• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Willa przy Orzeszkowej już prawie w rejestrze zabytków

Katarzyna Moritz
31 sierpnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Willa przy Orzeszkowej od wielu lat niszczeje. Willa przy Orzeszkowej od wielu lat niszczeje.

Pomorski konserwator zabytków kończy procedurę wpisania do rejestru zabytków willi przy ul. Orzeszkowej w Gdańsku, która od 11 lat jest w prywatnych rękach i potwornie niszczeje. O wpisie przesądziła ekspertyza rzeczoznawcy z ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego.



Czy nie jest za późno na wpis willi do rejestru zabytków?

O pięknej, ale w bardzo złym stanie willi przy ul. Orzeszkowej 2 zobacz na mapie Gdańska na Aniołkach pisaliśmy trzy lata temu. Już wtedy willa prezentowała się fatalnie: dziury w dachu, wybite szyby, odpadające tynki.

Z roku na rok jest coraz gorzej.

Tymczasem to miejsce ma ciekawą historię, w okresie Wolnego Miasta Gdańska mieścił się tu polski Inspektorat Ceł, który stanowił jedną z nielicznych wizytówek Polaków w Wolnym Mieście (więcej w ramce poniżej).

W 2004 r. willa została sprzedana przez miasto i trafiła w prywatne ręce. Za dom z działką o powierzchni 1427 m kw. nowa właścicielka zapłaciła ponad 1 mln zł. Nie otrzymała żadnych ulg, bo willa nie była wpisana do rejestru, lecz jedynie do miejskiej ewidencji zabytków.

W umowie notarialnej nabywczyni zobowiązała się jednak do remontu willi. Chciała zrobić w niej przychodnię, nawet otrzymała wytyczne do remontu.

Remontu nie przeprowadzono do dziś, a kontakt z właścicielką urwał się na kilka lat.

Od samego początku sugerowaliśmy władzom konserwatorskim, by podjęły interwencje w jej sprawie i zastanowiły się nad umieszczeniem willi w Wojewódzkim Rejestrze Zabytków. Dzięki temu budynek zyskałby jedną z najwyższych form ochrony.

W kwietniu ubiegłego roku konserwator oznajmił, że rozpoczyna procedurę wpisu do rejestru, ta jednak się przeciągnęła. Ostatecznie konserwator uzależnił wpis do rejestru od opinii o stanie technicznym budynku. Na własny koszt właścicielka budynku zleciła go rzeczoznawcy ministerialnemu.

- Kończymy procedurę wpisania do rejestru zabytków, willa wkrótce się w nim znajdzie - zapowiada Marcin Tymiński, rzecznik pomorskiego konserwatora zabytków. - Opinia rzeczoznawcy ministerialnego mówi o tym, że budynek jest do uratowania.
Po wpisaniu do rejestru zabytków właścicielka ma szanse na pozyskanie różnorodnych środków na jej remont. Po wpisaniu do rejestru zabytków właścicielka ma szanse na pozyskanie różnorodnych środków na jej remont.
Procedura wpisu może potrwać jeszcze parę tygodni. Gdy się zakończy, właściciel zabytkowego obiektu będzie miał możliwość pozyskania różnorodnych środków finansowych - nawet z kilku źródeł: czy to ministerialnych, czy miejskich - na remont budynku.

Właścicielka po uzyskaniu wpisu będzie musiała zabezpieczyć obiekt, w pierwszej kolejności dach, by willa nie ulegała dalszej degradacji. Obecnie kobieta jest już w stałym kontakcie z konserwatorem zabytków.

Obiekt, który raz się znajdzie w rejestrze zabytków, może zostać z niego wykreślony jedynie wtedy, gdy ulegnie zniszczeniu w stopniu powodującym utratę jego wartości historycznej. Decyzje o skreśleniu obiektu z rejestru zabytków wydaje Generalny Konserwator Zabytków działający w imieniu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Są to jednak przypadki wyjątkowe.

Willa przy Orzeszkowej
Swoje najlepsze czasy willa przeżywała w okresie międzywojennym, gdy Gdańsk był Wolnym Miastem. W 1922 roku została zbudowana na zamówienie jednego z najbogatszych i znanych kupców żydowskich w WMG, Jewelowsky'ego z Sopotu. Wynajął ją ekspozyturze polskiego Inspektoratu Ceł. Oprócz pomieszczeń biurowych były tu również mieszkania. Mieszkali tu m.in. wyższy urzędnik urzędu celnego nadkomisarz Stefan Świda i inspektor celny Mańkowski.

Willa i jej otoczenie, wraz z malowniczym ogrodem, były wyjątkowo zadbane, stanowiły jedną z wizytówek Polaków w Gdańsku. We wnętrzu były eleganckie kandelabry, rzeźbione drzwi, kręcone schody czy polerowane posadzki. We wrześniu 1939 roku budynek zajęła policja gdańska, następnie SS. Do 1945 roku mieściło się tam dowództwo całego nadokręgu SS "Wisła", czyli jednostki administracyjnej organów represji III Rzeszy (SS i policji) na cały Okręg Rzeszy Gdańsk-Prusy Zachodnie.

