przywódca ruchu robotniczego.

    w łacinie nie ma czegoś takiego jak sensu stricte, może być SENSU STRICTO, albo samo STRICTE, natomiast sensu stricte jest błędem. Nie rozumiem po co używać języka, którego się nie zna?!

    • 4 1

  • Czy będzie przelot śmigłowcem z kukłą misia?

    Gdańsk, tu się żyje !
    Bogate miasto Gdańsk zaspokoiło już wszystkie doczesne potrzeby mieszkańców (chleb) więc teraz pora na igrzyska.
    - pomnik kindertransportów (za niezłe pieniążki)
    - ECS (za jeszcze lepsze pieniążki)
    - pseudoartystyczny performance na Zieleniaku z Bolkiem w roli głównej (na pewno nie za darmo)

    • 17 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane