- 1 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (68 opinii)
- 2 Pozostałości baterii mającej bronić portu (47 opinii)
- 3 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (126 opinii)
- 4 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (19 opinii)
- 5 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (350 opinii)
- 6 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (83 opinie)
Szkolne stołówki z opcją wege? Jest petycja do władz Gdańska
Rodzice wegetariańskich dzieci z Gdańska chcą, by do stołówek w miejskich żłobkach, przedszkolach i szkołach zawitała na stałe także dieta roślinna. Właśnie rozpoczęło się zbieranie podpisów pod petycją w tej sprawie do władz miasta. Tylko w pierwszy dzień podpisało ją ponad 300 osób. Urzędnicy odsyłają tymczasem bezpośrednio do dyrektorów placówek oświatowych, bo to oni ustalają jadłospisy.
Możliwość wyboru diety bezmięsnej jest nawet w więzieniach
"Zwracamy się z prośbą o jak najszybsze umożliwienie wyboru diety roślinnej jako codziennej alternatywy dla mięsnych posiłków w gdańskich szkołach, przedszkolach i żłobkach. Ułatwi to życie rodzinom wegetariańskim i wegańskim, dzieciom z nietolerancją laktozy oraz rodzinom wyznającym inne religie, zakazujące spożywania określonych rodzajów mięs. W dobie nadciągającej katastrofy klimatycznej należy podjąć wszelkie kroki, by złagodzić zmianę klimatu, przy okazji ucząc dzieci od najmłodszych lat troski o środowisko naturalne. Taka możliwość wyboru diety od kilku lat istnieje nawet w więzieniach - dlaczego więc nie miałyby mieć jej dzieci?" - pytają rodzice na początku petycji ws. wprowadzenia roślinnych posiłków do szkół. Pod pismem skierowanym do władz Gdańska trwa zbiórka podpisów. Inicjatywę już poparło kilkaset osób, a akcja dopiero się rozpoczęła.
Rozpoczęli kampanię, liczą na wsparcie miasta
- W gronie rodziców wegetariańskich dzieci rozpoczęliśmy kampanię na rzecz wprowadzenia w gdańskich szkołach możliwości wyboru bezmięsnych posiłków. W tej chwili miejskie instytucje są do tego nieprzygotowane, a dzieci niejedzące mięsa w praktyce wykluczone są ze szkolnych stołówek - mówi nam Małgorzata Zielińska, jedna z autorek petycji do władz Gdańska.
- Chcemy lobbować na rzecz systemowego rozwiązania na poziomie miasta, które jako organ prowadzący może zachęcić placówki do większej otwartości w tym temacie. Na początek przygotowaliśmy petycję adresowaną do prezydent Aleksandry Dulkiewicz i wiceprezydenta Piotra Kowalczuka. W ciągu 1,5 doby podpisało się pod nią już ponad 300 osób. Wygląda więc na to, że zainteresowanie tematem jest spore - dodaje Anna Witkowska, współautorka petycji.
Autorzy petycji podkreślają, że dla rodziców dzieci o innej diecie niż mięsna brak wyboru w szkole oznacza uciążliwą konieczność codziennego przygotowywania własnych obiadów. Z kolei dla dzieci szkolnych - ciężki plecak, a potem odosobnienie, gdyż w wielu szkołach dzieci z własnym posiłkiem nie mogą jeść w stołówce, tylko odsyłane są do świetlicy.
Czytaj też: Wegetarianizm dla zdrowia. Jak to zrobić?
"Wykluczając grupę dzieci wegetariańskich i wegańskich szkoła sprzyja dodatkowym podziałom i etykietkom już wśród najmłodszych. Z braku wyboru niektórzy rodzice zmieniają dzieciom dietę na mięsną - kosztem klimatu i własnych wartości" - czytamy w petycji.
Władze Gdańska: "Rodzice powinni porozumieć się z dyrekcją"
Zdaniem władz Gdańska problemu braku wyboru w przedszkolnych czy szkolnych stołówkach nie ma. Proszony o komentarz Piotr Kowalczuk, wiceprezydent Gdańska ds. edukacji i usług społecznych, odpowiada:
- Gdańskie placówki oświatowe oferują zbilansowane, różnorodne i zdrowe posiłki. Intendentki i kucharki szkolone są przez Gdański Ośrodek Promocji Zdrowia. Trwa kolejny konkurs "Gdańsk JeMY zdrowo". Proponowaną przez rodziców dietę szczególną można pewnie zamówić na zewnątrz np. w systemie pudełkowym. Warto więc porozmawiać z dyrektorem placówki oświatowej i znaleźć rozwiązanie dla indywidualnych potrzeb - mówi Kowalczuk.