Miejsce to po wojnie nie miało jednak szczęścia do właścicieli. Od lat 60. mieściła się tam izba wytrzeźwień. W czasach PRL znajdowało się tam również Przedsiębiorstwo Gastronomiczno-Handlowe Konsumy - firma, która zaopatrywała stołówki i sklepy dla służb mundurowych PRL i członków PZPR. Natomiast w latach 90. - zakład opieki zdrowotnej. Willa w 2004 roku została sprzedana przez miasto.

Opinie (61) 2 zablokowane

  • urzad miasta- nieudacznicy czy łapowkarze( szczegolnie 2 wydziay )-bo nie wszyscy (1)

    Tak sie powinnien nazywać felieton albo caly cykl.

    jęzeli urząd sprzedaje nieruchomosc, wprowadza zapis o remoncie i pewnych pracach ktore nalezy wykonac pod rygorem niewaznosci umowy ( z data wykonania) to dlaczego ich nie egzekwuje ?
    albo sie ktos nie nadaje i jest niekompetenty albo wzial lapowke ! Innej wersji nie ma prawa byc! Bo wiaze go umowa notarialna, zapisy kc i w tym kpa.

    kto podpisywal umowe k-s jako przedstawiciel urzedowy to 1, 2 kto prowadzil sprawe to 2 --- -co z zabudową przy do studzienki - taka sama sytuacja - obnizki za zabytki pobrane a chlew zamiast remontu od 10lat..... O brzeznie juz nie bede wspominal!

    • 11 0

    • i co gdzie

      Są panie i panowie dyrektorzy.... Tych wspaniałych 2wydzialow od nieruchomości.... Na szeszelach.... ;) czyżby?

      • 0 1

  • Może i ma swoją historię,

    moze nawet powinno się to odremontować, ale urzędasy i tak mają to w D.PIE!!! A poza tym im dłużej miasto będzie czekać tym remont (ewentualny oczywiście) będzie droższy, a to chyba z naszych pieniędzy prawda? Lepiej zburzyć, zaorać i postawić dojną krowę czyli galerię.

    • 2 0

  • Czy konserwator pseudo slimak czy budyn

    • 0 1

  • To ciekawe...

    u nas przez wieś, przeszedł się ktoś i wpisał chałupy do rejestru zabytków, bez badania i informacji dla właściciela. Procedura trwała może 2 minuty. Najciekawsze jest to, ze nie wiadomo, jakie kryterium przyjęto.

    • 1 0

  • a co z willą przy Sobótki? (4)

    • 34 2

    • pewnie nadal nalezy do tv Gdańsk... (1)

      czyli w praktyce do kogo ;) ?

      • 7 0

      • Willa jest opuszczona i uwarzana za nawiedzona nawet kiedys byl o tym artykuł na trójmiasto.pl wpiszcie nawiedzone domy trójmiasto.pl powinniście znaleźć

        • 1 0

    • a co z willą w Baden Baden ? (1)

      Von Knopke )

      • 6 10

      • A co z twoją biedną główką

        Szkoła się jeszcze nie zaczęła, a ty już trollujesz

        • 10 2

  • Ktos te szyby powibijał w tej willi . (11)

    Skoro wlascicielka nie byla tam obecna od lat to kto powybijal szyby w tej willi ? . To pokazuje ze w 3 city mamy spoleczenstwo patologiczne . Wiecie ze w USA sa domy i wille ktore stoja puste od 100 lat i jakos nikt tam szyb nie wybija bo szanuja swoj kraj i ludzie maja kulture . Polska to wiecznie plebs umyslowy.

    • 64 26

    • tak są takie budynki i u nas też (8)

      W Stanach też są budynki w których są powybijane szyby proszę Cię nie przesadzaj. Znowu w stanach co chwila słyszy się o strzelaninach itd. Wszędzie jest lepiej gdzie nas nie ma. W jednym kraju to jest lepsze w innym gorsze. Dlaczego zawsze wybieracie te rzeczy gdzie jesteśmy gorsi? Przecież pochwalić też mamy się czym. Równie dobrze mogę Ci odpisać ,że Stany to dno bo może szanują historie ale nie szanują ludzkiego życia bo mają tylko prywatną służbę zdrowia. W moim zdaniu jak i w Twoim jest sporo zakłamania.

      • 16 6

      • Służba zdrowia (1)

        Lepsza prywatna ja place od lat i w kolejkach stoję menel i pijaku nie płacą a są na równi traktowani. Ru chodzi o szacunek do kraju i do innego obywatela . Te mendy nieroby nie pracują bo im się nie chce bo poco hleją za moje podatki ubierają się za moje nocują za moje i leczą się za moje i to jest cywilizacja. Pozdrawiam

        • 1 0

        • Mendy

          Nie chce ci się pracować to se plac za szpital !!! całe życie na wakacjach. Na Fajki i piwo taki menel wydaje kilka tysięcy miesięcznie bo na co ma wydawać ja resztę za darmo dostaje . W stanach nie ma kolejek bo problem menel jest rozwiązany i to jest ta różnica.

