• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

We wtorek "elki" przejadą przez Gdańsk

Maciej Naskręt
18 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Szkoła nauki jazdy z Wrzeszcza wznowi pracę?

We wtorek do południa ulicami Gdańska przejadą instruktorzy nauki jazdy. Będą oni protestować przeciwko złym, w ich ocenie, zapisom w Ustawie o kierujących pojazdami. Na koniec zgromadzenia protestujący wręczą Wojewodzie Pomorskiemu list do premiera - Donalda Tuska, a wadliwą ustawę spuszczą publicznie w toalecie.



Trasa wtorkowego protestu. Trasa wtorkowego protestu.
19 marca w Gdańsku odbędzie się protest instruktorów nauki jazdy oraz środowiska związanego z ośrodkami szkolenia kierowców.

- Zaprotestujemy przeciwko bublowi, jakim jest Ustawa o kierujących pojazdami i rozporządzenia, które weszły w życie 19 stycznia tego roku. Wręczymy Wojewodzie Pomorskiemu list do Premiera Donalda Tuska. Na koniec zaplanowaliśmy wydarzenie - spuszczenie ustawy w toalecie - mówi Janusz Chmielowiec, organizator protestu.

Prowadzenie działalności gospodarczej związanej ze szkoleniem kandydatów na kierowców staje się bowiem coraz trudniejsze.

- Bałagan jaki powstał po wejściu w życie przepisów w połowie stycznia jest zatrważający. Oczekuje się od kandydata na prawo jazdy wyrobienia tzw. profilu w starostwie. Problem w tym, że dostępu do nich nie mają ośrodki egzaminacyjne - mówi Chmielowiec.

Czy należy znowelizować przepisy dotyczące egzaminów na prawo jazdy?

Przypomnijmy, że od 19 stycznia przyszły kierowca, kurs na prawo jazdy zaczyna nie od wybrania szkoły nauki jazdy, a od udania się do starostwa. Przedkłada tam dokumenty, które potwierdzają możliwość zdobycia uprawnienia do kierowania pojazdami. Zakładany jest mu tzw. profil kandydata na kierowcę. Dopiero wtedy przyszły kierowca wybiera ośrodek nauki jazdy.

Instruktorzy weryfikują założenie profilu kandydata w starostwie, a po odbyciu kursu i zdaniu egzaminu wewnętrznego przez kursanta odnotowywane jest to w profilu. Kursant udaje się wtedy do PORD, który również weryfikuje profil. Egzaminatorzy wciąż nie mają tej możliwości.

Protestujący oczekują na umożliwienie korzystania z metody E-learningu (nauki przez internet) we wszystkich ośrodkach, a także upublicznienia pytań egzaminu teoretycznego i nadzoru organu państwowego nad ich treścią. Instruktorzy chcą też ustalenia ceny minimalnej za godzinę nauki jazdy.

Jaki jest harmonogram wtorkowego protestu? - O godz. 9 w sali konferencyjnej PGE Areny odbędzie się spotkanie, mobilizacja i omówienie celów protestu. Około godziny 10:30 zespół przynajmniej 200 pojazdów wyruszy ulicami Gdańska w stronę Urzędu Wojewódzkiego - mówi Janusz Chmielowiec.

Protest powinien potrwać nie dłużej niż 1,5 godziny. Samochody przejadą ulicami: Pokoleń Lechii Gdańsk zobacz na mapie Gdańska, Żaglowa zobacz na mapie Gdańska, Marynarki Polskiej zobacz na mapie Gdańska, Kliniczna zobacz na mapie Gdańska, Hallera zobacz na mapie Gdańska, al. Zwycięstwa zobacz na mapie Gdańska, Błędnik zobacz na mapie Gdańska, Podwale Grodzkie zobacz na mapie Gdańska, Wały Jagiellońskie zobacz na mapie Gdańska, Okopowazobacz na mapie Gdańska. Władze Gdańska nie mają zastrzeżeń do protestu.

Kto przyjmie delegację protestujących?

- Jeszcze nie wiadomo. Na tę chwilę mogę powiedzieć, że wojewoda i zastępca mają na ten dzień umówione spotkania - mówi Roman Nowak, rzecznik prasowy Wojewody Pomorskiego.

