- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (260 opinii)
- 2 Partyzantka roślinna okiem przyrodnika (52 opinie)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (261 opinii)
- 4 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (854 opinie)
- 5 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (83 opinie)
- 6 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (125 opinii)
Wątpliwości wokół podnajmu siedziby Domu Rosyjskiego na Długiej
- Doszło do oczywistego złamania prawa - twierdzi poseł Kacper Płażyński w odniesieniu do sprawy użyczenia przez miasto lokalu przy ul. Długiej 35, gdzie mieścił się Dom Rosyjski. Polityk zarzuca władzom Gdańska podnajęcie nieruchomości "po znajomości" i bez konkursu oraz pobieranie od najemcy zaniżonej opłaty za czynsz. Urzędnicy odpowiadają: lokal został użyczony zgodnie z prawem.
Miał być konkurs, ale w drugim zarządzeniu jego wymóg zniknął
Krótko po tym - w lipcu - zarządzeniem prezydent Gdańska przekazano go w użytkowanie Gdańskiej Galerii Miejskiej, z prawem do jego podnajęcia na działalność księgarską w drodze konkursu ofert.
W pierwszym zarządzeniu był więc obowiązek przeprowadzenia konkursu, ale w drugim już nie.
30 grudnia 2022 r. zarządzenie z lipca bowiem zmieniono - zmiana dotyczyła usunięcia fragmentu o tym, że GGM musi przeprowadzić konkurs. A lokal już wcześniej został podnajęty firmie księgarskiej z Wrocławia "Tajne Komplety". Księgarnia działa na Długiej 35 od grudnia, umowę podnajmu zawarto z nią pod koniec października 2022 r., co już wtedy wzbudziło protesty lokalnych księgarzy.
We wtorek, 3 stycznia, konferencję prasową w tej sprawie zorganizowali politycy PiS, domagając się wyjaśnień od władz Gdańska.
- Dlaczego wydano drugie zarządzenie i dlaczego usunięto z niego zapis o obowiązku przeprowadzenia konkursu ofert w razie chęci podnajęcia lokalu? Czy lokal został podnajęty przed wydaniem drugiego zarządzenia, a jeśli tak, to w jakim trybie? - pyta Kacper Płażyński, poseł PiS. - Podnajęcie tego lokalu miało się odbyć na podstawie konkursu ofert, miało być szansą dla gdańskich księgarzy na to prestiżowe miejsce. Ale tak się nie stało, bo Gdańsk to miasto znajomości. Sytuacja jest kuriozalna - dodaje.
Politycy PiS mówią o oddaniu lokalu po znajomości i po zaniżonej cenie
Płażyński wskazywał, że Marcin Hamkało, pełnomocnik prezydent ds. programu Gdańsk Miasto Literatury (zatrudniony w Gdańskiej Galerii Miejskiej) jest towarzysko związany z wybranym podnajemcą z Wrocławia.
- Ponadto podnajem jest za szokująco niską stawkę. 1950 zł za całkowite koszta (czynsz, woda, prąd itd.) w lokalu 73 m kw., w luksusowym miejscu, w którym księgarnia płaci tylko za 30 m kw., czyli miejsce... pod regałami, stolikami i jedno pomieszczenie - dodawał Przemysław Majewski, radny PiS. - Najbardziej poszkodowani w tej sytuacji są gdańscy księgarze, którzy już kilka tygodni temu głośno zaprotestowali w mediach społecznościowych w związku z przekazaniem tego lokalu firmie z Wrocławia. Jak się teraz okazuje: po znajomości i bez konkursu.
Andrzej Skiba, radny PiS, stwierdził, że do przekazania lokalu doszło "w sposób bardzo wątpliwy, kontrowersyjny i niezgodny z prawem".
Zapytanie poselskie do prezydent Gdańska
Poseł Płażyński złożył w tej sprawie zapytanie poselskie do prezydent Gdańska. Wystąpił w nim też o przesłanie umowy na podnajem lokalu księgarni.
- Jeżeli nie przeprowadzono konkursu zgodnie z pierwszym zarządzeniem pani prezydent, to czy pani prezydent o tym wiedziała? A jeżeli wiedziała, to czy teraz złoży w tej sprawie zawiadomienie do odpowiednich organów? Doszło do złamania prawa, które wyznacza sama pani prezydent - mówił podczas konferencji poseł.