          • 1 0

      • w usa nie ma sluzby zdrowia publicznej ))) '' h '' ? ) zdrowy jestes ?))) (5)

        Roczne wydatki na służbę zdrowia w USA (publiczne i prywatne razem) wynoszą 8500 dolarów na mieszkańca, czyli ponad 40% polskiego PKB per capita i więcej niż na przykład PKB per capita Ukrainy. Drudzy w kolejności Norwegowie wydają 5670 dolarów, Polacy zaś są w pobliżu końca tabeli z wydatkami 1450 dolarów na mieszkańca....................ucz sie ''h '' ).to moze tez bedziesz mial tak dobrze za 100 lat jak w USA )

        • 10 6

        • a Ty czytaj ze zrozumieniem (4)

          Przeczytaj jeszcze raz ostatnie zdanie

          • 7 3

          • czego by nie mowic to USA jest madrym i bogatym krajem a nie grajdolek PL. (3)

            Skoro w PL jest nadal dziadowo to znaczy ze spoleczenstwo i rzady sa tepe.

            • 5 5

            • Też lubie ludzi którzy (1)

              Nigdy nie byli w danym kraju ale wiedzą ,ze tam jest lepiej. To tak jak rozmawia się z ludźmi o drogach. u nas w Polsce nie można kupić motoru bo nie ma dróg a w Francji czy Niemczech to można jeździć. A gdy zapytasz kiedy ostatnio jeździł we wspomnianych krajach to okaże się ,że nie jeździł ba nawet tam nigdy nie był :) Taką to mamy mentalność u nas jest wszystko do du.... A jak przyjeżdża do mnie rodzina z zagranicy to mówią u nas tego niema i są pozytywnie zszokowani.

              • 5 1

              • moze ty '' h'' nie byles nigdzie !

                zyj sobie fraju swoim zusem i klep biede dla naiwnych. Tez lubie ludzi ktorzy sa glupi i dymaja jak frajerzy na zusy i tepoli urzedasow i mowia ze jest lepiej. Pocieszaj sie dziwaku bo chyba normalnego zycia nie znasz !.zgadza sie ! system w PL jest do Du..y bo tylko czub ma tylu namnozonych urzedasow ktorych jak cep chce utrzymywac . To plac dalej )))

                • 2 2

            • a ile lat mieszkałeś w stanach ,że masz tak duże pojecie o tym kraju?

              • 4 2

    • chybażeś nie gdańszczanin skoro nie orientujesz się kto zamieszkuje okolicę

      ga

      • 2 0

    • Detroit chyba nie widziałeś.

      • 2 0

  • Ludzie są naiwni i myślą, że wpis w rejestrze zabytków w czymś pomaga.. (4)

    Nie pomaga a wręcz szkodzi teraz jestem prawie pewny, że wpis odstraszy potencjalnych zainteresowanych odrestaurowaniem tej willi

    • 34 4

    • Przecież w artykule jest powiedziane (3)

      Że wpis daje możliwości pozyskania dofinansowania: "właściciel zabytkowego obiektu będzie miał możliwość pozyskania różnorodnych środków finansowych - nawet z kilku źródeł: czy to ministerialnych, czy miejskich - na remont budynku." Wydaje mi się ,że to chyba lepiej. No ja wolałbym dostać pomoc w przypadku remontu ty nie?

      • 5 4

      • Malwersacja

        Jest okazja żeby kasę wyciągnąć i nachapac się to i właścicielka się znalazła

        • 1 0

      • Dotację można dostać, ale nie jest to pewne (1)

        To, że w artykule jest powiedziane, a w róznych rozporządzeniach nawet zapisane, nie oznacza, ze takie dotacje się dostaje. Raczej się nie dostanie, bo są inne, ważniejsze zabytki. A trzeba przygotowywać specjalne dokumentacje, stosować specjalne materiały, zatrudniać znających się na pracy z zabytkami specjalistów i dodatkowy nadzór ze strony konserwatora zabytków.

        • 6 1

        • Jasne rozumiem

          Ale chyba lepiej mieś możliwość niż jej nie mieć. Skoro kontakt z Właścicielką się odnowił to ona chyba widzi więcej korzyści.

          • 3 5

  • To skandal!!!!

    Odpowiedzialne służby, odpowiedzialni ludzie, a nikomu włos z głowy nie spada?
    To skandal, można sprzedać za złotówkę, pod warunkiem, że inwestor doprowadzi do świetności. W Anglii nawet wiejska chata stoi od XV wieku, u nas ruina.

    • 5 0

  • Zabytki w ruinie.

    Dom Zdrojowy w Brzeżnie też popadł w ruinę,wnętrze zdewastowali mieszkańcy,na zewnątrz nie wytrzymał upływu czasu,Budyń i spółka nic nie działają w tym kierunku,najlepszym ich wyczynem jest zabytkowa już dziura wykopana przy plaży,pod mającą powstać w najbliższym 50-leciu Halą Brzegową.

    • 7 0

  • (2)

    A kiedy będzie pożar

    • 63 1

    • Jutro o 14:30 (1)

      Cały sie spali bo strażacy na urlopie

      • 6 2

      • od strażaków to sie odwal

        • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane