Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego zaprasza na festyn inny niż wszystkie, który zainauguruje odbywające się na całym Pomorzu "Dni Otwarte Funduszy Europejskich" z okazji 10. rocznicy przystąpienia Polski do Unii Europejskiej.
, 1 maja 2014 r.* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł
2014-04-29 16:59
Wspaniałe CAŁE trzy toalety za milion, wspaniały ECS nikt nie wie po co, stadion co straty przynosi. Samymi drogami na kredyt nie da się zakryć że to wszystko farsa i zadłużanie Gdańska największe w historii.
2014-04-29 20:49
2014-04-29 21:05
2014-04-29 20:12
sprzedaży Polski i Polaków zagranicznym korporacjom.
Omamili i sprzedali za srebrniki dorobek wypracowany za "złej komuny".
2014-04-29 20:14
?
2014-04-29 20:55
"Jak poinformował Urząd Miasta w Gdańsku, w minionych 10 latach miasto i miejskie spółki pozyskały w sumie prawie 3,6 mld zł. W przeliczeniu na jednego mieszkańca jest to 7,8 tys. zł; wartość zrealizowanych projektów to w przeliczeniu na mieszkańca 20 tys. zł. Najwięcej wydano na budowę nowych dróg, linii tramwajowych i ścieżek rowerowych w mieście jest ich teraz 406 km.
W Gdańsku zbudowano lub zmodernizowano prawie 70 km dróg, w tym m.in. Trasę Sucharskiego (8,3 km) i Trasę Słowackiego (10,4 km). Budowa Trasy Słowackiego kosztowała 1,420 mld zł (1,154 mld zł z UE).
Zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki gospodarczej Andrzej Bojanowski nie ma wątpliwości, że minione 10 lat było dla miasta okresem dynamicznego rozwoju, który jak powiedział - bez środków z Unii nie byłby on możliwy w tak krótkim czasie. Udało się to osiągnąć przy bezpiecznym poziomie zadłużenia miasta, które w końcu 2014 r. ma wynieść 40,92 proc. planowanych rocznych dochodów, przy dopuszczalnej ustawowej granicy 60 proc
Jak poinformował Urząd Miasta w Gdyni, w minionych 10 latach miasto i miejskie spółki pozyskały w sumie ponad 1,04 mld zł. W przeliczeniu na jednego mieszkańca jest to prawie 4,2 tys. zł.
Wiceprezydent Michał Guć tłumaczy, że miasto starając się o fundusze postawiło na zrównoważony rozwój. Zaznaczył, że wiele projektów było realizowanych wspólnie z innymi podmiotami, dzięki czemu zapewnienie wkładu własnego było łatwiejsze. Skarbnik Gdyni prof. Krzysztof Szałucki przyznał, że wymagany przy unijnych projektach wkład własny to duży problem dla miasta; wyjaśnił, że "wszystkie sumy przeznaczone na ten cel pochodzą z kredytów lub pożyczek". Obecnie całkowite zadłużenie Gdyni stanowi 45,92 proc. tegorocznego budżetu miasta."
2014-04-29 21:31
2014-04-29 22:31
2014-04-29 22:38
to nie mogę kochać Gdyni? Moim zdaniem każdy komu zależy by miasto się rozwijało powinien go krytykować
2014-04-30 12:23
te liczby są żenujące, UM tak sie nie wstydzi chwalić takimi "sukcesami"?
"dynamiczny rozwoj"? dlaczego ja tego nie widze? mam jakies klapki na oczach czy ktos probuje mi wcisnac jakis kit?
ok. wybudowano pare ulic, ok. zakupione nowe tramwaje, ok. jest troche dróg rowerowych (wątpliwej jakości), wydano pewnie sporo na utrzymanie drogiego w utrzymaniu starego miasta, ale! niech nie wciskają kitu, że to dynamiczny rozwój, bo w gdanku nic poza paroma galeriami handlowymi i hipermarketami oraz prywatnymi biurowcami i kinami nie powstało, mylę się? wszystko wygląda tak samo jak 10 lat temu. TAK SAMO! tu i ówdzie gorzej, tam i gdzieniegdzie lepiej. bilans równa się 0.
tak myślę. a wniosek więc? UE była nam psu na budę. sami sobie byśmy radę dali dużo lepiej. tak myślę.
to pisałem ja. jarzombek. i ch**j adamowiczowi na czoło za kłamliwą propagandę i lans.
