- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (405 opinii)
- 2 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (278 opinii)
- 3 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (60 opinii)
- 4 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (112 opinii)
- 5 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (125 opinii)
- 6 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (327 opinii)
Wielka kolekcja telewizorów z PRL-u
Zobacz telewizory, które używali Polacy w czasach PRL-u.
Nie raz, aby złapać sygnał, trzeba było grzmotnąć w obudowę. Do tego zmiana głośności lub kanału oznaczała ręczne majstrowanie przy pokrętłach i przyciskach. Mimo to telewizory w czasach PRL-u były rozchwytywane. Prezentujemy kolekcję starych odbiorników telewizyjnych, która przed laty została uratowana przed zniszczeniem i przechowywana jest w gdyńskim oddziale Archiwum Państwowego.
Na półkach stoi prawie 70 różnych modeli odbiorników telewizyjnych. Najstarsze pochodzą z końca lat 50. ubiegłego wieku. Wśród nich dumnie prezentuje swój 17-calowy kineskop Belweder II. To następca Belwedera - pierwszego czarno-białego odbiornika, który w całości został opracowany w Polsce. Oba Belwedery zaprojektowane zostały przez Warszawskie Zakłady Telewizyjne. Produkowane były jednak także przez Gdańskie Zakłady Radiowe T-18, które po latach weszły w skład Gdańskich Zakładów Elektronicznych Unimor.
Słynne belwedery wkrótce musiały liczyć się z konkurencją. W Gdańsku powstawać zaczęły czarno-białe Neptuny. Produkowano je od 1959 roku. Jeden ze starych modeli miał orzechową skrzynię i drewniane nóżki. Po ściągnięciu osłony oczom ukazywało się wnętrze i naklejka z ostrzeżeniem: Uwaga! Grozi implozja!. Poniżej umieszczono zaś rzeczowe tłumaczenie:
- Balon kineskopu znajduje się pod wysokim ciśnieniem. W związku z tym istnieje możliwość implozji. W wypadku implozji szklane odłamki mogą spowodować poważne zranienie. Z kineskopem należy obchodzić się ostrożnie, nie uderzać (...) Zarówno przy instalowaniu kineskopu w odbiorniku, jak i przy każdej innej pracy z kineskopem znajdującym się w stanie nieopakowanym, bezwzględnie należy zakładać rękawice oraz osłonę na oczy i twarz - pouczała szczegółowa instrukcja.
Neptuny stały się wkrótce sztandarowym produktem gdańskich zakładów. Modele powstawały w liczbie do kilkuset tysięcy egzemplarzy. Starsze miały drewniane obudowy, nowsze wykonywano z tworzyw sztucznych. Zmieniało się też rozmieszczenie przycisków i pokręteł, a także rozmiary ekranów. Poza Neptunami powstawały odbiorniki o innych nazwach związanych z morzem. Były to między innymi: Fala, Alga, Atol i Fregata.
- W tamtych czasach siadało się przed telewizorem i oglądało się transmisje sportowe, niekiedy jakiś film. Zdarzało się, że kiedy znikał obraz, trzeba było stuknąć odbiornik z jakiejś strony i obraz pojawiał się z powrotem - wspomina Andrzej Regliński, po czym zaraz dodaje: Nie było też pilotów, więc jeśli chciało się coś zmienić, trzeba było wstać z fotela i podejść do telewizora.
Mimo to odbiorniki w czasach PRL-u były rozchwytywane. W latach 90. ubiegłego wieku zaczęły jednak odchodzić w zapomnienie. Polski rynek opanowały telewizory zagranicznych firm. Zakłady Elektroniczne Unimor zaprzestały produkcji odbiorników telewizyjnych.
- Kiedy około 2005 roku przejmowaliśmy dokumentację po tych zakładach, otrzymaliśmy informację o kolekcji telewizorów. Nie było jednak chętnych instytucji, które zabezpieczyłyby te zabytki techniki. Stwierdziliśmy, że nie możemy pozwolić, żeby wylądowały na złomowisku i przejęliśmy je jako załączniki do dokumentacji technicznej - opowiada Piotr Wierzbicki, dyrektor Archiwum Państwowego w Gdańsku.
