27-letni gdynianin wszedł do salonu meblowego i schował się w... kanapie. Tak zakonspirowany czekał na zamknięcie sklepu, by po zamknięciu bez skrępowania go splądrować. Teraz czeka go areszt, a w nim prycze, w których nie sposób się ukryć.
2011-10-07 14:38
2011-10-07 14:51
...zrobić z siebie idiotę
2011-10-07 15:32
2011-10-07 14:44
jak jakiś klient przed zamknięciem sklepu chciałby tę kanapę kupić...Kanapa jedzie do domu, gościu cichutki jak myszka. Stary wchodzi do domu i ryczy. Kupiłem kanapę, zrobimy bara, bara ?! Stary postury jak pudzian do kwadratu, ona jak dwie Kępy...i z gościa naleśnikKurczę, ciekawa reklamacja by się odbyła. :)
2011-10-07 14:58
Świat jest piękniejszy dzięki takim ludziom...
2011-10-07 14:59
Może to był człowiek z serwisu meblarskiego, nieraz mechanizm szynowy w tapczanach trzeba dokręcić ręcznie, szczególnie w koreańskich wyrobach
2011-10-07 15:00
Muszę sprawdzić, czy nie mam pasażera na gapę w moim tapczanie...
2011-10-07 15:01
Tylko na Chyloni są tak inteligentni i pomysłowi ludzie, co za debil
2011-10-07 15:05
hahahahahahah - co za debil
2011-10-07 15:13
Jak wygląda ten sklep - w sensie jak nikt nie mógł tego zauważyć: jeśli sklep jest mały to trochę trudno wbić do kanapy;D, szczególnie, że pracownicy bardziej kojarzą klientów, a jeśli to większy sklep no to są kamery, nawet jeśli nie w tym miejscu dokładnie, to jednak można wywnioskować, że coś jest nie tak jeśli kolo nagle się zdematerializował...
2011-10-07 15:31
2011-10-07 15:58
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