2014-04-30 14:24
uuu juz jeden minusik. i zeby nie byc goloslownym pare faktow:
dane Głównego Urzędu Statystycznego: Porównanie danych z 2001 r. z raportem ze stycznia 2013 r. pokazuje, że dziś tylko w dwóch województwach PKB jest na wyraźnie wyższym poziomie niż w 2001 r. W kilku regionach sytuacja się nie zmieniła, w innych jest gorzej.
Według GUS, wyraźna poprawa nastąpiła jedynie w województwie mazowieckim (wzrost PKB o ponad 13 proc.) i dolnośląskim (wzrost o ponad 11 proc.). W regionach: łódzkim, małopolskim, wielkopolskim i pomorskim sytuacja jest porównywalna z tą sprzed lat. Pozostałe województwa zanotowały spadek. I tak: lubelskie o 2,7 proc., warmińsko-mazurskie o 3,1 proc., śląskie o 3,4 proc., opolskie o 3,6 proc., świętokrzyskie o 3,6 proc., podkarpackie o 4,9 proc.,podlaskie o 5,9 proc., lubuskie o 7,2 proc., kujawsko-pomorskie o 9,7 proc., zachodniopomorskie aż o 16,2 proc.
jak widać w polsce wspólnotowej chyba nie jest tak złoto jak się wydaje ze spotu przygotowanego przez miłościwie panującego nam pana tuska.
dane zaczerpnalem z tekstu z dzisiejszej Gazety Polskiej nt. spotu który kosztował 7 mln zł. który w sumie obrazuje w pigułce rządy PO.
jeszcze pare słów z ww. tekstu:
"Co zareklamowali podatnicy za te pieniądze? Jak zwraca uwagę dr Marek Kochan, specjalista ds. wizerunku, tym, z czego mamy się cieszyć, są w spocie igrzyska - sceny skaczących tłumów w czasie EURO 2012 i latający motocykl, a nie realna jakość życia, poziom opieki zdrowotnej czy edukacji. - To cukierkowy, wyidealizowany obraz rzeczywistości, w którym nie ma miejsca na realny problemy, takie jak katastrofa demograficzna czy masowa emigracja młodych Polaków - dodaje.
Zdaniem specjalisty, nawet z tego, co ładnie wygląda, zaraz wychodzi partactwo: - Bo pokazywany w teledysku most powstał przed wstąpieniem Polski do UE, w 2002 r. To tak jak z partactwem przy budowie Stadionu Narodowego, lotniska w Modlinie czy z autostradami, które zaraz trzeba będzie remontować.
Przypomnijmy, że błędy popełnione przy budowie Stadionu Narodowego - okazale prezentowanego w spocie - skompromitowały już Polskę na arenie międzynarodowej. W październiku 2012 r. musiał zostać odwołany mecz Posla-Anglia, bo nie dało się zamknąć stadionowego dachu, Tysiące zziębnietych kibiców koczowało przez noc w samochodach koło stadionu."
I jeszcze to, że tego całego spotu minuta wyprodukowania była 5 - słownie pięć - razy droższa, niż produkcja najdroższej, trzeciej części Władcy Pierścienia.
pozdrawiam wszystkich
2014-04-29 21:05
Kwota uzyskana z EU: Gdańsk 3,60 mld Gdynia 1,04 mld
W przeliczeniu na 1 mieszkańca: Gdańsk 7,8 tyś Gdynia 4,2 tyś
Zadłużenie miasta: Gdańsk 40,92% Gdynia 45,92%
Gdynio obudź się! Takie są fakty, a nie głos PR samorządności.
2014-04-29 21:23
Niby żyjemy w wolnym kraju ale ta wolność jakaś taka zaprogramowana się wydaje...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