"Elki" przejechały przez centrum Gdańska

Opinie (239) 4 zablokowane

  • co za bzdury!!!

    każdy strajk dobry jak do czegoś służy... Potraficie skrzyknąć się żeby protestować przeciwko tejże ustawie, a nie potrafimy wyjść na ulice i zablokować drogi żeby zrobili wkońcu coś z cenami paliw!!! Ludzie wyprodukowanie beznzyny jest droższe niż ropy! Powiedzcie mi dlaczego w takim razie ropa jest droższa??? Gdzie tu logika?? Gdyby tak stanęły wszystkie ciężarówki i niebyloby dostaw do Warszawy po dwóch dniach nie mieliby zywnosaci, paliwa, itd. i te patalachy w rządzie zastanowili by się nad tym co jest nie tak!!! Pomyslcie nad tym... Bo widzę że ludzie będą godzić się nawet na cenę 10zl za litr paliwa/benzyny... Masakra...

    • 0 0

  • wlasnie jada

    widze ten przejazd z Zieleniaka, jak dobrze ze to nie ja stoje w korku bo tempo jest zolwie

    • 0 0

  • jeżdżę już 17 lat

    Jakoś nie jestem zaskoczona opiniami.Najwięcej do powiedzenia mają ci co mają już prawo jazdy i czują się królami szos,zapominając że kiedyś też chodzili na kurs-ale im było łatwiej.Nam się udało a reszta niech ma trudniej-typowe polactwo.Taki z ciebie kozak że jak ktoś na drodze zachowa się niestandardowo to wpadasz w panikę i zaczynasz trąbić? Nie da się nauczyć jeździć w 30 godz.ani ,,przerobić''wszystkich sytuacji na drodze.

    • 3 1

  • "Instruktorzy chcą też ustalenia ceny minimalnej za godzinę nauki jazdy." (23)

    Nie ma to jak zmowa cenowa ustanowiona prawnie. To nie komuna, tylko wolny rynek, macie konkurować cenowo, a nie ustalać sobie jakieś z pupy wyjęte pułapy minimalne

    • 268 28

    • to nie zmowa (20)

      nie wiem jak to mozliwe ze kurs kosztuje nawet 900 zl . to jest 30 za godzine jazdy , a gdzie 20 godzin teorii, wynajecie sali , placu , ??? chcielibyscie zeby instruktorzy jezdzili za 900 i do tego zabierali was za miasto , jezdzili po calym gdansku... a ja sie pytam za co ????? jak instruktor ma 25zl/h sam placi za paliwo,leasing i 1000 zusu co miesiac !!!!

      • 21 21

      • Panie Instruktor (18)

        A gdzie tu podstawowe podstawy ekonomii? Chyba, że masz Pan jednego kursanta miesięcznie?
        10 kursantów x 1000zł = 10kpln
        300h jazd + 20h teorii = 320h
        godzina jazdy ile kosztuje? zakładając, że Yaris spali 6l lpg na 100km a średnia w mieście pewnie ok 30kmh. Czyli liczmy z górką 6zł. Leasing? 1000zł. Naprawy? Kolejny 1000zł.

        Teraz policzmy. 10000 - 1800 - 1000 - 1000 = 6200pln

        A nie liczę tutaj jazd dodatkowych i innych lewizn. Krzywda?

        • 37 13

        • Tak a Zus, Podatki, Ubezpieczenie, Sala do zajęć teoretycznych. I co niech wyjdzie 3000 do reki to przy 320 h to nawet nie 10 zł za godzinę

          • 0 0

        • analfabeta (2)

          odejmij 1020 zus 1000 plac 1500 sala 300 ksiegowa 2000 biuro a to wszystko 330 godzin jazdy i wyklady

          • 5 4

          • (1)

            Czyli szkoły jazdy działają w czynie społecznym :) A teraz podliczmy: sala przy 20h miesięcznie ok. 700zł. Biuro? Niepotrzebne zupełnie przy takiej działalności. Plac? Niech będzie ten tysiąc. Tak czy inaczej - krzywdy nie ma. Policzmy dalej - koszty stałe na jednym poziomie zostają. W każdej szkole jest minimum 3 instruktorów i każdy z nich prowadzi taką grupę 10 kursantów. Jak szkoła jest dobra to jeszcze niemałe pieniądze wyrabia na jazdach dodatkowych...

