- 1 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (75 opinii)
- 2 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (123 opinie)
- 3 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (197 opinii)
- 4 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (75 opinii)
- 5 Wyzwania dla nowych władz Sopotu (56 opinii)
- 6 Altana w parku Oliwskim ofiarą złomiarzy (126 opinii)
Wiadukt połączy Karwiny z Małym Kackiem
Wiadukt nad torami łączący ulice Strzelców i Buraczaną w Gdyni powstanie najwcześniej w 2021 roku, a jego budowa może kosztować nawet 16 mln zł. Będzie dostępny dla pieszych, rowerzystów oraz kierowców samochodów.
Kładka nad torami w Karwinach: potrzeby od dawna, konkrety w tym roku
Stworzenie przejścia było możliwe przy okazji budowy Węzła Karwiny. Wypowiedzi urzędników sprzed kilku lat potwierdzały zresztą taki zamiar. Tyle że nikt nie uwzględnił takiego rozwiązania na etapie projektowania. Na początku 2017 roku władze Gdyni przekonywały, że realizacja może być połączona wraz z zaplanowaną przez PKP PLK rozbudową i elektryfikacją linii kolejowej do Kościerzyny, bo w budżecie nie ma pieniędzy, by samodzielnie sfinansować inwestycję.
Czytaj więcej: Co z kładką między Karwinami i Małym Kackiem?
Na pół roku przed wyborami samorządowymi rządzący Gdynią przypomnieli sobie o kładce, ogłaszając rozpoczęcie tzw. dialogu technicznego. To otwarte zaproszenie dla specjalistycznych firm, z których wybrane zostaną te, które pomogą w przygotowaniu warunków zamówienia na projekt wiaduktu.
Karwiny: wiadukt nad torami w dwóch wariantach
Urzędnicy podkreślają, że rozpatrywane były dwa warianty. Pierwszy to kładka pieszo-rowerowa z szacowanym kosztem około 10 mln zł. Drugi to dwukierunkowa jezdnia z drogą rowerową, a także chodnikami w obu kierunkach. Gdynia wybrała drugą opcję - droższą, której koszt może sięgać nawet 16 mln zł.
- Ruch kumuluje się na skrzyżowaniu Wielkopolska - Sopocka, bo - aby dostać się na drugą stronę - trzeba do niego dojechać i na nim zawrócić. Przejazd przez to skrzyżowanie wydłuża się nierzadko do kilkunastu minut i jest bardzo utrudniony, głównie ze względu na liczbę pojazdów jadących Wielkopolską i też skręcających w Sopocką - tłumaczy Roman Witowski, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni.
Dodaje, że dzięki budowie wiaduktu samochody jadące w stronę obwodnicy nie będą musiały dojeżdżać do skrzyżowania z Sopocką, co powinno realnie zmniejszyć ruch na tym skrzyżowaniu. Będą mogły jechać ulicą Nałkowskiej, której przepustowość pozwala na zwiększenie natężenia ruchu.
Mieszkańcy: ruch samochodowy się zwiększy
Propozycja zdążyła wywołać spore poruszenie wśród mieszkańców i społeczników przypominających, że Rada Dzielnicy wnioskowała wcześniej o kładkę pieszo-rowerową, kosztującą w najdroższym wariancie... 2 mln zł.
Zobacz propozycję Rady Dzielnicy Karwiny
- Miasto podeszło do tematu pochopnie, wrzucając pomysł pozornie korzystny dla kierowców i licząc na poklask w tej grupie wyborców, jednocześnie ignorując argumenty za realizacją w tym miejscu propozycji Rady Dzielnicy, zgodnej z obowiązującym jeszcze w 2004 roku planem miejscowym. Dopuszczenie - poprzez budowę wiaduktu samochodowego - do rozlania się ruchu tranzytowego na teren osiedla i na ulice Buraczaną oraz Nałkowskiej będzie miało dalekosiężne negatywne konsekwencje dla okolicznych dzielnic - podkreśla Łukasz Piesiewicz z Miasta Wspólnego.
Mieszkający na Karwinach zwracają też uwagę, że wraz z większą liczbą samochodów, zmniejszy się bezpieczeństwo wokół szkół i przedszkoli.
- Miasto, zamiast zachęcać do podróży pieszo-rowerowych, co jest rzekomo elementem długofalowej strategii, będzie promować ruch samochodowy i omijanie korków na Wielkopolskiej wąskimi ulicami Karwin - dodaje Piotr Borek, mieszkaniec Karwin.
Urzędnicy: będziemy zwracać uwagę kierowcom
Przedstawiciele Zarządu Dróg i Zieleni zapewniają, że wiedzą, co robią.
- Niewykluczone jest powstanie tam strefy Tempo 30, która daje pierwszeństwo pieszym i wbrew pozorom upłynnia ruch samochodowy. Zwrócimy też uwagę na to, by kierowcy nie wjeżdżali w drogi osiedlowe - mówi Roman Witowski.
Wiadomo jednocześnie, że to dopiero początek długiej i krętej drogi do realizacji inwestycji. Potrzebne są m.in. uzgodnienia z kolejarzami. Według różnych wersji, pozwolenie na budowę ma zostać wydane jesienią 2019 roku lub wiosną 2020 roku. Samo zakończenie realizacji jest planowane na 2021 rok, ale to wciąż tylko orientacyjny termin.
Ma to być konstrukcja lekka, ażurowa, najprawdopodobniej z jednym przęsłem. Niewykluczone, że pierwszy taki obiekt budowany w mieście od lat będzie podświetlony i nazwany tak, jak będą chcieli tego mieszkańcy.
Miejsca
Opinie (205) 1 zablokowana
-
2018-05-23 07:58
A północna Gdynia???
Bardziej potrzebne jest jakieś rozwiązanie w tamtym kierunku, przy Buraczanej wystarczyło by dobrze zaplanowane przebudowanie istniejącego wiaduktu, a nie budowa by-pass-u dla wpływowych urzędników z ulicy Strzelców.
- 26 0
-
2018-05-23 07:57
Kolejny poroniony pomysł tych błaznów
We wrześniu pokażemy im że czas na zmiany, ja sobie nie wyobrażam takiego ruchu na buraczanej
- 21 5
-
2018-05-23 07:56
szczur odejdź, mamy cie dość!
- 18 3
-
2018-05-23 07:52
Pomysl na wiadukt samochodowy jest nie do przyjecia!!! Bedzie ogromny paraliz i dodatkowe korki.
- 18 4
-
2018-05-23 07:51
Nie dla takiego wiaduktu!!!! Samochody sa nam nie potrzebne na waskich osiedlowych uliczkach.
- 18 6
-
2018-05-23 07:49
NIE dla wiaduktu samochodowego. Panie Witowski uliczki beda sparalizowane!! Nie trzeba byc inzynierem zeby to sobie wyobrazic. BOJKOTUJMY!!! nie taki wiadukt byl obiecany!!!
- 21 8
-
2018-05-23 07:46
Mam nadzieję, że to ostatnie miesiące tej ekipy. Po wyborach zostanie nam tylko otworzyć okna i wpuścić w końcu trochę świeżego powietrza w te skostniałe mury urzędu miasta.
- 18 1
-
2018-05-23 07:22
Mają gest w planach - z 2 mln do 16 mln (1)
A dlaczego nie 20 mln zl?
- 21 0
-
2018-05-23 07:46
Bogata ta Gdynia,
pomnik miał kosztować 800 000, a zapłacą 3 mln. Czy ktoś to kontroluje?
- 13 1
-
2018-05-23 07:28
Kolejna przedwyborcza obiecanka
Po wyborach o temacie zapomną na kolejne cztery lata. Ciekawe kiedy zrealizują przebudowę skrzyżowania przy PKM Karwiny.
- 24 0
-
2018-05-23 07:00
Pomysł dobry ale (2)
Najwcześniej w 2021 czyli szybciej czy później niż tunel w Chyloni i Nowaka Jeziorańskiego ?
Ciekawe kto zapłaci deweloperzy którym radośnie pozwolono tam budować czy podatnik gdyński ?
A wichrzyciele z Miasto Piesiewicza niech sobie jeżdżą nawet na osłach ...- 18 3
-
2018-05-23 07:17
to tylko obietnice naiwniaku. (1)
- 10 1
-
2018-05-23 07:22
Nie czujesz sarkazmu ?
- 11 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.