Wegetariańskie restauracje w Trójmieście
Autorzy petycji podkreślają jednak, że pojedyncze działania rodziców w każdej placówce są trudne i spotykają się często z oporem władz tych instytucji. Dlatego apelują o wsparcie w tej sprawie ze strony miasta, jako organu prowadzącego, który może wprowadzić politykę zachęcającą placówki do wprowadzenia opcji roślinnej. Ta jest bowiem coraz bardziej popularna w Trójmieście, co było widać np. na ostatnim Wege Festiwalu, na który przyszły tłumy.
Tłumy na lutowym Wege Festiwalu w Gdańsku
Rodzice nie widzą przeszkód, by pomysł wprowadzić w życie
O ocenę pomysłu proponowanego w petycji zapytaliśmy rodziców niezaangażowanych w sprawę - zarówno wegetarian, jak i tych jedzących mięso. I jedni, i drudzy uznali, że nie mają nic przeciwko, by wprowadzić opcję wyboru diety roślinnej do szkół.
- Od 22 lat nie jem mięsa i uważam, że wybór diety wegetariańskiej czy wegańskiej powinien być dostępny na każdym etapie edukacji. Nie tylko w prywatnych placówkach, gdzie często jest to możliwe w formie cateringu, ale również w placówkach publicznych, które mają najczęściej swoje stołówki i dbają o standardy takie jak ograniczenie cukru w posiłkach. Powinny więc też dbać o ograniczenie mięsa w diecie dzieci i zapewnienie posiłków bezmięsnych na tym samym poziomie jakościowym tym rodzicom i dzieciom, którzy takie żywienie wybrali - mówi Oliwia Franckiewicz, mieszkanka Gdańska i mama przedszkolaka oraz dziecka w wieku żłobkowym. Dodaje też, że mimo że sama nie je mięsa, to dzieciom je podaje - ale w ograniczonych ilościach i tylko takie dobrej jakości. Po to, by jej synowie jedli różnorodnie, a w przyszłości sami zdecydowali o wyborze własnej diety.
Ci, w których domach na co dzień je się mięso, nie widzą problemu w tym, by w szkołach pojawiła się opcja wege.
- Nie miałbym z tym problemu. Jeśli ktoś chce, żeby jego dziecko nie jadło w szkole mięsa, to powinien mieć taki wybór. Ale z drugiej strony uważam, że kilkuletnie dzieci potrzebują zróżnicowanego menu. Najważniejsze jest, żeby jadły zdrowo, a czy to dla kogoś oznacza kotleta schabowego czy sojowego, to kwestia indywidualna - komentuje pan Maciej, tata dwójki dzieci w wieku szkolnym.
Miejsca
Opinie (647) ponad 20 zablokowanych
-
2020-03-07 09:02
(21)
Szczaw i mirabelki są za darmo.
- 246 63
-
2020-03-07 10:44
(7)
Miesa nie jem, I czuje sie lepiej. To przez nie 90 procent chorob. Czlowiek jest roslinozerny. Z posilkow roslinnych czerpie wiecej niz z tego naszprycowanego miesa. Syf Wam sprzedaja w miesnym.
- 15 27
-
2020-03-07 11:45
No właśnie. Ta wypowiedź to przykład jak roślinki zmianiają mózg w papkę. (1)
.
- 25 5
-
2020-03-09 12:35
Ludzie, jako drapieżniki, mają kły i oczy z przodu.
Pani Spurek może mieć zęby do przeżuwania i oczy na boki jak krowa.
I niech się rozgląda, czy drapieżniki PISowskie jej nie podchodzą gdzieś z boku.
Ja pozostanę przy schabowym.- 1 0
-
2020-03-07 12:29
Materiały źródłowe (3)
do tej wypowiedzi, proszę. Z tych, które znam, wynika coś przeciwnego.
- 6 4
-
2020-03-07 14:59
(2)
Bo TV ogladacie I ona Wam zmienia mozg. Tam nie dowiecie sie Co jest zdrowe.
- 5 3
-
2020-03-07 16:16
Bez miesa surniu musisz brac zastrzyki chocby z wit.B12 wiws skoncz brednie wypisywac (1)
- 4 6
-
2020-03-07 17:34
Ty skoncz brednie.
Zadne zastrzyki.
Po prostu suplementy b12 i d w pigułach wystarcza.
Dzisssasss co za tluki tu pisza.- 3 3
-
2020-03-07 12:59
Wege
Zwłaszcza w zimie pryskane warzywka z zagranicy są zdrowe proponuje barana w sciane
- 10 1
-
2020-03-07 09:06
(8)
I osmiorniczki)
- 19 5
-
2020-03-07 09:10
(5)
I na deser fasolka po bretońsku plus szklaneczka soku z buraka.
- 25 6
-
2020-03-07 10:04
A jak nie to jak niepodległości (4)
- 3 3
-
2020-03-07 15:17
Prawdziwy Polak musi jeść schabowego (3)
albo przynajmniej golonkę. Bez takich posiłków nie może się nazwać patriotą bo obok Boga, honoru i ojczyzny jest to jeden z podstawowych elementów naszej kultury i kropka. W takiej sytuacji nie można dawać żadnego wyboru, ma jeść mięso albo utraci polskie obywatelstwo.
- 11 8
-
2020-03-07 16:52
(2)
Hahaha pan tak serio? Czy jedzenie bądź nie golonki świadczy o mojej polskości? W której szkole tak uczyli? W Pciu Dolnym?Pozdrawiam serdecznie
- 2 5
-
2020-03-08 02:29
Oczywiście, że na serio (1)
Wreszcie mamy u władzy prawdziwych Polaków i gołym okiem widać, że jedzą mięso a nie jakieś trociny. Mam nadzieję, że nasz polski Rząd nie da się zmanipulować lewackim bojówkom z podłej Unii Europejskiej i wprowadzi jakieś ustawy nakazujące obowiązkowe jedzenie mięsa każdemu dziecku albo jego odstawienie wraz z niegodną polskości rodziną za niemiecką granicę.
- 2 1
-
2020-03-08 03:57
Wege
Jak na razie nie ma polskiego rządu jest rząd partyjny. I załatwia swoje a nie Polaków sprawy.
- 1 2
-
2020-03-07 10:04
A za 6000 to zap. złodziej albo i**ota (1)
- 6 6
-
2020-03-07 16:00
Powiedziała prawdę o Stolicy? Powiedziała. Więc w czym problem?
Idź do sklepu sprawdzić ile dzisiaj chleb kosztuje, bo więcej niż wczoraj napewno.
- 4 1
-
2020-03-07 13:28
i barszcz sosnowskiego też ! (1)
- 3 1
-
2020-03-07 23:15
Najlepsza sałatka z bieluniem :)
- 0 0
-
2020-03-07 17:49
I są wege!
- 1 0
-
2020-03-07 15:57
Przy tak szybko rosnącej inflacji, niedługo tylko to ci pozostanie.
Według danych Eurostatu, w styczniu 2020r ceny detaliczne żywności w UE-27 (bez Wielkiej Brytanii) były o 2.8%wyższe niż rok wcześniej. W Polsce wzrost wyniósł 8.1% w relacji rocznej i był najsilniejszy w całej Unii.
A teraz trole z farmy troli Hoffmana minusują, chociaż to nie zmieni tego faktu.- 0 0
-
2020-03-09 12:14
Nic nowego pod słońcem
W Rosji Sowieckiej był taki koleś który chciał krowe z robotnikiem skrzyżować aby robiła żarła trawę i mleko dawała
Trofiej Łysenko wiecznie żywy- 0 0
-
2020-03-09 11:58
A gdyby wprowadzić zdrowe jedzenie?
Mięso i ryby od lokalnych sprawdzonych dostawców, jajka z wolnego wybiegu, itd?
to by dopiero był szok- 0 0
-
2020-03-07 12:33
z tym całym wege powinno być jak z chrztem (4)
dziecko będzie dorosłe, albo chociaż bardziej świadome świata to samo podejmie decyzję. Narzucanie czegokolwiek dziecku, które jeszcze nie ogarnia świata jest egoistyczne.
- 15 10
-
2020-03-07 14:18
(2)
Dobrze gadasz, nie będę dziecku narzucać jedzenie mięsa.
- 3 2
-
2020-03-07 18:30
no fajnie, a jeśli dziecko chce jeść mięso? (1)
- 0 0
-
2020-03-09 11:56
a jeśli nie chce?
- 0 0
-
2020-03-08 07:43
Podobnie z ubieraniem czapki w zimie: rodzice nie powinni narzucać dzieciom wyborów, które uważają za słuszne.
I ze szkołą też tak powinno być... dziecko pójdzie sobie do szkoły, jak już będzie dorosłe - o ile będzie chciało.- 1 2
-
2020-03-07 10:43
wege (3)
Dlaczego rodzice zmuszają swoje dzieci by te jadły to co oni? Jeśli jakiś rodzic lubi jeść trawę to jego sprawa ,niech sobie wcina w zaciszu domowym ale wk.... mnie wciskanie czegoś na siłe! I przekonywanie innych że to jest najlepsze dla wszystkich.
- 27 12
-
2020-03-09 11:53
Mnie rodzice nie zmuszali.
Oni jedli mięso, ja nie.
- 0 0
-
2020-03-07 11:05
A dlaczego rodzice zmuszają dzieci do chodzenia na religie, do kościoła? (1)
- 6 6
-
2020-03-07 13:02
mnie nikt nie zmuszał do jedzenia np.trawy,jadłem co chciałem a także jeśli nie chciałem chodzić na religię i do kościoła to nie chodziłem i jestem normalnym człowiekiem,nic mi nie dolega a przeżyłem już ponad pół wieku jedząc mięso,pijąc,paląc itd.
- 3 2
-
2020-03-07 10:03
wegetariańskie dzieci? (1)
Artykuł się źle zaczaczyna. Powinno być nie "Rodzice wegetariańskich dzieci" tylko
Wegetariańscy Rodzice dzieci.
Aby dziecko się zdrowo rozwijało potrzebuje zbilansowanej diety.- 24 7
-
2020-03-09 11:52
Wiadomo potrzebuje mięsa mom, parówek, schabowebo sklejanego z 8 kawałków i mielonego razem z budą. Inaczej nie wyrośnie na prawdziwego polaka.
- 0 1
-
2020-03-07 10:01
Gazy wegan (1)
Ich gazy są złe,niepłodność ich dzieci powinna być ukarana
- 9 11
-
2020-03-09 11:50
weganie to nie wegetarianie więc ogarnij się troszkę
- 0 0
-
2020-03-09 08:41
(4)
Niesamowite jak gigantyczny ból d*py u januszy z nadciśnieniem jest w stanie wywołać to, że ktoś po prostu nie je mięsa. Zacznijcie od siebie makontenci, jak patrzę na dietę (i formę...) niektórych facetów w średnim wieku to nic innego nie pozostaje jak odliczać do śmierci :) A ja cyk, dieta wege z suplementacją witamin, i biegnę kolejny maraton w tym roku :) piękny widok.
- 4 4
-
2020-03-09 11:26
I myślisz
Że to wszystko dieta Wege? Ci co jedzą mięso to skazani na siedzenie w fotelu są?
- 0 0
-
2020-03-09 09:17
Tylko się nie potknij (1)
Maratończyku.
I uważaj na niemieckich dentystów.- 0 0
-
2020-03-09 11:15
wspaniałe jest jak nisko jesteście w stanie upaść byle nie ruszyć d*py z kanapy :D
- 0 0
-
2020-03-09 09:46
Poczekajmy do Twojej 60-tki
Wtedy zobaczymy jak to z kondycją.
- 0 0
-
2020-03-09 11:21
Cyrk, proponuje
Żeby Ci wszyscy Wege połączyli siły z LGBT :-) to dopiero będzie przymierze.
Ludzie weźcie się opamiętajcie. Chcecie być Wege to sobie bądźcie. W swoim gronie, Nie narzucajcie tego innym.- 3 1
-
2020-03-09 10:30
Prościzna - to kwestia pieniędzy
Aby rozszerzyć menu zapewne trzeba zwiększyć ilość kucharek , obsługi tak aby świeże , pachnące posiłki można podać bąbelkom o wyznaczonej godzinie.
Większy personel = większe nakłady . Przy skalkulowaniu i dołożeniu rodzicom opłatę takie wege jest możliwe.
Jestem za tym aby umożliwić maluchom zamawianie dań z menu ustalonego na walnym zgromadzeniu rodziców . Zamawia i ma : jeden schabowego z piwem , drugi kaszkę z mleczkiem.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.