            • 3 3

            • "Biuro? Niepotrzebne zupełnie przy takiej działalności." hahahaha no chłopie Ty chyba nic nie wiesz na temat prowadzenia działalnosci, a gdzie kursant ma sie zapisac? na klatce schodowej? gdzie ma zdac egz wew? tez na klatce schodowej ? zastanów sie zanim cos napiszesz, a plac za 1000 zł to masz gdziesz na wy p i z d o w i e

              • 1 1

        • panie "ekonomisto" zapomniał pan o tym ze instruktor moze jezdzic tylko 8 h dziennie

          • 1 1

        • godzina kosztuje 8 (1)

          mowie teraz o instruktorze na wlasnym aucie.25za godz - 8zl paiwo pb95 (lpg likwiduje gwarancje auta,a leasing na to nie pozwoli) wiec zostaje 17 * 220 godz ( realnie) wiecej nikt by nie wyrobil bo to wcale nie jest lekka praca , daje=3740 zl - 900 leasing = 2840 - ksiegowa 200 = 2640 - 1000 zus = 1640 - przeglady gwarancyjne co 3 mies.(15000km) czyli ok 250mies.=1390 i to jest realny zarobek w miesiacu... na kasie w biedronie jest lepiej, OK ,śa dodatki ,to moze przy tych 220-250 godzinach do 2000-2500 sie dociągnie... ale wes pod uwage ze to mała jednoosobowa firma... rez kursanci są , a raz ich nie ma ! a zobowiazania co miesiac są te same ZUS+US+LEASNIG+KSIEGOWA+SERWIS czyli co miesiac ok 2500 trzeba wylozyc i nikt sie nie dozuuci jak nie bede mial tych 220 godzin!!!a po zmianie przepisow mam 40 - 60 godzin w miesiacu . dziki Donald.....

          • 6 0

          • To dlaczego szkoły biorą po 50 zł/h? Tutaj coś nie tak...

            • 0 2

        • do mądrali (1)

          Zapraszam do mnie to wyjaśnie temu kto to napisał!!! chętnie podam kontakt do mnie!!

          • 0 0

          • Tu masz kontakt A teraz wyjaśniaj.

            • 1 0

        • (2)

          Według ustawy instruktor może pracować 8 godzin dziennie i powiem wam że ustawodawca miał rację, bo to jest max. Jeżeli instruktor pracuje więcej to oszukuje kursanta i siebie.Cena minimalna powinna być wprowadzona aby zlikwidować patologię. A w szkoleniu wolny rynek to pomyłka.

          • 5 5

          • (1)

            Może pracować 8 godzin dziennie, czyli? 8 godzin w samochodzie? 8 godzin wykładów? 8 godzin wszystkiego razem?

            • 1 0

            • 8 godzin pracy!!! nie wiem co tu tlumaczyc

              • 1 1

        • EKONOMISTA SIE ZNALAZL (2)

          Jesli jestes taki w tym dobry prosze bardzo mozesz otworzyc sobie szkole zobaczymy ....praca po kilkanascie godzin dziennie po przeliczeniu na godziny marny zarobek dlatego tylu instroktorow dało sobie na luz ! I zapraszam do pracy na 320 godzin miesiecznie marny kombinatorze

          • 7 11

          • O! Też jestem Krzysiek :)

            Ale trafiłeś w niebo tym komentarzem. Jak pisałem kilka komentarzy wcześniej prowadzę własną firmę. Praca po kilkanaście (często zbliżając się do -dziesiąt) godzin dziennie to dla mnie codzienność. Czy narzekam? Nie.

            • 4 2

          • Skoro tylu dało sobie na luz, to i konkurencja mniejsza. A jak jest tak źle i niedobrze, to przecież droga wolna.

            • 7 6

        • (2)

          300h jazd, 30 dni w miesiącu, 10h dziennie. Wolne dni to niepotrzebny luksus.

          się znalazł ekonomista....

          • 25 13

          • No faktycznie straszne.

            Ja mając własną firmę nie pamiętam co to jest "dzień wolny". W takiej sytuacji jest większość przedsiębiorców. Czasy "8 godzin i niech się świat wali" przeminęły już dawno temu.