Władze miasta zapewniają, że lokal został użyczony zgodnie z prawem
Władze Gdańska proszone o odniesienie się do zarzutów polityków PiS odpowiadają:
- Lokal przy ul. Długiej 35 na potrzeby programu Gdańsk Miasto Literatury został użyczony zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Program realizowany w Gdańskiej Galerii Miejskiej jest autorską, kuratorską wizją Marcina Hamkało, pełnomocnika prezydenta ds. programu Gdańsk Miasto Literatury. Zgodnie z prawem mógł on dobrać do realizacji swojego programu organizację, fundację lub stowarzyszenie - mówi Marta Formella z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Fundacja im. Karpowicza z Wrocławia została zaproszona do współpracy właśnie ze względu na jej doświadczenie w prowadzeniu niekomercyjnej księgarni oraz w realizacji złożonych programów kulturalnych.
Jak dodaje Formella, "pierwotny pomysł na wykorzystanie przestrzeni lokalu przy Długiej 35 musiał zostać zmieniony po przeprowadzeniu pełnej inwentaryzacji architektonicznej lokalu i rozwiązaniu problemów m.in. z głównym wejściem do budynku, brakiem samodzielności poszczególnych lokali oraz dostępem do wspólnych mediów, uniemożliwiających prowadzenie zakładanej przez Gdańską Galerię Miejską działalności programowej".
"Podnajemca wybrany na drodze zaproszenia do współpracy"
O to, na jakich zasadach wybrano wrocławską firmę do prowadzenia księgarni w lokalu po Domu Rosyjskim, pytaliśmy władze miasta już w listopadzie ubiegłego roku.
- Podnajemca części parteru, współdzielonego z instytucją, został wybrany na drodze zaproszenia do współpracy, a następnie uzgodnień programowych i negocjacji warunków współpracy. Sposób realizacji zadania został powierzony instytucji oraz pełnomocnikowi, którzy zgodnie z przepisami prawa mogą programować i realizować zadania literackie i artystyczne w oparciu o obowiązujące przepisy i procedury wewnętrzne instytucji Gdańskiej Galerii Miejskiej - odpowiadali nam wtedy urzędnicy.
Dodawali też, że koncepcja na Długą 35 jest koncepcją autorską, z której efektów realizacji Marcin Hamkało z GGM "będzie rozliczany".
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-01-04 07:02
Odpowiedź urzedników (5)
To odpowiedź urzędników jest skandaliczna, nie widzą problemu. Niegospodarność to mało powiedziane.
Ludzie mieszkają w zagrzybiałych mieszkaniach, g.nieruchomosci zasłaniają się że nie mają pieniędzy na remonty pustostanów a lokale w takiej lokalizacji oddają pod działalność niekomercyjna....- 78 82
-
2023-01-27 09:44
Komercyjna jak najbardziej.
Widać, że raczej nie wiesz co to takiego księgarnia więc spieszę cię uświadomić, że jest to miejsce, w którym można kupić książkę. Co to jest książka to już sprawdź sobie w Wikipedii.
- 0 0
-
2023-01-04 12:30
jak mieszkają w zgrzybiałych to niech kupią sobie porządne a nie żerują na mieście i tylko roszczenia jeszcze mają ta patologia pisowska
- 6 6
-
2023-01-04 09:55
Cyrk pisowy start (1)
Kacperek stołkowy wylazł z piwnicy bo wybory idą i szum medialny czas zacząć.
- 14 15
-
2023-01-04 14:33
Musi kwiczeć, bo jeszcze suweren zapyta o sztuczne zawyżanie cen paliwa na Orlenie.
- 2 1
-
2023-01-04 08:49
ej kacperek, przestań już
- 23 22
-
2023-01-03 20:54
dlaczego miasto miałoby robić jakiś konkurs? (8)
ma swoje instytucje i im je przyznaje. bosz.....
- 33 76
-
2023-01-04 08:49
A dlaczego trzeba robić przetargi gamoniu? (3)
- 7 7
-
2023-01-04 10:12
Przetargi to dla zewnętrznych firm gamoniu (2)
Inaczej nie widzę sensu
- 8 6
-
2023-01-04 11:02
A firma z Wrocławie nie jest zewnętrzna?
- 10 1
-
2023-01-04 11:01
Swoim
już nie, miami siedzi w rdzy tez za fri pewnie.
- 2 1
-
2023-01-04 08:25
Królowa nie musi się nikogo pytać (3)
wie najlepiej.
- 23 7
-
2023-01-04 08:49
Bez żadnego trybu. (2)
- 7 4
-
2023-01-04 08:54
przykład naszczalnika Jarosława (1)
- 8 5
-
2023-01-04 11:53
Zgodnie z KoŃstytucją & waTkanem .
- 0 3
-
2023-01-04 13:23
Szfindel (1)
Za takie pieniądze w tym miejscu podejrzewam że na wolnym rynku można wynająć 1m powierzchni. Polecam dalej głosować na PO.
- 5 2
-
2023-01-27 09:46
Poza tym z głową OK? Białe myszki nie atakują w nocy?
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.