Stare odbiorniki trafiły do gdyńskiego oddziału. Stoją na regałach, które ciągną się wzdłuż długiej ściany magazynu kartografii. Jest tu stała wilgotność i stała temperatura. - Odbiorniki mają tu dobre warunki, nic im nie grozi - przyznaje kierownik gdyńskiego oddziału.
W niedalekiej przyszłości archiwiści zamierzają jednak przenieść stare telewizory w inne miejsce i stworzyć ekspozycję. - Docelowo planujemy umieścić kolekcję w nowo wybudowanym budynku przy ul. Wałowej w Gdańsku. Najpierw przeniesiemy tam nasze zasoby ze starych magazynów, po czym przyjdzie czas na przeprowadzkę odbiorników telewizyjnych i odpowiednie ich wyeksponowanie - zapowiada dyrektor Archiwum Państwowego w Gdańsku.
Czytaj także Kiedyś producent telewizorów, teraz deweloper. Unimor buduje i modernizuje biurowce
Miejsca
Opinie (163) 2 zablokowane
-
2014-03-02 11:20
Ciekawe jakie eksponaty (2)
byłyby na wystawie poświęconej okresowi po odzyskaniu tzw. "wolności"? Chyba tylko jakieś obrazy, rzeźby itp. przedstawiające beznadzieję dla młodych, masową emigrację, biedę i bezrobocie.
- 19 7
-
2014-03-02 11:49
(1)
Nie psuj klimatu ;-)
- 2 4
-
2014-03-02 15:11
Niby tak - szkoda klimatu, ale stałe życie w nirwanie szkodzi
- 2 0
-
2014-03-02 11:22
Moj ojciec (3)
Pracował w GZE Unimor w Gdansku przy ul.Rzeżnickiej i to przez 28 lat.U nas zawsze były telewizory Neptun,całkiem dobre i solidnie wykonane,ostatni mielismy chyba 705 w wczesniej 501A i 505.
- 23 0
-
2014-03-02 12:05
(2)
W Unimorze pracowala cala moja rodzinka,,,,super firma, posiłki regeneracyjne, wczasy w Łączynie i Stegnie.,,,szkoda gadać.
- 14 1
-
2014-03-02 12:54
Zgadza sie (1)
Sam pamiętam te domki góralskie i super jeziorko a wszystko za przysłowiową czapke śliwek.Dzisiaj kasy brak, żeby dzieciaka na porządne kolonie wysłać trzeba brać kredyt.Jeszcze jedno kto dziś w jednym miejscu bezpiecznie przepracuje prawie 30 lat ?
- 14 0
-
2014-03-02 19:17
Ksiądz.
Nie tyle w jednym miejscu, ale w jednej firmie.
- 4 1
-
2014-03-02 11:27
Za Komuny nie bylo telewizorow ! (5)
Byl tylko ocet i musztarda.Tylko ocet i musztarda !!!
- 11 39
-
2014-03-02 12:33
i była też opozycja demokratyczna
i żołnierze wyklęci.
- 8 1
-
2014-03-02 13:36
taaa jasne, w całym Realu tylko ocet i musztarda
- 9 1
-
2014-03-02 15:52
jeszcze był groszek w puszkach z którego sklepowe z społem ustawiały piękne piramidy...
- 7 0
-
2014-03-02 18:53
Nie gadaj tak glupio bo
chociaz Komuna Komuna to jednak rzad dbal aby nasz przemysl nie odstawal do tylu. Miales nauke w szkole za darmo i opieke lekarska za darmo. Nigdzie indziej na swiecie tego bys nie uswiadczyl. Ale jak byles leniem i nie chciales sie uczyc to teraz mozesz wieszac psy na Komune. Kto wlozyl duzo wysilku i sprytu to wcale nie mial zle. Nie znaczy ze bylo idealnie ale nikt w Polsce nie umarl z glodu czy bez opieki lekarskiej.
- 6 4
-
2014-03-03 13:04
sprzedawane razem w jednej butelce
- 1 0
-
2014-03-02 11:28
Ile mieliśmy polskich marek tv, samochodów za tej strasznej komuny?
A ile dziś w czasach dobrobytu?
- 30 3
-
2014-03-02 11:38
Teraz zamiast Neptuna mamy Sramsunga (3)
Czas eksploatacji - gdzieś rok.
Potem na wysypisko.- 34 12
-
2014-03-02 15:54
bredzisz bo samsung ma 2 lata gwarancji... (2)
...
- 7 3
-
2014-03-02 21:01
a Iphone 5s ma nawet 3 lata gwarancji, ale bateria wytrzymuje tylko 400cykli ładowania (1)
i potem cały telefon idzie na smietnik. i co ty na to mądralo od szajsungów?
- 4 0
-
2014-03-03 13:23
Czy Samsung jest producentem iPhone'a?
- 0 1
-
2014-03-02 11:45
Bez sensu. (4)
Jak ludzie bez 1680 HD i 3D mogli kiedyś oglądać ekskluzywne programy Tvn o tym jak schuść albo Genialną Magdę Prymat Gesler gotującą wysublimowane potrawy dla elity... No ale co plebs zatrudniony na biedo-umowę za 3 tysiące brutto może wiedzieć o bogactwie...
- 15 13
-
2014-03-02 16:34
A ile zarabia Polska arystokracja ?
Jest chociaż tyle co Colins na zmywaku a Anglii ?
- 1 0
-
2014-03-02 18:57
Bożena, widac ze zdobylas wyksztalcenie za
granica. Tylko dokladnie nie wiem gdzie.
- 2 2
-
2014-03-03 15:43
schuść (1)
magister od siedmiu boleści
- 1 0
-
2014-03-03 17:29
Bożena, Magister ma racje
Pisze sie schuść tak samo jak pisze sie ukraść. Nie piszesz przeciez ukradnąć
- 1 0
-
2014-03-02 11:49
najlepszy dla mnie odbiornikiem tv była "Wisła" . (1)
Telewizorek prod. polskiej na lampach radzieckich i z jednym kanałem.
- 2 6
-
2014-03-02 16:30
wspomnienia
Tak, rodzice mieli z Warszawskich Zakładów Telewizyjnych. Na licencji białoruskiej. Miś z okienka, Irena Dziedzic, Teatr Telewizji, Kobra.
Trochę gimnastyki było, zanim się dobry obraz uzyskało.
Musiał być jeszcze stabilizator napięcia, bo wieczorem mniej niż 200 volt bywało.- 1 0
-
2014-03-02 11:57
brawo!
fajnie że znalazł się ktoś kto zdecydował by ocalić ten zbiór telewizorów, brawo jeszcze raz!
- 31 0
-
2014-03-02 12:11
Telewizory co do dzis by dobrze obieraly (1)
No ale z moda się nie dyskutuje, jak nie jesteś trendy to cie nie ma; taki jest dzisiejszy świat;
a swoją droga to w tych starych czarno-białych odbiornikach można było zobaczyć ciekawe programy; sonda, kawiarenka przy globusie; halika, spektakle teatralne, operowe; ciekawe rozmowy o sztuce, kinie , filmie a nie to co dziś flash 5 minut bez żadnego głębszego przekazu; no może jeszcze tvp kultura próbuje coś ratować .... Smutne- 25 1
-
2014-05-07 19:27
pod globusem
kino-oko, latarnia magiczna, klasyka światowego kina od czasów niemego do ówczesnych. na premierę czekało się rok, ale klasyka (w tym radziecka :( ) była non-stop.- 0 0
-
2014-03-02 12:19
Kineskop (3)
Autor coś źle przeczytał. Balon kineskopu nie może znajdować się pod wysokim ciśnieniem, ponieważ wewnątrz panuje próżnia. Dlatego uszkodzenie kinola grozi implozją, a nie eksplozją.
- 36 5
-
2014-03-02 18:59
Racja. Wawele byly znane z imlodujacych kineskopow.
- 0 0
-
2014-03-02 19:53
Balon znajduje się pod ciśnieniem z zewnątrz ponieważ wewnątrz jest próżnia. Nie piszą, że w balonie jest wysokie ciśnienie.
- 3 0
-
2014-03-03 17:59
Bolek, piszesz ze
uszkodzenie kinola grozi implozją!?!?!. Kinol to jest nos o ile pamietasz za slownika popularnych wyrazow uzywanych w Polsce jeszcze nie tak dawno. A zatem uszkodzenie kinola grozi krwawieniem a nie implozją.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.