            • 11 1

          • Panie krytyku Pana ekonomisty, jakby im się nie opłacało to już dawno by upadli. Sami te ceny w dół tną, a jak okazuje się, że ktoś niżej zejdzie to płaczą.

            • 25 3

      • Związek babć klozetowych domaga się ustalenia minimalnej ceny za kupę! Do tego żądamy zatrzymania działalności darmowych szaletów!

        • 23 5

    • Uwaga uwaga! Ustanawiam wszem i wobec wymienioną wyżej cenę minimalna. Wynosi ona 0zł. Mam nadzieję, że to pomoże instruktorom.

      • 29 2

    • to samo u notariusza

      • 19 0

  • "instruktorzy nauki jazdy" (3)

    ... a powinno być: instruktorzy zdawania egzaminu na prawo jazdy.

    Ich praca nie ma nic wspólnego z kształceniem przyszłych kierowców. Trudno jest ich zresztą winić, skoro mamy tak durne przepisy w tym zakresie.

    • 206 14

    • może durne, a może nie

      gdyby nie te "durne" przepisy na bałbyś się na ulice wyjść

      • 0 0

    • tu masz racje, tylko wyobraz sobie ze 30h lekcji to stanowczo za mało, powinno byc minimum 60/90 h

      • 3 0

    • Z tymi profilami...

      ... to prawie jak na fejsie - a i tak niczego nie zmieniają :P

      • 0 0

  • W POLSCE JAK ZAWSZE MODA NA TRUDNOŚĆ.

    • 2 0

  • Ale wybrali dzień

    niech jadą główną drogą 30km/h :) niech to będzie ich protest ;)
    wyprzedzą wszystkich....

    • 5 0

  • Ludzie nie wierzcie w bajki, jeszcze niedawno zdanie egzaminu w Polsce było bardzo łatwe. (1)

    Nie żartuję , lata 80 chociażby , auta nie były cudami techniki i też jeździło ich sporo , ofiar , statystycznie nie było więcej aniżeli dzisiaj.

    Wypadki są z innych przyczyn najczęsciej m.in posiadamy lepsze samochody , nie czuć w nich realnej prędkości, a gdy jedziesz 100 albo i więcje, na reakcję czasu jest b. mało...

    Druga sprawa to byle jak naprawiane auta i dalej sprzedawane, np. takie BMW ma piekne osiagi itp. parametry techniczne, ale jeśli było uderzone, naprawione na spawanie albo części od rzemieślnika, to nie ma siły byrzeciązone ,wchodząc w zakręt z 10 osobami wracającymi z dyskoteki, wytrzymały te spawane, albo rzemieślnicze części , ogromne przeciążenie...no i lecimy na drzewo...

    a drzewo to śmierć jak w banku.

    Kupiono tyle tysięcy " zdań na prawko " , że jeśli miałoby zależeć od szkoleń w " elkach " bezpieczeńśtwo kierowców - już byśmy nie żyli.

    Najlepiej szkolony kierowca to jeżdżąca śmierć ,ale jest jeden plus, świeżaki jeżdżą ostrożnie , kozakowanie zaczyna się po przejechaniu 10.000 km. a doświadczenia i anwyków nadal nie ma taki kierowca....

    Także , problem główny nie w kursach , ale w świadomości ludzi.

    I jeszcze jedno, do jazdy jak i do każdej innej sprawy , potrzeba intelektu i "drygu "do kółka a przecież wiemy , że nie każdy jest orłem i to także przejawia się na ullicach

    • 1 3

    • W latach 80 idioci nie pchali się po praw jazdy! zDAWALI NA KARTĘ WOŹNICY LUB CIĄGNIG ROLNICZY I TYLE.

      Teraz każdy kretyn chce mieć auto pomio braku umiejętności i predyspozycji

      • 0 0

  • przecież dokładnie o to chodziło aby zmniejszyć liczbę zdających;

    pod względem liczby aut na mieszkańców przewyższamy wiele miast europy zachodniej, np niemieckich

    • 3 0

  • A ja zdałem we czwartek (3)

    • 3 1

    • re (1)

      gratuluje

      • 1 0

      • Dziękuje :)

        • 0 0

    • ...

      ... a ja w piątek :)

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane